Dlaczego kult maryjny jest sprzeczny z Biblią

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
tropicielu próbuj chociaż pisać coś innego niż oskarżenia pod adresem Daniela, twe posty (prawie wszystkie) posiadają zerową wartość merytoryczną
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
tropiciel napisał:
danielr9 możesz się wybielać, a i tak Bóg wie o wszystkim i Jego nie oszukasz ! Natomiast za to, że zwodzisz ludzi, odpowiesz na Sądzie Bożym ! Wprowadzasz ludzi w błąd i nie wierzysz wcale Bogu Biblii ! Bóg ma tylko jednego pośrednika Jezusa Chrystusa ( 1 Tym. 2 : 5 ). On jedynie pośredniczy między Bogiem i ludźmi. Nie potrzebuje żadnych zastępców ( wikariuszy ), ani pośredników do pośrednika ! Wszyscy, którzy tak twierdzą mają ducha antychrysta !
Proszę więc o wskazanie w którym miejscu doktryny kościoła katolickiego Maria - matka Jezusa jest pośrednikiem do Boga.

Gdybyś szanowny kolego znał trochę Biblię to byś wiedział, że Stary Testament nauczał o tym, że pośrednikiem jest Mojżesz.

Dz 15,1-29 BW "(1) A pewni ludzie, którzy przybyli z Judei, nauczali braci: Jeśli nie zostaliście obrzezani według zwyczaju Mojżeszowego, nie możecie być zbawieni.
Istniało wówczas i obowiązywało Prawo Mojżeszowe.Więc nie jest prawdą, że Jezus był jedynym pośrednikiem jakiego ma Bóg.
Dopiero później zrozumiano, że zbawienie jest nie poprzez przestrzeganie prawa mojżeszowego, ale przez wiarę w Jezusa.

Hbr 9:15 BW "I dlatego jest On pośrednikiem nowego przymierza, ażeby gdy poniesiona została śmierć dla odkupienia przestępstw popełnionych za pierwszego przymierza, ci, którzy są powołani, otrzymali obiecane dziedzictwo wieczne."

Tyle w kwestii merytorycznej "pośrednictwa".
Samo zaś określanie kogoś "pośrednikiem" również nie jest grzechem...a tym bardziej nie ma w takiej osobie "ducha antychrysta" jak to nazwałeś.
Nie wiem skąd czerpiesz takie nauki, ale na pewno nie z Biblii.
 

tropiciel

Nowicjusz
Dołączył
3 Czerwiec 2013
Posty
194
Punkty reakcji
9
Brave

zerową wartość merytoryczną to posiadają wpisy tych, którzy usprawiedliwiają bałwochwalczy kult maryjny. Nie wspomnę już o poziomie, bo jest żenująco niski, a kultura poniżej zera !
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
A jaka jest Twoja kultura wypowiedzi skoro nazywasz mnie oszustem?
Mógłbym Cię za to podać do Sądu bo to jest oczywiste pomówienie, pomawiasz mnie na forum publicznym.
Nie dość, że jesteś osobą niekulturalną to popełniasz przestępstwa z artykułów prawa karnego.
Spójrz na dyskusję...odniosłem się merytorycznie do tego co napisałeś...w zamian za to nazwałeś mnie oszustem i zwodzicielem, strasząc konsekwencjami u Boga jakbyś był co najmniej jakąś wyrocznią w sprawach duchowych.

Inni użytkownicy forum widzą całą dyskusję i sami potrafią to ocenić.


Elen napisał:
Ooo...serio? a to ci dopiero. :niepewny:
Problem u Świadków Jehowy nie tkwi nawet w tym, że nie obchodzą urodzin ze względu na to, że uznają to za bałwochwalstwo.
Problem polega na tym, że oni innych ludzi którzy obchodzą urodziny oskarżają o grzeszenie i nazywają bałwochwalcami.
Dlatego jak widzisz Tropiciel mnie nazywa oszustem bo bronię faktu, że w świetle wierzeń kościoła katolickiego kult Marii nie jest czynem niezgodnym z treścią Biblii. Nie tylko łamie prawo, ale również stawia się w roli sędziego, który osądza czyjeś postępowanie.
Jest taki mądry cytat
"Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku?" Mt 7,1-3

Dlatego w świetle nauk Bibli jeśli nie masz pokory do swojej wiary i przekonań...i potrafisz oskarżać innych, prawiąc im sądy i groźby...nie masz równocześnie pokory do Boga. Jakkolwiek go sobie wyobrażasz.
Wszyscy popełniamy błędy, ale tylko Bóg może nas sądzić.
 

tropiciel

Nowicjusz
Dołączył
3 Czerwiec 2013
Posty
194
Punkty reakcji
9
oszukujesz ludzi i tyle ! i lepiej się nie odgrażaj, bo jak się świadkowie zdenerwują i ci wytoczą proces za oszczerstwa, to z całą pewnością na tym dobrze nie wyjdziesz !
 
