XADK
Nowicjusz
Dzięki Jacbar8 za uznanie
Ale widzę, że forumowicze stracili chęć do rozmowy na ten temat :|
Ale widzę, że forumowicze stracili chęć do rozmowy na ten temat :|
No dobrze. Fakt może trochę uzależnia. Bo potem miałam ochotę cały czas brać i brać. Ale to niebyło coś takiego że muszę wziąźć.Jacbar8 napisał:Tak, Czarna. Uzależnia od razu!
czarnaaa, bo to nie musi być od razu takie coś, że musisz. Na początku uzależnienie zawsze jest psychiczne, czyli: "jak fajnie się po tym czuję, może wezme jeszcze raz, bo poprzednio mnie nie uzależniło, czyli teraz też tak będzie".czarnaaa napisał:Ale to niebyło coś takiego że muszę wziąźć.
wiem dziękiXADK napisał:czarnaaa, to bardzo dobrze
Kiedy wysyłałem wszystki działały.Na Erowidzie musisz sie porozglądać,jest ogrom zamieszczonych artykułów.Psychedelic, po pierwsze 2 z 3 Twoich linków nie działą.
Po drugie w tym trzecim, nie ma prawie rzadnych przydatnych informacji - po zdaniu lub dwóch do każdego narkotyku lub używki. Czyli jest to bardzo kiepsko wykonane źródło informacji.
Po czwarte nie ma narkotyku (czy subastncji odużającej, jak to nazywasz), która nie ma negatywnego wpływu na organizm.
Zgadzam się,dlatego nigdy nie kupuje dragów od nieznanych ludzi,niezaufanych i niesprawdzonych.Narkotyki są nielegalne i to powoduje szkodliwość różnych substancji odurzających,które sprzedają dilerzy,gdyby rząd zalegalizował wszystkie substancje odurzające,pozwolił na otworzenie sklepów ze sprawdzonymi,czystymi dragami problem z bezsensownym zamykaniem do więzień ludzi,którzy ćpają,a również szkodliwością czarnorynkowych narkotyków.[/quote]. Narkotyki, z reguły wykonywane są w warunkach pozostawiających wiele do życzenia. Osoba zażywająca narkotyk nigdy nie wie do końca co bierze, bo osoby które je robią modyfikują ich skład, co często prowadzi do niepożądanych reakcji organizmu, a w sytuacjach krytycznych do zgonu. Kwasny
Psychodelik, pracuję z ludźmi uzależnionymi od lat i sam praktykowałem . Mimo to uwarzam, że nie masz zupełnie racji w tym co mówisz.Nie ma bespiecznych narkotyków i nikt, kto ma jakies doświadczenie w tej dziedzinie, nie ma takich poglądów jak ty. Prawda, że na początku jest to bardzo miłe i budujące w pewnym sęsie, ale po niedługim czasie bierze się tylko po to, żeby czuć się normalnie, tak jak każdy zdrowy człowiek. Nie ma już stanów euforycznych i " fajnych jazd". Pozostaje fizyczny " zespół odstawienia czyli głody i uzależnienie środowiskowe, które obiawia się tym, że nie masz już innych znajomych, tylko takich, którzy ćpają i z którymi masz tylko jeden temat do rozmowy. A potem coraz głębszy kanał. W końcu zerowa samoocena i skłonności samobójcze.Naprawdę wiem o czym mówię
Skąd wziąłeś te 90%? Podzielisz się tą niezwykłą informacją?Psychodelic, ja tylko mówię, że jeżeli 90% osób które spróbowały, ma z tym problem, to coś w tym musi być! Nikogo nie oceniam tylko ostrzegam.
Naprawdę pracuję z osobami, które były tak pewne swoich racji jak Ty. Naprawdę nie jest coraz lepiej ani nawet tak samo, tylko coraz gorzej. Jeżeli ktoś bierze systematycznie, nawet 1 raz na miesiąc, to znaczy, że musi i ma problem.
Jacbar8 napisał:Każdy lubi i dlatego nie zauważa, kiedy zaczyna musieć. Ten co musi, też lubi