Jezus Cię kocha

Status
Zamknięty.

Susanne00

Nowicjusz
Dołączył
24 Maj 2009
Posty
43
Punkty reakcji
0
Miasto
Midnight Sun
Taaa, bóg... jeszcze pewnie ten sam co w biblii co chwila marudzi i każe zabijać.


Ateiści nie potrzebują wszystkiego tłumaczyć bogiem i być jego psem łańcuchowym. Wy "wierzący" za to wszędzie widzicie dzieło boga, bez łaski boga pewnie nawet obiadu sobie nie możecie ugotować. Wiatr wieje bo bóg tak chce, wulkany wybuchają bo bóg tak chce, Hitler zabijał bo bóg tak chciał... Bez boga wypada wam położyć się na ziemi i umierać ("jeśli bóg da").


Tak,my wierzący wierzymy,że wszystko co jest na Ziemi pochodzi od Boga,bo to On wszystko stworzył (jesteś ateistą i nie wierzysz w,to) To nie prawda,że Bóg kazał zabijać Hitlerowi!!!!!!!Przestań cały czas obrażać wierzących,przecież nikt na forum nie obraża atestów,więc bądż tak miły i nie obrażaj Pana Boga.Jeśli nie jestes osobą wierzącą,to twoja sprawa.
Przectaw normalnie swoje argumenty......a nie wrzucasz ile wejdzie.

Czy masz jakiś cel w życiu?Jakąś wiare w coś?To nieby z kąd ponad pół kuli ziemskiej jest chrześcijanami?Kakaś osoba sobie wymyśliła i kazała masie ludzi na całym świecie wierzyć w to co sobie wymyśliła?
 

vampir

Nowicjusz
Dołączył
16 Marzec 2007
Posty
477
Punkty reakcji
21
Tak,my wierzący wierzymy,że wszystko co jest na Ziemi pochodzi od Boga,bo to On wszystko stworzył (jesteś ateistą i nie wierzysz w,to) To nie prawda,że Bóg kazał zabijać Hitlerowi!!!!!!!Przestań cały czas obrażać wierzących,przecież nikt na forum nie obraża atestów,więc bądż tak miły i nie obrażaj Pana Boga.Jeśli nie jestes osobą wierzącą,to twoja sprawa.
Przectaw normalnie swoje argumenty......a nie wrzucasz ile wejdzie.

Czy masz jakiś cel w życiu?Jakąś wiare w coś?To nieby z kąd ponad pół kuli ziemskiej jest chrześcijanami?Kakaś osoba sobie wymyśliła i kazała masie ludzi na całym świecie wierzyć w to co sobie wymyśliła?

Po pierwsze chrześcijan wcale nie ma pół kuli ziemskiej a 1/3 (nie wiem gdzie takie głupoty wyczytałaś)
Po drugie przecież ty byle głupotę tłumaczysz działaniem boga - to że człowiek ma sumienie to według ciebie zasługa boga, więc to, że go nie ma również (przecież bóg jest wszechmocny...).
Z obrażaniem jest taki problem, że ja widocznie nie mogę nic powiedzieć złego o bogu, bo wszystko cię obrazi. Ale pomyśl, że może mnie obraża uznawanie człowieka za debila który bez boga tylko by gwałcił i zabijał. I nie jestem ateistą a agnostykiem. Argumenty jak by nie były przedstawione to i tak nie trafią do ciebie.
Cel w życiu mam nie jeden i nie potrzebuje do tego wiary w twór czyjejś wyobraźni. Wiarę też mam, ale niekoniecznie w boga. Nikt nikomu nie kazał w coś wierzyć, ale człowiek zazwyczaj sam nie potrafi sobie poradzić z wieloma sprawami dlatego szuka gdzieś kogoś kogo może nazwać bogiem.
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
Vamiprek, a jak toto się ma do tematu? :mruga:
 

Susanne00

Nowicjusz
Dołączył
24 Maj 2009
Posty
43
Punkty reakcji
0
Miasto
Midnight Sun
Po pierwsze chrześcijan wcale nie ma pół kuli ziemskiej a 1/3 (nie wiem gdzie takie głupoty wyczytałaś)
Po drugie przecież ty byle głupotę tłumaczysz działaniem boga - to że człowiek ma sumienie to według ciebie zasługa boga, więc to, że go nie ma również (przecież bóg jest wszechmocny...).
Z obrażaniem jest taki problem, że ja widocznie nie mogę nic powiedzieć złego o bogu, bo wszystko cię obrazi. Ale pomyśl, że może mnie obraża uznawanie człowieka za debila który bez boga tylko by gwałcił i zabijał. I nie jestem ateistą a agnostykiem. Argumenty jak by nie były przedstawione to i tak nie trafią do ciebie.
Cel w życiu mam nie jeden i nie potrzebuje do tego wiary w twór czyjejś wyobraźni. Wiarę też mam, ale niekoniecznie w boga. Nikt nikomu nie kazał w coś wierzyć, ale człowiek zazwyczaj sam nie potrafi sobie poradzić z wieloma sprawami dlatego szuka gdzieś kogoś kogo może nazwać bogiem.


