Emo

RainbowUnicorn

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2010
Posty
54
Punkty reakcji
3
Ogólnie jak można nazwać Emo subkulturą co najwyżej jest to moda porostu coś na topie,chłopak ubiera się jak dziewczyna a dziewczyna jak dziecko -.-'' co to ma być? Do tego cały czas udają smutek i ból,zaraz pewnie ktoś napisze że to stereotypy na temat tej kultury(mody).Zauważyłem też że jest dużo nienawiść do emo chyba żadne subkultury ich nie akceptują , sam nie jestem fanem tych ludzi którzy nie maja niczego lepszego niż słuchanie smutnej muzyki i chodzenia z'' dołem ''.

Proszę, nie pisz głupot. Co uważasz za 'emo' muzykę? Moim zdaniem wcale nie jest smutna.
 

proxy92

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2008
Posty
790
Punkty reakcji
24
Wiek
32
Słuchajcie, teraz przedstawicieli tej subkultury jest naprawdę mało.
 
R

Rude Bwoy.

Guest
Ja powiem tak nie mam nic do Emo. Lecz dla mnie to tylko dzieci które próbują pokazać wszystkim jacy to oni nie są smutni. Wiem także że prawdziwi 'Emo' nie tną się tylko po prostu ubierają się w swój sposób.

Bless.
 

schabi94

Nowicjusz
Dołączył
12 Styczeń 2011
Posty
4
Punkty reakcji
0
EMO- To są jednym słowem psychiczni ludzie, którzy nie radzą sobie z życiem i się tną. I póżniej chodzą tak i wszyscy im współczują.
Niech lepiej zaczną się wieszać
 

RainbowUnicorn

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2010
Posty
54
Punkty reakcji
3
EMO- To są jednym słowem psychiczni ludzie, którzy nie radzą sobie z życiem i się tną. I póżniej chodzą tak i wszyscy im współczują.
Niech lepiej zaczną się wieszać
'psychiczni' są ci którzy mają gównianą wiedzę na temat a mimo to wypowiadają się.
 

pazdzioch7

Nowicjusz
Dołączył
20 Styczeń 2011
Posty
1
Punkty reakcji
0
Elo
Jak zaopatrujecie się w glany??
ja swoje kupiłem w buteria.pl i są naprawde :cenzura:iaszcze;]
 

Michalek204

Nowicjusz
Dołączył
10 Kwiecień 2009
Posty
31
Punkty reakcji
1
Miasto
Krosno
Chcę powiedzieć że Emo to nie jest samo zło.
To coś jak każda inna subkultura i ma własny podgląd do świata.
Nawiązując do posta Rude Bwoy muszę temu zaprzeczyć.
Właśnie dzieci które chcą pokazać że są smutni tylko się tak ubierają.
Prawdziwi Emo troche się tną ale bez przesady i nie pokazują siebia jacy są smutni.
 

NatashaM

aliena vitia in oculis habemus, a tergo nostra sun
Dołączył
27 Październik 2006
Posty
1 956
Punkty reakcji
102
Wiek
33
Miasto
z Miasta ;)
Emo... Jakby to określić...
Można rozdzielić to na dwoje - Styl i wewnętrzne przeżycia.
To pierwsze to rzeczywiście osobliwa moda i styl ubioru, aczkolwiek nie wszystko - Można być Scene nie czując się totalnie Emo - Czyli prosto mówiąc: Ulec modzie i ogólnie panującemu przekonaniu "Chcę być inny, chcę być cool, chcę być indywidualny".
Z kolei Emo (Emotional) znaczy emocjonalny, przeżywający, dotknięty - Dobitne, zwielokrotnione i bardziej wyraziste odczuwanie emocji i bodźców z otaczającego nas świata. Inaczej: W rozumieniu większości przygłupów "Nadwrażliwość i płaczliwość na wszystko, co się powie", choć Emo nie dotyczy tylko i wyłącznie negatywnych emocji.
Jest to rodzaj ludzie, których rzeczywiście trudno jest zrozumieć i nigdy tak naprawdę nie wiemy do końca co mają na myśli. Posiadają swój indywidualny świat, który kreują w sposób osobliwy i własny, co może stanowić dla innych element inspiracji, zaciekawienia czy może raczej jak w większości przypadków powód do wyśmiania i szykanowania.
Co jeszcze? Tną się 'pseudo Emo' i ludzie, którzy nie potrafią poradzić sobie z samym sobą. Płacz i lament to jeden z podstawowych stereotypów dot. Emo. Ubiór to jedynie moda, a nie stan emocjonalny (Stany te jednak można pokazywać poprzez swoisty styl).
 

