Kłamstwa historyczne

czera

Sztukmistrz z Cieszyna
Dołączył
21 Maj 2008
Posty
2 474
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Księstwo Cieszyńskie
A to prawda. Jak ktoś miał 160cm to już wielki był i mocarz. Tylko zrób film z samymi niskimi osobami to jeszcze ktoś powie, że to jakaś nieudolna komedia o krasnoludzkich wojownikach. Mnie to bardzo śmieszy, że na filmach niemal każdy rycerz w płytówce jest. A prawda jest taka, że tylko najzamożniejszych było na to stać.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
A to prawda. Jak ktoś miał 160cm to już wielki był i mocarz. Tylko zrób film z samymi niskimi osobami to jeszcze ktoś powie, że to jakaś nieudolna komedia o krasnoludzkich wojownikach. Mnie to bardzo śmieszy, że na filmach niemal każdy rycerz w płytówce jest. A prawda jest taka, że tylko najzamożniejszych było na to stać.
Nawet nie o pieniądze chodzi, ale o to że te zbroje weszły pod sam koniec średniowiecza. Zresztą ogólnie ludzie kojarzą średniowiecze właśnie z XIV i XV wiekiem. Święta Inkwizycja, palenie czarownic na stosie, zbroje płytowe też. To wszystko jesień średniowiecza, i zwiastuny ery nowożytnej.
 

Cvahoo

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2008
Posty
448
Punkty reakcji
6
Wiek
41
Miasto
Preston
Jaki naród zanotował najliczniejsze straty wśród cywilów podczas II WŚ? (jak to sucho zabrzmiało)

Nie Rosjanie.
Ukraińcy- ok. 8mln.

Do mitów mozna uznać też wizerunek esesmana jako wysokiego blondasa szprechającego po niemiecku. W późniejszym okresie wojny, dywizje SS były rekrutowane w całej Europie z wyjątkiem Polski i Grecji bodajże.
W ogóle zastanówmy się nad kwestiami nazewnictwa - czyli np. "Niemcy" walczący z "Rosjanami", "brytyjskie" zwycięstwo, itd. To tak jakby nazywać druzynę Realu Madryt Hiszpanami, albo Arsenalu Londyn Anglikami.

Na pewno potężnie zakłamana jest historia św. Inkwizycji, ale o tym chyba było już w innym temacie.

Ponadto warto wspomnieć o chronicznym błędzie klasyfikacji nazizmu (mix nacjonalistyczno-socjalistyczny) jako skrajnie prawicowej ideologii.

"Poprawna" ocena kolonializmu zachodnioeuropejskiego, składająca się z samych negatywnych skutków, również jest zakłamaniem.

Lobo2007 -> palenie czarownic na stosie to raczej wieki późniejsze (XVI-XVII), nie średniowiecze.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Lobo2007 -> palenie czarownic na stosie to raczej wieki późniejsze (XVI-XVII), nie średniowiecze.
Tak. Chodziło mi o to, że te sprawy, które wymieniłem kojarzy sie często mylnie z średniowieczem. Gdyby sie uprzeć, że średniowiecze trwało do końca XV wieku, to młot na czarownice został napisany jeszcze w średniowieczu, ale rzeczywiście to juz typowo nowożytne zajęcie.
 

tojaa

Nowicjusz
Dołączył
4 Październik 2008
Posty
38
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Tutaj
po pierwsze w filmach raczej nie możliwe by każdego stać od razu na piękną zbroję i pełny inwentarz
po drugie irytuje mnie to iż w jednej książce czytam to spartanie i hoplici byli dosłownie nadzy w innych pisze iż byli w pełnej obfitości uzbrojenia więc jak w końcu jest...



zastanawia mnie także czy prawdą było że wikingowie już pływali setki lat wcześniej na amerykę

oraz czemu w historii są tylko ukazane jako cywilizacje starożytne tylko te
Babilon,Chiny,Mezopotamia,Egipt,Rzym,Bizancjum

a gdzie te z ameryk ?? bo przecież z historii jest iż ludzie tam już dotarli gdy to podczas wielkich mrozów cieśnina (nie pamiętam nazwy ;s) zamarzła i dało się nią przejść później skądś się tam wzieły te cywilizacje Inkowie itd. o nich nic nie ma tylko te z naszych bliskich rejonów jakby tamtych nie było
 

czera

Sztukmistrz z Cieszyna
Dołączył
21 Maj 2008
Posty
2 474
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Księstwo Cieszyńskie
po pierwsze w filmach raczej nie możliwe by każdego stać od razu na piękną zbroję i pełny inwentarz
po drugie irytuje mnie to iż w jednej książce czytam to spartanie i hoplici byli dosłownie nadzy w innych pisze iż byli w pełnej obfitości uzbrojenia więc jak w końcu jest...



