Dla mnie to jakiś potworek
Są ludzie, którzy mają dużą wiedzę (czyli przekładając na twój: duży zasób schematów), ale jak to się mówi: prochu to oni nie wymyślą. Oni nie są inteligentni. Oni są "suchą encyklopedią wyuczonych schematów". Oni mają wiedzę, ale wystarczy coś nieoczekiwanego i leżą na całej linii bo ich życie to jeden wielki schemat. To jest zachowanie bliższe robotowi. Jak wyposażysz robota w miliony algorytmów, schematów to on nie stanie się nagle inteligentny. On w dalszym ciągu będzie tą "suchą encyklopedią wyuczonych schematów", która co najwyżej posiada znamiona (czy udaję) inteligencji.
Inteligencji się nie wyuczysz. Możesz się wyuczyć schematów, ale aby stworzyć z nich coś "twórczego" musisz być po prostu inteligentny
Inaczej jesteś zwykłym wyrobnikiem jakich są miliony...
wg twojej logiki możnaby powiedzieć, że gdyby Einstein żył dzisiaj to byłby idiotą bo nie wiedziałby co to Internet, nie wiedziałby, że jak się czegoś nie wie to wystarczy wejść na google. To nie jest inteligencja. To są wyuczone zachowania na poziomie małpy
Spędziłby miesiąc, dwa w XXI wieku i poznałby te schematy.
Dość powiedzieć, że spora grupa ludzi bardzo inteligentnych była ekscentrykami, czy mówiąc wprost świrami i akurat ciężko ich posądzać o działanie na podstawie ogólnie przyjętych, akceptowalnych schematów. Można by wręcz powiedzieć, że inteligencja to umiejętność kreowania nowych schematów dla miliardów "szaraków"
Czyli mówię o czymś praktycznie odwrotnym od tego co ty piszesz.