Film o prwatnym lecznictwie.

S

serwor

Guest
To ja nie będę opowiadał jak wyglądał poród u mojej żony, ale i tak nie było tak źle, w Chełmie babka urodziła dziecko na stojąco, prosto na podłogę. Dziecko doznało ciężkich obrażeń, ale trzeba było wypełnić papiery. Ogólnie są w Polsce i lepsze szpitale, kliniki specjalistyczne, na lepszym poziomie, głównie jeśli chodzi o Warszawę jest całkiem inaczej. Jednak w Polsce B przeciętny szpital przypomina najbardziej szpital z serialu "Daleko od noszy". Miałby Moore o czym robić filmy, ale tak jak napisałem, to człowiek którego wielokrotnie przyłapywano na kłamstwie. Jego filmy to bardziej fantastyka niż dokumenty.

Nie wiem gdzie ty mieszkasz ale w moim miescie 30 tysiecznym ,ponad 100 km od Warszawy szpital ma tomograf komputerowy,USG nowe,itd.
Caly czas jest remontowany,klimatyzacji nie ma bo to w polsce malo popularne.
Szpital bez dlugow.
Ogolnie szpital jesli chodzi o warunki leczenia i lezenia w nim ma wyzszy poziom niz niejedna klinika w Warszawie, wyzywienie tez niezle jak na szpital,niestety sami lekarze na poziomie powiatu.
Mozesz podac te klamstwa Moora?
Jego film jest oparty na faktach,sa nazwiska,zarowno pacjentow jak i pracownikow firm ubezpieczeniowych.
To film zrobiony dla USA wiec jest na faktach.
Jedyne co tam jest przejaskrawione to czesc o Kubie ,UK.
Ale tez nie ma klamstw,jest tylko pokazane czesc prawdy.
Ale nigdzie nie ma raju.
Wole jednak sluzbe zdrowia typu europejskiego gdzie kazdy ma dostep i jest po prostu tansza niz porod za 600 tys zlotych w USA.
Za tyle to ja zorganizuje maly odzial ginekologiczy w polsce.

Przyszycie kawalka palca za 150.000 zlotych tak jak to jest pokazane w filmie tez mnie nie interesuje.
W moim powiatowym szpitalu zrobia to mi za darmo,no nie za darmo,place skladki.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Wole jednak sluzbe zdrowia typu europejskiego gdzie kazdy ma dostep i jest po prostu tansza niz porod za 600 tys zlotych w USA.
Za tyle to ja zorganizuje maly odzial ginekologiczy w polsce.

Mega kolejki i oczekiwanie miesiacami na zabieg nazywasz dostepem ?

Za jakosc sie placi to raz. Jak to sie ma z wycenami a jak w rzeczywistosci to tez Tobie napisalem. Tylko takie szczegoly pewnie ci umykaja.

Przeliczanie cen wprost na zlotowki jest dosyc przesmieszne. Tam sa inne realia i inne ceny w zasadzie na wszytko oprocz benzyny ubran i jedzenia. Ale i zarobki sa dosc inne :)

Jak przecietny niewolnik zarabia tam 8$ za godzine to i uslugi medyczne z jego perspektywy inaczej kosztuja niz z twoich polskich porowan w polskich realiach.

Przyszycie kawalka palca za 150.000 zlotych tak jak to jest pokazane w filmie tez mnie nie interesuje.
W moim powiatowym szpitalu zrobia to mi za darmo,no nie za darmo,place skladki.

Skladke placisz 10 lat a raz ci przyszyja palec to ile ten zabieg kosztowal ?
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
USG mają? EKG pewnie też. Z tym tomografem, to pewnie od orkiestry dostali, bo coś mi się wierzyć nie chce. Chyba że to podwarszawska miejscowość. W mojej miejscowości jak idziesz do szpitala to zabierasz ze sobą wszystko. Nawet wenflonów nie mają.

Co do Moora, to do tępienia jago kłamstw powstają całe strony internetowe. Mój odnośnik To taka pierwsza lepsza. Link znajduje się na polskiej wiki pod hasłem Michael Moore.

