Gothci

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Nigdy nie mogłem zrozumieć tego całego gotyku. Ale nieźle się zdziwiłem czytając ten temat. Goci słuchający muzyki elektronicznej i w ogóle... Wszystko było by okej gdyby nie ten ich ubiór. Ten stereotypowy czarny, wręcz wampirzy jest nawet ciekawy, nie jest taki "barbiowaty"... Do tej pory szanowałem tą subkulturę, ale gdy zobaczyłem zdjęcia które umieściłeś/aś Mr. Karma Clown zmieniłem zdanie. Zgadzam się z tymi słowami Vardamira:



Choćby nie wiem jaki bylby to mało popularny styl ubioru, dla mnie zalatuje tu kiczowatością, taką jaką zalatuje od promowanej mody w bravo. Wiem, że tak nie jest, ale to dla mnie tak wygląda...






Widać nie masz pojęcia na temat subkultury metalowej... Metale to również nie są smutasy i również ubierający się w różne kolory ( naprzykład metalowa moda llat 80 różni się od tej bogatej w czarne kolory). Nie porównuj nas do EMO...

baaa większość metali których ja znam to totalni luzacy :D lubiący wypić piwo itd. z którymi można porozmawiać o wszystkim :)
 

karmaclown

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2008
Posty
86
Punkty reakcji
0
Miasto
Trójmiasto
mi tylko jeden utwór się podobał.... Nervous and Innocence chyba, był nawet przyjemny dla ucha... nawet bym, go sobie teraz posłuchał. inne kawałki o ile pamiętam to już nie wpasowały się w moje lubie ale nie były złe.

Zdecydowanie najlepszy kawałek w dorobku Eve of Destiny

Nigdy nie mogłem zrozumieć tego całego gotyku. Ale nieźle się zdziwiłem czytając ten temat. Goci słuchający muzyki elektronicznej i w ogóle... Wszystko było by okej gdyby nie ten ich ubiór. Ten stereotypowy czarny, wręcz wampirzy jest nawet ciekawy, nie jest taki "barbiowaty"... Do tej pory szanowałem tą subkulturę, ale gdy zobaczyłem zdjęcia które umieściłeś/aś Mr. Karma Clown zmieniłem zdanie. Zgadzam się z tymi słowami Vardamira:
Choćby nie wiem jaki bylby to mało popularny styl ubioru, dla mnie zalatuje tu kiczowatością, taką jaką zalatuje od promowanej mody w bravo. Wiem, że tak nie jest, ale to dla mnie tak wygląda...
Ależ jest dokładnie tak jak piszesz! Te ciuchy są i mają być kiczowate, takie jest założenie. Wiesz... to działa mniej więcej tak jak z Gwen Stefani, która nosi tandetne ciuchy ale właśnie dla tej tandety je nosi.

Nie odbierajcie jednak mylnego wrażenia, że tak wyglądają wszystkie gotki. Chciałem pokazać tylko kontrast.

3686136.cpfans29.jpg


3686140.cpfans54.jpg


3686145.cpfans41.jpg



Widać nie masz pojęcia na temat subkultury metalowej... Metale to również nie są smutasy i również ubierający się w różne kolory ( naprzykład metalowa moda llat 80 różni się od tej bogatej w czarne kolory). Nie porównuj nas do EMO...
Was? Słuchaj, bylem metalem jak jeszcze chodziłeś do przedszkola więc nie próbuj mnie pouczać. Źle mnie zrozumiałeś. Nie twierdzę, że wszyscy metale to smutasy (nawet nie wszyscy emo to smutasy). Po prostu często ludzie widząc zapłakaną nastolatkę w długiej pseudogotyckiej spódnicy stojącą w najciemniejszym zakamarku klubu myślą, że to gotka. Jednak dziewczyna zakochana w Closterkeller i wczesnym Moonlight tak naprawdę bliżej ma do metalu niż gotyku.

