Faceci

MartwaMagnolia

Nowicjusz
Dołączył
14 Czerwiec 2011
Posty
5
Punkty reakcji
1
NO więc problem tkwi w tym, że czuję się jakby faceci traktowali mnie jak powietrze. NO kurczę chciałabym to zmienić bo mam dość bycia " powietrzem "
Chcę sprawić żeby faceci odwracali wzrok na mój widok. Proszę o jakieś wskazówki, co ewentualnie mam zrobić.
PS jeśli był już taki wątek przepraszam, ale jestem nowa i jeszcze niezbyt ogarniam.
 

Bardock247

Killer Insektów
Dołączył
25 Czerwiec 2008
Posty
4 238
Punkty reakcji
86
Miasto
nie znam
Jeśli nie jesteś zbyt urodziwa, to trudno, żeby się odwracali. Ale - da się to w pewien sposób zmienić. Fajne ciuchy, fryz itd., pomyśl nad tym, może tu jest też pies pogrzebany. :)
 

KaroolkaKalak

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2011
Posty
419
Punkty reakcji
11
Miasto
zDolny Śląsk- jestem stąd :)
Straszna nagonka na wygląd! Dziewczyno pamiętaj, że seksapil to nie ładna buzia, czy krótka spódniczka! Postaw na oryginalność! Bądź sobą! zaskocz facetów tak, aby nie tylko się odwracali, ale także zapamietywali Cię!
 

KaroolkaKalak

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2011
Posty
419
Punkty reakcji
11
Miasto
zDolny Śląsk- jestem stąd :)
Zupełnie się nie zgodzę. Większość dziewczyn kreuje 'siebie' na podstawie tego, co widzi. Skoro koleżanki noszą takie ciuchy, to ja też. Coś tam jest modne, więc muszę to mieć. Ale nie każdemu to pasuje. Więc może w tym tkwi problem? Co prawda nie wykluczam, że rozwiązanie łączy się z jakąś tam określoną zmianą fizyczną, ale znowu bez przesady...
 

Bardock247

Killer Insektów
Dołączył
25 Czerwiec 2008
Posty
4 238
Punkty reakcji
86
Miasto
nie znam
Nie to miałem na myśli, też nie lubię powielania schematów, co do ubioru. Po prostu, skoro dziewczyna nie ma powodzenia, to pomyślałem, że warto byłoby coś ze sobą zrobić. ;]
 

KaroolkaKalak

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2011
Posty
419
Punkty reakcji
11
Miasto
zDolny Śląsk- jestem stąd :)
Nio ok, być może coś w tym jest.
Może dobrze by było, gdyby autorka spojrzała na siebie z boku, okiem innych (to trudne, wiem...). Wtedy może odpowiedzieć sobie na pytanie 'dlaczego mężczyźni powinni się za mną obracać na ulicy?'. Jeżeli znajdzie mało takich rzeczy- poprawić to (np. zacząć malować oczy, aby je podkreślić, zmienić fason spodni, aby uwydatnić to, co trzeba, a schować elementy niepożądane).
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
NO więc problem tkwi w tym, że czuję się jakby faceci traktowali mnie jak powietrze. NO kurczę chciałabym to zmienić bo mam dość bycia " powietrzem "
Chcę sprawić żeby faceci odwracali wzrok na mój widok. Proszę o jakieś wskazówki, co ewentualnie mam zrobić.
I co Ci po tym, ze będą się wszyscy oglądać?.. chyba bardziej powinno Ci zależeć na tym aby podobać się temu jedynemu.
 

MartwaMagnolia

Nowicjusz
Dołączył
14 Czerwiec 2011
Posty
5
Punkty reakcji
1
Ale ja się i maluję ( ale tapeciarą to ja na pewno nie jestem ) i ubieram ( już różnych stylów próbowałam ) i nic.
Nie wiem ostatnio też pomyślałam o tym że może w złym towarzystwie się obracam czy coś.
 

MartwaMagnolia

Nowicjusz
Dołączył
14 Czerwiec 2011
Posty
5
Punkty reakcji
1
No proszę, to ja jestem ta która zawsze się wykłóca nawet w przegranej sprawie, nie boje się ludziom spojrzeć w twarz, nie wiem może jestem zbyt rąbnięta.
 

trawka13

Bywalec
Dołączył
10 Luty 2009
Posty
1 319
Punkty reakcji
41
nie wiem może jestem zbyt rąbnięta.
może, kto to wie :D

to ja jestem ta która zawsze się wykłóca nawet w przegranej sprawie, nie boje się ludziom spojrzeć w twarz,
po co się wykłócasz? bo musisz postawić na swoim? zastanów się jak chociażby przez pryzmat tego co napisałaś może postrzegać Ciebie facet?
awanturnica - kobieta, która zawsze musi postawić na swoim, wszystko musi być po jej myśli, nie będę miał nic do powiedzenia w związku, wiecznie będzie mi truła głowę o wszystko
daje do myślenia?

