Głównie gó.no, ale, nie powiem, swego czasu sporo ich słuchałam. Kilka lat temu, kiedy to w ogóle nie wiedziałam, co to muzyka. Nie pamiętam, kiedy ostatnio... No bo nie oszukujmy się, mistrzami to oni nie są. Ale mają w sobie coś przyjemnego, co sprawia, że nie wymiotuję, gdy mych uszu docierają ich piosenki. Można by powiedzieć, że są uroczy w swej prostocie. W sumie to rozumiem, że ciężko jest stworzyć ładne metafory, ładnie je połączyć, i żeby jeszcze to wszystko melodycznie brzmiało. Ja jestem prosta kobieta, ale i tak wolę słuchać milej brzmiących tekstów.
No a happysad... Prostota w prostej postaci. Rockowe disco polo. Nie mniej jednak, przypuszczam, że można się dobrze bawić na ich koncercie. Niech są.
No a happysad... Prostota w prostej postaci. Rockowe disco polo. Nie mniej jednak, przypuszczam, że można się dobrze bawić na ich koncercie. Niech są.