Czym jest prawda?

lasek0110

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2009
Posty
166
Punkty reakcji
4
Wiek
29
Miasto
Polska
Cóż, definicja encyklopedyczna... jakby to ująć... jest do kitu. Czym jest fakt? Jeśli prawda opiera się na fakcie, a fakt jest tylko iluzją, to czym jest prawda? Skąd mamy pewność, że świat, który postrzegamy z pomocą zmysłów, jest realny? Zapraszam do dyskusji.
 

imawoman

Bywalec
Dołączył
3 Wrzesień 2008
Posty
1 757
Punkty reakcji
139
Dla każdego z nas prawda jest wynikiem subiektywnej oceny otaczającej nas rzeczywistości. Czyli na temat jednego wydarzenia czy zjawiska może istnieć wiele prawd, z których każda będzie ta prawdziwa dla swojego autora. Cóż, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a szklanka może być do połowy pełna, lub do połowy pusta.
 

shikabane hime

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2010
Posty
478
Punkty reakcji
6
Wiek
31
Miasto
Toruń
prawda jest pojęciem względnym to tak jak z miłością , wiarą etc. nie da się jej jednoznacznie określić . mówi się , że historię tworzą zwycięzcy , tak też jest z prawdą , niby zależy od faktów ale jak jest naprawdę wiedzą nieliczni . w społeczeństwie wiele się mówi o szczerości i prawdzie lecz większość woli milutkie kłamstwo i zacisze własnego małego światka , które w obliczu postrzeganej przezeń prawdy ległoby w gruzach . prawda jest więc najczęściej czymś o czym wszyscy krzyczą lecz tak naprawdę nikt nie chce ;)
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
"TWOJA PRAWDA, MOJA PRAWDA I :cenzura: PRAWDA" jak mawial klasyk. A ja mysle ze tylko to ostatnie...
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Prawde zwykle maja ci, ktorzy maja wiecej argumentow, i ktorzy lepiej potrafia ubrac mysli w slowa. Tak jest przykladowo w amerykanskich sadach, gdzie sprawe wygrywaja prawnicy, ktorzy sa ubzrojeni w dobre argumenty, ktore sa dobrze przez nich bronione, ale to nie jest rownoznaczne z tym, ze oni sa obroncami prawdy.

Skąd mamy pewność, że świat, który postrzegamy z pomocą zmysłów, jest realny? Zapraszam do dyskusji.

To juz chyba troche o matrixa zahacza ;)

Dla każdego z nas prawda jest wynikiem subiektywnej oceny otaczającej nas rzeczywistości.

Prawda jest raczej obiektywna. To, jakim my widzimy rozne rzeczy jest zawsze przefiltrowane przez strumien naszych doswiadczen i wiedzy posiadanej, a to nie daje nam czystego spojrzenia na niektore sprawy.
 

gurtos91

Pospolity Troll
Dołączył
24 Czerwiec 2008
Posty
1 282
Punkty reakcji
9
Wiek
32
Miasto
kuj-pom
Dla mnie prawda to to co ma miejsce w rzeczywistości. Oczywiście prawda niekoniecznie musi być znana przez kogokolwiek.
To juz chyba troche o matrixa zahacza
"Skąd możesz wiedzieć, że nie jesteś tylko częścią snu motyla."
Coś brzmiącego bardziej przyziemnie. Możesz znajdować się w śpiączce, a wszystko co cię otacza to sen.
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Dla mnie prawda to to co ma miejsce w rzeczywistości. Oczywiście prawda niekoniecznie musi być znana przez kogokolwiek.

"Skąd możesz wiedzieć, że nie jesteś tylko częścią snu motyla."
Coś brzmiącego bardziej przyziemnie. Możesz znajdować się w śpiączce, a wszystko co cię otacza to sen.