zastanawia mnie także czy prawdą było że wikingowie już pływali setki lat wcześniej na amerykę

oraz czemu w historii są tylko ukazane jako cywilizacje starożytne tylko te
Babilon,Chiny,Mezopotamia,Egipt,Rzym,Bizancjum

a gdzie te z ameryk ?? bo przecież z historii jest iż ludzie tam już dotarli gdy to podczas wielkich mrozów cieśnina (nie pamiętam nazwy ;s) zamarzła i dało się nią przejść później skądś się tam wzieły te cywilizacje Inkowie itd. o nich nic nie ma tylko te z naszych bliskich rejonów jakby tamtych nie było
Nie byli nadzy. Mieli hełmy, tarcze, jakieś skórzane pancerze

Tak to potwierdzone, że około 1000 Leif Eriksson i jego drużyna odkryła Amerykę.

Nie uczymy się zbytnio o kulturach Am. Pd. i Pn. ze względu na to, że nie mają one wpływu na naszą tożsamość kulturową etc.
 

Jelonek777

Nowicjusz
Dołączył
15 Listopad 2008
Posty
1
Punkty reakcji
0
Ktos "mądry" napisał że zbroje mogły być cięższe niż 40 kg, bo w średniowieczu ludzie byli silniejsi... mam nadzieje że wszyscy zdają sobie sprawę z tego jak wierutną bzdurą to jest. Oczywiście że takiej zbroi nie wkładał byle sprzątacz tylko wytrenowany do tego człowiek - stąd narodziny stanu rycerskiego. Aczkolwiek w średniowieczu jako takim zbroja nie przekraczała 30 kg, jeśli już mówimy o wersji 40 kg, to chyba na wiek XVI... i to głównie we włoszech. Coprada pod Orszą również używano już bardzo ciężkich zbroi, ale jest to apogeum żelaza gdzie na głowach noszono salady a szorce sięgały niemal za kolana. W wiekach wcześniejszych - nawet pod grunwaldem, nikt kto nie był konnym nie dałby sobie włożyć ancerza przekraczającego 25kg... dlaczego? Miecz półtoraręczny waży maksymalnie 1,5 - 1,6 kg To niewiele jednak podczas walki zużycie energii i wyczerpanie organizmu jest tak wielkie że owe 1,5 kg staje się ogromnym ciężarem. Wracając do zbroi: Na wiek XIV - XV będzie to: przeszywanica 0,3 kg, kolczuga 5-7kg hełm z misiurką ok 1,5 kg, naręczaki 0,6 kg, bigwanty 2 kg,rękawice 0,4 Ewentualnie Kirys lub tzw. skórzano-stalowe płaty o wadze od 4 do 8 kg. Tyle, prosze sobie podliczyć. Oczywiście jest to zbroja w wersji bogatszej... niezamożni mieli jeszcze lżej. Jeśli ktoś ma wątpliwości, to może ponosić zbroje dowolnej grupy rekonstrukcji historycznej. Z tym, że ich zbroje i broń są cięższe zarówno ze względów bezpieczeństwa jak i obniżenia kosztów produkcji. Średniowieczne pancerze bowiem wykonywano metodą specjalnej stali wysokowęglowej co pozwalało zmniejszyć grubość blachy niemal dwukrotnie w stosunku do dzisiejszych kopii...
 