Troll. Moja żona tez miała opiekę, ale musieliśmy za nią płacić. Raz płacisz składkę, a drugi raz, płacisz, kiedy okazuje się, że potrzebna Ci pomoc. Jak potrzeba było zrobić USG córce, to miałem do wyboru kilkadziesiąt złotych od razu, czy za darmo za dwa miesiące, to chyba normalne, że zapłacę, bo chce wiedzieć teraz co i jak, a nie kiedy będzie za późno.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Ja aż boję się wspominać jakie parę miesięcy temu miałem przejscia gdy z matką ze stanem przedzawałowym, ze skierowaniem od rodzinnego na intensywną terapię przyjechałem do szpitala w 40 tys miescie...
Najpierw ordynarna, opryskliwa i chamska pielęgniarka. Później skierowano nas do kolejki do izby przyjęć. Kolejka - 20 osób, na korytarzu 4 krzesełka, wszystkie zajęte. Matka ledwo na nogach stoi. Oczywiscie miejsce jakos wyprosiłem od kulejącego faceta ze skręconą nogą. Gdy już minęło 15 minut, kolejka nie posunęła się nawet o jedno miejsce (jak się okazało lekarz gdzies sobie pojechał, nie wiadomo gdzie jest i kiedy wróci, choć długo pielęgniarki upierały się, że za minutkę będzie). Matka czuła się coraz gorzej, więc zrobiłem awanturę.
Sanitariusze zaprowadzili nas do jakiegos osobnego pokoiku i wszyscy sobie poszli. Po kolejnych minutach i kolejnej awanturze wreszcie przyszła pielęgniarka i zaproponowała by wziać jakies swoje leki na cisnienie i sobie poszła. Długie minuty nie mogłem się nikogo doprosić o nie tylę wodę do popicia tabletek, co zwykły kubek czy szklankę. Skończyło się tak, że matka musiała pić wodę z kranu przy zlewie.
Po telefonach do rozmaitych znajomych w końcu trafiłem na kogos, jako tako znającego jakąs szychę w szpitalu. Po jego telefonie, po 5 minutach przybiegła lekarka. Przyniosła tableki na cisnienie pod język i raczyla np zmierzyć cisnienię. Później biegiem położono ją na łóżko i zawieziono pod aparatury rozmaite na szczegółowe badania...
Wszystko na szczęscie dobrze się skończyło.


Miałbym jeszcze dużo do opowiadania o leczeniu onkologicznym w polssce bo również naoglądałem się dużo... Chory członek rodziny złapał raz lekarza na tym, że wcale nie spojrzał na okresowe wyniki badań krwi i przeswietlenia, tylko automatycznie regułkę taką jak zawsze powtórzył...


Co do przeswietlen w szpitalu - pewnej osobie z mojej rodziny chorej na raka lekarz przeswietlenia wykonujacy poradzil zeby zdjęcia usg pojechac zrobic gdzie indziej, gdyż ze zdjęć tutaj robionych niewiele widać...

USG mają? EKG pewnie też. Z tym tomografem, to pewnie od orkiestry dostali, bo coś mi się wierzyć nie chce. Chyba że to podwarszawska miejscowość. W mojej miejscowości jak idziesz do szpitala to zabierasz ze sobą wszystko. Nawet wenflonów nie mają.
Mnie raz jakas sfrustrowana pielęgniarka wyrzuciła w zimę z wenflonem w ręce i zapaleniem płuc z sali zabiegowej do apteki po sól fizjologiczną, gdyż ilosc która przyniosłem i którą zapisał mi lekarz okazała się niewystarczająca.


Jeszcze co do tego szpitala - przez pewien czas oddzial w którym pobiera i bada sie krew znajdował się w pokoju z.... zerwaną podłogą. Nie wiem czy bomba tam wybuchła czy co się stało, ale tam gdzie powinny być jakies płytki czy linoleum był... piach i żwir jakis.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Ale jest trzy razy taniej niż w Ameryce przy dziesięc razy niższym standardzie. Cuda socjalizmu.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Ale jest trzy razy taniej niż w Ameryce przy dziesięc razy niższym standardzie. Cuda socjalizmu.

Wlasnie nie wiem czy jest tak taniej. Jak policzysz ile co rok panstwo ci na ta "sluzbe zdrowia" zabiera. Zwlasza ze przez ten rok mozesz zachorowac tylko na katar. A jak cos powazniejszego to i tak czekasz miesiace na usluge.. za ktora placisz co miesiac... i przez te miesiace co czekasz tez placisz. Dochodzi co do czego to dostajesz ja w marnej jakosci.

To zwykle ZLODZIEJSTWO.

Szkoda ze panstwa polskiego nie mozna nigdzie pozwac za okradanie swoich obywateli. Niestety inne panstwa tez to robia.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Nie o to chodzi. W Ameryce, jak masz dobre ubezpieczenie to pokrywa, wszystko jak teoretycznie w Polsce. Oczywiście nie każdy sobie takie ubezpieczenie wykupi. Ale koszty liczone są w sumie. Jeżeli ktoś zapłacił już, za coś w ubezpieczeniu, nie będzie za to płacił gotówką. Natomiast w Polsce obywatel z założenia łoży na lecznictwo tyle co na ubezpieczenie, ale faktycznie łapówki, ratowanie budżetu szpitali, przy pomocy dobrowolnej składki (orkiestra), nieksięgowane często wydatki w prywatnych gabinetach, aby dostać się do lepszego szpitala, wenflony, pieluchomajtki, leki donoszone bezprawnie ale obligatoryjnie do wielu szpitali, nie liczą się. No i prywatne płacenie za usługę, która już ma się opłaconą w ubezpieczeniu (prawie wszyscy chodzą, do prywatnych dentystów np.) Tak więc to trzy razy taniej, jest nieprawdą, i zdaje sobie z tego sprawę.
Jeszcze sobie przypomniałem, podwójne księgowanie też się często zdarza. Płaci NFZ i pacjent, wzajemnie o sobie nie wiedząc. To też nie wchodzi w tą statystykę.

Natomiast to o czym piszesz, to jeszcze inna sprawa.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
No wiec "tania", "darmowa", "publiczna" sluzba zdrowia to po prostu klamstwo.