Ponad to
a może patrzysz się na facetów jakby za chwilę mieli Cię zgwałcić, zaszlachtować i porzucić w lesie?
jak na nich patrzysz jak się z nimi kłócisz? z zawiścią, z zacietrzewieniem? zastanów się
Twierdzenie, że faceci lubią silne kobiety może i jest w jakimś stopniu prawdziwe, ale niekoniecznie dla wszystkich, część z nich się po prostu wystraszy, tym bardziej na dzień dobry znajomości
ludzie średnio lubią ludzi z posępnymi, nadętymi, nieprzyjaznymi twarzami
zawzięci ludzie z założenia są słabym materiałem na partnera, jeszcze jak jest to facet, to jakaś panna może to odebrać jako pewność siebie, a jak kobieta?

Pamiętaj, uśmiech kruszy mury - wszyscy lubią ludzi uśmiechniętych, otwartych, pogodnych, wesołych, nieawanturujących się
Nie masz rżeć jak koń, a masz się potrafić uśmiechnąć do kogoś jak zagadujesz, wówczas automatycznie rozmowa się inaczej toczy i jest prostsza
Nie bądź "chłopaciarą", masz być kobieca, masz mieć wdzięk i urok, który przyciąga
Nie bądź głośna, krzykliwa, ale nie bądź też niemową. Bądź otwarta, zagadaj, zaintryguj, z żartem, z podtekstem może być.
Nie bądź nachalna - nie lubię nachalnych kobiet, a ostatnio na takie trafiam :D
Nie bądź desperatką, nie opowiadaj całego swego życiorysu na pierwszym spotkaniu
Nie wykładaj się na tacy, że nie masz chłopa, a bardzo chcesz - to wystrasza facetów
Nie gap się na niego, masz zerknąć, spuścić wzrok, spojrzeć w oczy, masz być uwodzicielska, a nie wgapiona w malowany obrazek
Nie traktuj wszystkiego co powie zbyt poważnie, być może jest to inne "poczucie humoru", być może co innego miał na myśli, niż Ty zrozumiesz
Dystans, do siebie, do faceta

Kobiety mają całą gamę kokieteryjnych trików, którymi nas przyciągają, raz to będzie niewinne spojrzenie czy przymknięcie oczu.
Innym będzie to odgarnięcie włosów, spojrzenie z "pod łba", gesty, niewinny uśmiech .... itd.
Mało kobit to potrafi lub po prostu nie wykorzystuje

Ubieraj się jak kobieta
Może garnitur i garsonka są eleganckie, ale już mało kobiece. Nie chodzi też o "mini i kozaczki" lal z pod remizy
Jakaś suknia, sukienka, koszulka, obcisłe spodnie ... podkreślające Twoją kobiecość - oczywiście w zależności jaką sylwetką dysponujesz.

Na koniec okrutna prawda,: jak się po prostu facetowi nie będziesz podobać, nie będziesz go kręciła, szanse na wyryw masz marne - szukaj gdzie indziej.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Hmm ameryki pewnie tutaj nie odkryję, no ale że kobiety czasem kuleją z logicznymi wnioskami więc: brak zainteresowania to albo kiepski wygląd albo kiepski sposób bycia, albo obie rzeczy naraz ;)

1. Kiepski wygląd.
Hmmm, kobieta ma tutaj duże pole do popisu, a przynajmniej znacznie większe niż facet. Nie wiem, może kuleje dobór ubrań i kobieta zamiast podkreślać to co ma najlepsze to np. chowa to, a dla odmiany eksponuje to co ma najgorsze. Może jakaś kiepska fryzura, nie pasująca do twarzy (przecież jest wiele artykułów przed/po, na których widać, że nawet z przeciętnej dziewczyny można "wyciągnąć" dużo - trzeba tylko wiedzieć jak, albo może oddać się w ręce jakichś specjalistek), albo w ogóle zbyt mała dbałość o siebie. Nie wiem. Niestety, ale tak jest, że jedna nawet nie musi patrzeć w lustro, a i tak prawie każdy facet się na nią będzie gapił, a inna, aby choć namiastkę tego efektu otrzymać, musi spędzić przed lustrem godziny.

