Gdzie się rodzimy, tak żyjemy?

scandal

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2007
Posty
271
Punkty reakcji
1
Wiek
43
Na nasze życie ma wpływ otoczenie prawda? Ale nie tylko rodzice. Zastanawialiście się kiedyś na ile ważne jest to w jakim kraju się urodziliśmy?
 
Dołączył
26 Październik 2006
Posty
3 149
Punkty reakcji
10
Wiek
31
Miasto
Kaer Morhen
Zastanawiałam się, i to nie raz. Moim zdaniem to głupie, że często miejsce urodzenia może nam przekreślić szansę na udaną przyszłość. :]
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Zastanawiałam się, i to nie raz. Moim zdaniem to głupie, że często miejsce urodzenia może nam przekreślić szansę na udaną przyszłość. :]
Chociaż my nie możemy bardzo narzekać. Wydaje mi się, że Polska powoli dogania Europę pod względem gospodarki. Nawet bezrobocie spada. Gorzej z przestępczością czy mentalnością Polaków, która mnie mierzi.
Jedna rzecz to bliskie dla człowieka środowisko, czyli dom, otoczenie, a druga kraj. W pierwszym przypadku głównie chodzi o relacje międzyludzkie, bo to one głównie kształtują człowieka. To jeden z najważniejszych czynników. Kraj natomiast nakreśla nam religię, szacunek dla symboli i społeczną moralność. To gdzie się rodzimy jest nie tyle ważne co czasem przeważające o naszym życiu. To niestety ma też negatywny wydźwięk, podczas gdy ludzie przyjmują z góry ustalone wzorce wciąż zanika umiejętność indywidualnego myślenia.
 

koala-29

Nowicjusz
Dołączył
19 Sierpień 2008
Posty
85
Punkty reakcji
0
Ostatnio dużo nad tym myślałam...
Jestem po lekturze "Białego Tygrysa" Aravinda Adigi i pod wpływam tej książki po raz pierwszy zaczęłam myśleć pozytywnie, zaczęłam doceniać to, że urodziłam się w Polsce, a nie na przykład w Indiach właśnie. Oczywiście mogło być lepiej, mogłabym być królową Krzemowej Doliny w USA i spać na $$$. Ale generalnie cieszę się, że mam paszport polski a nie indyjski czy turecki czy rosyjski. Bo to niby kraje cywilizowane, ale przecież tam strach żyć :/
 

gwiazdka2008

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2008
Posty
268
Punkty reakcji
0
Miasto
Deutschland
Ja sie cieszę że jestem Polką, tylko przyznam się że czasem jest mi wstyd. Nie przez to że urodziłam się Polsce tylko przez polska politykę. Głupio mi czasem rozmawiać o polityce z przyjaciółmi z Deutschland czy jakiegos kolwiek kraju. Mam wielu przyjaciół obcokrajowców. Sama w Polsce nie zabawiam długo:D
 

czera

Sztukmistrz z Cieszyna
Dołączył
21 Maj 2008
Posty
2 474
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Księstwo Cieszyńskie
Ja nie wiem, czy się cieszyć z tego że się jest Polakiem. Raczej po prostu przyjąłem ten fakt do wiadomości, ale ani się nie ciesze z tego, ani nie smucę.
 

scandal

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2007
Posty
271
Punkty reakcji
1
Wiek
43
Czy jestem dumna z bycia Polką? Nie wiem. Raczej zadowolona że w dzisiejszych czasach jestem w stanie zmienić sobie paszport.
Książki nie czytałam więc się o tym nie wypowiem. Ale Indie wydawały mi się krajem dosyć ciekawym do tej pory.
Cieszę się natomiast że nie jestem kobietą w świecie islamu.
 
Dołączył
26 Październik 2006
Posty
3 149
Punkty reakcji
10
Wiek
31
Miasto
Kaer Morhen
Chociaż my nie możemy bardzo narzekać.
Też tak sądzę. Są narody, które mają dużo gorszą sytuację od naszej i też muszą sobie jakoś radzić.

Ja sama również nie narzekam, chociaż, wiadomo, mogłoby być lepiej. Ale tak jest chyba zawsze. W każdym razie cieszę się, że urodziłam się tutaj, a nie gdzie indziej. :)
 

Sunray

Bywalec
Dołączył
30 Lipiec 2008
Posty
3 574
Punkty reakcji
60
Wiek
34
Miasto
pomorskie
Ostatnio dużo nad tym myślałam...
Jestem po lekturze "Białego Tygrysa" Aravinda Adigi i pod wpływam tej książki po raz pierwszy zaczęłam myśleć pozytywnie, zaczęłam doceniać to, że urodziłam się w Polsce, a nie na przykład w Indiach właśnie. Oczywiście mogło być lepiej, mogłabym być królową Krzemowej Doliny w USA i spać na $$$. Ale generalnie cieszę się, że mam paszport polski a nie indyjski czy turecki czy rosyjski. Bo to niby kraje cywilizowane, ale przecież tam strach żyć :/
A bo ja wiem? To, że w Polsce mieszkania i samochody trzeba zamykać na klucz, albo strach w nocy wracać gdzieś samemu kolejką... Nie jesteśmy najgorszym możliwym państwem, ale poznałem trochę świata i patrzę chłodnym okiem na Ojczyznę :)

