Homoseksualizm i związane z nim kontrowersje

Związki homoseksualne i adopcja dzieci

  • Array

    Votes: 0 0,0%

  • Total voters
    0

piecia330

Łał! butiq
Dołączył
21 Kwiecień 2007
Posty
4 445
Punkty reakcji
24
Wiek
32
Miasto
Gołdap
Myli popęd skierowany na przedłużanie gatunku. Bo seks jest dla rozmnażania. Czy nie jest... ?

Kobietą zadającą się z niepłodnym mężczyzną. To on jest chory a nie ona. Popęd jest do kształtów płci przeciwnej a nie do danych o stanie wewnętrznych narządów rozrodczych.

(Za przeproszeniem nie zadawaj takich pytań po raz drugi skoro została udzielona odpowiedź...)
 

ne-ko

Nowicjusz
Dołączył
16 Marzec 2009
Posty
196
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Między Krakowem a Zakopanem
ale dobrze niech ci bedzie ta twoja teoria teraz proszę mi ją udowodnij x]] daj jakies naukowe potwierdzenie bo z twoich czystych domysłów to nic nie będzie x]]
 

AQARIUS

Nowicjusz
Dołączył
19 Listopad 2008
Posty
60
Punkty reakcji
0
Seks jest dla rozmnażania, wszelkie zakłócenia tego standardowego seksu i pociągu do seksu z ładną dziewczyną/przystojnym chłopakiem to zaburzenia. Można mieć i parafilię i jakaś inną dewiację, również homoseksualną.

Przepraszam bardzo, być może zadam nieelalganckie pytanie... Czy uprawiasz sex tylko i wyłącznie po to by spłodzić potomka?
Jeszcze jedno, uprzejmie proszę mie mylić 'orientacji seksualnej' z 'parafilią' ( dewiacją seksualną ). Proszę zapoznać się z definicjami obu zjawisk i pozwolić na to by ta dyskusja stała się rzeczową dyskusją Ludzi Myślących
.
 

albo_albo

Pan i Władca
Dołączył
20 Marzec 2009
Posty
2 757
Punkty reakcji
78
Wiek
43
Miasto
SKM Kraków
ale homoseksualisci chca miec dzieci x] to tak jakby spotkał sie niepłodny mezczyzna z kobietą czuja do siebie poped jednak nie moga spełnic "norm wyznacoznych przez matke nature"

tak się przyglądam dyskusji i oczom nie wierzę jaką sieczkę z mózgu ma społeczeństwo wychowane na Wikipedii. czy uważasz, że wszystko co jest wpisane w Wikipedii to od razu jest wyrocznią ?

ktoś sobie stworzył pewien światopogląd, ktoś go zaakceptował a ktoś inny nie, pech, że żyjemy w czasach ogólnie postępującego socjalizmu i lewych poglądów nie tylko ekonomicznych ale i społecznych nie oznacza, że wszyscy bezkrytycznie będą przyjmować każdą bzdurę, którą sobie ktoś wymyśli.

pamiętaj, że homoseksualiści szacunkowo na ziemi to ok 1-3% ludzkości, czyli błąd statystyczny, o orientacji homoseksualnej moglibyśmy mówić jeśli przynajmniej 10-20 procent ludzkości byłoby homoseksualne. wtedy miast NORMY i odchylenia od normy jaki jest obecnie, mógłby zaistnieć podział na odmienność seksualną. podobnie jest z kangurami i kangurami albinosami albo słoniami i słoniami albinosami. nie ma podziału na słonie i słonie białe. biały słoń to słoń tylko, że coś mu się poprzestawiało i tyle
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Nie mówię o 'zaklinaniu rzeczywistości', tylko o przecyzyjnym nazywaniu rzeczy po imieniu. Ażeby rozmowa była rzeczowa ustalmy raz, co to takiego 'orientacja seksualna' [ prztoczyłem wyżej definicję ], a czym jest 'dewiacja seksualna' [ definicja niżej ].

Definicję przytaczam za WIKIPEDIA Wolna Encyklopedia

"Parafilia, zaburzenie preferencji seksualnych ( dawniej, "dewiacja seksualna", "zboczenie seksualne", "perwersja" ) to rodzaj zaburzenia na tle seksualnym, w którym wystąpienie pełnej satysfakcji seksualnej uzależnione jest od pojawienia się specyficznych przedmiotów, rytuałów czy sytuacji." Koniec cytatu.
Tak jak pisał już Lobo - z 1/3 dewiacji by się do tej definicji nie kwalifikowało.


Nie trzeba być szczególnie inteligentnym, by ZROZUMIEĆ, że owa parafilia ( dewiacja ) dotyczy osób o różnej orientacji seksualnej, RÓWNIEŻ osób o orientacji heteroseksualnej.

