akurat w DN masz 2 punkty widzenia, tegto dobrego i tego złego ;] i to lepsze od DB? akurat wszechświat chciał podbić Freeza, Piccolo chciał podbić ziemie, ale Junior chciał go pomścić, Vegeta był szaleńcem który chciał stać się nieśmiertelny żeby Freeze zabić i móc niszczyć planetki i rasy do woli, androidy chciały zabić goku bo były do tego zaprogramowane przez gero nienawidzącego goku który w pierwszej serii zniszczył armię dla której roboty gero produkował, bebidi nie pamiętam o co mu chodziło, o coś z babidim, bebi chciał zniszczyć saiyan za to co zrobili na vegecie gdy jeszcze zwała się plant, evil shenlong to był wypadek. jak dla mnie ciekawsze od DN. a DN przy CG to dno, w CG bohaterowie są jak prawdziwi ludzie, nie ma tego złego, przykładowo Oranżowy, aż mniej więcej do połowy 2 serii jest znienawidzony, jest przeszkodą dla Lulu, groźnym przeciwnikiem do tego fanatykiem, a obecnie jest jedna z moich ulubionych postaci.