Feminizm

Regis

Nowicjusz
Dołączył
8 Listopad 2005
Posty
441
Punkty reakcji
0
Miasto
z nikąd
"Regis ciekawe jak chcesz podzielić "budowanie emocji"? Masz jakiś matematyczny wzór?" - nie o to mi chodziło, na to nie ma oczysiście wzoru

"zwalnianie kobiety, które zaszły w ciaze jako nieproduktywne (szef mężczyzna)" - kobiety też potrafią zwalniać kobiety w ciąży, to nie jest szowinizm, a jedynie nasz kraj :( , po prostu częsciej faceci są na kierowniczych stanowiskach i panuje obiegowa opinie, że to przejaw szowinizmu - błąd kobieta szefowa tez tak postąpi.... niestety...

"zatrudnianie młodych ładnych sekretarek z tzw echem w głowie (czemu nie doceniaja nas za umiejetnosci?)" - a myslisz że przystojnych mężczyn tez nie biora do uśmiechania sie..? taka mamy kulture gdzie jest kult urody, piekna i młodości na to nikt nie pordzi a z pewnośćią nie jest to szowinizm....

"zachowanie profesora, który stwierdzil ze kobiety nadaja sie do robienia dzieci a co ambitniejsze moga zrobic np kurs obslugi mikrofalowki" - to prawdopodobnie człwiek straszy, oni maja inne poglądy, zreszta profesorzy mają czasem dziwne powiedzonka...wiem cos o tym

"Jestem przeciwko takim pogladom, stereotypom, zakłamaniu, spychaniu kobiety na margines w zwiazku z praca i rozwojem zawodowym." - zgadzam sie z Tobą, jednak często wnioski są przesadzone i doszukujecie sie niewiadomo czego

"Regis - panie teraz masowo przystępują do wojska, bo można tam znaleźc w miarę stałą pracę. Obowiązek służby wojskowej też częsciowo obejmuje kobiety :") - nie macie czegoś takiego jak zasadnicza służba wojskowa, zresztą kobiety idą jako sanitariuszki lub do sztabu a nie w okopy......
 

wojniz

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2005
Posty
314
Punkty reakcji
0
panie teraz masowo przystępują do wojska, bo można tam znaleźc w miarę stałą pracę. Obowiązek służby wojskowej też częsciowo obejmuje kobiety :)


G. I. Jane sie naoglądały... wojsko, wojna - niektóre rzeczy powinny być przeznaczone dla mężczyzb tylko... cała brutalność wojska, wojny. To chyba dobrze żę chcemy Was od tego odizolować??
 

ponury_murzyn

Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
4 235
Punkty reakcji
53
Wiek
34
Miasto
Wrocław
NIECH MAJA ... my na tym nie stracimy. ale kurde chciałbym zeby było tak ze kobieta nie moze byc zwierzchnikiem męzczyzny i odwrotnie również. a jezeli juz to homoseksualisty. tak zeby było wiadomo ze miedzy zwierzchnikiem a podwladnym nie ma żadnej więzi seksualnej. dlatego pewnie męzczyzni są czesciej na stanowiskach i wolą pracowac z mężczyznami bo znają sami siebie ;> :sexy:
 

veleda

Nowicjusz
Dołączył
14 Listopad 2005
Posty
3 065
Punkty reakcji
1
takie tematy zawsze się długo ciągną ;)
kiedyś na innym forum dyskutowaliśmy na ten temat przez pół roku.
i zakończyło się na tym, że kobiety są puste, słabe i nie mogłoby żyć bez mężczyzn, a ich zainteresowania typu kosmetyki i moda świadczą o ich pustocie, ale kiedy poruszyłyśmy temat samochodów to faceci stwierdzili, że to jest bardzo ambitny temat. nie mam nic przeciwko takiemu podziałowi , kobiety- moda faceci - samochody, ale oby dwa tematy są zarówno interesujące jak i denne :p
mi to nie przeszkadza, że faceci zawsze byli nad kobietami, ale nie chciałabym kiedyś usłyszeć od mężczyzny : marsz do garów ! :/
mężczyźni i kobiety są ludźmi, a jak to zazwyczaj bywa każdy człowiek posiada swój akumulator jakim jest mózg i powinni z niego korzystać. Dzielić się obowiązkami. Dziś ja ugotuję obiad, ale ty pozmywasz naczynia.
U mnie w domu mój tata potrafi zrobić obiad (i to bardzo smaczny - a nie jakaś przypalona jajecznica :p), pozmywa naczynia i np. obiad robi z wielką ochotą, ale nie traci w ten sposób swojej męskości. W ten sposób jedynie może się czegoś nauczyć.
Wiadomo nie mówię, że każdy facet musi gotować, bo przecież nie każda kobieta umie naprawić kran ;) ale warto iść na kompromis :)
 