K

kate2

Guest
Długo jeszcze będziemy czytali o groźbach ze strony Tropiciela? Co taka retoryka wnosi merytorycznego do tematu poza objawieniem się braku argumentów i pewnej bezsilności atakującego?
 

przecajo

ja tetryk
Dołączył
22 Kwiecień 2009
Posty
3 329
Punkty reakcji
91
Wiek
64
Miasto
wielkamałopolska
Tropiciel podobnie jak wielu z świadków, ma pewne obowiązki względem stowarzyszenia.
Musi i chce je wypełnić aby zasłużyć na aprobatę zboru, najlepszym wyjściem jest nie odpowiadać na jego posty.
 
K

kate2

Guest
To właśnie sugerowałam Danielowi....ale chłopak dalej walczy....Nie ma sensu.Naprawdę.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
tropiciel napisał:
oszukujesz ludzi i tyle ! i lepiej się nie odgrażaj, bo jak się świadkowie zdenerwują i ci wytoczą proces za oszczerstwa, to z całą pewnością na tym dobrze nie wyjdziesz !
Wiesz co to jest zarzut oszustwa? Są jasne definicje tego słowa i dotyczą sfery finansowej.
Jeśli masz jakieś dowody, że ja kogoś oszukałem to zgłoś to proszę do prokuratury - masz taki obowiązek w przeciwnym razie możesz zostać uznany za mojego wspólnika.
A jeśli nie masz dowodów to popełniasz przestępstwo z artykułu 212 oraz 213 kk.
 
E

Elen

Guest
O cholera....to juz przeszliscie na Paragrafy? :D <szopka noworoczna>

danielr9 napisał:
Ooo...serio? a to ci dopiero. :niepewny:
Problem u Świadków Jehowy nie tkwi nawet w tym, że nie obchodzą urodzin ze względu na to, że uznają to za bałwochwalstwo.
Problem polega na tym, że oni innych ludzi którzy obchodzą urodziny oskarżają o grzeszenie i nazywają bałwochwalcami.
Wow! super :D w takim razie jestem grzesznica. Ale i tak bede dmuchac swieczki i jesc torta, bo...lubie. :tongue: I nic komu do tego.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
jeśli chcecie aby tropiciel się uspokoił to przestańcie z nim polemizować, on żyje waszymi odpowiedziami
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
wobec braku reakcji, doceniłem tropiciela (powróci za 24h)
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
wszystko, ale nie ostry, zbyt cierpliwy raczej....
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
danielr9 napisał:
danielr9 możesz się wybielać, a i tak Bóg wie o wszystkim i Jego nie oszukasz ! Natomiast za to, że zwodzisz ludzi, odpowiesz na Sądzie Bożym ! Wprowadzasz ludzi w błąd i nie wierzysz wcale Bogu Biblii ! Bóg ma tylko jednego pośrednika Jezusa Chrystusa ( 1 Tym. 2 : 5 ). On jedynie pośredniczy między Bogiem i ludźmi. Nie potrzebuje żadnych zastępców ( wikariuszy ), ani pośredników do pośrednika ! Wszyscy, którzy tak twierdzą mają ducha antychrysta !
Proszę więc o wskazanie w którym miejscu doktryny kościoła katolickiego Maria - matka Jezusa jest pośrednikiem do Boga.

Gdybyś szanowny kolego znał trochę Biblię to byś wiedział, że Stary Testament nauczał o tym, że pośrednikiem jest Mojżesz.
Danielu ale Tropiciel biblijnie i teologicznie ma rację. Nie ma innego pośrednika poza Chrystusem. Tak naucza bezspornie NT i apostołowie.
Mojżesz owszem był nazwany pośrednikiem ale tylko w kontekście nadania Prawa Izraelowi. Jezus Chrystus natomiast w kontekście czegoś większego - zbawienia i zmartwychwstania.

Druga rzecz to takt niepodważalny, że Maria jest nazywana w kręgach katolickich a zwłaszcza "Maryjnych" pośredniczką, także do syna.
Logicznie rzecz biorąc, skoro Jeden jest pośrednik zbawienia (a pisma nie można odrzucić) to na jakiej podstawie powołuje się do życia innego pośrednika jak Marię.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Kaznodzieya napisał:
Druga rzecz to takt niepodważalny, że Maria jest nazywana w kręgach katolickich a zwłaszcza "Maryjnych" pośredniczką, także do syna.
Chcesz mi powiedzieć, że oficjalna doktryna kościoła katolickiego głosi, że pośredniczką do zbawienia jest Maria z Biblii, matka Jezusa?
Przecież to zakrawa o absurd...nawet próby formułowania takich zarzutów są nie tyle śmieszne...co kompletnie nietrafione u podstawy.
To, że "ktoś"..robi "coś"....i to jeszcze w "niektórych kręgach"...to mają być argumenty za tym, że Kościół Katolicki uprawia bałwochwalstwo?
Nie no...zaraz spadnę z krzesła.



