Fobie - cierpicie na jakieś ? Leczycie je ?

notserious

Nowicjusz
Dołączył
17 Wrzesień 2012
Posty
446
Punkty reakcji
16
Wiek
32
Miasto
wlkp
dotychczas żyłam sobie ze świadomością, że się spalę i będzie po problemie, ale przyszłaś Ty i cały mój światopogląd dotyczący mojej śmierci legł w gruzach.
dobra. powiem im, żeby przed spaleniem wycieli mi mózg i serce. :p
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
To jest jakieś wyjście.A poważnie też chcę być zkremowana,ale z takiego powodu,że nie chcę aby zjadały mnie robale.
 
0

03092010

Guest
1. pajaki
2. pajaki
3. pajaki
4. woda (jeziora, morza, zapewne oceany tez)
nie uporalam sie z tym i nie sadze, zebym potrafila.
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Słyszałam o takiej terapii w której trzeba zmierzyć się z własnym lękiem ,czyli np.kupić sobie pająki -tarantule przykładowo ,trzymać je w terarium .Stopniowo przyzwyczajasz się do nich,opiekujesz się ,bierzasz na ręce itd.Podobno to skutkuje.
 

Gressil

®
Administrator
Dołączył
17 Kwiecień 2009
Posty
6 075
Punkty reakcji
561
Nie. To tylko pająk. On boi się mnie bardziej niż ja jego. Sam jestem w posiadaniu takiego:

dsc04761d.jpg
 
0

03092010

Guest
prosze Cie, nie pokazuj wiecej tych stworzen. ja rozumiem, ze one boja sie bardziej, ale czemu one tak wygladaja.
jestes w posiadaniu takiego (bo np zdjecie z neta) czy wlasnie tego pajaka ze zdjecia?
 

Gressil

®
Administrator
Dołączył
17 Kwiecień 2009
Posty
6 075
Punkty reakcji
561
Tego ze zdjęcia. To też jest sposób, żeby przestać się ich bać. Kiedy go kupiłem był wielkości paznokcia. Teraz jest taki jak widać. Kiedy się go samemu obserwuje, ma się styczność z nim codziennie to po jakimś czasie strach przestaje być paraliżujący. Powoli człowiek się do niego przyzwyczaja a z czasem po prostu zdaje sobie sprawę, że ten pająk wcale nie jest zainteresowany zabiciem nas ;)
 

Gressil

®
Administrator
Dołączył
17 Kwiecień 2009
Posty
6 075
Punkty reakcji
561
Dziękuję ale nie piszę tego by komuś zaimponować. Staram Ci się wytłumaczyć, że Ty też możesz się tego strachu pozbyć oczywiście łatwiej będzie np jeżeli jakiś znajomy Ci pomoże. Najtrudniejszy jest ten pierwszy raz.
 
0

03092010

Guest
jedyny powod dla ktorego chcialabym sie pozbyc strachu i obrzydzenia jest taki, ze one pchaja mi sie domu. pol biedy jesli to sa male z chudymi nogami. kiedy trafi sie nieprzecietnych rozmiarow (w cale lato spotkalam w swoim domu z 6 takich), to ja jestem cala 'chora'.
domownicy czy znajomi sie ich pozbywaja, ale nie maja tyle cierpliwosci, zeby mi pomoc pozbyc sie strachu, ani tez wlasciwie ich to nie obchodzi :) czasem sie wysmiewaja, co pogarsza sytuacje. pozostaje mi bac sie pajakow :)
 

+Freya+

Bywalec
Dołączył
6 Lipiec 2012
Posty
745
Punkty reakcji
42
Wiek
28
Ja boję się pająków, ale to jest po prostu strach, nie fobia, ponieważ boję się tych z grubszymi odnóżami i tych dużych. Kiedy przebywam w miejscach, gdzie jest dużo ludzi (autobus szkolny co ranek, klasa, kino etc.) tez się fatalnie czuję, mam mdłości, boli mnie głowa, jest mi duszo, mam ochotę uciec, najlepiej czuję się sama w swoim pokoju. Boję się myszy, teraz est to szczególnie nasilone, bo już się pchają do domu i kiedy słyszę, że przebiegła mi jakaś pod łóżkiem, albo gdy siedzę u siebie i słyszę jak biegają u góry, to mnie skręca ze strachu. Boję się samotności. Po nasłuchaniu się, że zamknięto gdzieś żywego człowieka w trumnie tego też się zaczęłam bać...
Mam lęk wysokości, kiedy tylko mam wejść na jakiś taboret albo coś, to się trzęsę ze strachu, że zaraz spadnę.
Często w takich stresowych sytuacjach pocą mi się dłonie, zaczynam odczuwać nieregularne bicie serca, mam mdłości, zawroty głowy, jest mi duszno.
Ah, i woda! Raz się topiłam, nie mogłam sobie poradzić sama, a nie byłam na jakiejś kolosalnej głębokości. Jednak woda mnie pochłaniała, od tamte pory nie wejdę do wody dalej niż do kolan.
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
To twoje -pozostaje mi się bać pająków+ uśmiech?Chyba nie masz z tym tak dużego problemu jak napisałaś i tylko zawracasz głowę.Nie znam człowieka cierpiącego na PRAWDZIWĄ fobię ,który by tak lekko podszedł do tematu.
 
0

03092010

Guest
To twoje -pozostaje mi się bać pająków+ uśmiech?Chyba nie masz z tym tak dużego problemu jak napisałaś i tylko zawracasz głowę.Nie znam człowieka cierpiącego na PRAWDZIWĄ fobię ,który by tak lekko podszedł do tematu.
mysle, ze powinnas sprawdzic co znaczy robic dobra mine do zlej gry.

i nie prowokuj, bo po co masz pozniej pisac watek, w ktorym sie zalisz na uzytkownikow.
 

Gressil

®
Administrator
Dołączył
17 Kwiecień 2009
Posty
6 075
Punkty reakcji
561
kiedy trafi sie nieprzecietnych rozmiarow (w cale lato spotkalam w swoim domu z 6 takich), to ja jestem cala 'chora'

Masz na myśli takie jak ten ?

339984_682548.jpg


Boisz się tylko tego jak wygląda czy tego, że Cię ukąsi ? (W Polsce nie można hodować pająków których jad jest niebezpieczny dla życia człowieka)
 
Do góry