"widać różnice, a wyraźnie widać różnice to ZUPEŁNIE coś innego"
110+-5 różni się od 113+-5. Widać różnicę.
110+-5 różni się od 118+-5. Widać wyraźną różnicę. Poza marginesem błędu. Wynik nadal jest podobny, w praktyce "podobieństwo" to właściwość dosyć subiektywna, no ale nie dajmy się zwariować.
"ponieważ nabyta wiedza ogranicza innowacyjność"
Nie jest to w ogólności prawda, bo w niektórych przypadkach może tak być, ale nie zawsze. Przede wszystkim, brak wiedzy ogranicza zakres dziedzin czy przedmiotów, w których ta innowacyjność może się objawić. Myśl abstrakcyjna też jest całkowicie bezużyteczna, jeśli nie jesteś w stanie jej przedstawić (do czego wymagana jest wiedza) lub nawet zamienić w coś mniej abstrakcyjnego, jak np. teoria heliocentryczna (do czego wymagana jest nieporównywalnie większa wiedza). Bez pnia wiedzy nie ma gałęzi innowacji.
Dodatkowo, jeśli ktoś zdobędzie wiedzę o myśleniu analitycznym, nieliniowym i o innych metodach niestandardowego rozwiązywania problemów, to nabyta wiedza nigdy nie będzie ograniczeniem górnym, tylko dolnym. Taki Einstein myślenie analityczne posiadł bardzo wcześnie, reszta jest nadal "tylko" mocnym rozwinięciem idei m.in. Lorentza w zgodzie ze współcześnie znanymi prawami Maxwella, które ze swoją stałą prędkością światła mocno mieszały w nauce, ale co zgadzało się ładnie z transformacjami Lorentza. Ogólna teoria względności z kolei była zainspirowana m.in. osiągnięciami Riemanna, który żył 100 lat wcześniej. Jak to pisał Newton: "widziałem dalej tylko dzięki temu, że stałem na barkach gigantów" (co prawda kontekst tegoż cytatu daje "trochę" inny sens, ale lepiej nie psuć sobie zdania o Newtonie).
"aż tu nagle pojawia się Jimmi Hendrix"
...który tworzył swój styl przez długie lata, łącząc aspekty poznanych w międzyczasie innych stylów i modyfikując całość wg własnych koncepcji estetycznych. Gdyby nie ten cały czas, nigdy nie zdobyłby bazy wiedzy, która pozwoliłaby mu na to wszystko - inaczej, logicznie, 10 tys. lat temu ktoś powinien być w stanie wydłubać w kamieniu teorię kwantowej grawitacji. Binarnie. Nie stało się to, bo m.in. nikt nie miał wiedzy o zapisie binarnym, nie wspominając już o kwantach.
"Albo Kopernik, który odkrył i opublikował swoje obserwacje nt. heliocentryzmu."
To nie był pomysł nowy, ani nic podobnego. Po prostu przeczytał stare prace na ten temat (co jest standardową praktyką do dziś) i do jednej z nich dorzucił swoje pomiary astronomiczne i współczesną matematykę, niewiarygodnie bardziej rozwiniętą niż tysiące lat wcześniej (to też jest dosyć standardowa czynność).
"Jeśli myślisz o ludziach innych narodowości to myślisz o nich wg stereotypów."
To nie jest związane z ograniczeniami wiedzy itp., tylko z naturalną skłonnością ludzkiego mózgu do grupowania ludzi wg wspólnych cech i, efektywnie, również odwrotnie.