Czy zwierzęta myślą

[Talar92]

dla mnie ze tak

 

[mom]

Oczywiście, że tak. Może trudno ich myślenie porównać do myślenia człowieka, no ale od czegoś mózg mają.

 

[anusia273]

pewnie że myśla

 

[armusienka]

owszem
uczą się tego co czlowiek ich nauczy
reagują na słowa,nie wezma niekiedy od nieznajomego jedzenia
a więc myślą

 

[Anitkaa]

Czy ja wiem, czy myślą?

Kierują się instynktem na mój gust.
A to, że da się je czegoś nauczyć, to mogą być odruchy warunkowe.
W prostym łuku takiego odruchu, mózg bierze udział.
Przykładem takich odruchów są eksperymenty Pawłowa z psem.

Więc zwierzęta da się czegoś nauczyć.

Ale czy myślą w tym sensie, że analizują sytuacje ?
Z pewnością umieją wykorzystywać swoje zmysły, ale czy ich rzekome "myślenie" jest myśleniem rozumnym?

 

[ave666]

Czy ja wiem, czy myślą?

Kierują się instynktem na mój gust.
A to, że da się je czegoś nauczyć, to mogą być odruchy warunkowe.
W prostym łuku takiego odruchu, mózg bierze udział.
Przykładem takich odruchów są eksperymenty Pawłowa z psem.

Więc zwierzęta da się czegoś nauczyć.

Ale czy myślą w tym sensie, że analizują sytuacje ?
Z pewnością umieją wykorzystywać swoje zmysły, ale czy ich rzekome "myślenie" jest myśleniem rozumnym?

hmm a zastanawiałaś się co sprawia ,że czasem w kryzysowych sytuacjach zwierzęta reagują i zachowują sie bardziej inteligentnie niż człowiek ?

 

[lady.]

Mało który człowiek zdaje sobie sprawę z tego czym naprawdę jest instynkt dlatego tłumaczą sobie nim niezrozumiale zachowania zwierząt... Dowodem na"myślenie" zwierząt jest chociażby to, że śnią. Chyba każdy właściciel kota czy psa widział swojego pupila walczącego przez sen z własnym ogonem, piszczącego, albo warczącego. Ja miałam też przyjemność oglądania galopującego przez sen źrebaka Spał na boku, "biegał" rozkopując słomę dookoła i parskał zadowolony. Przysięgłabym że się uśmiechał.

 

[MaTa_HaRi]

uważam, że tak mają jakiś tam swój tok myślenia
jakby psy nie myślały nie byłyby w stanie nauczyć się tresury

 

[szinajs7]

Wiadomo, że myślą... a psy na pewno. Wiem, wiem... księża mówią, że nie myślą, że nie można miłości do zwierząt okazywać, itp. cóż moim zdaniem to idiotyzm. Zgadzam się z Araushnee, mojemu psu śniło się (chyba), że w powodzi był, bo widziałam jak piszczał, a potem jak był deszcz okazało się, że bał się siedzieć w budzie, myśląc, że Go zaleje .

 

[morphe]

moim zdaniem myślą, ale nie jest to na zasadzie "ale mamy ładną pogodę", "ten facet jest głupi", "chyba się powieszę" itp.
gdyby nie myślały nie mogłyby przecież funkcjonować. Ich myśli po prostu nie układają się w słowa... przynajmniej ja to tak widzę..

 

[gurtos91]

moim zdaniem myślą, ale nie jest to na zasadzie "ale mamy ładną pogodę", "ten facet jest głupi", "chyba się powieszę" itp.
gdyby nie myślały nie mogłyby przecież funkcjonować. Ich myśli po prostu nie układają się w słowa... przynajmniej ja to tak widzę..

Ludzie też nie zawsze układają myśli w słowa.

 

[Kass17]

Jasne, że potrafią myślec : D Sądzę, że jednak nie mają zdolnosci do myslenia abstrakcyjnego, tak jak my- ludzie.

 

[Troll]

Wedlug badan naukowych psy posiadaja umiejetnosc myslenia na poziomie 2 letniego dziecka ludzkiego. Inne zwierzeta pewnie albo odbiegaja albo wyprzedzaja to osiagniecie. Najlepsze pod ty wzgledem sa pewnie malpy bo to ogniwo najblizej Nas w ewolucji.

 

[katik]

oczywiście, że myślą.

 

[Dmuchawcowy]

Nigdy nie miałem co do tego wątpliwości, mimo że wielu księży i konserwatystów uważa iż kierują się jedynie instynktem. Ich myślenie nie jest oczywiście tak rozwinięte jak ludzkie, ale niewątpliwie istnieje. Potwierdzi to chyba każdy, kto ma ze zwierzakiem do czynienia na co dzień. Ja na przykład mam psa, którego uważam za dość inteligentnego. Zna sporo komend i wie, że może się po nich domagać nagrody. Opierając się jedynie na instynkcie nie byłoby to możliwe. Do tego uwielbia łóżko mojej matki i zawszę kiedy jej nie ma to się na nim kładzie, a kiedy tylko ta się zjawia pies momentalnie biegnie ją przywitać, nie dając się przyłapać na gorącym uczynku. Tylko łóżko potem całe we włosach, to mama i tak wie wszystko. xD

 

[prtyfly]

nie potrafią wprawdzie mówić

to, że żaden pies ani ryjówka nie włada biegle angielszczyzną nie znaczy, że nie potrafi sie komunikować z osobnikami swojego gatunku.


i jeszcze sprawa druga: czy tego chcemy, czy nie w pojęcie zwierzę dużymi literami jest wpisane HOMO SAPIENS SAPIENS

 

[gurtos91]

i jeszcze sprawa druga: czy tego chcemy, czy nie w pojęcie zwierzę dużymi literami jest wpisane HOMO SAPIENS SAPIENS

Prawda, jak najbardziej należymy do świata zwierząt, jednak w języku polskim istnieje rozdzielenie ludzie/zwierzęta.

 

[prtyfly]

tak somo oddzielone są inne gatunki np. psy, koty :]

 

[Sadayoshi]

Jak to! Ludzie to nie zwierzęta! Człowiek, to brzmi dumnie! Zwłaszcza patrząc na nasze okrucieństwo i głupotę...
:]

A tak na serio - oczywiście, że inne gatunki myślą. Jeśli zaś mowa o instynkcie - to dość śmieszne pojęcie. Używając go maskujemy fakt, że o zjawisku tym nie mamy właściwie pojęcia. Zwierzęta okazują się dysponować wiedzą, której źródła nie jesteśmy w stanie określić. A my nazywamy to instynktem i próbujemy udawać, że wszystko rozumiemy

 

[albo_albo]

Jak to! Ludzie to nie zwierzęta! Człowiek, to brzmi dumnie! Zwłaszcza patrząc na nasze okrucieństwo i głupotę...
:]

A tak na serio - oczywiście, że inne gatunki myślą. Jeśli zaś mowa o instynkcie - to dość śmieszne pojęcie. Używając go maskujemy fakt, że o zjawisku tym nie mamy właściwie pojęcia. Zwierzęta okazują się dysponować wiedzą, której źródła nie jesteśmy w stanie określić. A my nazywamy to instynktem i próbujemy udawać, że wszystko rozumiemy

chyba za dużo jarasz trawy w tych swoich buddystycznych rozważaniach