czera

Sztukmistrz z Cieszyna
Dołączył
21 Maj 2008
Posty
2 474
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Księstwo Cieszyńskie
Ktos "mądry" napisał że zbroje mogły być cięższe niż 40 kg, bo w średniowieczu ludzie byli silniejsi... mam nadzieje że wszyscy zdają sobie sprawę z tego jak wierutną bzdurą to jest. Oczywiście że takiej zbroi nie wkładał byle sprzątacz tylko wytrenowany do tego człowiek - stąd narodziny stanu rycerskiego. Aczkolwiek w średniowieczu jako takim zbroja nie przekraczała 30 kg, jeśli już mówimy o wersji 40 kg, to chyba na wiek XVI... i to głównie we włoszech. Coprada pod Orszą również używano już bardzo ciężkich zbroi, ale jest to apogeum żelaza gdzie na głowach noszono salady a szorce sięgały niemal za kolana. W wiekach wcześniejszych - nawet pod grunwaldem, nikt kto nie był konnym nie dałby sobie włożyć ancerza przekraczającego 25kg... dlaczego? Miecz półtoraręczny waży maksymalnie 1,5 - 1,6 kg To niewiele jednak podczas walki zużycie energii i wyczerpanie organizmu jest tak wielkie że owe 1,5 kg staje się ogromnym ciężarem. Wracając do zbroi: Na wiek XIV - XV będzie to: przeszywanica 0,3 kg, kolczuga 5-7kg hełm z misiurką ok 1,5 kg, naręczaki 0,6 kg, bigwanty 2 kg,rękawice 0,4 Ewentualnie Kirys lub tzw. skórzano-stalowe płaty o wadze od 4 do 8 kg. Tyle, prosze sobie podliczyć. Oczywiście jest to zbroja w wersji bogatszej... niezamożni mieli jeszcze lżej. Jeśli ktoś ma wątpliwości, to może ponosić zbroje dowolnej grupy rekonstrukcji historycznej. Z tym, że ich zbroje i broń są cięższe zarówno ze względów bezpieczeństwa jak i obniżenia kosztów produkcji. Średniowieczne pancerze bowiem wykonywano metodą specjalnej stali wysokowęglowej co pozwalało zmniejszyć grubość blachy niemal dwukrotnie w stosunku do dzisiejszych kopii...
Osobiście miałem cały rynsztunek razem z pełną płytówą i to jest możliwe, żeby to unieść. Ciężar zbroi rozkłada się na całe ciało i nie odczuwa się tak wagi, aczkolwiek po paru h bitwy może być inaczej. Ja z ziemi wstałem w 5 s. podobno rycerz robił to w 3 s. Fakt rycerz był wykfalifikowany. Dlatego chłopi i mieszczanie tworzyli zwykle lekkozbrojną piechotę.
 

t.ginger

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2008
Posty
13
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Gołdap
Nie wiem czy był mit o tym że karabinu Garanda nie da się przeładować.

to jest mit tak rozpowszechniony (pewnie przed wojenne FPS-y) że nawet jak ktoś ma blade pojęcie o broni to o tym mówi żeby błysnąć. Otóż Garanda dało się przeładować. Z prawej lewej strony jest taka dźwignia po której naciśnięciu i odciągnięciu zamka wyskakuje ładownik (NIEZALEŻNIE OD JEGO POJEMNOŚCI). co prawda to wymaga użycia obu rąk, ale to jest możliwe.
 

Euredyka

Nowicjusz
Dołączył
17 Listopad 2008
Posty
7
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Ziemia
Chciałam tu opisać "wielką" Obrone Częstochowy ale widze ktos mnie wyprzedził :D :D dodam tylko ze w tej jakże "olbrzymiej" bitwie zginęła wyłącznie jedna osoba i to na dodatek przez pomyłkę

A co do Hitlera sa teorie że wcale sie nie zabił wraz z kochanką tylko uciekł ale jakoś w to nie wierze ... <_<
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
"...Paweł I nie był lubiany przez szlachtę i arystokrację rosyjską za próby umniejszenia ich przywilejów, niespodziewane dymisje i poniżanie podwładnych. W 1801 doszło do zawiązania spisku kilku wyższych oficerów, którzy po opanowaniu pałacu imperatora, zażądali jego abdykacji na rzecz syna. Gdy odmówił, w zamieszaniu, został zabity.
Po śmierci cara Pawła I w 1801, tron objął jego syn 23-letni Aleksander I Pawłowicz."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pawe%C5%82_I_Romanow

Tymczasem prawda jest trochę inna.
"...Kamerdyner otwiera masywne drzwi, spiskowcy wbiegają do przedpokoju, wyłamują drzwi do sypialni cara. Paweł I, zbudzony hałasami, zrywa się z łóżka i chowa za kotarą. Oficerowie znajdują go i sadzają na krześle. Przed dygocącym ze strachu carem przyodzianym tylko w koszulę nocną stoi Bennigsen i mierzy w monarchę ostrzem szabli. Reszta spiskowców nieco trzeźwieje i - przerażona swym czynem - wybiega z sypialni. Bennigsen nieoczekiwanie zostaje sam na sam z Pawłem. Nie wpada w panikę, przytrzymuje szablą cara przez kilka minut, do chwili, gdy zamachowcy wracają.