Rosalie,jeśli pozwolisz,to na moment zejdę z tematu.
Vampir,przesadziłam z tym ,,pół kuli ziemskie" (nie powinienes brać tego dosłownie).Masz rację ,,każda głupote tłumaczę działaniem Boga".To nie mnie obrażasz mówiąc jakies głupoty o Bogu tylko smego Boga.,,Ale pomyśl, że może mnie obraża uznawanie człowieka za debila który bez boga tylko by gwałcił i zabijał."-Żydzi zabijaja w imie Boga-więc ich też uważam za <<debili".
Masz rację,twoje argumenty WOGLE do mnie nie trafiają......
Nie szukałam sobie kogos lub czegoś co mogę nazwać bogiem.
A tak na marginesie,to co twoim zdaniem dzieje sie z człowiekiem po śmierci,gdzie trafia jego dusza (jeżeli wogle ją ma)??
To co napisałeś nie można nazwać mianem argumentów....
 

Milenkaa

Nowicjusz
Dołączył
15 Styczeń 2008
Posty
326
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
mazowsze
Vampir napisał;
Nikt nikomu nie kazał w coś wierzyć, ale człowiek zazwyczaj sam nie potrafi sobie poradzić z wieloma sprawami dlatego szuka gdzieś kogoś kogo może nazwać bogiem.

Jeśli Bóg nie istnieje to my nic nie stracimy. jeśli jednak istnieje To Ty stracisz i to wiele.
 

vampir

Nowicjusz
Dołączył
16 Marzec 2007
Posty
477
Punkty reakcji
21
Jeśli Bóg nie istnieje to my nic nie stracimy. jeśli jednak istnieje To Ty stracisz i to wiele.
Argumentacja Pascala.
Ale nie wiem czy nic nie stracisz, życie wierzącego jest zdeterminowane przez boga przez co jest ograniczone w pewien sposób. Ja mogę wszystko Ty nie bo ogranicza Cię "bóg" no i stracisz czas.

Masz rację,twoje argumenty WOGLE do mnie nie trafiają......

[...]To co napisałeś nie można nazwać mianem argumentów....
Tak jak "wasze" (wierzących) które nie opierają się na myśleniu a dogmacie bądź dziwnej interpretacji faktów.
Nawet nie wiem czy to miały być z mojej strony argumenty. Ja nie chce Cię nawracać, nie obchodzi mnie Twoja wiara, tyle, że drażni mnie "widzenie" wszędzie boga którego nikt nigdy nie widział. I nieco śmieszy...

Nie szukałam sobie kogos lub czegoś co mogę nazwać bogiem.
Tak Ci się wydaje.

A tak na marginesie,to co twoim zdaniem dzieje sie z człowiekiem po śmierci,gdzie trafia jego dusza (jeżeli wogle ją ma)??
Do duszy mam taki sam stosunek jak do boga. Wieczne życie to obietnica składana prawie przez każdą religie dzięki czemu pozyskują wyznawców. Szukacie raju... nie dostrzegacie jednak, że tu sami możecie sobie go stworzyć.
 

Susanne00

Nowicjusz
Dołączył
24 Maj 2009
Posty
43
Punkty reakcji
0
Miasto
Midnight Sun
Argumentacja Pascala.
Ale nie wiem czy nic nie stracisz, życie wierzącego jest zdeterminowane przez boga przez co jest ograniczone w pewien sposób. Ja mogę wszystko Ty nie bo ogranicza Cię "bóg" no i stracisz czas.


Tak jak "wasze" (wierzących) które nie opierają się na myśleniu a dogmacie bądź dziwnej interpretacji faktów.
Nawet nie wiem czy to miały być z mojej strony argumenty. Ja nie chce Cię nawracać, nie obchodzi mnie Twoja wiara, tyle, że drażni mnie "widzenie" wszędzie boga którego nikt nigdy nie widział. I nieco śmieszy...


Tak Ci się wydaje.


Do duszy mam taki sam stosunek jak do boga. Wieczne życie to obietnica składana prawie przez każdą religie dzięki czemu pozyskują wyznawców. Szukacie raju... nie dostrzegacie jednak, że tu sami możecie sobie go stworzyć.

Ja Cię nie nawracam,nie próbuję-każdy na ile mógł na tyle wyraził swoje zdanie.Jeśli nie obchodzi Cię moja wiara,to dlaczego ,,drażni Cię ,,widzenie" wszędzie boga którego nikt nigdy nie widział"? Hm...?Przecież powinieneś sie osmiać i nie zwracać na katolików uwagi.

Tsa,raj możemy mieć na ziemi....chwilowy (używki,sex,pieniądze,luxus itd).I na co to?