Czemu nie sprywatyzowac ?

Odpowiedz jest prosta, bo nie mogli by Nam grabic skladki na socjalizm, no i mieliby politycy jeden problem mniej.. a oni musza miec problemy z ktorymi musza heroicznie walczyc, inaczej nie mieliby co robic.
 
S

serwor

Guest
USG mają? EKG pewnie też. Z tym tomografem, to pewnie od orkiestry dostali, bo coś mi się wierzyć nie chce. Chyba że to podwarszawska miejscowość. W mojej miejscowości jak idziesz do szpitala to zabierasz ze sobą wszystko. Nawet wenflonów nie mają.
EKG to ma przecietna przychodnia zdrowia,nic wielkiego.
USG jest,praktycznie nowe,tomograf zdaje sie dwuletni.
A co do Owsiaka ,robi wielkie widowisko ale u nas w miescie zawsze kilka razy wiecej jest zbierane niz szpital dostaje.
Dostaje jakies duperele za pare tysiecy,zbierane jest kilkadziesiat.
Napisalem przeciez ze miasto jest ponad 100 km od Warszawy.
Ale problem sa kwalifikacje lekarzy,ludzie czesto wola isc chorowac do sasiedniego miasta gdzie sprzet jest gorszy,jedzenia malo ale lekarze o niebo lepsi.
A moze tez nie tylko lepsi ale pieniadze sa wydawane na leczenie,d leki a nie na remonty,sprzet.

Mozna powiedziec ze u nas lekarze to kapitalisci u sasiadow lecza socjalistycznie,niewazne ile trzeba wydac na chorego ,wazne aby wyzdrowial.
Podejrzewam ze nasz szpital szykowany jest do prywatyzacji przez dyrekcje i oni pewnie go przejma wczesniej czy pozniej,ze sprzetem ,po remoncie.
 

Algernon

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2010
Posty
116
Punkty reakcji
10
Wiek
39
Miasto
Zawsze w sobie
Inteligentnie prowadzona (umiarkowana) polityka państwa opiekuńczego jest najlepszym, najbardziej ludzkim rozwiązaniem. Jestem przeciwny prywatnej służbie zdrowia.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Inteligentnie prowadzona (umiarkowana) polityka państwa opiekuńczego jest najlepszym, najbardziej ludzkim rozwiązaniem. Jestem przeciwny prywatnej służbie zdrowia.

socjalizm jest najmniej efektywnym systemem, socjalizm jest najmniej ludzkim systemem, socjalizm jest wybitnie antyludzkim systemem, chyba ze moja o harpiach przy korycie, im sie wiedze dobrze... wystarczy spojrzec na polska smutna rzeczywistosc, popieram prywatyzacje sluzby zdrowia, popieram prywatyzacje wszytskiego, panstwo opiekuncze to opiekuje sie tylko swoimi urzednikami i kolesiami i swoim krwizerczym aparatem panstowywm, rozbudowanym ponad potrzeby aby wykarmic jak najwiecej kolesi za nasze pieniadze... tworzyc nadmierna ilosc przepisow, ograniczac wolnoc i tworzyc problemy aby politycy mieli sie czym zajmowac...

jak najmniej panstwa w zyciu obywateli... to jest normalnosc

ja nie chce aby panstwo pod przymusem sie mna opiekowalo.. bo chce byc wolny i chce sie opiekowac soba sam, nie chce aby panstwo sie opiekowalo nierobami i debilami bo z jakiej racji na nich maja isc moje pieniadze ?

niestety, przyszlo Nam zyc w czasach niewolnictwa i socjalizmu
 

Sturmovik

Nowicjusz
Dołączył
22 Grudzień 2009
Posty
107
Punkty reakcji
5
Nie ma to jak socjalizm. Ile nowych leków wprowadzono w państwach socjalistycznych? Ile leków powstałoby gdyby nie wielkie korporacje? Najlepszym rozwiązaniem byłoby aby każdy przypadek raka, był wyrokiem śmierci, bo przecież korporacje opóźniają powszechną dostępność leku o kilka lat?
Może nie jest to najlepszy przykład ogólnie, ale o ile wiem nawet kubańska biotechnologia całkiem nieźle stoi, mieli w ostatnich latach parę sukcesów jak szczepionki dla pacjentów z nowotworami płuc, lek do leczenia raka mózgu i szyi u dzieci i parę innych, więc jak widać na tak jaskrawym przykładzie coś nawet tam wprowadzają :)
A wielkim korporacjom chwała za tworzenie nowych leków, jednak ich działalność powinna być ściślej nadzorowana bo znane są częste przykłady opłacania naukowców dla "dobrych wyników" lub przemilczenia niektórych wątpliwości w wynikach badań, bo skoro wpakowano w dany lek już te miliony to szkoda z niego rezygnować przez jakieś tam pierdoły. Inne sytuacje to tworzenie przez korporacje nowych chorób, wielkie lobby w WHO dla ogłaszania pandemii - świńskich gryp i innych by tylko sprzedać swoje medykamenty.

socjalizm jest najmniej efektywnym systemem, socjalizm jest najmniej ludzkim systemem, socjalizm jest wybitnie antyludzkim systemem, chyba ze moja o harpiach przy korycie, im sie wiedze dobrze... wystarczy spojrzec na polska smutna rzeczywistosc, popieram prywatyzacje sluzby zdrowia, popieram prywatyzacje wszytskiego, panstwo opiekuncze to opiekuje sie tylko swoimi urzednikami i kolesiami i swoim krwizerczym aparatem panstowywm, rozbudowanym ponad potrzeby aby wykarmic jak najwiecej kolesi za nasze pieniadze... tworzyc nadmierna ilosc przepisow, ograniczac wolnoc i tworzyc problemy aby politycy mieli sie czym zajmowac...

