Akt wyborczy jest tylko jednym z wielu aspektów demokracji. Demokracja to system poglądów, w którym wybory są ważne ale nie najważniejsze. Najważniejsza jest odpowiedzialność władzy przed społeczeństwem i jej służalcza rola wobec obywateli. Polska demokracja jest chora od wielu lat a obrażanie sie na nią nic nie zmieni a jedynie umocni tych co tą demokrację maja gdzieś, choć na sztandarach niosą jej hasła.
W demokratycznym państwie mamy prawo i obowiązek wymagać od władz pracy dla nas, dla kraju a jak ktoś tego nie potrafi wykonać to wywalać go na zbity pysk i zatrudniać innego. Mamy prawo i obowiązek żądać spełniania potrzeb w miarę możliwości państwa. Mamy prawo znać te możliwości i uczestniczyć w podziale dóbr. Mamy prawo sprawiania aby nasze państwo nam służyło. To jest demokracja.
Polska demokracja sprowadza się od wielu lat do wykorzystywania wyników wyborczych dla spełniania potrzeb wygranych partii. Karuzela stanowisk, republika kolesiów, nepotyzm od najniższego do najwyższego szczebla władzy, korupcja, fałsz i zakłamanie to oblicza polskiej demokracji. I co gorsze to każdego to dotyka co tylko wygrywa w wyborach. Przepychanki między zwolennikami określonych partii i światopoglądów są bez znaczenia bo każdy co dorwie się do władzy zaraz zapomina o demokracji, prawie i sprawiedliwości. Co gorsza to nic nie idzie ku poprawie. Lewica durna jest tak jak była, prawica nic nie jest mądrzejsza a młodzieżówki ichnie to dopiero zapowiedź "świetlanej przyszłości" !
Demokracja w Polsce nie istnieje i nie zaistnieje zanim nie wymrą conajmniej dwa pokolenia.