,,Jeśli Bóg nie istnieje to my nic nie stracimy. jeśli jednak istnieje To Ty stracisz i to wiele."
Bez komentarza :bag:
 

damianols95

Nowicjusz
Dołączył
1 Lipiec 2009
Posty
38
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Miasto
Gdynia
Kazdy wierzy w to co chce lub poprostu niema wyboru rodzice kaza i koniec mnie do tego namawiaja ja mam na to swoj wlasny poglad i niewierze w zadna wiare poprostu mam to poukladane po swojemu
 

Majordomus

Departament ds. kontroli używania mózgów
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
1 281
Punkty reakcji
11
Wiek
34
Miasto
Łódź
Argumentacja Pascala.
Ale nie wiem czy nic nie stracisz, życie wierzącego jest zdeterminowane przez boga przez co jest ograniczone w pewien sposób. Ja mogę wszystko Ty nie bo ogranicza Cię "bóg" no i stracisz czas.

O, czytał trochę.
Powiedz mi, kto po śmierci będzie miał przewagę? Ja, bo udowodnię Ci, że Bóg istnieje, czy Ty, który wiesz, że nic po śmerci nie ma? Jak mi udowodnisz swoją rację?
Zdziwisz się i to mocno po śmierci, jeśli coś będzie. Ja się nie zdziwię jeśli nic nie będzie, bo nie będzie możliwości. Niebyt.
 

Ziel4rz

Nowicjusz
Dołączył
13 Maj 2009
Posty
162
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Skierniewice
A ja jestem pastafarianienem i śmieszy mnie wasza bezsensowna, pełna kombinacji religia.
Tak samo z resztą jak teoria ewolucji - wiadomo, że wszystkie jej dowody podłożył Latający Potwór Spaghetti.
Poza tym w przeciwieństwie do was, bezbożnicy, mam święto religijne w każdy piątek i obietnice życia wiecznego pełnego atrakcji - jak np. wulkanu piwnego i striptizu.

Ramen.

74198_1219316037_1a3c_p.jpeg
 

Majordomus

Departament ds. kontroli używania mózgów
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
1 281
Punkty reakcji
11
Wiek
34
Miasto
Łódź
Jasne. Coś Ci mózg wypaliło, rasta? Czyżby to była trawka? Pewien cesarz był chory na głowę. H. S.
 

Ziel4rz

Nowicjusz
Dołączył
13 Maj 2009
Posty
162
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Skierniewice
Pasta, proszę siostry.

To taka sama wiara jak chrześcijanizm, proszę mnie nie obrażać :)
 

vampir

Nowicjusz
Dołączył
16 Marzec 2007
Posty
477
Punkty reakcji
21
[...]jeśli nie obchodzi Cię moja wiara,to dlaczego ,,drażni Cię ,,widzenie" wszędzie boga którego nikt nigdy nie widział"?
Twoja osobista wiara mnie nie obchodzi mnie wiara w ujęciu społecznym. Drażni mnie chociaż by przypisywanie sobie, w pewnym stopniu monopolu na prawdę przez wierzących, prawdę która nie poparta jest niczym. Próbujesz mi np wmówić jakiś raj opierając się na nauce kościoła która dla mnie jest niczym w tej kwestii. Mówisz, że jak będę korzystał z życia to pójdę do jakiegoś piekła... itd.
Mówicie o swojej religii jako o tej prawdziwej a nie widzicie ile w niej synkretyzmów, jak ewoluowała itd. to już świadczy w moich oczach o jej niewiarygodności.


O, czytał trochę.
Nie traktuj mnie jak idioty bo pewnie jestem bardziej wykształcony niż ty i więcej w życiu przeczytałem (a już napwno w temacie religii).
 

Majordomus

Departament ds. kontroli używania mózgów
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
1 281
Punkty reakcji
11
Wiek
34
Miasto
Łódź
Vampir, udowodnisz? No, tak "racjonalnie udowodnij", że więcej czytałeś.

Zielarz, chrześcijaństwo, proszę brata ;)

Damian, ewolucja swoją drogą.
 

Ziel4rz

Nowicjusz
Dołączył
13 Maj 2009
Posty
162
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Skierniewice
Mógłbym się pokłócić, poganko, bo czuję się dotknięty. Ale jak naucza Pan:

"Naprawdę wolałbym, żebyś nie zachowywał się jak jakiś świętoszkowaty, fałszywie pobożny :cenzura:, gdy opisujesz Mą Makaronową Doskonałość. Jeśli niektórzy ludzie nie wierzą we mnie, to trudno, nic się nie stanie. Naprawdę, nie jestem do tego stopnia próżny. Poza tym, nie chodzi o nich, więc nie zmieniaj tematu."
 

Majordomus

Departament ds. kontroli używania mózgów
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
1 281
Punkty reakcji
11
Wiek
34
Miasto
Łódź
Wiesz, ten makaron to był kiepski pomysł. Już wolę wierzyć w Wielkiego Informatyka Wszechświata.
I nie cytuj mi wikipedii o tym spaghetti.
 
Status
Zamknięty.
Do góry