Happysad

Risk

Nowicjusz
Dołączył
15 Maj 2010
Posty
28
Punkty reakcji
0
Głównie gó.no, ale, nie powiem, swego czasu sporo ich słuchałam. Kilka lat temu, kiedy to w ogóle nie wiedziałam, co to muzyka. Nie pamiętam, kiedy ostatnio... No bo nie oszukujmy się, mistrzami to oni nie są. Ale mają w sobie coś przyjemnego, co sprawia, że nie wymiotuję, gdy mych uszu docierają ich piosenki. Można by powiedzieć, że są uroczy w swej prostocie. W sumie to rozumiem, że ciężko jest stworzyć ładne metafory, ładnie je połączyć, i żeby jeszcze to wszystko melodycznie brzmiało. Ja jestem prosta kobieta, ale i tak wolę słuchać milej brzmiących tekstów.
No a happysad... Prostota w prostej postaci. Rockowe disco polo. Nie mniej jednak, przypuszczam, że można się dobrze bawić na ich koncercie. Niech są.
 

Drozdu

Nowicjusz
Dołączył
18 Luty 2011
Posty
50
Punkty reakcji
1
Wiek
29
Miasto
Wrocław
Wstyd mi ale podoba mi się Mów mi dobrze.

Przesłuchiwałem swego czasu płytę z tymże kawałkiem, po 3 albo 4 piosence o miłości/dziewczynie skończyłem. Więcej do nich nie wrócę.
 
Do góry