Darwinowska teoria ewolucji - kłamstwo?

M

MacaN

Guest
badania odkryły pierwsze wyrafinowane narzędzia i broń. Artefakty mogące uchodzić za pierwsze przejawy sztuki. Wcześniejsze od europejskich o 100 000 lat. A to dopiero początek badań.

Ja czytałem nawet o mechanizmach podobnych do zegara, sprzed kilkuset tyś. lat, choć nie wiem ile w tym prawdy było.

To znaczy dokładnie to co napisałem - europejskie, lub amerykańskie nastolatki są głupsze niż ich rówieśnicy z Nowej Gwinei. Poziom inteligencji można mierzyć standardowym zestawem testów. A powodem tego jest trening. Tamte dzieciaki od malego szkolą inteligencję w trudnym, niebezpiecznym środowisku i w grupie rówieśników. Nasze, godzinami siędzą przed TV lub grami komputerowymi.

Z nastolatkami bym się kłócił... mam 17 lat i jak byłem młody, nie było ( bynajmniej ja nie miałem ) komputerów, komórek, a w telewizji były 3 kanały : jedynka, dwójka i trójka... Jak dobrze antena złapała to zaśnieżona czwórka i w TV oglądałem w zasadzie bajki rano i o 19 ;)

Przez 95% czasu, żyliśmy jak wszystkie inne stworzenia.

Ależ my tu głównie piszemy o ewolucji do tych 5 % ;)

Nie było żadnego specjalnego przełomu 20 000 lat temu. Jeśli już, można się go doszukiwać ok. 35 000 wstecz. Nie ma potrzeby doszukiwania się żadnych zewnętrznych wpływów, by ją wytłumaczyć. Procesy ewolucyjne muszą nieuchronnie doprowadzić do powstania samoświadomości.

No to 35 000 co za różnica ? Procesy ewolucyjne muszą nieuchronnie doprowadzić do powstania samoświadomości, powiadasz ? To dlaczego krokodyle, albo kury jej nie zdobyły ? przecież to potomkowie dinozaurów.
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
9macan5 napisał:
Procesy ewolucyjne muszą nieuchronnie doprowadzić do powstania samoświadomości
To akurat nie jest prawda.

9macan5 napisał:
[To dlaczego krokodyle, albo kury jej nie zdobyły ? przecież to potomkowie dinozaurów.
Krokodyle i kury nie były zmuszone do ewolucji w tym samym kierunku, co my. Ludzie musieli wykazywać się coraz większym sprytem i pomysłowością, aby przetrwać (warunki nie były zbyt sprzyjające). To wpłynęło na rozwój mózgu, a więc inteligencji.

No proszę, przecież wałkowaliśmy to już z tysiąc razy...
 
M

MacaN

Guest
Krokodyle i kury nie były zmuszone do ewolucji w tym samym kierunku, co my. Ludzie musieli wykazywać się coraz większym sprytem i pomysłowością, aby przetrwać (warunki nie były zbyt sprzyjające). To wpłynęło na rozwój mózgu, a więc inteligencji.

Ajjj, no nie o to przecież chodzi. odnosiłem się do stwierdzenia, że " Procesy ewolucyjne muszą nieuchronnie doprowadzić do powstania samoświadomości."
 

Iron Duke

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2011
Posty
1 231
Punkty reakcji
41
Miasto
z naszej Galaktyki
9macan5,

Ja czytałem nawet o mechanizmach podobnych do zegara, sprzed kilkuset tyś. lat, choć nie wiem ile w tym prawdy było.

Pisząc o wyrafinowanych narzędziach i broni miałem na myśli nowe metody łupania kamienia i nazrzędzia z kości. Były takim samym przełomem jak przejście z liczydła na komputery. Wyobraź sobie, że poprzednicy, posługiwali się taką samą techniką obróbki kamiennych narzędzi przez 1,5 mln lat! To pozwala zrozumieć skalę przełomu, jakiego dokonali nasi przodkowie 150 000 lat temu.

Ależ my tu głównie piszemy o ewolucji do tych 5 % ;)

Te 5%, czyli ok. 10, 11 000 lat, to okres gdy kształtowała nas bardziej kultura którą tworzyliśmy, niż procesy biologiczne. Stąd uzasadnione wrażenie wyodrębnienia naszego gatunku z reszty żywych istot. Nie jesteśmy w tym okresie wzorcowym przykładem działania procesów ewolucyjnych, ale to nie znaczy, że im nie podlegamy. Jak tak dalej pójdzie, skończymy jako wielkie głowy na drobnych ciałach, z długimi palcami do stukania w klawiatury. :D

Procesy ewolucyjne muszą nieuchronnie doprowadzić do powstania samoświadomości, powiadasz ? To dlaczego krokodyle, albo kury jej nie zdobyły ? przecież to potomkowie dinozaurów.

a także Hanadai:
To akurat nie jest prawda.