Powtórzę:
Wymyślam sobie termin "xyz seksualny". Definiuje go jako: pociąg do dzieci lub pociąg do starców lub pociąg do ludzi w "średnim" wieku.
Następnie twierdzę: pociąg do starców nie jest dewiacją, bo to "xyz"!!!

W ogóle ta definicja "dewiacji seksualnej" wypacza całkowicie znaczenie słowa dewiacja. Strasznie dziwne to.


czy uwazasz zoofilie na rowni zhomoseksualizmem..?
tak nie jest mam cxi to wytłumaczyc to proszę w bardzo prosty sposob:
zoofilia nie zlaezy od orientacji seksualnej osoba wykazujaca jakie kolwiek skłonnosci do parafilii moze byc homo jak i hetero
skłonnosc do parafilii nie ma nic wspolnego z orientacją seksualną bo nie wykloczają się nawzajem


Każda parafilia nie musi mieć nic wspólnego z każdą inną parafilią. Prosty przykład:

1. Zoofilia nie zależy od "xyz seksualnej" (przypominam - dzieciolubstwo, starcolubstwo, i reszta)
2. Osoba wykazująca skłonności do parafilii może być pedofilem jak i gerontofililem.
3. skłonność do parafilii nie ma nic wspólnego z "xyz seksualną" bo nie wykluczają się nawzajem


Zoofilia jest dewiacją seksualną, podobnie jak pedofilia, nekrofilia,voyeuryzm etc. Nie chcę się powtarzać, a jednak muszę...
I homoseksualizm.

Zwracam się do Ciebie i Tobie podobnych i mówię do Was dużymi literami: DEWIACJE SEKSUALNE DOTYCZĄ OGÓŁU LUDZKOŚCI,innymi słowy WSZYSTKICH LUDZI BEZ WZGLĘDU NA ORIENTAJĘ SEKSUALNĄ. WSZYSTKICH.
A "xyz seksualnego" też?

Zrozum, że On kocha swojego chłopaka, jako Człowieka, Istotę Ludzką, pożądanie jest sprawą drugorzędną, acz dopełniajacą capości.
Ale co to ma do bycia dewiacją(odchyleniem od normy) seksualną? Tutaj nas interesuje jedynie owo pożądanie.

Natomiast, gady dorosły mężczyzna JEST, w pełnym tego słowa, dobrowolnie z drugim dorosłym mężczysną to znaczy,ni mniej ni więcej, że ktoś taki posiada orientację seksualną zwaną homoseksualizmem i DEWIANTEM SEKSUALNYM NIE JEST.
Natomiast, gdy dorosły mężczyzna JEST, w pełnym tego słowo, dobrowolnie ze staruszką (lub dzieckiem), to znaczy, ni mniej ni więcej, że ktoś taki posiada "xyz seksualny" zwaną gerontofilia i DEWIANTEM SEKSUALNYM NIE JEST
 

AQARIUS

Nowicjusz
Dołączył
19 Listopad 2008
Posty
60
Punkty reakcji
0
tak się przyglądam dyskusji i oczom nie wierzę jaką sieczkę z mózgu ma społeczeństwo wychowane na Wikipedii. czy uważasz, że wszystko co jest wpisane w Wikipedii to od razu jest wyrocznią ?

ktoś sobie stworzył pewien światopogląd, ktoś go zaakceptował a ktoś inny nie, pech, że żyjemy w czasach ogólnie postępującego socjalizmu i lewych poglądów nie tylko ekonomicznych ale i społecznych nie oznacza, że wszyscy bezkrytycznie będą przyjmować każdą bzdurę, którą sobie ktoś wymyśli.

pamiętaj, że homoseksualiści szacunkowo na ziemi to ok 1-3% ludzkości, czyli błąd statystyczny, o orientacji homoseksualnej moglibyśmy mówić jeśli przynajmniej 10-20 procent ludzkości byłoby homoseksualne. wtedy miast NORMY i odchylenia od normy jaki jest obecnie, mógłby zaistnieć podział na odmienność seksualną. podobnie jest z kangurami i kangurami albinosami albo słoniami i słoniami albinosami. nie ma podziału na słonie i słonie białe. biały słoń to słoń tylko, że coś mu się poprzestawiało i tyle
Amerykański naukowiec o nazwisku Kinsey, w latach 50-tych ub. stulecia jako pierwszy przeprowadział NAUKOWE BADANIA poparte DOWODAMI na temat seksualności człowieka. Otóż z jego badań wynika, że około 10% mężczyzn może być osobami o orientacji homoseksualnej. Tak więc nie jest to mało znaczący margines.
Dziesięcu na stu, stu na tysiąc itd...
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Raport Kinseya to dosyć wątpliwe źródło, prawie na pewno to była manipulacja, to raz. Jednym z podstawowych warunku badania naukowego jest powtarzalność to dwa.
 