Ten ciąg robi wrażenie. Jakaś liberalna mantra ;) ?


Oczywiście można się przerzucać jaskrawymi przykładami nieefektywności. Jednak każdy chyba widzi, że Polska służba zdrowia nie jest służbą, a łaską i przyczyn tego nie trzeba doszukiwać się w strukturze własnościowej a w zarządzaniu i obecnych rozwiązaniach, bo przecież świat zna lepiej funkcjonujące publiczne systemy ochrony zdrowia finansowane w różne sposoby. Ba, kraje w których funkcjonuje cechują sie najmniejszymi umieralnościami noworodków, największą długością życia czy niezłymi współczynnikami HALE czy bezpieczeństwem zdrowotnym pacjentów. W Polsce pieniądze przeznaczone na służbę zdrowia to stosunkowo niski % PKB w stosunku do innych państw. Oczywiście, że można lepiej dzielić, ale jeżeli środków jest zbyt mało to się ich nigdy dobrze nie podzieli..
W służbie zdrowia panuje burdel na kółkach, nie stworzono niezależnego, rzetelnego raportu określającego jej stan w Polsce, bez stawiania tez a pokazującego realnie obecną sytuację we wszystkich sektorach. Od takiego dokumentu można podjąć stosowną debatę i podążać w kierunku przemian powinno to być coś na kształt raportu Beveridge'a niegdyś w UK. Trzeba też zwiększyć przejrzystość szpitali w tej chwili nie składają one praktycznie żadnych raportów o liczbie pacjentów pacjentów wyleczonych, zgonów w szpitalu itd. co jest absolutną podstawą !
Na dobry początek fajnie by było obniżyć biurokrację, a więc zmienić sposób pobierania składki zdrowotnej bez jej specjalnego wyodrębniania.. a kierowanie środków procentowo do kasy służby w sposób uproszczony w jaki pieniądze trafiają do gmin. Wiadomo, to kropla w morzu ale dobry początek.

Osobiście wystrzegał bym się prywatyzacji, ponieważ niesie ona zagrożenie likwidowania nierentownych oddziałów takich jak OIOM czy Oddziały Chorób Zakaźnych. Ograniczy także więc dostęp do opieki medycznej dla części społeczeństwa nie posiadającego ubezpieczenia. Fajnie gdyby jeżeli już miały dokonywać się przekształcenia własnościowe poszło to w kierunku przedsiębiorstw społecznych.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Ten ciąg robi wrażenie. Jakaś liberalna mantra
mruga.gif
?

stwierdzenie faktow
 

Algernon

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2010
Posty
116
Punkty reakcji
10
Wiek
39
Miasto
Zawsze w sobie
socjalizm jest najmniej efektywnym systemem, socjalizm jest najmniej ludzkim systemem, socjalizm jest wybitnie antyludzkim systemem, chyba ze moja o harpiach przy korycie, im sie wiedze dobrze... wystarczy spojrzec na polska smutna rzeczywistosc, popieram prywatyzacje sluzby zdrowia, popieram prywatyzacje wszytskiego, panstwo opiekuncze to opiekuje sie tylko swoimi urzednikami i kolesiami i swoim krwizerczym aparatem panstowywm, rozbudowanym ponad potrzeby aby wykarmic jak najwiecej kolesi za nasze pieniadze... tworzyc nadmierna ilosc przepisow, ograniczac wolnoc i tworzyc problemy aby politycy mieli sie czym zajmowac...

jak najmniej panstwa w zyciu obywateli... to jest normalnosc

ja nie chce aby panstwo pod przymusem sie mna opiekowalo.. bo chce byc wolny i chce sie opiekowac soba sam, nie chce aby panstwo sie opiekowalo nierobami i debilami bo z jakiej racji na nich maja isc moje pieniadze ?

niestety, przyszlo Nam zyc w czasach niewolnictwa i socjalizmu

Polecam książkę "Ponowoczesność jako źródło cierpień" wybitnego filozofa i socjologa Zygmunta Baumana. Ten Twój liberalizm, to jedna wielka kompromitacja.

Nie mówię, że inne systemy nie kompromitowały się. Były nieudolne, a jakże! Ale to przez ludzi, a nie ideę. Im większa i szlachetniejsza była idea i im gorliwsi jej orędownicy, tym większych zbrodni dokonywali w imię zaprowadzenia "jedynie słusznego ładu". Najczęściej problem tkwił jedynie w wykonawcach.

