Dlaczego palicie fajki?

JustFlyAway

Nowicjusz
Dołączył
8 Styczeń 2010
Posty
29
Punkty reakcji
0
Wiek
33
lat 19,
0 wypalonych papierosów.

Śmierdzą, niszczą nie tylko wnętrze (tj. m. in. płuca), ale też zewnętrze (skóra, paznokcie...), no i trochę kosztują...
Wole czekolade:p
 

preston

Nowicjusz
Dołączył
10 Styczeń 2010
Posty
5
Punkty reakcji
0
Siemanko ,

W odpowiedzi na temat powiem tyle , Większość ludzi których znam zaczęło palić fajki już w gimn lub liceum .

Dlaczego to proste , w gimnazjum czy tez dawnej szkole podstawowej palenie papierosów oznaczało dorosłość , tzw. małolaci patrzyli jak starsi koledzy cz tez rodzice zaciągaja sie i jarają bez opamietania .

Każdemu śpieszyło się do dorosłości , co w sumie kierowało nasz organizm do nałogu .

Kiedy zorientowałem się ze palenie nie jest dobre , źle się czulem , wydwało mi się jakby bolaly mnie płuca chciałem żucić
Myślałem oczywiście ze nie jestem nalogowym palaczem a jednak , każda próba konczyła sie fiaskiem na imprezach , no co ty na imprezie nie zapalisz , daj spokój :p ;P

Nie palę już 3 miesiące ale kiedy jestem na imprezie nie mogę sie powstrzymac i popalam mietowe fajki :)

Pozdrawiam Preston
 

mardar7

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2009
Posty
19
Punkty reakcji
0
Na początku paliłem gdy byłem delikatnie mówiąc "wkurzony" bo tak "fajnie" na mnie działały, potem doszło że przy piwie żeby nie zapalić... Ostatnio mam mnóstwo problemów to zacząłem palić jak smok... ale pale od niedawna (jakieś pół roku) to już jak się uda nie długo gdy skończę z przeszłością to planuję ograniczyć do minimum... kiedyś paczka starczała na 2-3 tygodnie teraz na dzień:|
 

geminatores

Nowicjusz
Dołączył
9 Listopad 2009
Posty
46
Punkty reakcji
1
Szkoda że kiedyś dawno temu to cholerstwo się przyjęło... Tak nienawidzę papierosów jak jasna cholera... Ciężko mi pojąć że ludzie tak po prostu się trują tym dymem, uzależniają fizycznie i psychicznie, czemu tego nie zabronili tak jak narkotyków przecież to cholerstwo jest uzależniające i w dodatku szkodzi nie tylko palaczowi ale i całemu jego otoczeniu... :(
 

Odwet

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2007
Posty
1 288
Punkty reakcji
23
Wiek
21
Miasto
Ojczyzna Orlich Gniazd
Dlaczego palę? Przede wszystkim, palę, bo sprawia mi to 'patologiczną satysfakcję'. Poza tym to mnie odstresowuje. A picia alkoholu bez papierosa wręcz sobie nie wyobrażam! W szkole średniej zbliżająca się matura, na studiach zbliżająca się sesja, problemy z dziewczyną... Papierosy mnie uspokajają. Lepiej mi się przy nich myśli.

Dziennie spalam paczkę.
 

martucha1231

Nowicjusz
Dołączył
7 Styczeń 2010
Posty
16
Punkty reakcji
0
Pale bo lubie bo sprawia mi to przyjemnosc. Czesto tez pale z nudow.
Ile pale? Roznie. Gdy nie pije to paczka starcza mi na 2-3 dni (czesciej na 2 :)). Gdy pije to pale szluga za szlugiem. Przy wodce wypalam paczke czasem poltora. Przy piwie hmmm zalezy od ilosci piw ale tak w okolicach calej paczki.
 

NoriakiKasai

Nowicjusz
Dołączył
12 Styczeń 2010
Posty
17
Punkty reakcji
0
Palę, bo chyba muszę. I niestety, chociaż niedługo skończę 19 lat, to ciągnie się to już za mną od czterech, może pięciu.

Czemu zacząłem palić ? Na pewno nie ze względu na presję otoczenia, bo akurat miałem wcześniej do czynienia z innymi używkami i alkoholem, więc kwestia "lansu" odpada. To była raczej ciekawość. Najpierw jeden szlug, potem drugi, i nim się obejrzałem cztery-pięć lat mi już z nimi zleciało.

Taką ciekawostkę może opowiem.
Klasa trzecia gimnazjum, mówię do kolegi na lekcji - "weź, chodź rzucimy palenie". A on na to: "to co będziemy w szkole robić?" : ).

Teraz palę ok. paczkę dziennie. Przy większym melanżu ok. dwie, ale zdarzało się nawet więcej.
 