niunka

Nowicjusz
Dołączył
12 Listopad 2005
Posty
199
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
polska ( woj lubelskie) anglia ( leicester)
Carmen gonienie za kariera nie jest zle, tylko tak naprawde ten wybor zabiera nam czzas na zycie. Przeciez nie moza gonic za czyms do 50-tki a potem na starosc usiasc i zastanawiac sie "dlaczego nie kozystalam z zycia???"
Gotowanie obiadku i gromadke dzieci tez mozna podzielic z praca, wiele kobiet tak robi i jest szczesliwe mimo to.
Nie mozna stracic kobiecosci przez pracowanie ale przez typ pracy tak, przeciez to logiczne.
Pozatym nie jestem za calkowita rezygnacja z pracy, przeciez sama pracuje. Tylko wszystko w granicach rozsadku.
Kobitki czy naprawde jest wam tak zle jak pan ustepuje Wam miejsca w autobusie, alebo jak pomaga podniesc cos ciezkiego??? Bo mi nie...
veleda ma 100% racje...
 

Regis

Nowicjusz
Dołączył
8 Listopad 2005
Posty
441
Punkty reakcji
0
Miasto
z nikąd
Cieszę się że są znalazły sie na forum kobiety od których nie powiewa feministycznym wiatrem..
Brawo niunka i valeda również - to jest na pewno zdrowsze podejście.....
 

veleda

Nowicjusz
Dołączył
14 Listopad 2005
Posty
3 065
Punkty reakcji
1
mam tam jakieś zapędy femnistyczne, ale to raczej przejawia się w formie żartu ;)
zawsze uważałam się za silną dziewczynę, ale nigdy nie pogardziłam pomocą ze strony faceta.
jedynie co mnie irytuje u mężczyzn to jest ta ich duma ;)
 

niunka

Nowicjusz
Dołączył
12 Listopad 2005
Posty
199
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
polska ( woj lubelskie) anglia ( leicester)
Regis a do czego :) ??
wydaje mi sie ze wlasnie to powoduje te feministyczne uparte prady. Chyba lepiej byloby gdybyscie czasem przyzmali sie do waszych slabosci, wtedy my kobiety nie twierdzilybysmy ze jestesmy takie twarde ;)
 

Carmen

Nawiedzona narzeczona
Dołączył
19 Wrzesień 2005
Posty
2 901
Punkty reakcji
4
Wiek
42
Miasto
Gdańsk
Niunka tak jak żadna praca nie hańbi tak ŻADNA nie zabiera nam kobiecości. To wcale nie jest logiczne wiesz? Co uważasz za kobiecość? Noszenie sukieneczek? Udawanie kruszynki? Noszenie na rękach przez faceta? A co to kobieta ochotniczka, wychodząca z wojska na przepustkę, prowadząca taksówkę czy wykonująca inny "męski" zawód nie może założyc sukienki? Albo pozwolić się nosić chłopakowi na rękach?

Regis wiem wiem znielubiłeś mnie :D

A feminizm będzie istniał tak długoi jak faceci mówiący "baby do garów".

W czasie wojny kobiety robiły mnóstwo męskich prac i świetnie im to wychodziło, tylko później faceci się zdziwili jak wrócili z wojaczki :p

Ty niunka pewnie byś poczekała aż się wojna skończy, żeby faceci wrócili budować drogi i pracować w fabrykach :p
 

Regis

Nowicjusz
Dołączył
8 Listopad 2005
Posty
441
Punkty reakcji
0
Miasto
z nikąd
Mój stosunek do Ciebie nie przerodził sie jeszcze we wrogość czy niechęć, po prostu moja sympatia do Ciebie sie wypliła doszczętnie.... po prsotu nie lubie feministek, a ty mimo że sie wypierasz to nią jesteś w 100%.