A tak przy okazji... co to są czarne kolory? Ja znam tylko jeden czarny kolor ;)
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
Zdecydowanie najlepszy kawałek w dorobku Eve of Destiny
niestety nie które brzmią jak zwykłe techno czy disco polo...
Wiesz... to działa mniej więcej tak jak z Gwen Stefani, która nosi tandetne ciuchy ale właśnie dla tej tandety je nosi.
kto to ta stefani xD
Was? Słuchaj, bylem metalem jak jeszcze chodziłeś do przedszkola więc nie próbuj mnie pouczać. Źle mnie zrozumiałeś. Nie twierdzę, że wszyscy metale to smutasy (nawet nie wszyscy emo to smutasy). Po prostu często ludzie widząc zapłakaną nastolatkę w długiej pseudogotyckiej spódnicy stojącą w najciemniejszym zakamarku klubu myślą, że to gotka. Jednak dziewczyna zakochana w Closterkeller i wczesnym Moonlight tak naprawdę bliżej ma do metalu niż gotyku.

A tak przy okazji... co to są czarne kolory? Ja znam tylko jeden czarny kolor ;)
byłeś metalem? a jesteś? jak to jest teraz?
Co do Tych dwóch zespołów, nie bliżej im do metalu na pewno niż do gotyku.

co do czarnych kolorów

składający się z czerni, ciemnej czerni, wyblakłej czerni, czarnej czerni, poplamionej czerni, mrocznej czerni, ponurej czerni lub skórzanej czerni
z nonsensopedii ale zawsze :)
 

karmaclown

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2008
Posty
86
Punkty reakcji
0
Miasto
Trójmiasto
byłeś metalem? a jesteś? jak to jest teraz?

Nie, teraz nie jestem. W którymś momencie stwierdziłem, że nie będę się nikomu tłumaczył z tego, że mam ochotę założyć żółta koszulkę albo czerwone martensy :) Nie lubię się niczym ograniczać. Metal to bardzo ortodoksyjna subkultura i raczej trudno było ludziom zrozumieć jak obok Slayera i Marduka (moja 2 pierwsze ukochane metalowe zespoły :) ) mogę słuchać Massive Attack, Jane's Addiction, Front 242 czy Kool & the Gang. Zrozumiałem wtedy, że słuchanie metalu nie musi być równoważne byciu metalem :)
A tak poza tym to lato było nie do zniesienia w glanach i czarnych t-shirtach ;)

Co do Tych dwóch zespołów, nie bliżej im do metalu na pewno niż do gotyku.
Myślę, że są gdzieś pomiędzy. Tzn. Moonlight poszedł w elektronikę (cale szczęście) i teraz zdecydowanie bliżej im do Dark Independent niż dawniej. Długo już nic nie nagrali, mam nadzieję, że to chwilowa przerwa :)
 

ulrich147

Nowicjusz
Dołączył
20 Lipiec 2008
Posty
50
Punkty reakcji
0
Ale nie można należeć do jakiejś subkultury w 100000%, słuchasz niby rzeczy z jednego gatunku, ale zawsze będziesz słuchać czegoś z innego.

Tak w ogóle, często mam problem z określeniem gatunku muzycznego tego co słyszę, to też czasami jest subiektywne.
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
Nie, teraz nie jestem. W którymś momencie stwierdziłem, że nie będę się nikomu tłumaczył z tego, że mam ochotę założyć żółta koszulkę albo czerwone martensy :) Nie lubię się niczym ograniczać. Metal to bardzo ortodoksyjna subkultura i raczej trudno było ludziom zrozumieć jak obok Slayera i Marduka (moja 2 pierwsze ukochane metalowe zespoły :) ) mogę słuchać Massive Attack, Jane's Addiction, Front 242 czy Kool & the Gang. Zrozumiałem wtedy, że słuchanie metalu nie musi być równoważne byciu metalem :)
A tak poza tym to lato było nie do zniesienia w glanach i czarnych t-shirtach ;)


Myślę, że są gdzieś pomiędzy. Tzn. Moonlight poszedł w elektronikę (cale szczęście) i teraz zdecydowanie bliżej im do Dark Independent niż dawniej. Długo już nic nie nagrali, mam nadzieję, że to chwilowa przerwa :)
ja rozumiem to że słuchanie danej muzyki nie nie oznacza że kimś się jest :) ale jestem metalem bo nim się czuje. ja glanów w lecie nie nosze chyba że do bojówek, a tak to kowbojki (inne obuwie to dla mnie obraza, wiem wiem, ja i moje przerośnięte ego...) co do zespołów wymienionych jako te do metalu nie pasujące, nie mam o nich zielonego pojęcia, ale czuje że wolałbym ich nie usłyszeć... wystarczy mi że chcą mnie zamordować bronią zwaną reggae.
co do moona i closter czy jak to leciało, to dla mnie to obraza porównywać je do metalu. co do ortodoksyjności może i masz rację. nie wiem jak to się do innych odnosi, ja lubie porządek na półce muzycznej, i dlatego walczę z pewnymi zespołami które mi ten porządek niszczą. walczę przynajmniej tu na forum.... i wszędzie gdzie jeszcze mi się ich nazwa o uszy obije
 

