nie ejstem uczniem ale pomysl wydaje mi sie beznadziejny, wakacje upal po 30 stopni jak nie wiecej i uczniowie siedzacy w klasie, kto bedzie w takich warunkach sie uczyl i jakos w miare funkcjonowal? tyle lat bylo ze szkola zaczyna sie 1 wrzesnia itp a teraz chca to zmienic ale po co?
e tam co my możemy zrobić
Wiele osób gada, że nie pójdzie 15 sierpnia do szkoły, ale przecież każdy wie, że jak będzie musiał to pójdzie. My tu nie mamy, niestety, nic do gadania.
Pomysł beznadziejny. I mam nadzieję, że nie przejdzie.
owszem wpływa, bo jak siedzisz w klasie w upał i się po tobie leje, to masz gdzieś nauczyciela, który coś tam sobie brzęczyA mi beznadziejny wydaje się Twój argument. Czy słońce świeci czy nie, to i tak nie wpływa to na naukę.