Kaznodzieya napisał:
Danielu ale Tropiciel biblijnie i teologicznie ma rację. Nie ma innego pośrednika poza Chrystusem.
Mój spór dotyczył tego, że Jezus nie jest w Biblii jedynym pośrednikiem. Biblia nazywa Jezusa "nowym pośrednikiem".
Z kontekstu Biblii wiemy, że starym był Mojżesz. Tropiciel nie ma w ani jednym zdaniu racji, które tutaj napisał oprócz tego, że istnieje Bóg, który i tak według Niego jest kimś zupełnie innym niż głosi Biblia. Więc o czym tutaj piszemy?



Kaznodzieya napisał:
Mojżesz owszem był nazwany pośrednikiem ale tylko w kontekście nadania Prawa Izraelowi. Jezus Chrystus natomiast w kontekście czegoś większego - zbawienia i zmartwychwstania.
Maria również jest "pośredniczką" w kontekście utożsamiania się z osobą Marii, jej postacią uznawaną za świętą w kościele katolickim.
Maria nie jest ani Bogiem...ani kultem czy obiektem wiary...nie jest też pośredniczką do zbawienia człowieka.
Gdzie zatem jest złamane pierwsze przykazanie?
Pytam się ciągle o to i nijak się doczekać odpowiedzi. Za to słysze, że jestem zwodzicielem, oszustem i poniosę karę.
Ja wiem, że według Tropiciela Bóg mnie ukarze za zadawanie pytań. Jego zaś wynagrodzi za osądzanie innych. To akurat wiem - nie trzeba mi tłumaczyć.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
danielr9 napisał:
Druga rzecz to takt niepodważalny, że Maria jest nazywana w kręgach katolickich a zwłaszcza "Maryjnych" pośredniczką, także do syna.
Chcesz mi powiedzieć, że oficjalna doktryna kościoła katolickiego głosi, że pośredniczką do zbawienia jest Maria z Biblii, matka Jezusa?
Przecież to zakrawa o absurd...nawet próby formułowania takich zarzutów są nie tyle śmieszne...co kompletnie nietrafione u podstawy.
To, że "ktoś"..robi "coś"....i to jeszcze w "niektórych kręgach"...to mają być argumenty za tym, że Kościół Katolicki uprawia bałwochwalstwo?
Nie no...zaraz spadnę z krzesła.
Danielu nie spadaj tylko pomyśl obiektywnie. Moim zdaniem kościołowi taki stan rzeczy jest na rękę i nie ma interesu aby forsować pewne nauki jaki się mnożą. Oficjalnie nie ma doktryny papieskiej jako pośredniczki ale tak za ambon, literaturze katolickiej oraz szeregach katolickich wiernych takie nauki padają co uzasadnia kult maryjny. Kościół moim zdaniem w ten sposób przyczynia się świadomie do bałwochwalstwa wielu ludzi. Zapytaj Kate2 to Ci to potwierdzi gdyż pisała o pośrednictwie Marii. Do tego dochodzą inne dogmaty papieskie jak wniebowstąpienie czy niepokalane poczęcie. Wszytko to daje taki efekt a nie inny. Przecież inteligentny z Cibie facet i powinieneś to wiedzieć.

Sam fakt że kościół przyzwala na takie praktyki jest moim zdaniem dowodem na to, że albo jest bezsilny na to co się dzieje, albo jest mu to na ręką. lub jedno i drugie. Faktem jednak jest że dochodzi tu do pewnego rodzaju kultu człowieka jakim jest Maria a to może rodzić jak i rodzi bałwochwalstwo. Powie Ci to nie tylko obiektywny i świadomy chrześcijanin ale i każdy Żyd czy Muzułmanin.

danielr9 napisał:
Mój spór dotyczył tego, że Jezus nie jest w Biblii jedynym pośrednikiem. Biblia nazywa Jezusa "nowym pośrednikiem". Z kontekstu Biblii wiemy, że starym był Mojżesz.
Ale w kwestii zbawienie Biblia nazywa Jezusa Chrystusa JEDNYM (jedynym) pośrednikiem.
Jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus. (1Tm 2,5)

Danielu doczytaj dlaczego miejsca pochówku Mojżesza nigdy nie znaleziono i wyciągnij prawidłowe obiektywne wnioski nie skoncentrowane jedynie na obronie.



danielr9 napisał:
Maria nie jest ani Bogiem...ani kultem czy obiektem wiary...nie jest też pośredniczką do zbawienia człowieka. Gdzie zatem jest złamane pierwsze przykazanie?
Złamane tu przed czym Ap. Paweł ostrzegała a potem musiał uciekać gdy burzył wiarę w Artemidę Efezką. Mechanizm zwodzenia ludzi kultem pozostaje ten sam.