Ale przecież nikomu dziś nie chodzi o zaprowadzenie nowego systemu ładu! Chodzi o to, że dziki liberalizm jest szkodliwy, tak jak wszystko w czym brakuje umiaru. Nie można godzic się na ttalną prywatyzację, totalny liberalizm. Tak samo jak nie można pozwolić na zupełną wolność. We wszystkim należy mieć umiar.

A dlaczego? Mimo, że liberalizm zakłada wolność i równość, to w rzeczywistości doprowadza do olbrzymich podziałów i nierówności. Wielka liczba ludzi spychana jest na margines, dlatego, że ten system jest bezwzględny. Ci, którym się nie powiodło potrzebują wsparcia ze strony państwa, ale tych, którzy żyją w dostatku bulwersuje to, iż musza łożyć na to podatki.

Samolubstwo i rozmiłowanie w sobie samym - oto znamiona ponowoczesności, liberalizmu, prywatyzacji wszystkiego..
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Polecam książkę "Ponowoczesność jako źródło cierpień" wybitnego filozofa i socjologa Zygmunta Baumana. Ten Twój liberalizm, to jedna wielka kompromitacja.

Bo tak powiedzial jakis filozof ?

Od filozofii wole realia zycia codziennego. Liberalizm nie mogl sie skompromitowac bo on nigdy nie istnial, przynajmniej nie w Polsce.

Nie mówię, że inne systemy nie kompromitowały się. Były nieudolne, a jakże! Ale to przez ludzi, a nie ideę. Im większa i szlachetniejsza była idea i im gorliwsi jej orędownicy, tym większych zbrodni dokonywali w imię zaprowadzenia "jedynie słusznego ładu". Najczęściej problem tkwił jedynie w wykonawcach.

Obecny system sie za to wcale codzinnie nie kompromituje. Wlasnie wykonawcy, a wiec idea liberalizmu jest to aby ci wykonwacy mieli jak najmniej do gadania. Jak najmniej panstwa a jak najwiecej wolnosci dla obywateli, takie to trudne do zrozumienia ?

W panstwie niesocjalistycznym nie ma takich problemow jak emerytury, sluzba zdrowia, edukacja, zwyczajnie tych problemow nie ma. Ludzie maja swoje prywatne problemy ktore sami sobie rozwiazuja. Jezeli problemami ludzi ma sie zajmowac panstwo to konczy sie to tak ze najlepiej to sie maja ci co tymi problemamy sie maja zajmowac.

Przekonywanie ludzi ze ich wlasne problemy sa problemami publicznymi to pierwszy krok do zniewolenia.

Ale przecież nikomu dziś nie chodzi o zaprowadzenie nowego systemu ładu! Chodzi o to, że dziki liberalizm jest szkodliwy, tak jak wszystko w czym brakuje umiaru. Nie można godzic się na ttalną prywatyzację, totalny liberalizm. Tak samo jak nie można pozwolić na zupełną wolność. We wszystkim należy mieć umiar.

Jak w USA panowal "dziki liberalizm" to najwiecej ludzi tam uciekalo. Skoncz z komunistyczna propaganda. Nie totalna prywatyzacja a wolny rynek ktory reguluje sie sam i robi to znakomicie bez pomocy panstwa. Nie totalna wolnosc a wolnosc, po prostu wolnosc dla ludzi a nie przepisy ktore ja ograncizaja i nie zbrodnicza rola panstwa ktora okrada ludzi z polowy ich pracy.

A dlaczego? Mimo, że liberalizm zakłada wolność i równość, to w rzeczywistości doprowadza do olbrzymich podziałów i nierówności. Wielka liczba ludzi spychana jest na margines, dlatego, że ten system jest bezwzględny. Ci, którym się nie powiodło potrzebują wsparcia ze strony państwa, ale tych, którzy żyją w dostatku bulwersuje to, iż musza łożyć na to podatki.

Bezwzgledny system to jest socjalistyczny. Ci co charuja i zarabiaja dostaja najabrdziej po glowie bo im sie zarobki zabiera, daje sie je nierobom i glupcom. Daje sie je calej masie urzednikow ktorzy sa zbedni i apartowi kolesi ktory jest zbedny. Daje sie je na socjalistyczna studnie bez dna ktora marnotrawi ogromna ilosc pieniedzy.

Natura to roznorodnosc, ma byc roznorodnosc, sztuczne zrownywanie to jest wlasnie prymitywizm i dzialanie sprzeczne z natura. Jak glupiec jest glupcem, len jest leniem to maja sie oni miec zle i maja byc biedni, dlaczego ktos ma za nich placic. Kto ma rozum i jest pracowity to w twoim "dzikim liberalizmie" ma sie doskonale. I tak ma byc, to jest normalnosc.

Wsparcie ze strony panstwa polega na tym ze najlepiej sie maja ci pomagajacy, trzeba byc sepym aby tego nie widzec. Ludzie pomagaja sobie sami, pomocy panstwa w tym nie trzeba.

Ciebie nie bulwersuje ze musisz lozyc podatki na zbednych urzednikow, nierobow, glupcow i pseudo-pomoc panstwa ktora w praktyce nie istnieje ?

Samolubstwo i rozmiłowanie w sobie samym - oto znamiona ponowoczesności, liberalizmu, prywatyzacji wszystkiego..