Płaton Zubow wyciąga z kieszeni przygotowany zawczasu akt abdykacji i żąda od Pawła I złożenia podpisu. Paweł gwałtownie odmawia, trąca Płatona w rękę. Mikołaj Zubow łapie ze stolika masywną złotą tabakierkę i uderza silnie cara w lewą skroń. Paweł upada na ziemię. Bennigsen i Zubowowie wychodzą z sypialni. Kilkunastu pijanych spiskowców rzuca się na leżącego Pawła, okłada go pięściami. Kapitan Jakow Skariatin zdejmuje ze swego ramienia szarfę orderową i dusi cara."
http://wyborcza.pl/1,86176,3979023.html
Teza o przypadkowej śmierci pokutuje w wielu źródłach. Niestety było to morderstwo. Czytałem kiedyś, że inspiratorem był angielski rezydent. Jakie były powody ? W ostatnim okresie Paweł I zaczął zbliżać się z Napoleonem, a to dla Anglii było śmiertelnym niebezpieczeństwem. Ponadto istnieją podobno poszlaki, że Paweł I planował inwazję na Indie. Ile w tym prawdy trudno powiedzieć, ale gdyby był w tym chociaż cień, miałby już wyrok od Angoli.
W tamtym okresie jeszcze nie opanowali całych Indii i konkurencja na tym terenie mogła pozbawić ich wpływów.
 

czera

Sztukmistrz z Cieszyna
Dołączył
21 Maj 2008
Posty
2 474
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Księstwo Cieszyńskie
Teoria o wypadku była przede wszystkim przemyślana przez spiskowców. Nie chcieli narazić Aleksandra I na nieprzyjemności.
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
Zgadzam się, ale sporo osób ją łyknęło i pojawia się i dzisiaj. Co do Anglików ludzie przywykli patrzeć na nich jak na niegroźnych, kulturalnych panów w melonikach. Tymczasem Angole opanowali Indie nie militarnie tylko intrygami, szczuciem jednych przeciw drugich, spiskami i zamachami. Właśnie dlatego podejrzewam pomoc angielską dla działań spiskowców, a być może nawet inspirację dla zamachu z ich strony,

A co jak mit jest obalany innym mitem. W wątku o inkwizycji wspomniałem o templariuszach i tak mi wyskoczyło.
Uran zamiast Graala?
"Jest wiele teorii na to, co kryją podziemia i groty rejonu Rennes - le - Chateau, który był, jak wiadomo, jednym z kluczowych bastionów zakonu świątyni we Francji. Niektóre z nich ocierają się o absurd i fantastykę.