MCur1992

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2008
Posty
175
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Nie, teraz nie jestem. W którymś momencie stwierdziłem, że nie będę się nikomu tłumaczył z tego, że mam ochotę założyć żółta koszulkę albo czerwone martensy :) Nie lubię się niczym ograniczać. Metal to bardzo ortodoksyjna subkultura i raczej trudno było ludziom zrozumieć jak obok Slayera i Marduka (moja 2 pierwsze ukochane metalowe zespoły :) ) mogę słuchać Massive Attack, Jane's Addiction, Front 242 czy Kool & the Gang. Zrozumiałem wtedy, że słuchanie metalu nie musi być równoważne byciu metalem :)
A tak poza tym to lato było nie do zniesienia w glanach i czarnych t-shirtach ;)

Ta subkultura może była taka kiedyś, kiedy to na ulicach tłoczyło się mnóstwo metali i za najmniejszy objaw pozerstwa traciło się koszulkę ukochanej kapeli... Ale w dzisiejszych czasach już tak na szczęście nie jest. Metalowcy mają bardzo szerokie pojęcie muzyczne... Moi kumple słuchają muzyki klasycznej, techna, ale przede wszystkim metalu i są i uważają się za metalowców i nikt im dziś nie mówi, że są pozerami. Ja też obok prawdziwych metalowych dźwięków lubię posłuchać punk rocka w stylu Sex Pistols, The Misfits, hard rocka i pop metalu w stylu Def Leppard, Europe, Bon Jovi i nikt mi nie mówi, ze tu nie pasuję...


A co do tej tandety to wiem o co ci chodzi bo sam słucham wielu tandetnie ubierających się zespołów i wiem, że na tym to polega... Ale ten cały gotycki ubiór jak dla mnie przebija wszystko :D
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
MCur, zawiodę Cie, ale mimo tego że może mało jest nas, to ciągle zdarzają się takie dupki jak ja, i przekaż im ode mnie że są pozerami :p za techno. muzyka klasyczna ok. ale nie ma miejsca dla techno obok metalu. PS Bon Jovi nie jest zły.


(wkurza mnie Firefox... już e na ę mógłby mi nie podkreślać... i oczywiście nie firefox ale Firefox XD)
 

MCur1992

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2008
Posty
175
Punkty reakcji
0
Wiek
32
MCur, zawiode Cie, ale mimo tego że może mało jest nas, to ciągle zdarzają się takie dupki jak ja, i przekaż im ode mnie że są pozerami :p za techno. muzyka klasyczna ok. ale nie ma miejsca dla techno obok metalu. PS Bon Jovi nie jest zły.

Przynajmniej się przyznajesz... Cóż chyba się myliłem :D
 

karmaclown

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2008
Posty
86
Punkty reakcji
0
Miasto
Trójmiasto
Ale nie można należeć do jakiejś subkultury w 100000%, słuchasz niby rzeczy z jednego gatunku, ale zawsze będziesz słuchać czegoś z innego.

Różnica między Mardukiem a Kool & the Gang to znacznie więcej niż między np. Slayerem a Nirvaną. To jest różnica KOLOSALNA :) Poniżej link dla uświadomienia :) (czuje, że teraz się posypią pioruny)

http://youtube.com/watch?v=CmtJEE1_AMo


ja rozumiem to że słuchanie danej muzyki nie nie oznacza że kimś się jest :) ale jestem metalem bo nim się czuje. ja glanów w lecie nie nosze chyba że do bojówek, a tak to kowbojki (inne obuwie to dla mnie obraza, wiem wiem, ja i moje przerośnięte ego...) co do zespołów wymienionych jako te do metalu nie pasujące, nie mam o nich zielonego pojęcia, ale czuje że wolałbym ich nie usłyszeć... wystarczy mi że chcą mnie zamordować bronią zwaną reggae.
co do moona i closter czy jak to leciało, to dla mnie to obraza porównywać je do metalu. co do ortodoksyjności może i masz rację. nie wiem jak to się do innych odnosi, ja lubie porządek na półce muzycznej, i dlatego walczę z pewnymi zespołami które mi ten porządek niszczą. walczę przynajmniej tu na forum.... i wszędzie gdzie jeszcze mi się ich nazwa o uszy obije

No właśnie z takimi znajomymi miałem do czynienia i w końcu stwierdziłem, że ani ja nie chcę ich namawiać, ani nie chcę być namawiany przez nich.