Tak uważam. Od pierwszej izolacji wobec środowiska, jaką było powstanie błony komórkowej, organizmy tworzyły wobec niego dystans. A także jego odwzorowanie w sieciach neuronowych sterujących nimi. Mózgi wyższych kręgowców działają wedle tej samej zasady. I tylko od stopnia skomplikowania struktury zależało powstanie samoświadomości. Tę drogę próbują powtórzyć cybernetycy tworząc sztuczną inteligencję.
Natura była wielokrotnie na progu samoświadomości, a może nawet za nim. Proces ten był przerywany przez kataklizmy resetujące Biosferę co kilkadziesiąt milionów lat. Ile zabrakło drapieżnym dinozaurom, np. Velociraptorom do osiągnięcia tego poziomu?
Rzecz jasna, na nasze szczęście. Inaczej, nie byłoby tu nas. :)

Hanadai,

chciałbym polecić Ci książkę korespondującą z dyskutowanym problemem. Jest niezwykła, podważa jeden z najważniejszych aksjomatów ewolucjonizmu - przypadkowść ewolucyjnych procesów:
http://www.literatur..._wright/nonzero
 
M

MacaN

Guest
Pisząc o wyrafinowanych narzędziach i broni miałem na myśli nowe metody łupania kamienia i nazrzędzia z kości.

To oczywiste, dlatego napisałem o naprawdę wyrafinowanych wyrobach ;)

Te 5%, czyli ok. 10, 11 000 lat, to okres gdy kształtowała nas bardziej kultura którą tworzyliśmy, niż procesy biologiczne. Stąd uzasadnione wrażenie wyodrębnienia naszego gatunku z reszty żywych istot. Nie jesteśmy w tym okresie wzorcowym przykładem działania procesów ewolucyjnych, ale to nie znaczy, że im nie podlegamy.

Widzę, że zaczynamy się rozumieć ;) Mi chodzi o ten proces samo udoskonalenia się.

Jak tak dalej pójdzie, skończymy jako wielkie głowy na drobnych ciałach, z długimi palcami do stukania w klawiatury.
hehe :D któryś z użytkowników forumowiska miał taki avatar :D

Proces ten był przerywany przez kataklizmy resetujące Biosferę co kilkadziesiąt milionów lat. Ile zabrakło drapieżnym dinozaurom, np. Velociraptorom do osiągnięcia tego poziomu?

One były sprytne, lecz nie sądzę, aby mogły uzyskać samoświadomość.

Tę drogę próbują powtórzyć cybernetycy tworząc sztuczną inteligencję.

I za to powinno sie skurczybyków karać ;)
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com
Krótko wtrącę, bo kilku dyskutujących nie zauważyło pewnej dość prostej rzeczy.
Mianowicie nasza ewolucja genetyczna nie postępuje zbyt szybko, ale społeczna już za***prza jak szalona - wiąże się to z kumulowaniem wiedzy przez ludzi. Czyli to co zostanie odkryte jest wykorzystywane przez kolejne pokolenia. Jeśli jednak wziąć dzieciaka urodzonego 3 tys. lat temu i przenieść do naszych czasów to spokojnie ogarnąłby całą tą technologię i zasady życia.

//edycja: zapieprza to wulgaryzm? da fak?! o.o
 
M

MacaN

Guest
Jeśli jednak wziąć dzieciaka urodzonego 3 tys. lat temu i przenieść do naszych czasów to spokojnie ogarnąłby całą tą technologię i zasady życia.

Na pewno nie. Po pierwsze szok, po drugie oni 3 tys. lat temu biegali z mieczykami. Ludzie w tamtych czasach uważali, że jak jest zaćmienie słońca to znaczy Bóg nas ukarał. Gdybyś wziął kogokolwiek urodzonego 3 tys. lat temu i dał go tutaj, nie zasymilowałby się z nami. Gdybyś ty przeniósł się 3 tys. lat do przodu, to co innego, bo wiesz, co może wtedy być ( filmy si-fi ) 3 tys. lat temu nikt by nie pomyślał nawet o samochodzie a co tu mówić o komputerach, samolotach, rakietach, laserach, itp. 3 tys. lat temu nawet czytać i pisac nie potrafili ( mówię o PRZECIĘTNYM ) dziecku
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
9macan5, mowa o małym dziecku, a nie o dojrzałym człowieku, dla którego faktycznie takie przeniesienie byłoby szokiem.
 

