Dokładnie ^^Co prawda, z Krakowa nie jestem, ale i tak mógłby byc moim domem
Ubóstwiam to miasto ^_^
Ta..Cudowne, paskudzące gołąbki, na tyle oswojone z człowiekiem, że za kawałek precla są gotowe wskoczyć na ramię mruga.gif
Albo wskakujące ci po przynajmniej dwie sztuki na głowę, choc nie masz żadnego jedzenia dla nich, i nie chcące się oderwać od twoich włosów ;D
Wspaniałe uczucie :lol:
Za dwa lata mam zamiar iść do LO w Piekarach obok Krakowa, więc będę miała więcej czasu na chodzenie po tym cudownym mieście
/Marzenia... Przy takim poziomie na pewno będe sobie mogła pozwolić xD /