Co do głównego tematu- oczywiście, że tak. Mogłem się urodzić w środkowej Afryce i żyć za dolara dziennie. Mogłem też urodzić się w małym kraju ropą opływającym i nigdy nie zaznałbym biedy, bo państwo miałoby dużo pieniędzy by pomóc każdemu.
Ale urodziłem się w Polsce- czego wybrać nie mogłem xD i muszę wziąć życie w swoje ręce i wyemigrować lub czekać na cuda zapowiadane przez polityków:p
 

_zgubiłamanioła

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2008
Posty
192
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Cz-wa
zastanawiałam się i to nie raz ... w sumie to zależy to od tego , gdybyśmy się urodzili w państwie bogatszym , gdzie są lepsze perspektywy dla młodych ludzi , napewno żyło by nam się lepiej ... ale wedlug mnie to przeznaczenie ( ; wszystko skierowane jest ku przeznaczeniu ...
 

koala-29

Nowicjusz
Dołączył
19 Sierpień 2008
Posty
85
Punkty reakcji
0
A bo ja wiem? To, że w Polsce mieszkania i samochody trzeba zamykać na klucz, albo strach w nocy wracać gdzieś samemu kolejką... Nie jesteśmy najgorszym możliwym państwem, ale poznałem trochę świata i patrzę chłodnym okiem na Ojczyznę :)

Co do głównego tematu- oczywiście, że tak. Mogłem się urodzić w środkowej Afryce i żyć za dolara dziennie. Mogłem też urodzić się w małym kraju ropą opływającym i nigdy nie zaznałbym biedy, bo państwo miałoby dużo pieniędzy by pomóc każdemu.
Ale urodziłem się w Polsce- czego wybrać nie mogłem xD i muszę wziąć życie w swoje ręce i wyemigrować lub czekać na cuda zapowiadane przez polityków:p

podoba mi się to, co piszesz. ocierasz się o problem sprawiedliwości/niesprawiedliwości społecznej i czynnika losowości z tym związanego.
idąc tym tropem - jak dobrze, że nie żyję w Arabii Saudyjskiej. że nie urodziłam się niechcianym kotem zawijanym w worek i topionym w Wiśle. dobrze, że moja wątroba nie nadaje się do jedzenia, bo nikt mi nie wpycha rurki do gardła.
 

scandal

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2007
Posty
271
Punkty reakcji
1
Wiek
43
Ale na ile jesteśmy w stanie przeskoczyć to gdzie się urodziliśmy i zmienić swoje przeznaczenie/los?
 

polly

Zbanowany
Dołączył
29 Kwiecień 2006
Posty
812
Punkty reakcji
0
albo po prostu zabrać dup.ę w troki i wyjechać. przecież gdy stajemy się dorośli rodzice nie mają nic do powiedzenia. jeśli ktoś chce zmienić swoje życie to po prostu trzeba zebrać się na odwagę i wyjechać.
ja sama chciałabym mieszkać w Szwecji, w Sztokholmie.
 

Sunray

Bywalec
Dołączył
30 Lipiec 2008
Posty
3 574
Punkty reakcji
60
Wiek
34
Miasto
pomorskie
albo po prostu zabrać dup.ę w troki i wyjechać. przecież gdy stajemy się dorośli rodzice nie mają nic do powiedzenia. jeśli ktoś chce zmienić swoje życie to po prostu trzeba zebrać się na odwagę i wyjechać.
ja sama chciałabym mieszkać w Szwecji, w Sztokholmie.
Racja.
Niczego w przyszłości nie można być pewnym, ale po studiach planuję zdobyć pewne doświadczenie w zawodzie i wyjechać... :)
Polska nie jest krainą mlekiem i miodem płynącą :D a jakoś trzeba żyć...
 

koala-29

Nowicjusz
Dołączył
19 Sierpień 2008
Posty
85
Punkty reakcji
0
Jasne, że można zmienić miejsce bycia. Teraz, w dobie UE, jest to o wiele łatwiejsze niż kiedyś. Ale według mnie nie wolno zapominać o odpowiedzialności. Przypomina mi się fraza z serialu "Dom" bodajże - "Żyj synku tak, aby nikt po Tobie nie płakał". Może brzmi to patetycznie, ale tak myślę. Nie można uciec, zostawić wszystkiego, rodziny, domu.
Ta ostatnio czytana książka nie może mi wybrzmieć - bo w "Białym Tygrysie" właśnie główny bohater reprezentuje krańcową nieodpowiedzialność.
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
Racja.
Niczego w przyszłości nie można być pewnym, ale po studiach planuję zdobyć pewne doświadczenie w zawodzie i wyjechać... smile.gif
Polska nie jest krainą mlekiem i miodem płynącą biggrin.gif a jakoś trzeba żyć...
Jak wszyscy beda tak stekac to nigdy sie nic nie zmieni.
 
Do góry