2. Kiepskie wnętrzne.
Praktycznie w każdej książce o relacjach międzyludzkich można przeczytać, że ludzie lubią przebywać z ludźmi, z którymi jest im fajnie. Czyli można w ciemno stawiać, że chodzi tutaj o ludzi pogodnych, otwartych. To zresztą widać gołym okiem bo takich ludzi zawsze otacza wianuszek przyjaciół, znajomych itd. itp.

No a jak ktoś wiecznie "zamknięty", narzekający, kłótliwy, wredny, sfrustrowany no to mało kto będzie miał ochotę zajrzeć wgłąb tylko już na wstępie powie: wygląda mocno średnio, ciągle się o coś wykłóca, zachowuje się jak królewna. Pier.dziele taki układ ... :)

w takiej sytuacji trzeba już znaleźć samemu sposób, aby siebie zmienić - o ile w ogóle mmay ochotę...
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
MartwaMagnolia, niesamowicie ważną kwestią jest to, ile masz lat. Zdradzisz nam? :)
 

roxanne37

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2009
Posty
178
Punkty reakcji
7
Miasto
Sin City - Miasto Grzechu
Naprawdę nie znasz przyczyny podobnego zjawiska? Najwidoczniej jesteś po prostu nieatrakcyjna i trzeba powiedzieć to sobie wprost. Nieatrakcyjna, nieurodziwa, ewentualnie przeciętna. Czy coś można z tym zrobić, hmm..

Postaw na oryginalność! Bądź sobą! zaskocz facetów tak, aby nie tylko się odwracali, ale także zapamietywali Cię!
Równie dobrze można by napisać, byś przefarbowała się na zielono. Wtedy nie tylko przykujesz każde męskie spojrzenie, ale i nie dasz o sobie zapomnieć :eek:k:
Moim skromnym zdaniem, to sama z tym wiele nie zdziałasz. Nie zmienisz figury, nie skorygujesz rysów twarzy (bo nie dajmy sobie wmówić, że nie to jest najważniejsze przy wzrokowym zainteresowaniu). No cóż, natura nie jest sprawiedliwa i nie wszystkich obdarza naturalnym pięknem, musisz się z tym niestety pogodzić.

P.S. Generalnie mogłabyś iść jeszcze w kierunku sztucznego piękna, a więc ostry make up, wymyślna fryzura, lanserskie ciuchy itp. koła ratunkowe, ale to nie dość, że Ci wiele nie pomoże, to być może w pewnym momencie wykreuje Cię w oczach innych na zwykłą cizię i blacharę (zwał jak zwał, nie wiem jak to tam teraz młodzież określa).
 

MartwaMagnolia

Nowicjusz
Dołączył
14 Czerwiec 2011
Posty
5
Punkty reakcji
1
Dziękuje wam wszystkim za rade o spojrzeniu na siebie z innej strony naprawdę mieliście racje co prawda nie ma jakiś radykalnych zmian, ale uważam że małymi kroczkami dojdę do celu.Xd Dziękuję.
 

Promyk Słońca

Bywalec
Dołączył
25 Czerwiec 2010
Posty
1 062
Punkty reakcji
59
Miasto
przestrzeń
Ale ja się i maluję ( ale tapeciarą to ja na pewno nie jestem ) i ubieram ( już różnych stylów próbowałam ) i nic.
Nie wiem ostatnio też pomyślałam o tym że może w złym towarzystwie się obracam czy coś.

:D
A może za bardzo skupiasz się na sobie i na tym aby 'wszystkim przypodobać się'? Może tu tkwi błąd?

Powiem Ci jedno: jeszcze się taki nie narodził by dla wszystkich dogodził :p

Swoją drogą mam na roku taką jedną 'koleżankę', która za wszelką cenę chce na siebie zwrócić uwagę (jest naszą gwiazdą :D) Zawsze na zajęcia spóźnia się... jest wysoka, chuda, opalona, ma długie włosy, w miarę dobrze ubiera się, jest Białorusinka i ma ten swój akcent, dodatkowo w tamtym roku została wybrana jako miss studentek, próbuje swoich sił w modelingu... A GŁUPIUTKA :D

Ostatnio na zajęcia przyszła w dopasowanej bluzce z odsłoniętymi plecami i bez stanika :D

Swoim zachowaniem aż krzyczy: PATRZCIE NA MNIE JAKA JESTEM WSPANIAŁA... Choć do afrodyty jej wiele brakuje :)
 
Do góry