Nie, to normalnosc, wiara czlowieka w jego rozum, to wolnosc czlowieka a nie jego zniewolenie przez system i panstwo.

Jestem samolubem bo nie chce aby panstwo przymusowo zabieralo mi pieniadze a w zamian dostarczalo marnej jakosci uslugi ?
Jestem samolubem bo nie chce placic skladki na beznadziejna sluzbe zdrowia bo i tak musze sie leczyc prywatnie ?
Jestem samolubem bo nie chce aby panstwo mi zabieralo pieniadze na emeryture ? Bo ja wole sobie sam odkaldac co miesac w banku na procent gdzie w wieku 70 lat bede miel 3x wiecej kasy i nikt mi jej nie ukradnie jak umre ?

Jestem samolubem bo chce sam o sobie decydowac, sam o siebie sie troszycz a nie chce aby to robilo za mnie jakies nieudolne panstwo ?

Nie mi sie wydaje ze jestem normalna jednostka ktora chciala by zyc w wolnosci.

W panstwie liberalnym tez jest panstwo, choc jest jego znacznie mniej, jest tez prawo. Niektorzy na haslo liberalizm wyobrazaja sobie chyba dzungle jakas. No ale ignoranctwo nie zna granic. Nic dziwnego, bo panstwo dba o to aby ludzie nie uzywali swoich mozgow, oni to przeciez robia lepiej za nich.
 

Algernon

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2010
Posty
116
Punkty reakcji
10
Wiek
39
Miasto
Zawsze w sobie
Bo tak powiedzial jakis filozof ? Od filozofii wole realia zycia codziennego.

Filozof i socjolog. Wielki autorytet. Ciągle zalecam Ci tę lekturę ("ponowoczesność jako źródło cierpień"), a może Twoje liberalne poglądy staną się bardziej umiarkowane. Umiarkowanie jest elementem wskaźnikowym dojrzałości, nie sadzisz?

W panstwie liberalnym tez jest panstwo, choc jest jego znacznie mniej, jest tez prawo. Niektorzy na haslo liberalizm wyobrazaja sobie chyba dzungle jakas. No ale ignoranctwo nie zna granic. Nic dziwnego, bo panstwo dba o to aby ludzie nie uzywali swoich mozgow, oni to przeciez robia lepiej za nich.

Aby wyrobić sobie zdanie na temat liberalizmu długo się uczyłem i dużo czytałem.

To nieładnie posądzać kogoś z góry o ignorancję, tylko dlatego, że ma odmienne od Ciebie poglądy. Kto nie jest liberałem, jest głupcem? A więc Adorno, Dilthey, Rilke, Bauman i wielu innych wielkich myślicieli, są głupcami? hm... Skłonność do stygmatyzowanie nie jest cnotą Trollu ;)
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Filozof i socjolog. Wielki autorytet. Ciągle zalecam Ci tę lekturę ("ponowoczesność jako źródło cierpień"), a może Twoje liberalne poglądy staną się bardziej umiarkowane. Umiarkowanie jest elementem wskaźnikowym dojrzałości, nie sadzisz?

Moje poglady sa umiarkowane. Umiarkowanie nie jest zadnym elementem niczego gdyz to zalezy od kontekstu. Jak organizm zjada choroba jaka jest rak to nie mozna stosowac umiarkowanych rozwiazan tylko czasem radykalne. Nie sadzisz ?

Aby wyrobić sobie zdanie na temat liberalizmu długo się uczyłem i dużo czytałem.

Milo, szkoda zatem ze rzucasz ogolnikami a nie zadnymi konkretami, skoro masz tak uczone i wyrobione zdanie...

Uczyc sie i czytac dobra rzecz, nie mniej nie mozna tracic poczucia rzeczywitosci w jakiej sie zycje, dziwie sie iz nie zauwazasz jak socjalizm w Polsce sie kompromituje.

To nieładnie posądzać kogoś z góry o ignorancję, tylko dlatego, że ma odmienne od Ciebie poglądy. Kto nie jest liberałem, jest głupcem? A więc Adorno, Dilthey, Rilke, Bauman i wielu innych wielkich myślicieli, są głupcami? hm... Skłonność do stygmatyzowanie nie jest cnotą Trollu
mruga.gif

O ignorancje posadzam kogos kto rzuca tylko puste haselka "liberalizm jest beee", "dziki kapitalizm" i inne ktorymi raczyles sie podzielic bez zadnych konkretow. Pojechales czysto ideologicznie wiec z czym do ludzi?

Zeby daleko nie szukac, juz w tym temacie mowa jest o lecznictwie, jakos gorliwe nie bronisz zalet i cudownosci naszego socjalistycznego systemu zdrowotnego, gdzie od czlowieka pieniadze co miesiac biorac a w zamian sie sie dostaje... no wlasnie, co sie dostaje ? tak panstwo opiekuncze jest bardzo opiekuncze, opiekunczo zajmuje ale polowa zarobkow ktore bierze od obywateli.
 