A co do tego co mówisz o czasach wojennych owszem tak było, lecz wszystko wróciło na szczęście do normy....
I zapamiętaj jedno, nikt normalny nie mówi kobiecie żeby szła do garów.... feministki bowiem pod pretekstem właśnie jawnej dyskryminacji, uciskania ciągłego, chcą się odciąć od mężcyzn...
zaraz powiesz oczywiście iż tak nie jest... ale zastanów sie po co Wam to... kobieta kierowca ciężąrówki... po to aby faceci przestali być niezbędni.. bo przeciez kobieta może wszystko... i właśnie gdzieś po drodze feministki zgubiły prawdę, kiedyś walczyły o ważne cele prawo głosu i nierówność, ale zauważcie drogie Panie iż w świetle prawa jesteście traktowane na równi z nami a w niektórych przypadkach lepiej....
Nasza kulura i tak przygnieciona jest już materializmem... kobiety właśnie powinny byc ostoją świata duchowego, uczuć, zarażać tym mężczyzn.... przemyślcie to.... Nie chodzi tu o to aby zabraniać Wam kariery, owszem róbcie sobie karierę tylko nie zatracajcie dla niej tego kim jesteście, tracicie bowiem część swojej kobiecości upodabniając się do mężczyzn, przejawia się to we wszystkich tych działaniach o których była tu mowa. Zauważcie że my nie pozbywamy sie swoich cech, nabijacie się często z naszej dumy - ale my ją pielęgnujemy, podobnie jest z honorem itp. I jak ktoś tutaj powiedział, uważajcie bo na starość pomyslicie sobie "co ja zrobiłam, nie mam dzieci, nikogo ...jestem sama" a kobieta jedak potrzebuje być kobietą ponieważ taka jest jej natura i nie powinnyście z nią walczyć....

no i wyszedł apel hehe
ale treść jak najbardziej poważna
 

lool_Madzia

Nowicjusz
Dołączył
26 Październik 2005
Posty
745
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Podkarpacie
.....a ja nie uważam się za feministkę, ale sadzę, że stwierdzenie "baby do garów" już wyszło z mody. Coraz więcej kobiet pracuje jako tzw. "buisnes woman" i staje się niezależnymi. Uważam jednak(co może zabrzmiec troszke feministycznie), że faceci nie umieliby zyć bez kobiet.Mozna przeciez z łatwościa zauważyć, że mężczyźni jak nie maja swojej kobiety to idą wtedy jak to się mówi pod pazuchę mamusi. Ale ja też nie wyobrażam sobie mojego przyszłego zycia bez męża.To by było straszne zostać starą panną.

Regis co o tym sądzisz????? :)
 

Kszaczek

Nowicjusz
Dołączył
5 Listopad 2005
Posty
428
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
deep inside the borderline
... hehe jechałem tramwajem 9 do mojej panny. Miałem 3x róża model biały ... i tuż ptrzed wysiadką jakieś dwie babochłopy w bojówkach i z prawie krótszą fryzuzrą od mojej rzuciło do mnie pare wiązanek... stoje ... rozglądam się... co jest ku***?? poj***** ??

a bylo to coś w stylu ... cytuje " ty chu**, ty świnio oszyście ....itp ... itd ja bym ci w :cenzura:e te kwiatki WEPCHŁA :sexy: i znowu i dalej .... " no laski po prostu porąbane na maxa ....
aha i motyw przewodni to był że ja ją bidną oszukuje pewno a ona tyra ... :bag:

no po prostu aż żal mi się zrobiło mojej biednej rybki :(
 

Carmen

Nawiedzona narzeczona
Dołączył
19 Wrzesień 2005
Posty
2 901
Punkty reakcji
4
Wiek
42
Miasto
Gdańsk
Regis ja się nie wypieram że jestem feministką :p
Wg mnie jestem umiarkowaną - nie chodzę na pikiety i nie organizuję akcji "wybijmy facetów do nogi" :p

Kszaczek dlaczego sądzisz że to feministki? (Babochłop wg ciebie równa się feministka?)

Madzia ja myślę, że bez facetów też byłoby nudno :p
Cieszę się, że mam tolerancyjnego faceta :p Wie, że mam trochę feministyczne zapędy, ale sam nie lubi kur domowych tylko kobiety z ambicjami :)
Co do gotowania, jemy na mieście, a zmywać to nam będzie zmywarka :p
 