To daje do myslenia i porusza wyobraznie ;) Ja jeszcze slyszalem o mozliwosci, by nasze zycie, to znaczy my sami moglibysmy byc postaciami jakiejs super nowoczesnej gry, w rodzaju "Simsow", a sterowanych przez inteligentna cywilizacje. A czasem sam sobie mysle, ze moje zycie moze byc takim reality showem, w stylu "Truman show" z Carreyem, ktory od niemowlecia zostal wciagniety do programu i od samego poczatku jego losy sledzi caly swiat. Tez nie mozna miec pewnosci, czy zycie kazdego z nas nie jest takim szeroko zakrojonym telewizyjnym programem ;)

Ja jednak nie lubie myslami wybiegac az tak daleko, bo to jest samo napedzajace sie bledne kolo. Moje zycie moze byc tylko moim wlasnym hiper realistycznym snem, a w tym snie mam swoje sny, a wiec teoretycznie w tej chwili moge tkwic w snie innego snu. No mowilem; to troche przekombinowane. Jednak gdzies tam musi byc ten jeden, jedyny prawdziwy swiat, stworzony przez prawdziwego Boga, bo gdzies musial byc poczatek ;)
 
B

Bad Boy

Guest
Prawdy nie ma. To tylko infantylne słówko mające was omamić i wprowadzić w błąd.
Doskonałe do kontrolowania ludzi.
 

imawoman

Bywalec
Dołączył
3 Wrzesień 2008
Posty
1 757
Punkty reakcji
139
Prawdy nie ma. To tylko infantylne słówko mające was omamić i wprowadzić w błąd.
Doskonałe do kontrolowania ludzi.
... tak, jak Ty chciałbyś przejąć kontrolę nad dyskusją, wbijając swoje kontrowersyjne szpile...?
 
B

Bad Boy

Guest
Nie interesuje mnie kontrola nad kimkolwiek i nad czymkolwiek.
Wyrażam tylko swoje zdanie.
 

imawoman

Bywalec
Dołączył
3 Wrzesień 2008
Posty
1 757
Punkty reakcji
139
Wyrażam tylko swoje zdanie.
Doskonałe nawiązanie do tematu. Prawda to zbiór opinii na dany temat, wyrażanych przez różne osoby. A ponieważ opinii jest wiele, prawd też - można by powiedzieć - jest od groma i jeszcze ciut ciut :)
 

gurtos91

Pospolity Troll
Dołączył
24 Czerwiec 2008
Posty
1 282
Punkty reakcji
9
Wiek
32
Miasto
kuj-pom
Prawdy nie ma. To tylko infantylne słówko mające was omamić i wprowadzić w błąd.
Doskonałe do kontrolowania ludzi.
A gdyby spojrzeć na to z innej strony. Prawdą będzie np. fakt, że Warszawa jest stolicą Polski. Niezależnie od tego ile osób będzie uważało inaczej prawda na ten temat jest tylko jedna.
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
A gdyby spojrzeć na to z innej strony. Prawdą będzie np. fakt, że Warszawa jest stolicą Polski. Niezależnie od tego ile osób będzie uważało inaczej prawda na ten temat jest tylko jedna.

I otoz to. Klamstwem tez nie bedzie, jesli powiem, ze moje oczy sa koloru - umownie przez ludzi nazwanych kolorem zielonym, co mozna latwo zweryfikowac. Wiec Ty, bad boy chyba nie stwierdzisz teraz, ze to tylko moja propaganda, ktora ma na celu wprowadzic Cie w blad, co nie ? Za bardzo chcesz byc oryginalnym, rzucajac prostymi haslami, ktore sa puste same w sobie.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
A gdyby spojrzeć na to z innej strony. Prawdą będzie np. fakt, że Warszawa jest stolicą Polski. Niezależnie od tego ile osób będzie uważało inaczej prawda na ten temat jest tylko jedna.
O takich rzeczach, możemy mówić tylko w sferze czysto abstrakcyjnej. Natura nie wytworzyła czegoś takiego jak Warszawa. Jest tylko zbiór ludzi, budynków etc. który umownie nazywamy miastem.
 

gurtos91

Pospolity Troll
Dołączył
24 Czerwiec 2008
Posty
1 282
Punkty reakcji
9
Wiek
32
Miasto
kuj-pom
O takich rzeczach, możemy mówić tylko w sferze czysto abstrakcyjnej. Natura nie wytworzyła czegoś takiego jak Warszawa. Jest tylko zbiór ludzi, budynków etc. który umownie nazywamy miastem.
W takim razie inny przykład. Prawdą będzie, że mam 5 palców u prawej ręki.
 