Niezwykle interesujacą teorię na temat tajemnicy podziemi i kopalni w tym miejscu przedstawia nam w swojej ksiażce "Templariusze - mity i rzeczywistość" Martin Bauer. Przytacza on tezę, którą postawiła Monika Hauf, która twierdzi, że templariusze wydobywali tam ... uran. Brzmi to równie nieprawdopodobnie co tajemniczo. Na potwierdzenie swojej teorii badaczka podaje jednak konkretne dowody: wykopaliska w tym rejonie zaczął Wielki Mistrz zakonu, Bertrand z Blanquefort w roku 1156. Mimo iż miał on na miejscu ogromny zasób siły roboczej, rozkazał sprowadzic robotników aż z Niemiec. Miał zrobić to dlatego, żeby nie mogli oni rozpowiadać wśród frankojęzycznej ludności o tym czego pod ziemią szukają, oraz by , w razie nastąpienia objawów napromieniowania, możnaich było odesłać do kraju, gdzie dokonali by swoich żywotów w aurze tajemniczości. Kolejnym dowodem ma być średniowieczny dokument odnaleziony przez księdza Berengera de Sauniere'a podczas prac remontowych okolicznego kościoła pod koniec XIX wieku. Widnieje na nim napis, który można przetłumaczyć tak: "To jest skarb króla Dagoberta II i Syjonu, a on jest śmiercią, czyli oznacza śmierć". Zazwyczaj łączy się to z legendą o tzw. linii krwi Graala (Dagobert miał być potomkiem Jezusa) ale wg Moniki Hauf mogło to być ostrzeżeniem przed śmiertelną zawartością podziemi. Hauf ujawnia także , co templariusze z uranem robili. Według niej zakonnicy używali promieniotwórczego pierwiastka do skrytych mordów na swoich przeciwnikach.Wielu z nich umierało bez konkretnego powodu z wycieńczenia, które miało być następstwem napromieniowania. Teoria jest interesujaca, jednak Martin Bauer wymienia kilka argumentów przeciwko niej:gdyby w kopalniach tego rejonu znjadowały się kiedykolwiek złoża uranu, możliwe byłoby potwierdzenie ich istnienia przy pomocy prostych badań. Poza tym do czasów ery atomu, czyli praktycznie do wieku XX nie znano właściwości tego pierwiastka (choc nie oznacza to, że pewna grupa osób w razie przypadkowego wydobycia surowca nie mogła się o nich przekonac na własnej skórze - przyp.Baldwin). No i wreszcie, biorąc pod uwagę, że uran nie miał do czasów współczesnych żadnej wymiernej wartości nadal zagadką pozostaje nagłe wbogacenie się parafii Rennes - le - Chateau i jej proboszcza Sauniere'a, co stało się przyczyną całego zainteresowania rejonem, mającym skrywać tajemnice skarbu templariuszy (i być może katarów oraz Św. Graala)."
Jakoś niespecjalnie mnie to przekonuje.
 

czera

Sztukmistrz z Cieszyna
Dołączył
21 Maj 2008
Posty
2 474
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Księstwo Cieszyńskie
Miałem kiedyś o tym film i pamiętam, że tajemnica tej parafii była związana z jakimś obrazem (pastuszkowie byli przy jakimś grobowcu) i podobno z jednego obrazu zatarto napisy mające być wskazówką, ale znalazł się 2 ten sam obraz, na którym owa wskazówka istniała. Oczywiście to bzdura. Zresztą zdaje się, że w NDW o tym też mówili.
Co do uranu to Templariuszom nic nie dawał. Nie znali jego właściwości. A nawet jakby znali to co ? Mogli by nim co najwyżej kogoś uśmiercać powoli.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
co do uranu to juz dawno by ktos zauwazyl - uzywajc sowlnego chociazby najprywmitywniejszego deektora

co do ksiedza sauniere nikt nie wie co bylo
kraza rozne domysly
priour de sion przyznal sie ale czy to prawda?
 

vipsoke

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2009
Posty
57
Punkty reakcji
0
Miasto
Starachowice
A ja troszkę z innej beczki:
To historia najnowsza i każdy bezpośrednio miał z nią kontakt mianowicie chodzi mi o wydarzenia z 11 września 2001 roku.Teoretyczny zamach terrorystów na stany zjednoczone.Jak ktoś by się wgłębił bardziej w ten temat zauważył by że część faktów z tamtego feralnego dnia nie jest do końca jasna.Poruszę tu temat 3 samolotu który rzekomo uderzył w pentagon a oto foto:

pentagon1.jpg


Jest to wyrwa spowodowana przez samolot zdjęcie przedstawia Pentagon
I nic by nie było w tym dziwnego gdyby nie to że:

pentagon.jpg


Rozpiętość skrzydeł samolotu który który miał uderzyć w Pentagon wynosi 38 metrów a wyrwa którą widzimy ma zaledwie 19.
Następne pytanie które się nasuwa gdzie jest ten samolot?Kolejne dlaczego nie widać żadnych ofiar i dlaczego trawnik jest nienaruszony.
A co najciekawsze gdyby samolot uderzył w budynek były by ślady po skrzydłach.
Więc jak to?
Tutaj jest jeszcze link do strony:
Pentagon
Co o tym myślicie?

Zdjęcia i post zaczerpnięte z książki o tytule:"Ręce precz od tej książki" Jan Van Helsing

A i dla niedowiarków:
Filmik
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
ten czarnobyl mnie przyszokowal
ogladalem bialoruski film dokumentalny o ludziach ktorzy na przekor wladzon tam zamieszkali ponownie i nic im sie nei dzieje
wiec myslalem ze media wyolbrzymialy problem
ale ze go wykreowaly to sie nie spodziewalem
 
Do góry