Algernon

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2010
Posty
116
Punkty reakcji
10
Wiek
39
Miasto
Zawsze w sobie
Moje poglady sa umiarkowane. Umiarkowanie nie jest zadnym elementem niczego gdyz to zalezy od kontekstu. Jak organizm zjada choroba jaka jest rak to nie mozna stosowac umiarkowanych rozwiazan tylko czasem radykalne. Nie sadzisz ?

Mowa o polityce, nie o raku ;) Umiarkowanie jak najbardziej pasuje do tego kontekstu trollu, kolejny unik Ci nie wyszedł

Milo, szkoda zatem ze rzucasz ogolnikami a nie zadnymi konkretami, skoro masz tak uczone i wyrobione zdanie...

Hm. :} uważam, że w żadnej mierze nie zaniżam poziomu w rozmowie z Tobą. Chcesz zrobić bilans sensownych wypowiedzi? Obawiam się że wypadłbyś fatalnie, zważywszy na to, że piszesz lakonicznie i nie podajesz żadnych konkretnych argumentów.

Uczyc sie i czytac dobra rzecz, nie mniej nie mozna tracic poczucia rzeczywitosci w jakiej sie zycje, dziwie sie iz nie zauwazasz jak socjalizm w Polsce sie kompromituje.

No no no... "Inteligentnie prowadzona (umiarkowana) polityka państwa opiekuńczego" - tak pisałem. nie głosiłem haseł typu "komuno wróć". Uważam, że prywatyzacja powinna postępować, ale umiarkowanie. Poza tym przedsiębiorstwa strategiczne dla polskiej gospodarki, takie jak KGHM, NIE MOGĄ BYĆ SPRYWATYZOWANE! Byłaby to tragedia dla setek tysięcy, a nawet milionów ludzi!
Podobnie myślę o służbie zdrowia. Jeżeli przysięga Hipokratesa ma mieć jakiekolwiek znaczenie, to nie należy prywatyzować służby zdrowia. (wspomniałem tylko. to jest odrębny temat, więc nie róbmy offtopa)


O ignorancje posadzam kogos kto rzuca tylko puste haselka "liberalizm jest beee", "dziki kapitalizm" i inne ktorymi raczyles sie podzielic bez zadnych konkretow. Pojechales czysto ideologicznie wiec z czym do ludzi?

Ja argumentuję swoją niechęć do skrajnego liberalizmu, a Twoje posądzanie o ignorancję jest jedynie chwytem erystycznym Trollu.

Zeby daleko nie szukac, juz w tym temacie mowa jest o lecznictwie, jakos gorliwe nie bronisz zalet i cudownosci naszego socjalistycznego systemu zdrowotnego, gdzie od czlowieka pieniadze co miesiac biorac a w zamian sie sie dostaje... no wlasnie, co sie dostaje ? tak panstwo opiekuncze jest bardzo opiekuncze, opiekunczo zajmuje ale polowa zarobkow ktore bierze od obywateli.

System opieki zdrowotnej znajduje się w powijakach, fakt. Trzeba go "uzdrowić", ale nie prywatyzować. Jestem gotów płacić podatki, pod warunkiem, że ktoś mądrze będzie pożytkował te pieniądze. Jest to możliwe, ale obawiam się, że w rządzie PO nie ma takiej woli. Na przykład gdyby tzw. Plan Religi (po wprowadzeniu odpowiednich korekt) wypalił, prawdopodobnie udałoby się zrobić porządek ze służbą zdrowia i WSZYSCY Polacy mogliby czuć się bezpieczniej. Wszystko zależy od organizacji. Idea jest szczytna.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Mowa o polityce, nie o raku
mruga.gif
Umiarkowanie jak najbardziej pasuje do tego kontekstu trollu, kolejny unik Ci nie wyszedł

No i co z tego ze mowa o polityce ? a ja o czym pisalem... rak to socjalizm, ktorego nikt nie chce leczyc.

Hm. :} uważam, że w żadnej mierze nie zaniżam poziomu w rozmowie z Tobą. Chcesz zrobić bilans sensownych wypowiedzi? Obawiam się że wypadłbyś fatalnie, zważywszy na to, że piszesz lakonicznie i nie podajesz żadnych konkretnych argumentów.

Ale ja nie napinam sie ze ile to ja wyczytalem i wyuczylem sie jak Ty, to raz, dwa ze ja czesto odnosze sie do kwestii konkretnych, jak np. podatki, emerytury, szkolnictwo, sluzba zdrowia jak tu, Ty raczyles tylko powiedzec cos w stylu "dzieki kapitalizm jest beee"

No no no... "Inteligentnie prowadzona (umiarkowana) polityka państwa opiekuńczego" - tak pisałem. nie głosiłem haseł typu "komuno wróć". Uważam, że prywatyzacja powinna postępować, ale umiarkowanie. Poza tym przedsiębiorstwa strategiczne dla polskiej gospodarki, takie jak KGHM, NIE MOGĄ BYĆ SPRYWATYZOWANE! Byłaby to tragedia dla setek tysięcy, a nawet milionów ludzi!
Podobnie myślę o służbie zdrowia. Jeżeli przysięga Hipokratesa ma mieć jakiekolwiek znaczenie, to nie należy prywatyzować służby zdrowia. (wspomniałem tylko. to jest odrębny temat, więc nie róbmy offtopa)

A czy ja twierdzilem ze przemiany nalezy przeprowadzac na pale w jeden tydzen ?