ptak123a

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2011
Posty
1 071
Punkty reakcji
8
Na pewno nie. Po pierwsze szok, po drugie oni 3 tys. lat
za pewne tak małe dziecko by się nauczyło .
taka ciekawostka .Mój synek jak miał trzy lata nauczył sie na pamięć lokomotywy Tuwima ,alfabet po angielsku i cyfr (przy pomocy komputera ).
Jak miał coś ponad 3lata ,czytałem mu ciągle ołowianego żołnierza po jakimś czasie recytował ją całą ,a po pół roku zapomniał (ciekawe dlaczego )
 

ptak123a

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2011
Posty
1 071
Punkty reakcji
8
http://www.portal.wci.pl/wiadomosci/czlowiek-jako-wynik-bledu-genetycznego/

Człowiek jako wynik błędu genetycznego
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
:310: Załóżmy, że teoria ewolucji jest naukowa. Powiedzmy, że wszystkie podobno istniejace wielkie zwierzęta były dziełem ewolucji od mikrookruszyny pierwotnej. Wszystkie, kończące się na zaur (dino, tyro i inne), trochę mniejsze - mamut czy tygrys szablozęby jakoś by ewoluowały, czy też były to końcowe dzieła łańcucha ewolucji międzygatunkowej?
Były to organizmy przystosowane i olbrzymie jak na naszą miarę. Co działoby się z nimi - ewoluowałyby dalej?
Naukowa teoria tym się odznacza, że pozwala przewidywać ciąg dalszy ... Np meteorologia pozwala prognozować pogodę, diabetologia pozwala wyjaśnić powstanie cukrzycy i przewidzieć zachowanie się organizmu w razie stosowania takich, a nie innych leków, diety itp.
Jaki byłby dalszy przebieg ewolucji tych olbrzymów, gdyby warunki na Ziemi były niezmienne? :grymasi:
 

Iron Duke

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2011
Posty
1 231
Punkty reakcji
41
Miasto
z naszej Galaktyki
Wilk_LancaSter,

Załóżmy, że teoria ewolucji jest naukowa.

Ty możesz zakładać co chcesz. Teoria Ewolucji jest najlepszym na dziś wyjaśnieniem faktów obserwowanych w przyrodzie.

Były to organizmy przystosowane i olbrzymie jak na naszą miarę. Co działoby się z nimi - ewoluowałyby dalej?
Naukowa teoria tym się odznacza, że pozwala przewidywać ciąg dalszy ... Np meteorologia pozwala prognozować pogodę, diabetologia pozwala wyjaśnić powstanie cukrzycy i przewidzieć zachowanie się organizmu w razie stosowania takich, a nie innych leków, diety itp.
Jaki byłby dalszy przebieg ewolucji tych olbrzymów, gdyby warunki na Ziemi były niezmienne?

Co znaczy olbrzymie? Słoń, albo płetwal błękitny istniejące dziś, też do mikrusów się nie zaliczają. Oczywiście, Teoria Ewolucji dostarcza odpowiedzi na Twoje pytanie - w niezmiennym środowisku pozostałyby bez zmian. Gdyż, jak każda żywa istota były do swojego idealnie przystosowane i każda mutacja pogarszałaby to przystosowanie. A więc, byłaby niekorzystna i jako taka zostałaby odsiana z puli genowej.
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Istmienia ewolucji w ramach gatunku nikt nie zaprzecza.
Ewolucja międzygatunkowa - od - materii (skąd ona się wzięła?) do mikrocząsteczki, plazmy itd jest niesprawdzalna w praktyce - nie ma jak tego zauważyć w ramach dziejów ludzkości.
Pozostają przypuszczenia, kombinacje, dywagacje i wiara w ODWIECZNE istnienie i ewoluowanie materii. WIARA!!!
PO CO? Przecież to Marks pouczał, że praktyka jest jedynym sprawdzianem teorii ...
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
Istmienia ewolucji w ramach gatunku nikt nie zaprzecza.
Ewolucja międzygatunkowa - od - materii (skąd ona się wzięła?) do mikrocząsteczki, plazmy itd jest niesprawdzalna w praktyce - nie ma jak tego zauważyć w ramach dziejów ludzkości.
Pozostają przypuszczenia, kombinacje, dywagacje i wiara w ODWIECZNE istnienie i ewoluowanie materii. WIARA!!!
PO CO? Przecież to Marks pouczał, że praktyka jest jedynym sprawdzianem teorii ...