KasieniaC

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2011
Posty
39
Punkty reakcji
0
Miasto
Bydgoszcz
Jak miałam 12 lat mi się strasznie to podobało jak wróciłam od fryzjera moja mama się przeżegnała :D
 

NatashaM

aliena vitia in oculis habemus, a tergo nostra sun
Dołączył
27 Październik 2006
Posty
1 956
Punkty reakcji
102
Wiek
33
Miasto
z Miasta ;)
Jak miałam 12 lat mi się strasznie to podobało jak wróciłam od fryzjera moja mama się przeżegnała :D

Szkoda tylko, że w ogóle nie rozumiesz tego, w co wchodzisz. Będziesz ewentualnie Scene, ale o Emo zapomnij.
 

Meyrin

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2011
Posty
4
Punkty reakcji
2
Wiek
28
Miasto
Kraków
Przede wszystkim 'emo' to nie subkultura. Tak się tylko przyjęło. Emo wywodzi się od 'emocore' - gatunku muzycznego. Ludzie zaczęli wmawiać sobie i innym, że 'emo' to koniecznie smutne osoby, które się tną, mają grzywkę na oczach i ubierają się na czarno. Co za bujda.
Kiedyś gdzieś przeczytałam, że na 'takie' osoby, mówi się SCENE <- to jest subkultura. Nie jestem pewna w stu procentach, ale ja również prędzej nazwałabym kogoś scene niż emo.
Większość młodych ludzi (w wieku gimnazjalnym), nazywa 'emo' - człowieka, który wygląda inaczej, dajmy na to ma trampki i rurki, to już jest emo. Albo chociażby grzywkę na oczy, lub czarne włosy.
Dość często spotykam się z określeniem mnie 'EMO'. Ludzie są tak głupi. Ciągle powtarzam, że jakbym była scene, to bym to sobie wypisała na czole albo koszulce. Ale nie jestem! Owszem, można mnie w sumie zaliczyć do subkultury metalowców. Ale nie do końca się z tym zgadzam. Gdyż to, że noszę glany czy ubieram się na czarno nie świadczy o tym, że jestem metalem!
 

Kerad

Nowicjusz
Dołączył
2 Czerwiec 2011
Posty
109
Punkty reakcji
2
Wiek
32
Mi się tam tak zwane dziewczyny emo podobają ^^ Znam parę takich przypadków i są normalne. Nie wiem skąd się wzięło uogólnienie, że wszyscy ubrani na czarno z czarną grzywką i czarnym makijażem się tną.
Gorzej jak widzę takich metroseksulanych emo-chłopców (makijaż, szminka i puder na twarzy). To już jest totalne przegięcie ;/
 

NatashaM

aliena vitia in oculis habemus, a tergo nostra sun
Dołączył
27 Październik 2006
Posty
1 956
Punkty reakcji
102
Wiek
33
Miasto
z Miasta ;)
No nic, gusta i moda się zmienia.
Większość chłopców 'emo' jest 'słodka' i na swój osób pociągająca. Faceci tego nie zrozumieją, gdyż statystyki wskazują, iż im mężczyzna ma w sobie damskiego uroku tym dla kobiet jest bardziej pociągający. Dlaczego tak się dzieje? Myślę, że informacji należy zasięgnąć w obecnym 'pokoleniu dzieciaków'.
 

edmundos

Nowicjusz
Dołączył
3 Sierpień 2011
Posty
18
Punkty reakcji
0
osobiście nie mam nic do "prawdziwych" emo. Troche tu cięzko o odpowiednie rozróżnienie, ale w każdej subkulturze da się wyróżnić konkretnych pozerów od ludzi, którzy serio wierzą w to co próbują przekazać strojem czy ogólnie wizerunkiem. Jeśli ktoś to czuje, to luz. Ale jeśli ktoś to robi dla lansu, maluje się i dziwacznie ubiera, dla lansu, to to już jest żałosne
 

szawi69

Nowicjusz
Dołączył
14 Sierpień 2011
Posty
207
Punkty reakcji
8
Wiek
37
Miasto
strzelin
Moim zdaniem emo to grzeczne dzieci, ktore chca zszokowac otoczenie, ale maja zbyt malo odwagi, zeby np. zjesc kota;). Pragna postraszyc, podszyc sie pod grozniejszych szatanistow. Tok myslenia typu: "zmuszaliscie mnie do jedzenia kozich bobkow, to teraz was postrasze, wrau!".
 

Lestat

Nowicjusz
Dołączył
11 Czerwiec 2007
Posty
2 195
Punkty reakcji
22
Miasto
Szeol
U mnie jakos Era EMO chyba przeszla do przeszlosci. Widac zabiegi metalowcow podjete wspolnie z punkami i ich glanami przyniosly oczekiwany efekt :D
 

Freischütz

Nowicjusz
Dołączył
6 Kwiecień 2009
Posty
3
Punkty reakcji
0
Tak na prawdę najwięcej Emo było ponad rok temu, teraz są to tylko pojedyncze osoby. Modne było wśród młodzieży jako jednorazowa zmiana wyglądu i zwrócenie na siebie uwagi, choć nie wszyscy. W sumie Emo teraz już się nie widuje na ulicach...
 
Do góry