Myślę że dbanie o owłosienie pod pachami to przede wszystkim higiena a nie rzecz gustu czy upodobań tym bardziej że akurat tam włosy przepacają się najbardziej. Taki typowy książkowy przykład ;- do baru nad morzem wchodzi gość ok.160 wzrostu , max 50 kg, włosy z pod pachy wystają na wszystkie strony a zacieki z potu prawie do pasa , wszystko można powiedzieć o jego wyglądzie ale nie to że jest męski . Mnie odechciało się jeść .
Kolejny, co wypisuje głupoty o higienie.
Nie higieniczne to by było nie wycieranie sobie tyłka po sraniu.
Golenie pach u faceta nie ma nic wspólnego z higieną. To nic innego, jak nowa głupia moda, poj.eba.ny wytwór XXI wieku i u faceta takie coś to upodabnianie się do kobiet.
Moim zdaniem jak facet czuje potrzebę upodabniania się do kobiet (tj. golenie się gdziekolwiek poza twarzą, chodzenie do kosmetyczki, noszenie różowych ubrań itp.) to moim zdaniem jest to trochę chore i podchodzi pod transseksualizm... również nie rozumiem, jak dziewczynie mogą się podobać wydepilowane lalusie w różowych ciuszkach... czy to aby nie jest jakieś zboczenie ?
To tak samo, jakby mi się podobały kobiety upodabniające się do mężczyzn. Jakiś homo-erotyzm, czy co ?
Przez telewizję, bzdurne programy i idiotyczną prasę ludzie dyktujący pie.pszo.ne trendy wmawiają, że niby to jest obleśne, czy nie higieniczne, a to gó.wno prawda.
Już pisałem - owłosione nie znaczy brudne i spocone.
Bez względu na to, czy okres dojrzewania ma się za sobą, czy nie.
Nigdy w życiu bym się nie ogolił nigdzie poza zarostem na twarzy, nigdy w życiu nawet nie myślałem o takim czymś i nigdy nie będę o takim czymś myśleć.
Jak byłem nastolatkiem to też włosy pod pachami nie przeszkadzały mi w tym, żeby nie śmierdzieć.
I moglibyście sobie darować docinki typu "Wojownik kontra cała reszta świata", albo cytowanie moich postów w kilku ostatnich stron.
Dziwicie się, że tak ostro to krytykuję i że ciągle się powtarzam ?
Pół biedy by było, gdyby ktoś napisał, że po prostu tak lubi (w moim przekonaniu taki ktoś robi z siebie lalunię, ale to jego sprawa).
Ale krew mnie zaleta, jak ktoś pisze, że niby każdy, kto nie goli się nigdzie poza twarzą, jest nie higieniczny itp.
Od:cenzura:cie się od nas i tyle.
Co za poj.eba.ne czasy, jeszcze z 10 lat temu żaden facet nie golił pach, wszyscy uważali to za normalne i jakoś od nikogo nie śmierdziało. Tak było przez wieki i zawsze.
To naturalne, że bujne owłosienie oznacza dużą męskość u faceta, bo jest spowodowane dużą ilością testosteronu, to naturalne, że jest to oznaką dojrzałości, że dodaje powagi i męskości. Gdzie się podziały czasy, kiedy młodzi chłopacy w szatni porównywali, kto ma bardziej owłosioną klatę i się tym szczycili ?
Mam nieoparte wrażenie, że ta współczesna moda zmierza do wyrównania różnic płci... faceci upodabniają się do kobiet i przejmują ich czynności, a kobiety upodabniają się do facetów. To takie nienaturalne... wywracanie wszystkiego do góry nogami. Po co to komu ?
Nie kierujcie się tym, co piszą w jakichś bzdurnych czasopismach, albo tym, co widzicie w jakichś beznadziejnych programach na MTV. Kierujcie się tym, co widzicie.
Pewnie myślicie, że mam na tym punkcie fioła, co ?
Nic bardziej mylnego, może się tak wydaje, ale ja już jestem taki pełen skrajności. Albo coś uwielbiam i to wychwalam, albo czegoś nienawidzę i mieszam to z błotem.
Potrafię się rozpisać na każdy temat.
Jeszcze raz powtórzę - włosy pod pachami nie przeszkadzają w utrzymaniu higieny.
Chyba, że ktoś nie potrafi ochlapać wodą pach, namydlić, spłukać i użyć dezodorantu, co jest proste, jak budowa cepa.
To na razie tyle, dzieci neo.