Emo

RasNup

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2010
Posty
274
Punkty reakcji
13
Wiek
30
Miasto
Grudziądz City
Według mnie "EMO" to nie subkultura, poglądy, styl ubierania czy też muzyka, a jedynie odłam pacjentów z szpitala psychiatrycznego z umysłowymi problemami, rozdwojeniem osobowości (mam na myśli "jestem super krejzi słitaśną wariatką i idę się pociąć" <- jak to się ma do siebie?).

Ukamienujcie mnie.

Proszę bardzo.


W pewnym sensie muszę się zgodzić, jest odłam który się tnie i myśli że jest fajny bla bla bla...
ale są też normalni którzy po prostu są Emo, ubierają się tak itd. w każdej Subkulturze są różni ludzie, jedni robią z siebie idiotów a inni po prostu są sobą.
 

Rotek

(nie)ciekawy
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
3 004
Punkty reakcji
55
Wiek
33
Miasto
Spod Mostu
Proszę bardzo.


W pewnym sensie muszę się zgodzić, jest odłam który się tnie i myśli że jest fajny bla bla bla...
ale są też normalni którzy po prostu są Emo, ubierają się tak itd. w każdej Subkulturze są różni ludzie, jedni robią z siebie idiotów a inni po prostu są sobą.

Tyle, że to nie kwestia bycia sobą - co to za subkultura bez ideologii.
Z muzyką oczywiście - ale której nie słucha 80% ludzi uważających się za Emo.
Co to za subkultura która promuje niezadowolenie z życia - marazm jakiś?
 

oto_to

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2010
Posty
32
Punkty reakcji
1
Wiek
30
Przypuszczam, że większość tej, jak to zwiecie - subkultury uważa za EMO jedynie wygląd. A że w większości przypadków nie mogą wyglądać jak owe piękne "fejki", których teraz w necie pełno, to rozsyłają czyjeś zdjęcia do wszystkich. Reprezentują czarną kredkę na 100%, wkładają na siebie jak najwięcej gówna, robią zdjęcia płaszczyzny z lotu ptaka, są EMO tylko dla zdjęć. W życiu się jeszcze nie spotkałam ze stwierdzeniem "o, on słucha muzyki jak emo" czy też "on ma poglądy(czy coś tam) jak emo"... Cała "subkultura" skupiona na wyglądzie.
 

kyousa

Nowicjusz
Dołączył
3 Styczeń 2010
Posty
19
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
paryż północy tudzież żary
Jeśli masz last.fm zauważysz, że etykieta emo jest podpięta pod zespoły my chemical romance, fall out boy, panic at the disco, alkaline trio etc., tzw emo music. I może rzeczywiście dzieci emo tego słuchają. Natomiast denerwuje mnie fakt, że właśnie, niektórzy podpinają łatkę 'emo' do muzyki the used, story of the year czy jimmy eat world - dla mnie to nigdy emo nie będzie. I właśnie tu jest ta rozbieżność - nie ma konkretnego wyznacznika muzycznego pod emo. Emo to wygląd. Okropny, szczerze mówiąc.
 

Rotek

(nie)ciekawy
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
3 004
Punkty reakcji
55
Wiek
33
Miasto
Spod Mostu
Jest konkretny wyznacznik: emocore. To przecież nie last.fm ustala jaki co ma gatunek no ludzie.
 

kyousa

Nowicjusz
Dołączył
3 Styczeń 2010
Posty
19
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
paryż północy tudzież żary
Ale to ludzie tworzą last.fm, to oni dodają etykiety 'emo' do zespołów.

A wspomniany 'emocore', to co to właściwie jest? Jakie są cechy tej muzyki, wg Ciebie?
 

Ayla

Nowicjusz
Dołączył
23 Maj 2010
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Muzyka moim zdaniem cieniuteńka ;D
Wygląd to bodajże Scene, a muzyka to Emo.
Tak czy owak nie przepadam za tym.
 

Amnestyczka

Nowicjusz
Dołączył
22 Maj 2010
Posty
10
Punkty reakcji
1
Po raz pierwszy dowiedziałam się o subkulturze emo, nie gdy słuchałam ich muzyki, czy natknęłam się na jakieś wątki ich "ideologii" (o ile taka w ogóle istnieje), tylko gdy zobaczyłam ich lub ich zdjęcia. O czym to świadczy? O garstce emodzieci, które przybrały ten styl i skarykaturowały go, gdyż ich zbyt opóźnione intelektualnie móżdżki nie ogarnęły zakresu tejże subkultury. W zasadzie tak miało być jak się stało - wielu ludzi stroni od emo, bo kojarzą się im z żyletkami, POk3m0n!@$tYm pismem, paskami i różowymi trampkami. Z tego powodu, że nienawidzę różowych trampek i wiecznie użalających się kretynów, nienawidzę samej subkultury. I to nie moja wina - serio! Świat sam sobie stwarza okazje do nienawiści.
 