Tylko, że z udowodnieniem ewolucji międzygatunkowej jest jak z zagraniem najdłuższej kompozycji świata (ok. 1000 lat - na bazie tybetańskiej mantry) - potrzeba odpowiedniej wiedzy i środków, które mniej więcej posiadamy, oraz czasu, który jest największą przeszkodą. Kto miałby się zająć doświadczeniem, które w większej skali mogłoby trwać wiele tysięcy lat.
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Zgadza się. Więc może poczekać na wynalezienie "przyśpieszacza"? Może rejestrować drobiazgi dlaprzyszłych pokoleń?
To raczej mrzonki - lepiej zająć się odrastaniem zębów.
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
Zgadza się. Więc może poczekać na wynalezienie "przyśpieszacza"? Może rejestrować drobiazgi dlaprzyszłych pokoleń?
To raczej mrzonki - lepiej zająć się odrastaniem zębów.

Myślę, że po części wystarczy dokładne poznanie kodu genetycznego przez naszych pra pra pra...wnuków danego gatunku i porównanie go z tym co my aktualnie wiemy.
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
Ludzie są zwinni, nie najwolniejsi, wystarczyłoby, żebyśmy potrafili rozpalić ogień, zaostrzyć kije i zapolować w grupie, jak stado wilków.

Pewne mądre przysłowie mówi "stojąc w miejscu, cofasz się. Idąc stoisz zaś biegnąc idziesz".
W przyrodzie trwa bezustanny wyścig zbrojeń.

DLACZEGO natura doprowadziła nas do stanu, w którym latamy w kosmos ?

W gruncie rzeczy oczekujesz odpowiedzi filozoficznej na postawione pytanie, personifikując poniekąd "naturę". Polecam zapoznać się z tzw. zasadą antropiczną.

jeśli teoria ewolucji jest prawdziwa i można ją odnieść względem ludzi, to mogę śmiało stwierdzić, że ludzie pochodzący z jednego krańca ziemi ( np. z Europy ) są inteligentniejsi od ludzi pochodzących z innego krańca ( Afryka ), ponieważ byli oni w innym środowisku i każdego natura wyposażyła w inny mózg.

Ideologia zbudowana na podobnym poziomie niekompetencji doprowadziła do wybuchu najstraszliwszego konfliktu w dziejach ludzkości. Ludzie tamtych czasów na swe usprawiedliwienie mają brak wiedzy i powszechnej edukacji, a Ty?.

każdy gatunek zatrzymuje się w pewnym stopniu, jest przystosowany i tyle.

Nie, tak po prostu nie jest.


Mózg więc rozwinął się już u ludzi jednych w Europie, innych w Afryce, Azji, Ameryce, Australii. W każdym z tych miejsc powinien rozwinąć się inaczej, ponieważ w każdym z nich przebywał w innym środowisku naturalnym.

Musisz sprecyzować co rozumiesz mówiąc "rozwinął się inaczej".

Zwróć uwagę, że od tysięcy lat niwelujemy wpływ przyrody na nas. Na chwilę obecną społeczeństwa rozwinięte praktycznie całkowicie uwolniły sie spod okowów ewolucji.

KingBruce Lee napisał:
Ja czytałem nawet o mechanizmach podobnych do zegara, sprzed kilkuset tyś. lat, choć nie wiem ile w tym prawdy było.

Żadnej?.

9macan5 napisał:
Procesy ewolucyjne muszą nieuchronnie doprowadzić do powstania samoświadomości, powiadasz ?
 

Iron Duke

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2011
Posty
1 231
Punkty reakcji
41
Miasto
z naszej Galaktyki
Szalony Odys,

Iron Duke posłużył się tu wspomnianą koncepcją antropoiczną. Dopuszczalną, lecz leżącą poza naukami ścisłymi.

Chodziło mi o coś innego. Mianowicie o efekt synergii, powodujący powstanie zjawisk psychicznych na bazie sieci neuronowych w mózgach kręgowców. Sieci powstałych jako odpowiedź ewolucji na wyzwania pojawiające się przed żywymi istotami w ich środowiskach. Mózgi powstałe po to by ułatwić przetrwanie ich posiadaczom, okazały się "urządzeniami" o znacznie większych możliwościach.

Richard Wright w "Nonzero" idzie dalej, sugerując, że zarówno ewolucja biologiczna jak i społeczna podlegają zasadzie kierunkowego rozwoju - od mniejszej, do większej złożoności. Iże jest to obiektywna cecha Wszechświata.
Jego wywód jest bardzo sugestywny, a ja nie potrafię obalić argumentów, którymi się posługuje.
 
Do góry