Cezar_Borgia

Nowicjusz
Dołączył
16 Styczeń 2010
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Paliłem przez cztery lata, od pół roku jestem czysty, no może czasami zażyję tabaki dla smaku. :lol: Czemu paliłem? Na początku dla towarzystwa, później dla odstresowania, a na końcu dlatego, że jak nie zapaliłem, to czułem się niekomfortowo. :p
 

Lulinka

Nowicjusz
Dołączył
18 Styczeń 2010
Posty
11
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Ja najwięcej palę przy piciu i nauce. Nie wiem czemu, ale podczas nauki jak zapale papierosa to łatwiej sie koncentruję. Palę już ok. 6 lat, wiele razy próbowałam rzucić, ale się nie udało. Bo w szkole na przerwach nie było co robić, bo w domu wszyscy palą i ciągle to czułam, bo przy nauce nic mi nie wchodziło do głowy. No i tak już zostało. Teraz palę około paczkę dziennie.
 

gijorg

Nowicjusz
Dołączył
12 Lipiec 2009
Posty
83
Punkty reakcji
1
Wiek
28
Miasto
Gdańsk
jaram trochę ponad rok, ale nie nałogowo, tylko w stresowych sytuacjach. Wychodzi ok. paczki na miesiąc, więc nie zatruwam się aż tak i nie wydaję codziennie dychy na szlugi :>. Do tego robię sobie przerwy, żeby się upewnić, że nie wpadłam w nałóg.
 

KarolowaOla

Nowicjusz
Dołączył
21 Czerwiec 2014
Posty
217
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Warszawa
Kiedyś zadałam sobie to pytanie i nie znalazłam odpowiedzi, ok bo lubię :p i co z tego, skoro samej zaczeło mi to przeszkadzać. Postanowiłam rzucić i mi się udało. Wiadomo, że na początku było cięzko, ale teraz uważam że to najlepsza decyzja w moim zyciu. Mama podrzuciła mi nawet fajną stronkę o rzucaniu palenia, znalazłam tam mnóstwo porad i się udało! Was też zachęcam do spróbowania.
 

Hipcio87

Nowicjusz
Dołączył
14 Grudzień 2008
Posty
410
Punkty reakcji
0
[SIZE=100%]KarolowaOla masz przebiegłą ale i jakże mądrą Mamę. Sama nie palę, ale gdybym.. po przeczytaniu tylu faktów ile jest tam zawartych podjęłabym walkę natychmiast. Zobaczymy jak to podziała jeśli chodzi o nałóg mojego Taty. Zacznę mu chyba przytaczać informacje dotyczące biernego palenia, może zacznie mieć wyrzuty sumienia. Bo truć siebie to jedno, ale szkodliwy wpływ na zdrowie najbliższych - osób świadomych, że zatruwa się ich organizm to zupełnie inna sprawa.[/SIZE]
 

Yo_lanta

Nowicjusz
Dołączył
22 Maj 2014
Posty
198
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Świnoujście
[SIZE=100%]Ja tak naprawdę do tej pory nie wiem dlaczego palę, chyba w grę wchodzi kwestia przyzwyczajenia. Obecnie jestem chyba 5 dzień bez papierosa i jak każdy się domyśla nie jest mi łatwo. Organizm za bardzo przyzwyczaił się do nikotyny ale staram się ją zastępować czymś słodkim. Kilka kg poleci w górę ale trudno :) wole to niż trucie siebie i bliskich. Każdemu polecam rzucenie, bo naprawdę szkoda tej dychy prawie codziennie na paczuszkę.[/SIZE]
 
N

nianiaSweet

Guest
KarolowaOla czy na tej stornie znalazłaś główną siłę do walki z nałogiem? Ludzie często kombinują jak tu rzucić palenie a wystarczy silna wola i pomoc otoczenia, wiadomo że otoczenia w którym przebywamy może nas zachęcać do palenia jak i zniechęcać wszystko zależy od tego jakie towarzystwo wybierzemy.
 
D

Dorka123

Guest
Jak u większości zaczęło się od palenia dla towarzystwa, wszyscy palili, więc i ja zaczęłam. Z perspektywy czasu widzę, jakie było to bez sensu. Rzucenie tego świństwa trochę wysiłku kosztowało, ale udało się :) Yo_lanta, waga nie musi iść w górę. Na tej stronie jakrzucicpalenie.pl mają na to metody, popatrz w zakładce "już nie palę" :)
 

Hipcio87

Nowicjusz
Dołączył
14 Grudzień 2008
Posty
410
Punkty reakcji
0
To ja mam tak, że jak ktoś przy mnie pali - zaraz zaczyna boleć mnie głowa. Z tego względu moja mama podjęła decyzję o rzucaniu palenia i stąd też znana mi jest stronka którą wpisałaś, bo sama z nałogiem nie umiała sobie poradzić. A tam jednak sa ludzie którzy wiedza jak zająć się tym problemem.
 

Arkadii29

Nowicjusz
Dołączył
28 Październik 2014
Posty
18
Punkty reakcji
0
Fajnie się pali, nie powiem, na początku paliłem, bo lubiłem, później, po paru latach, uzależnienie było tak silne, że nieraz, jak nie mieliśmy kasy z chłopakami, zbieraliśmy niedopałki i robiliśmy sobie skręty z tego tytoniu. Na szczęście po mnie więcej 6-7 latach palenia zreflektowałem się, że palenie to syf, śmierdzi i raczej jest mocno przeraklamowane. Jest tysiące innych rzeczy, które zajmują ręce, odstresowują, relaksują. Fajnie, że teraz jest odwrotny trend - palenie stało się niemodne.
 
Do góry