Ta subkultura może była taka kiedyś, kiedy to na ulicach tłoczyło się mnóstwo metali i za najmniejszy objaw pozerstwa traciło się koszulkę ukochanej kapeli... Ale w dzisiejszych czasach już tak na szczęście nie jest. Metalowcy mają bardzo szerokie pojęcie muzyczne... Moi kumple słuchają muzyki klasycznej, techna, ale przede wszystkim metalu i są i uważają się za metalowców i nikt im dziś nie mówi, że są pozerami. Ja też obok prawdziwych metalowych dźwięków lubię posłuchać punk rocka w stylu Sex Pistols, The Misfits, hard rocka i pop metalu w stylu Def Leppard, Europe, Bon Jovi i nikt mi nie mówi, ze tu nie pasuję...
Raczej nie znam skrajnych przypadków zrywania koszulek i nie piszę o tak drastycznych metodach. Delikatnie mówiąc rzygać mi się chciało od dyskusji n.t. "a czemu ty tego słuchasz, a nie nowego Immortala" ;)
 

BusSsi_;*

Nowicjusz
Dołączył
31 Lipiec 2007
Posty
2 253
Punkty reakcji
0
No właśnie z takimi znajomymi miałem do czynienia i w końcu stwierdziłem, że ani ja nie chcę ich namawiać, ani nie chcę być namawiany przez nich.
A ja na twoim miejscu bym ich po prostu olała...
Twoje życie, twoja sprawa ;)

/pod warunkiem , że znowu codziennie nie chodziłeś w tych żółtych koszulkach i że na prawdę nie jesteś pozerem <_< /



A tak poza tym to lato było nie do zniesienia w glanach i czarnych t-shirtach mruga.gif
E..
Przesadzasz ^_^
Co prawda w glanach latem nie chodzę, ale w czarnych t-shirtach da się przeżyć :)
 

MCur1992

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2008
Posty
175
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Mr. Karma Clown wiadomo, ze wybrałeś gotyk jednak bo w metalu czułeś się ograniczany. No tak ale najlepiej jest jak to mówi BusSsi... Najlepiej było by ich olać bo za kilka lat i tak połowa tych True Metalowców, którzy lecą tylko na najczarniejsze barwy czerni, tylko na najbardziej mroczny Corpse Paint i tak by przeszła na disco polo ( znam niestety cholernie wiele takich przypadków z mojego otoczenia :/ , po prostu tak jak mówi Vardamir tą muzę trzeba czuć. Tłumaczenie się kumplom czemu się nie słucha najnowszego albumu Immortala rzeczywiście było bezsensowne, bo realne, że gusta w metalu mogą być różne i można woleć np. starsze albumy np. grupy Venom). No cóż może pod tym względem tolerancji muzycznej Gothci są dojrzalsi od nas metalowców...

Offtop się robi :D
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
cóż, tolerancja miała zły wpływ na muzykę metalową więc nie dziw się. i nie powiedziałbym że to dojrzalsze jest.
u mnie nie przerzucają się na inne gatunki muzyczne tylko po prostu tchórzą, jedynie paru znajomych się porządnie trzyma, pewien znajomy co nawet na forum był nie stchórzył pomimo niezłej ilości żużlu pod skórą. a teraz jeden wielki długowłosy perkusista łazi w dresikach łysy jak i jego znajomi, inny znajomy oberwał też już zakamuflował się z rok temu...
 

