J
Jula92
Guest
Mi bardzo podobają się imiona dla chłopca Alan lub Maksymilian, a dla dziewczynki jeszcze nie wymysliłam, tu będzie ciężej żeby nie było takie oklepane ani dziwne...
Tylko uważaj żeby potem nie pisali Maxym... Dla córeczki jeszcze ładne jest Oliwia, podoba mi sie zdrobnienie Oliwciajolly78 napisał:Ja uwielbiam imię Maksym.
A ja wręcz przeciwnie: lubię zdrobnienia przy małym dziecku i pełne imię przy starszym a potem dorosłym. Jedna z moich córek ma na imię Joanna, i drugiej Asi w klasie nie ma a imię znane powszechnie.elx napisał:A ja kocham imiona bez zdrobnień, pełne, długie dumne imiona. Córkę nazwałam Konstancja, a synka Leopold, wygrywając z mężem kłótnię, bo on chciał Leonarda Ale przynajmniej mam 99% szans, że dzieci nie spotkają swoich imienników w szkole. Żenuje mnie 10 Julek, 7 Zuź i 3 Amelki w jednej grupie przedszkolaków.. jak można robić to co wszyscy... Nie mówię, że te imiona są brzydkie, Julia i Amelia mają ładny wydźwięk, ale to traci swoj urok jak jest ich pełno.
Matylda to faje imię, moja koleżanka takie własnie imię dała córeczce. Jesi chodzi o zdrobnienia, to najcześciej słyszę: Mati, jest też wersja hardcorowa: MortadellaItaliaAmore napisał:u mnie od początku miał być Maksymilian i jest, bardzo mi się podoba to imię, zarówno w wersji pełnej, jak i w zdrobnieniach, lubię imiona, które mają wersje pasujące do dziecka a potem do dorosłego, a nie np. taka Matylda??? jak to zdrobnić? Na razie drugiego dziecka nie planuję, ale jak coś to podoba mi się imię Barbara dla dziewczynki