Przemax
Zabójca Czasu
Zycie nie sklada sie z wyborow 0 i 1. Kapitalizm vs socjalizm to paralizujacy logiczne myslenie dogmat.
Dochodzę także do tych samych wniosków. Życie to kody porozumiewawcze czyli raczej łańcuchy 0 i jedynek, a nie wybory. Wybory zależą od języka tych kodów i dyskursów i często jedyne rzeczywiste wybory to konformizm, oportunizm, bunt bądź innowacja.
Dyskurs kapitalizm vs socjalizm sprowadza się do konformizmu bądź oportunizmu. Konformizmu względem dominującego modelu bądź oportunizmu względem dominującego modelu. Dyskurs kapitalizm vs socjalizm wynika z tego samego korzenia - mianowicie z pewnych filozofii oświecenia i ekonomii klasycznej. To że ekonomia klasyczna wiele razy się skompromitowała i zarzucono idee oświecenia na rzecz moderny i postmoderny totalnie dyskwalifikuje ten dyskurs jako nieadekwatny do rzeczywistości.
Wydaje mi się, że gdyby ludzi uczono Adama Smitha, to nie byłoby źle, ale uczą raczej XX-wiecznych "tytanów" ekonomii. Masz dużo racji w tym co piszesz, ale u nas to i tak był pikuś w porównaniu z tym, co zrobiono np. z taką Libią.
Adama Smith pisał o jednej rzeczy - o niedoborze. Kiedys byl teraz sie go wytwarza sztucznie. Wiec z A. Smith jest wiecznie żywy jednak jego aktualnosc jest mitologiczna na zasadzie axis mundi. W Adama Smitha sie teraz wierzy tak jak ludzie prymitywni wierza ze swiat mityczny ich dotyczy mimo tego ze wiedza ze nie dotyczy. A. Smith jest takim herkulesem czy jak to nazwal niefortunnie Qon Tytanem mitycznym.
Nie mityczny, a rzeczywisty A. Smith wiedzial i pisal, ze jego model jest modelem tymczasowym, ze ludzkosc przestanie zyc w modelu wiecznej chciwosci niedoborow, niesprawiedliwosci. Wiedzial ze ludzkosc dazy do dobrobytu sprzeciwiajac sie wladzy ktora moze istniec jedynie w warunkach niedoboru.
Ludzkosc nie moze zyc w warunkach wiecznej chciwosci z jednego powodu - nie zawsze i nie we wszystkich spolecznestwach chciwosc jest dobra. Wrecz przeciwnie kupcy we wszystkich prawie kulturach innych niz nasza maja bardzo niski status spoleczny, a najlepszy status spoleczny maja ludzie broniacy wspolnot i zyjacy ze wzglednego dobrobytu i naddatku mianowicie wojownicy skrajnym przykladem sa samuraje w sredniowiecznej japonii.