MCur1992

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2008
Posty
175
Punkty reakcji
0
Wiek
32
cóż, tolerancja miała zły wpływ na muzykę metalową więc nie dziw się. i nie powiedziałbym że to dojrzalsze jest.
u mnie nie przerzucają się na inne gatunki muzyczne tylko po prostu tchórzą, jedynie paru znajomych się porządnie trzyma, pewien znajomy co nawet na forum był nie stchórzył pomimo niezłej ilości żużlu pod skórą. a teraz jeden wielki długowłosy perkusista łazi w dresikach łysy jak i jego znajomi, inny znajomy oberwał też już zakamuflował się z rok temu...

W tym, że tolerancja miała zły wpływ na tą muzykę to masz 100% racji, ale przesadna NIE tolerancja też na tą muzykę dobrego wpływu nie miała. Wiesz tłumaczenie się komuś że nie zna się składu, ani dyskografii zespołu Vader (bo fanem się nie jest, tylko po prostu lubi się niektóre ich płytki) i od nich woli się na przykład Judas Priest jest bezsensowne, a ten ktoś komu się tłumaczysz ci odpowie, że powinieneś to znać bo to kapela Legenda i że jak nie znasz to nie jesteś godny nosić glanów, czy podkoszulek metalowych zespołów, nie jesteś godny uważać się za metalowca. Narzucanie komuś czegoś też nie jest dobre, a tak niestety robi wielu. Znowuż tolerancja też nie jest dobra bo wiadomo jaki w tym wszystkim był by Syf... No cóż Według mnie powinno się mieć pewien dystans jednak... Tolerować to, że ten drugi woli na przykład Power, a nie Black czy death... A nawet powinno się tolerować to że słucha techna obok takich kapel jak Slayer, Burzum, Mayhem itd... Zwłaszcza jeżeli robi to na przykład z sentymentu, czy zawsze to lubił, ale metal jest dla niego ponad wszytsko. Ja zawsze byłem za hasłem które głosił Manowar, że wszyscy prawdziwi metale powinni być braćmi :) .
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
W tym, że tolerancja miała zły wpływ na tą muzykę to masz 100% racji, ale przesadna NIE tolerancja też na tą muzykę dobrego wpływu nie miała. Wiesz tłumaczenie się komuś że nie zna się składu, ani dyskografii zespołu Vader (bo fanem się nie jest, tylko po prostu lubi się niektóre ich płytki) i od nich woli się na przykład Judas Priest jest bezsensowne, a ten ktoś komu się tłumaczysz ci odpowie, że powinieneś to znać bo to kapela Legenda i że jak nie znasz to nie jesteś godny nosić glanów, czy podkoszulek metalowych zespołów, nie jesteś godny uważać się za metalowca. Narzucanie komuś czegoś też nie jest dobre, a tak niestety robi wielu. Znowuż tolerancja też nie jest dobra bo wiadomo jaki w tym wszystkim był by Syf... No cóż Według mnie powinno się mieć pewien dystans jednak... Tolerować to, że ten drugi woli na przykład Power, a nie Black czy death... A nawet powinno się tolerować to że słucha techna obok takich kapel jak Slayer, Burzum, Mayhem itd... Zwłaszcza jeżeli robi to na przykład z sentymentu, czy zawsze to lubił, ale metal jest dla niego ponad wszytsko. Ja zawsze byłem za hasłem które głosił Manowar, że wszyscy prawdziwi metale powinni być braćmi :) .
nie toleróje metali słuchających techna czy paru, bo przez nich powstają takie żałosne podgatunki jak NU. to wina właśnie tolerancji
 

MCur1992

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2008
Posty
175
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Ach ten nu, nieszczęsny gatunek. Z tym, że Nu ma mało wspólnego z metalem, a o wiele wiele więcej z rapem wiadomo od dawna. Tej machiny nie powstrzymasz choćbyś wytępił wszystkich słuchających rapu, techna metali... Wiadomo, że zdarzały się przypadki sprzedania ze stron najmniej oczekiwanych. Najbardziej metalowe kapele eksperymentowały z tymi gatunkami. niestety... Choć i tak cię w zupełności rozumie bo znam tą całą Norweską ideologię o prawdziwości metalu i wiem o co ci chodzi. Ja jednak reprezentuję trochę inny obóz i czasem jednak chyba będę na to wszystko przymykał oko ;) . Ja chyba żyję przeszłością tego gatunku tym jaki był wielki, a ty przyszłością chcesz ażeby wciąż stawał się coraz doskonalszy.
 

karmaclown

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2008
Posty
86
Punkty reakcji
0
Miasto
Trójmiasto
A ja na twoim miejscu bym ich po prostu olała...
Twoje życie, twoja sprawa ;)
Tak też zrobiłem

/pod warunkiem , że znowu codziennie nie chodziłeś w tych żółtych koszulkach i że na prawdę nie jesteś pozerem <_< /
Chodzę w tym w czym mi wygodnie i mam gdzieś czy ktoś z tego powodu będzie uważał mnie za pozera. Dla mnie to nie stanowi problemu, mogę być w oczach setek metali pozerem. To ich problem, nie mój.