Bez komentarza:

https://www.youtube.com/watch?v=tI9NN9PoHYg
https://www.youtube.com/watch?v=-plIXjS2Bxc
 
K

kate2

Guest
Daniel moje stanowisko w sparwie roli Maryi w KK jest takie samo jak Twoje. Nie zważaj więc na manipulacje kaznodzieyi moimi wypowiedziami, których zrozumieć albo nie potrafi albo nie chce. Nie zamierzam już wchodzić w polemikę na tak bezsensownym poziomie jej prowadzenia.

Co do objawień z Medjugorie.....jesli stanowisko KK w tym względzie będzie krytyczne ja się z nim zgadzam. Miałam od samego poczaąku negatywny do nich stosunek poparty wieloma rzeczowymi argumentami.

Kościół tu odnosi się stricte do samych objawień....nie do kultu Maryi i Jej roli w KK. Samo Pismo nakazuje badać duchy więc dla mnie to zrozumiałe.
Tyle ode mnie.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
danielr9 napisał:
Pytam się ciągle o to i nijak się doczekać odpowiedzi. Za to słysze, że jestem zwodzicielem, oszustem i poniosę karę. Ja wiem, że według Tropiciela Bóg mnie ukarze za zadawanie pytań. Jego zaś wynagrodzi za osądzanie innych. To akurat wiem - nie trzeba mi tłumaczyć.
Danielu okaż nieco miłosierdzia innym :) Faktem jest że Tropiciel nieco przesadził z tym osądem i emocjami jakie temu towarzyszą, ale nikogo nie obraził moim zdaniem.
Nie czuję się tu obrońcą ale bliżej mi do owej czystości biblijnej niż jakiegoś nie kontrolowanego rozpasania ludycznego w którym nikt nic złego czy niebezpiecznego nie dostrzega.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Kaznodzieya napisał:
Sam fakt że kościół przyzwala na takie praktyki jest moim zdaniem dowodem na to, że albo jest bezsilny na to co się dzieje, albo jest mu to na ręką. lub jedno i drugie. Faktem jednak jest że dochodzi tu do pewnego rodzaju kultu człowieka jakim jest Maria a to może rodzić jak i rodzi bałwochwalstwo.
Chciałbym sprawdzić w świetle nauk Biblii czy "pewny rodzaj" kultu jakim darzy się człowieka jest w istocie bałwochwalstwem. Jaki fragment z Biblii mi polecisz?
Tylko nie twórz mi proszę Prawa na podstawie sugestii czy kontekstów rozszerzonych o ludzką wyobraźnię bo tego nie znoszę.



Kaznodzieya napisał:
Ale w kwestii zbawienie Biblia nazywa Jezusa Chrystusa JEDNYM (jedynym) pośrednikiem. Jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus. (1Tm 2,5)
Kościół Katolicki tego nie kwestionuje. Według KK jedynym pośrednikiem do zbawienia jest Jezus Chrystus.
Maria nie występuje w kontekście zbawienia w żadnej postaci w doktrynach Kościoła. Pośrednictwo Marii ma znaczenie osobowościowe i dotyczy spraw ziemskich.
Postawa Marii jest uznana za wzorcową i dlatego Maria jest nazywana "orędowniczką" w dążeniu do lepszej wiary, "pośredniczką" jako wzór do naśladowania że poprzez takie postepowanie można się podobać Bogu...i "pocieszycielką" bo przecież nikt tak jak Maria w Biblii NT nie wycierpiał. Jest nazywana pocieszycielką osób które mogą z Marii czerpać wzorce postawy chociażby w kontekście śmierci bliskiej osoby. Ja w tych wierzeniach w postawę Marii jako pośredniczącą do tego, żeby być lepszym człowiekiem nie widzę żadnego bałwochwalstwa.

Musisz pamiętać, że Kościół Katolicki jest kościołem powszechnym dającym też pewne luźne interpretacje wiernym.
Dzieje się tak dlatego, że wedle przekazu kościoła - zależy im bardziej na szerzeniu dobrej nowiny a nie na skupianiu się na lokalnych obrzędach, które są czasami nadgorliwą (błędną) formą wyznawania wiary.
 
Do góry