niunka

Nowicjusz
Dołączył
12 Listopad 2005
Posty
199
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
polska ( woj lubelskie) anglia ( leicester)
Niunka tak jak żadna praca nie hańbi tak ŻADNA nie zabiera nam kobiecości. To wcale nie jest logiczne wiesz?
Carmen, to prawda zadna praca nie hanbi, ale co do kobiecosci to bym sie sprzeciwla.Nie logiczne jest Twoje porownanie, wyobraz sobie kobiete pracujaca wsrod rzeznikow. Panowie rozprawiajac miesa wywijaja nozami, opowiadaja sobie sprosne rzeczy.I taka kobieta, poczatkowo czerwienilaby sie, i zawstydzala a pozniej z czasem,wracalaby do domu i rzucalo przyslowiowo miesem na powitanie do dzieci. Tu zatraca swoja kobiecosc. Kobieca psychika jest tak silna, ze potrafi przystosowac sie do kazdej sytulacji, tylko za razem jest tak slaba ze nie potrafi rozdzielic pracy od zycia.
Co uważasz za kobiecość? Noszenie sukieneczek? Udawanie kruszynki? Noszenie na rękach przez faceta?
Nie tylko, to co piszesz to raczej jest bezradnosc nastolatek, niz dorosla kobiecosc. Kobiecosc to cos wiecej, to cieplo ktore mamy w sobie, oparcie ktore mozemy dac.To nie przeklinanie tak glosno aby wszyscy slyszeli jak jestemy silne. Sila kobiecosci polega wlasnie na tym ze jest malo widoczna a dziala z wielka moca.
A co to kobieta ochotniczka, wychodząca z wojska na przepustkę, prowadząca taksówkę czy wykonująca inny "męski" zawód nie może założyc sukienki? Albo pozwolić się nosić chłopakowi na rękach?
To bardzo odwazne kobiety, tylko zauwaz jak bardzo roznia sie kobiety z "naszej epoki" a z czasow kiedy byla wojna. Te sa zimne, wyrachowane a tamte byly cieple. Te zabilyby zeby przetrwac a tamte same poswiecaly sie dle innych.
Ty niunka pewnie byś poczekała aż się wojna skończy, żeby faceci wrócili budować drogi i pracować w fabrykach :p
Nie Carmen, poszlabym i zlapalabym sie jakiejs roboty, czegos do czego moglabym sie nadac.
Widzisz chcesz aby kobiety mogly wykonywac kazda prace, a z ironia piszesz o budowaniu drog i pracy w fabryce a ja PRACUJE W FABRYCE nie jestem, kruszynka noszana na rekach. Ale patrze troszke realniej na swiat.
Kaszaczek, nie zawsze kobiety ubrane w bojowki i z krotkimi wlosami sa feministkami, ja tez tak wygladam. Tylko ze przeklinanie zostawilam za soba w etapie pierszej klasy liceum, w tzw. buncie mlodzieczym> One poprostu byly przypadkiem beznadziejnym.

Aha Carmen Kury domowe tez maja ambicje, wiesz ile z tych kobiet ma jakies pasje, ile uczy sie w domu same jezykow obcych i dokonuja cudow, poznaja ten jezyk do perfekcji. Czasami ta kura domowa jest poswieceniem, bo nie maja z kim zostawic dzieci zeby pojsc do pracy a taniej wychodzi kiedy ona bedzie z nimi niz wynajac nianke. Nie kazdy spi na milionach, wiesz co ja sadze ze te kobiety sa bardziej odwarzne od tych co krzycza na ulicach- manifestujac.
Ugotowany obiad nie swiadczy o bezradnosci kobiety, ona zdarzyla posprzatac zajac sie dziecmi, zrobic pranie, wyprasowac, a "pani z ambicjami"( jak to okreslilas) prawdopodobnie nie dalaby rady w tym czasie zrobic chociazby polowy tych rzeczy, co zrobila "kura domowa" .
 

lool_Madzia

Nowicjusz
Dołączył
26 Październik 2005
Posty
745
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Podkarpacie
...Niunka ale się rozpisałaś, ale za to bardzo madrze. W 90 procentach popieram twoja wypowiedź.
[pozdrawiam
 

...:::ruda:::...

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2005
Posty
349
Punkty reakcji
3
Wiek
37
Miasto
Nidzica
ehhh Niunka, troche moze pozno odpisuje tj Twoj post skierowany do mnie byl stosunkowo dawno no ale co tam... nie wiem co Ty rozumiesz przez 100% kobiecosc bo jak tapete spod ktorej nie widac twarzy i spodnice spod ktorej widac weicej niz zakrywa to rzeczywscie nie ejstem kobieta nawet w 1%, jezli sadzisz ze takie poglady glosza dziewczynki a te Twoje sa atrybutem osoby dojrzalej to naprawde uklon w Twoja strone,przychopdzi mi na mysl tylko jedno okreslenie ŚMIECH NA SALI!!!! zalosne,ja tez chce miec dzieci kiedys i meza bo ja bez facetow sobie zycia nie wyobrazam moim przyjacielem jest facet nigdy sie zdziewczyna nie przyjaznilam moze dlatego ze z chlopakami zawsze lepiej sie dogadywalam a to ze mam poglady jakie mam nie znaczy ze chce facetow ponizac gnebic czy tepic ja chce zeby w kobiecie widzieli mozg i intelekt a nie ladna twarz czy tylek,no i zeby bylo jasne nie wszyscy patrza na kobiety jak na przedmioty wiec moja wrogosc jest skierowana jedynie do tych polglowkow
 

...:::ruda:::...

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2005
Posty
349
Punkty reakcji
3
Wiek
37
Miasto
Nidzica
czytalam go ale mimo to mialam potrzebe napisania czegos od siebie bo ewidentnie masz mnie za gowniare ktora przechodzi okres buntu i jest zaspepiona bezpodstawna nienawiscia do facetow tak poprostu
 
Do góry