Tak pozostawic strategiczne przedsiebiorstwa dalej w lapach tej mafii i sluzb specjalnych aby mogli krecic swoje lody, brac lapowki i tworzyc niezdrowy monopol na rynku. Dlaczego mialaby to byc tragedia dla milionow ludzi ? :mruga:

Co ma przysiega hipokratesa do prywatyzacji ? :mruga: Czy to roznica czy lekarz dostaje pensje od panstwa czy od prywatnego wlasciciela ? nie rozumiem.. to sa wlasnie twoje puste haselka..

Chodzi o zarzadanie i finansowanie, placowka zdrowotna to takie same przedsiebiorstwo jak inne, nie trzeba dobudowywac tutaj zadnej chorej ideologi.

Z iloma amerykanami rozmawiales ? bo ja z kilkoma... ZADEN nie narzeka na sluzbe zdrowia w USA.

Ja argumentuję swoją niechęć do skrajnego liberalizmu, a Twoje posądzanie o ignorancję jest jedynie chwytem erystycznym Trollu.

Twoje haselka "dziki kapitalizm" bez zadnych konretow to jakie to sa niby zabiegi ?

Co masz na mysli piszac skrajny liberalizm ? liberalizm to liberalizm...

System opieki zdrowotnej znajduje się w powijakach, fakt. Trzeba go "uzdrowić", ale nie prywatyzować. Jestem gotów płacić podatki, pod warunkiem, że ktoś mądrze będzie pożytkował te pieniądze. Jest to możliwe, ale obawiam się, że w rządzie PO nie ma takiej woli. Na przykład gdyby tzw. Plan Religi (po wprowadzeniu odpowiednich korekt) wypalił, prawdopodobnie udałoby się zrobić porządek ze służbą zdrowia i WSZYSCY Polacy mogliby czuć się bezpieczniej. Wszystko zależy od organizacji. Idea jest szczytna.

Te powijaki trwaja juz ze 20 lat, ile ma byc uzdrawiany jeszcze... 1000 lat ? Ile przez te 20 lat wzieto od obywateli pieniedzy i wpompowano w ta studnie bez dna ? a nie zmienia sie za wiele na lepsze, o tym chyba nie pomyslales...

Socjalizm to taki magiczny system ktory tworzy problemy ktore nie istnieja w panstwie liberalnym. Te problemy sa konieczne dla politykow aby mieli udawc ze cos robia.
W prywatnej sluznei zdrowia nie ma zadnych problemow zrozum to. Wybierasz sobie placowke ktora swiadczy najepsze uslugi i po konkurencyjnej cenie. Uslugi masz wysokiej jakosci bez czekania, bez kolejek. Jak kupowanie buleczek.

Ty wierzysz w to ze ktos bedzie twoje podatki madrze pozytkowal ? szlachetnie naiwny jestes. Po pierwsze zarzadnie centralne jest zawsze skrajnie nieefektywne, nie trzeba byc ekonomista aby to wiedzec. Prosta droga do marnotrawienia pieniedzy. Po drugie, oni jak biora od Ciebie pieniadze to nie musza o nic dbac i sie starac bo nie sa WLASCICIELAMI, o swoje dba najlepiej zawsze wlasciciel, manager ma to gdzies bo jak sknoci to odchodzi z ladna odprawa.

Prywatny wlasciciel dba o swoje i musi dbac o wysoka jakosc swoich uslug bo ma KONKURENCJE. Monopol Panstwowy zadnej konkurencji nie ma.

Czy weterynaria w Polsce zle dziala ? Jest prywatna, nie potrzeba ministerstwa chorych kotow i narodowego funduszu kulwaych koni. Slyszales przyklad aby weterynarz odmowil przyjazdu do chorej krowy ? Bo ja nie, jak odmawia to traci klientow i bankrutuje a oni dzwonia po innego ktory z checie przjedzie.

A o ilu przypadkach ze karetka nie dojedza do chorego slyszales ? Bo ja conajmniej o kilkunasty. Niestety nie ma rozwiazania aby zadzownic po inna karetke bo nie ma konkurencji, malo tego byloby dosc kosztowne doplacac jeszcze do prywantej jak panstwo ci za ta usluge i tak zabiera pieniadze.

Malo tego nie zauwazasz faktu ktory byl juz tutaj poruszany, ze sluzba zdrowia jest panstowowa a wiekszosc i tak musi doplacac i wspomagac sie prywatnie, BO TO DZIALA LEPIEJ I SPRAWNIEJ, wiekszosc z Nas chodzi do prywatnych dentystow raczej.

Golym okiem widac ze TO DZIALA, a socjalizm NIE DZIALA. Takie sa FAKTY.

W rzadi PiS za to byla wielka wola uzdrawiania, przez 2 lata rzadow palcem nie kiwneli, za to Jarus bunczunie glosi brednie o cudownej i darmowej opiece medycznej dla wszystkich !

Tak plan religi byl cudowny i bylby raj na ziemie.

Moze troche mniej slepego zapatrzenia w PiS ;)
 
Do góry