lasek0110

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2009
Posty
166
Punkty reakcji
4
Wiek
29
Miasto
Polska
A może masz 6? Tylko tego nie widzisz? Pojmowanie świata ograniczają nasze zmysły, możemy nie dostrzegać w pełni tego, co nas otacza.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Dlatego przy wszelkich rozważaniach mimo wszystko przyjmujemy za aksjomat to, że nasze zmysły w sposób od biedy prawidłowy działają. Poza tym - a czym jest palec? Jesli istnieje 6, którego nei widzimy i ktrym swiadomie nie możemy poruszać, to może to już nie jest palec?

A czym jest prawda? Prawda to cos, co niezależnie od tego co człowiek sobie wyduma, się nie zmienia. Cos stalego, o stalych zasadach regulach (brak regul to też reguła), niezależne od ludzkiej percepcji.
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
A może masz 6? Tylko tego nie widzisz? Pojmowanie świata ograniczają nasze zmysły, możemy nie dostrzegać w pełni tego, co nas otacza.

Kiedys ogladalem taki film o ewolucji ludzkiego oka. Bylo tam od poczatku, czyli od tego, jak czlowiek byl jeszcze jakims prymitywnym wodnym stworzeniem, ktory widzial w zasadzie tylko smugi swiatla. Potem dopiero przyszly ksztalty, kolory... Ale tak sie zastanawialem... A co jezeli ewolucja oka nigdy nie osiagnela maksymalnego potencjalu ? Co jezeli jest cos, co nam umyka ? Przeciez daltonisci maja problem z rozronianiem czerwonego i zielonego, moze my tez jestesmy jakimis daltonistami, ze pewnych rzeczy nie rozrozniamy, lub nie dostrzegamy ? Ten przyklad z szostym palcem jest akurat glupi, ale moze cos innego... Wiem, ze to glupie rozwazania, raczej nie majace sensu, ale czasem tak mam, ze lubie zastanawiac sie nad absurdami.
 

imawoman

Bywalec
Dołączył
3 Wrzesień 2008
Posty
1 757
Punkty reakcji
139
Wiem, ze to glupie rozwazania, raczej nie majace sensu, ale czasem tak mam, ze lubie zastanawiac sie nad absurdami.
Jak to ujął Leszek Kołakowski: "nie ma nic absurdalnego w przekonaniu, że świat jest absurdalny".
Gdyby się głębiej zastanowić, w każdym przedmiocie i zjawisku można znaleźć pierwiastek absurdu, tym bardziej w stwierdzeniu tam umownym, jak "prawda".
 

gurtos91

Pospolity Troll
Dołączył
24 Czerwiec 2008
Posty
1 282
Punkty reakcji
9
Wiek
32
Miasto
kuj-pom
Kiedys ogladalem taki film o ewolucji ludzkiego oka. Bylo tam od poczatku, czyli od tego, jak czlowiek byl jeszcze jakims prymitywnym wodnym stworzeniem, ktory widzial w zasadzie tylko smugi swiatla. Potem dopiero przyszly ksztalty, kolory... Ale tak sie zastanawialem... A co jezeli ewolucja oka nigdy nie osiagnela maksymalnego potencjalu ? Co jezeli jest cos, co nam umyka ? Przeciez daltonisci maja problem z rozronianiem czerwonego i zielonego, moze my tez jestesmy jakimis daltonistami, ze pewnych rzeczy nie rozrozniamy, lub nie dostrzegamy ? Ten przyklad z szostym palcem jest akurat glupi, ale moze cos innego... Wiem, ze to glupie rozwazania, raczej nie majace sensu, ale czasem tak mam, ze lubie zastanawiac sie nad absurdami.
Owszem, nie widzimy podczerwieni i ultrafioletu.

A może masz 6? Tylko tego nie widzisz? Pojmowanie świata ograniczają nasze zmysły, możemy nie dostrzegać w pełni tego, co nas otacza.
W takim wypadku prawdą byłoby, że mam 6 palców. W każdym razie jakaś prawda istnieje. Mogę się co do niej mylić, ale istnieje.
 
Do góry