Interista

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2010
Posty
1
Punkty reakcji
0
Niewiecie co to Emo .... Już wam mówie

______________________________________

Emo to najczęściej typy z tzw. „dobrych domów”, którym w dupach się poprzewracało. Nie są wystarczająco mroczni, by być gotHami, ale są zbyt nieodporni na tanie wino, by być punkami.

Inne:

* Emo użala się nad swoim żywotem i lubi puszyste (zawsze czarne lub różowe) króliczki.
* Mając już wszystko, nie muszą martwić się o pieniądze, jedzenie czy dach nad głową. W życiu nie spotyka ich nic złego; żadnej bezdennej, wyniszczającej, łamiącej serce i :cenzura: mrocznej rozpaczy. Z tego też powodu paradoksalnie dążą do niej, wynajdując absurdalne preteksty do płaczu i cięcia się żyletkami.
* Ulubioną rozrywką i metodą rozładowywania napięcia jest cięcie się żyletką. A to wycinanie sobie napisów na skórze, a to podcinanie sobie żył i takie tam próby samobójcze.
* Tylko pozerzy tną się Polsilverami. Prawdziwe emo musi się chlastać Gilettem lub tępym i :cenzura: gotyckim nożem do korespondencji. Czasem równie tępym i równie :cenzura:m nożem do masła, bądź też łyżką – ale to już wersja dla hardkorów.
* Emo siedzą w kątach ze złączonymi kolanami, szeroko rozstawionymi stopami, ale czubki butów muszą być skierowane do siebie (w podobny sposób też chodzą).
* Każde emo mówi, że jest "inne" niż wszyscy, jednocześnie powielając "modę" znaną wszystkim sŁłIiiitTtaśnYm 13-letnim dzieffcynkom.
* Większość Emo nie zna języka polskiego, tylko polsko-angielsko-nijaki, np. NiiIQtt MnNiEee NIiE RoZooMOoFfFuje. (Oo czyta się jak polskie u)

_____________________________

Chcesz więcej ...? Look http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Emo_%28ludzie%29
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Nie wierzę, że są jeszcze na świecie ludzie, których dalej bawią takie prymitywne teksty o "emo". Byłem święcie przekonany, że to był hit lata 2007.
 

Ivett*

Nowicjusz
Dołączył
22 Czerwiec 2010
Posty
6
Punkty reakcji
0
Wiek
33
widzę że tutaj jest jak wszędzie... same stereotypy i jeszcze ten tekst z nonsesopedi, ludzie ogarnijcie się
 

zdzislav

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2010
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Ivett, stereotypy są bardzo miłe. Dzięki nim możemy oszczędzić czas na myślenie i rozmowę z daną osobą.

Tak naprawdę każdy "EMO" jest inny. Każdy jest innym człowiekiem.
 

oolutek

Nowicjusz
Dołączył
2 Lipiec 2010
Posty
11
Punkty reakcji
0
Jak dla mnie są dwa emo...
Emo jako odłam hardcoru: emocore, emotional hardcore z lat 80... Tu zespoły takie jak Rites of spring... Czy tez jego odłam screamo Pg. 99 , orchid, Saetia.

Niestety ludzie wymyślili emo jako - emotional, ludzi z zaburzeniami emocjonalnymi i innymi cechami naszej subkulturki : P Przy czym jedno słowo które oznaczało dwa pojęcia się zatarło między sobą i tu emo i screamo są nazywane zespoły które grają zwyczajnego alternatywnego rocka, pop rocka, punk rocka, albo post-hardcore : )

Tak po za tym, tej super wymówki, że subkultura musi mieć ideologię... Metale maja jakąś?.. Punki? Którzy już w większości nie sieją anarchii?

Tyle na ten temat. Sama kiedyś się mieszałam w te całe emo/scene... : P
 

Panickiller

Nowicjusz
Dołączył
20 Maj 2010
Posty
12
Punkty reakcji
1
Denerwuje mnie, że ludzie ciągle gadają, że emo się tnie itp. Ogarnijcie tyłki i pokażcie mi chociaż jedno emo, które się tnie.
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Pokazałbym Ci, ale to byłoby bardzo niegrzeczne w stosunku do tej osoby. A nawet dwóch osób, bo dwie takie znam.
 

fearil.

Nowicjusz
Dołączył
15 Lipiec 2010
Posty
12
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Miasto
Szczecin
głupota. 'emo' jest tylko i wyłącznie skrótem od gatunku muzycznego zwanego 'emocore'(emotional hardcore), charakteryzującego się dynamizmem, kontrastowymi przejściami z muzyki spokojnej w agresywną oraz swoistym wokalem zwanym screamo. ludzie, styl, czy żyletki nie mają z tym NIC wspólnego.
 
Do góry