AQARIUS

Nowicjusz
Dołączył
19 Listopad 2008
Posty
60
Punkty reakcji
0
Tak jak pisał już Lobo - z 1/3 dewiacji by się do tej definicji nie kwalifikowało.




Powtórzę:
Wymyślam sobie termin "xyz seksualny". Definiuje go jako: pociąg do dzieci lub pociąg do starców lub pociąg do ludzi w "średnim" wieku.
Następnie twierdzę: pociąg do starców nie jest dewiacją, bo to "xyz"!!!

W ogóle ta definicja "dewiacji seksualnej" wypacza całkowicie znaczenie słowa dewiacja. Strasznie dziwne to.





Każda parafilia nie musi mieć nic wspólnego z każdą inną parafilią. Prosty przykład:

1. Zoofilia nie zależy od "xyz seksualnej" (przypominam - dzieciolubstwo, starcolubstwo, i reszta)
2. Osoba wykazująca skłonności do parafilii może być pedofilem jak i gerontofililem.
3. skłonność do parafilii nie ma nic wspólnego z "xyz seksualną" bo nie wykluczają się nawzajem



I homoseksualizm.


A "xyz seksualnego" też?


Ale co to ma do bycia dewiacją(odchyleniem od normy) seksualną? Tutaj nas interesuje jedynie owo pożądanie.


Natomiast, gdy dorosły mężczyzna JEST, w pełnym tego słowo, dobrowolnie ze staruszką (lub dzieckiem), to znaczy, ni mniej ni więcej, że ktoś taki posiada "xyz seksualny" zwaną gerontofilia i DEWIANTEM SEKSUALNYM NIE JEST

"xyz seksualny"???? Dobrze się czujesz???
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
"xyz seksualny"???? Dobrze się czujesz???
Jesteś na forum krótko więc nie wiesz, że Adam jest maniakiem logiki. Chcesz go przekonać wykaż mu błąd logiczny, w jego myśleniu. Czepianie się formy raczej mu nie zaimponuje.
 

AQARIUS

Nowicjusz
Dołączył
19 Listopad 2008
Posty
60
Punkty reakcji
0
Raport Kinseya to dosyć wątpliwe źródło, prawie na pewno to była manipulacja, to raz. Jednym z podstawowych warunku badania naukowego jest powtarzalność to dwa.

A to, że negujesz wszystko co nie jest 'jedynym, słusznym' czyli Twoim Własnym Światopoglądem, to trzy.

Dobranoc
 

albo_albo

Pan i Władca
Dołączył
20 Marzec 2009
Posty
2 757
Punkty reakcji
78
Wiek
43
Miasto
SKM Kraków
Amerykański naukowiec o nazwisku Kinsey, w latach 50-tych ub. stulecia jako pierwszy przeprowadział NAUKOWE BADANIA poparte DOWODAMI na temat seksualności człowieka. Otóż z jego badań wynika, że około 10% mężczyzn może być osobami o orientacji homoseksualnej. Tak więc nie jest to mało znaczący margines.
Dziesięcu na stu, stu na tysiąc itd...

tak znam raport Kinseya i nawet na tej durnej Wikipedii o ile się nie mylę piszą, że to był raczej wątpliwy eksperyment ale o ile się nie mylę w środowisku naukowym socjologów, już tak się ku temu nie skłaniają
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Jak na razie to ja daje merytoryczne argumenty, a Wy tylko powtarzacie w kółko to samo, nazywacie odrębne zdanie nieuctwem, czepiacie się szczegółów, powołujecie się na Wikipedię, jako ostateczną wyrocznie.
Raport Kinsey'a nie spełnił warunku powtarzalności i nikt go obecnie nie bierze poważnie. Co dziesiąta osoba jest wg Ciebie homoseksualna? Wierzysz w to?
 

Pragne_byc_wolny

Nowicjusz
Dołączył
23 Marzec 2009
Posty
226
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Sosnowiec
Według mnie nie ma czegoś takiego jak "homoseksualista", dla mnie są pedały. Uważam, ze jest to nieuleczalna choroba, którą można wyleczyć tylko śmiercią chorego osobnika. To plaga a zarazem wierzchołek góry lodowej, ale od czegoś trzeba zacząć robic porządek. trzeba tych "pseudo-ludzi" wytępić, żeby nie zagrażali reszcie. Nie wolno tego tolerować i dawac praw takim osobnikom.

To tylko moje zdanie i nie każdy musi sie z tym zgadzać.
 
Do góry