E..
Przesadzasz ^_^
Co prawda w glanach latem nie chodzę, ale w czarnych t-shirtach da się przeżyć :)
Da po przeżyłem, ale jednak wolę inne kolory :)


Mr. Karma Clown wiadomo, ze wybrałeś gotyk jednak bo w metalu czułeś się ograniczany.
Nie wybrałem gotyku, ja go zawsze słuchałem na równi z metalem. Tak jak i wielu innych gatunków. Goci bywają nie mniej nietolerancyjni.


po prostu tak jak mówi Vardamir tą muzę trzeba czuć. Tłumaczenie się kumplom czemu się nie słucha najnowszego albumu Immortala rzeczywiście było bezsensowne, bo realne, że gusta w metalu mogą być różne i można woleć np. starsze albumy np. grupy Venom). No cóż może pod tym względem tolerancji muzycznej Gothci są dojrzalsi od nas metalowców...

Ja czuję metal, kocham metal, ale nie mam ochoty ubierać się na czarno i ścigać się w długości włosów (3 lata temu miałem do kolan, teraz noszę do ramion).
U mnie to trochę inaczej jest z tym niesłuchaniem nowego Immortala. Kumple dziwili się czemu zamiast niego słucham np. Zdzisławę Sośnicką a nie starego Venoma :)

Ach ten nu, nieszczęsny gatunek. Z tym, że Nu ma mało wspólnego z metalem, a o wiele wiele więcej z rapem wiadomo od dawna.

Nie powiedziałbym. W KoRnie nie wiele jest z rapu (co nie znaczy, że dużo jest z metalu ;) ).
 

MCur1992

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2008
Posty
175
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Nie wybrałem gotyku, ja go zawsze słuchałem na równi z metalem. Tak jak i wielu innych gatunków. Goci bywają nie mniej nietolerancyjni.

No ok... Może źle zrozumiałem :)

Ja czuję metal, kocham metal, ale nie mam ochoty ubierać się na czarno i ścigać się w długości włosów (3 lata temu miałem do kolan, teraz noszę do ramion).
U mnie to trochę inaczej jest z tym niesłuchaniem nowego Immortala. Kumple dziwili się czemu zamiast niego słucham np. Zdzisławę Sośnicką a nie starego Venoma :)

No i w moich ostatnich postach próbuję to wytłumaczyć ( w tym przypadku tylko Vardowi :p ) że właśnie można słuchać takiej jak to ty mówisz Zdzisławy Sośnickiej zamiast na przykład Venoma, ale słuchać przede wszystkim metalu i być metalem i nie trzeba się z tego tłumaczyć bo to nie ma sensu. I jak dla mnie i patrząc na to co ty mówiłeś to ty nie musiałeś się tłumaczyć, ani nic i miałeś prawidłowe podejscie do TEJ muzyki. Każdy ma własną definicję metalu i własne spojrzenie na ten gatunek. Nigdy nie zgadzałem się z tą ideologią norweskich metali o prawdziwości gatunku i pozerstwie w metalu. Sam wolę zdecydowanie klasyczny angielsko-amerykański metal nie przesycony satanizmem i klimatem skandynawskich lasów ( choć nie pogardzam tym). Wolę klimaty typowe dla Rock'N'Rolla, czyli motor, dziewczynki, koncerty, złe skutki wojen itd. i nie zwalczam pozerstwa bo to i tak sensu nie ma, liczy się tylko muzyka.
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
Mr. Karma Clown powiedział że słucha metalu, ale nie jest metalem właśnie ze względu na słuchanie różnych rzeczy. Nie mam nic przeciwko temu że ktoś słucha różnych rodzajów muzyki. mam przeciwko słuchaniu różnych rodzajów i zwaniem się metalem.
 
Do góry