Tak. Wielu ludzi zaczęło słuchać Dżemu po obejżeniu tegoż filmu, ja słucham już dłużej, ten film obejżałam na prapremierze na tyskim festiwalu, nie zrobił na mnie specjalnego wrażenia.. opowiada o Ryśku jak wyłącznie o narkomanie.. a przeca nie tylko na tym polegało jego życie, a jeśli ktoś chce się tłumaczyć fabułą, to film powinien nosić tytuł "Skazany na ćpanie" dlatego nie wiem na jakiej podstawie ludzie tak rzucjają się na Dżem po tym filmie...
Niestety ćpanie obok muzyki było naistotniejszą częścią życia Ryśka. I właśnie o tym ten film opowiada. Przynajmniej dla mnie.