Każdy program tego rządu, jaki by nie był, jest "rozdawaniem" z budżetu.
Bo to wszystko idzie z podatków, a nie... znikąd...
Poza tym w Polsce jest pomoc społeczna i socjalna, która pomagała i pomaga biednym emerytom, a także i niektórym ludziom młodym i rodzinom.
Ta instytucja też wydaje duże środki, z budżetów samorządowych ( do budżetu samorządowego ludzie też płacą podatki ) na pomoc biednym.
To mało?
Poza tym, państwo nie może przez cały czas utrzymywać ludzi, bo na to by nie wyrobiło, finansowo.
Pomoc socjalna jest tylko, doraźna i chwilowa.
A to, co PiS stworzył to stworzył jakieś "sztuczne", dodatkowe programy, poza normalną pomocą socjalną i społeczną, które jeszcze bardziej obciążają polski budżet, ogromnymi wydatkami.
Myślicie, że kto za to wszystko teraz płaci? Polityk z PiS, z własnej kieszeni? Nie, za to płaci każdy podatnik, któremu zabierają więcej.
A inny punkt widzenia na to jest taki, że większości wyborcom PiS i "sympatykom" tego rządu podoba się, że taki rząd rozdaje, z ogromnych pieniędzy kasę, bo: pieniądze bez pracy, kuszą...
W przypadku każdego programu PiS: 500 plus, dodatki do emerytur to wystarczy tylko sam wniosek, podpis i pieniądze są do ręki.
Bez wysiłku.
Natomiast, żeby zarobić takie same pieniądze ( niech to nawet będzie tylko 200 zł. które na ulicy nie leży ) to już łatwo nie jest i potrzeba wysiłku, jakiejś pracy w to trzeba włozyć, że to zarobić.
Sam wiem po sobie, co to znaczy wcale nie lekko pracować fizycznie, aby zarobić 500 zł. A nawet mniej.
Bo mi za darmo nikt nie daje żadnych pieniędzy. Na ulicy też nigdzie nie leży.
Jak ja bym sam nie zarabiał ( chociaż z pracą u mnie różnie, ale nie ma co narzekać ), to nie miałbym za co kupić jedzenia i opłacić rachunków.
I tym by się żaden polityk nie przejął.
A są tacy ( i pewnie wielu takich jest ), którzy nie poszliby do pracy fizycznej zarobić 500 zł.
Ponieważ od razu chcieliby dużo lepszą stawkę. A najlepiej nigdzie nie pracować i dostać pieniądze za nic.
Każde "rozdawanie pieniędzy" z czasem biorących przyzwyczaja. I potem ludzie będą się domagali od kolejnych rządów, bo rząd wcześniejszy do tego przyzwyczaił.
To tak właśnie wygląda w tym kraju.
A jeśli wygra wybory inna partia polityczna w Polsce ( a może będą wybory wcześniej, jeszcze w tym roku i oby tak było ), to polityka innego rządu może być całkiem odmienna od polityki PiS.
Zacznie się oszczędzanie w budżecie. Obcinanie niepotrzebnych wydatków budżetowych i likwidacja większości programów, które wprowadził PiS.
I to może być zrobione nie po to, by zaszkodzić Polsce i społeczeństwu, ale dla dobra społeczeństwa.
Ponieważ, mądre rządy ograniczają bzdurne i niepotrzebne wydatki z budżetu. A prowadzą tylko te wydatki, które są najpilniejsze i najpotrzebniejsze.
A do tego, naprawa pieniądza i obniżanie inflacji, jak tylko się da. Mądry prezes Banku Centralnego, który nie szkodzi pieniądzu, a poprawia wartość pieniądza.
I zaprzestanie niepotrzebnego drukowania pieniędzym bo to podwyższa inflację.
Mądre rządy gospodarują dobrze publicznymi środkami i szanują te środki publiczne.
Ale co też bardzo ważne, a może i najważniejsze, obniżanie podatków pracującym.
Jeśli jest mądre gospodarowanie budżetem i środkami publicznymi, to nawet przy niższych podatkach, budżet nie będzie stratny i będzie dobrze funkcjonował.
Bo przede wszystkim nie będzie wydawania miliardów z budżetu na niepotrzebne programy.
To da się zrobić i to jest do zrobienia. Do tego potrzeba tylko mądrych i normalnych rządów.
PiS nigdy nie był takim rządem i raczej już nie będzie.
Ale to nie jest też tak, że nawet, gdy teraz wygra inna partia w Polsce, to ( jak za dotknięciem różdżki ), od razu się wszystko naprawi, co zostało zepsute przez poprzedni rząd.
Na to będzie potrzeba też iluś lat, by to poskładać i naprawić. Ponieważ, 7 lat rządów nieudolnych i nieodpowiedzialnych PiS, popsuło wiele rzeczy w Polsce.
I przypuszczam, że kolejne 7 lat, a może i więcej będzie trzeba to wszystko poprawiac i naprawiać.
Niestety, ale taka jest prawda, smutna.
Taką cenę będzie trzeba teraz zapłacić za 7 lat, nieudolnych i złych rządów.
Natomiast, gdyby społeczeństwo w Polsce było mądrzejsze, a przede wszystkim wyborcy i mieliby inne podejście do takich rządów, to nie przyjęliby żadnych pieniędzy od rządu, który rozdaje pieniądze.
Po prostu nie sięgaliby po żadne pieniądze, i dotyczy to wszystkich programów, stworzonych przez PiS.
Ponieważ, PiS na siłę nie "wciska" do rąk pieniędzy wyborcom i społeczeństwu. Ludzie mogli nie przyjmować pieniędzy.
I wtedy to by miało dobre rozwiązanie, gdyż wtedy w PiS by zobaczyli, że nikt nie byłby chętny na żadne pieniądze, wiec wycofaliby się z tego.
Ale sami, WYBORCY na to przyzwolili, kusząc się na kasę.
No to mamy to, co mamy.
To też świadczy o tym, jakie w Polsce mamy społeczeństwo i jakich wyborców.