Czy warto zazywac narkotyki?

Czy zazywasz narkotyki?

  • tak

    Votes: 3 50,0%
  • nie

    Votes: 3 50,0%
  • tylko raz sprobowalem/lam

    Votes: 0 0,0%

  • Total voters
    6

Alexandre_Pato

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2008
Posty
12
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Myszków/Mediolan
Czy warto zazywac narkotyki?

hmmm wg mnie NIE!
Ja tam nigdy nie brałem i nigdy nie wezmę... wole sie juz nawalić jak szmata niż zaćpać ;]
 

Marozja

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2008
Posty
2 469
Punkty reakcji
24
Wiek
39
Miasto
Dark side of the Moon
Ja nie rozumiem tego tematu ^^
Co to znaczy - warto... ^^

Chodzi o to, czy chwilowa euforia jest warta późniejszych konsekwencji?
Według mnie, jeśli się chce żyć, to nie jest warta.

Zaznaczam, że piszę tu o twardych narkotykach, trawkę jako taką (bez dodatków) stawiam na tym samym poziomie, co alkohol. Inna sprawa, że to towar równie deficytowy jak duchowny z powołania.
 

ruda151

Nowicjusz
Dołączył
9 Luty 2008
Posty
251
Punkty reakcji
0
[quote name='I'mInLove' post='1264436' date='21.03.2008, 20:21']Dlaczego chrzanić sobie życie ? Nie rozumiem tego stwierdzenia .. Wszystko co jest brane z umiarem,nie szkodzi .. !! Zrozum .. Ktoś kto się kontroluje,może brać .. Ale są też desperaci ..[/quote]

z umiarem. tylko nie wszyscy ten umiar potrafią utrzymać. Więc najlepiej w ogóle nie zaczynać.
 

Karh

Pasjonat Fantasy.
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 013
Punkty reakcji
5
Miasto
Faerûn.
z umiarem. tylko nie wszyscy ten umiar potrafią utrzymać. Więc najlepiej w ogóle nie zaczynać.

Nie. Nie. Nie. Skoro inni nie potrafią, ich sprawa, niech ponoszą konsekwencje. Nie wiem jakim wytłumaczeniem jest to że inni nie potrafią utrzymać umiaru - jak dla mnie żadnym.
 

malenstwoM

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2007
Posty
361
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
Lublin
Konkretnie i na temat. Nie warto. Moze na poczatku jest fajnie, ale potem... nawet nie ma o czym mowic. Wiem cos o tym, i wiem jak ciezko z tego wyjsc.
 

Marozja

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2008
Posty
2 469
Punkty reakcji
24
Wiek
39
Miasto
Dark side of the Moon
Wszystko co jest brane z umiarem,nie szkodzi .. !!
Polecam spróbować brać z umiarem strychninę. Albo z umiarem pić kwas siarkowy.

Nie w przypadku każdego narkotyku można mówić o umiarze. Można z umiarem żuć liście koki, ale nie kojarzę kogokolwiek, kto z umiarem wciągałby kokę (stężony ekstrakt). Jedna taka osoba, która właśnie kokę brała m.in. kokę totalnie szaleje na moim macierzystym forum, bo ma kompletnie pokopane we łbie.
 

house

Nowicjusz
Dołączył
27 Marzec 2008
Posty
139
Punkty reakcji
0
Masz rozum potrafisz sie ograniczyć to nie zaszkodzi ci to to zalezy jaką jesteś osoba narkotyki można porównać z alkoholem tyle ze alkohol to legalny drag nie wiem po co ta ala grnica miedzy twardymi narkotykami a miękkimi bierzesz co chcesz byle byś mial rozum i nigdy nie tykał helu cracka brauna bo spadniesz na dno w ciagu miesiaca zalezy ile masz pieniedzy orient musi byc zawsze zachowany na każda ewentualność w kraju gdzie na 1 banknot przypada 4 co chca go ....za....
 

Marozja

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2008
Posty
2 469
Punkty reakcji
24
Wiek
39
Miasto
Dark side of the Moon
nie wiem po co ta ala grnica miedzy twardymi narkotykami a miękkimi bierzesz co chcesz byle byś mial rozum i nigdy nie tykał helu cracka brauna bo spadniesz na dno w ciagu miesiaca
Właśnie po to, żeby ktoś nie tykał helu, cracka i brauna.
A raczej, żeby go tykało możliwie mało osób.
 

ruda151

Nowicjusz
Dołączył
9 Luty 2008
Posty
251
Punkty reakcji
0
A ja i tak jestem przy swoim, że nie warto brać w ogóle narkotyków. Skąd pewność, że nie wpadnę w nałóg? Zresztą mam o wiele lepsze rozrywki niż ćpanie... Może mówię tak, bo gówniara jeszcze jestem, ale takie jest moje zdanie i tyle.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Bywa(choć rzadko), że lepsze są argumenty takiej niedoświadczonej osoby niż kogoś w klimatach. Niektórzy są zbyt pewni siebie, a zanim się obejrzą wpadają w głód. I to wcale nie musi nachodzić nagle, uzależnienie odbywa się stopniowo, ale ludzie bagatelizują ten problem. Ja nie mam się za znawcę, bo tylko czasem przypalam i tyle. Nie jest to powód do domu, ale i wstydu. Jednak, żeby stwierdzić, że warto to brać to zdecydowanie nie. Tak samo nie warto nadużywać alkoholu, pić dużo kawy etc. MJ to sposób na relaks, z pewnością miła forma spędzania czasu, ale szkodliwa. Także tylko dla ludzi z wyobraźnią.
 

grzaneczka15

Nowicjusz
Dołączył
19 Kwiecień 2008
Posty
5
Punkty reakcji
1
Wiek
22
Według mnie nie warto zażywać narkotyków...

Miałam pewną historię z tym świństwem:(

Mój chłopak brał narkotyki (nie pamiętam już co to było), ja oczywiście nic nie zauważyłam, bo nie miałam z tym wcześniej styczności. On mi również nic nie wspominał. Aż w końcu wyjechał na odwyk, a mnie okłamał, mówiąc, że jedzie na zawody z koszykówki do Norwegii... Ja głupia mu w to uwierzyłam :(
Na szczęście jego brat się wydał :( Potem zaczęłam mieć coraz mniejsze zaufanie do Adama, ale chciałam mu pomóc się z tego wydostać, ponieważ byłam w nim strasznie zakochana. Nie zdawałam sobie sprawy, że przez Niego mogę zacząć brać i jakie jest to ryzykowne :( Moja mama dowiedziała się o tym przez przypadek. Zabroniła mi zadawać się z Adamem :( A On przez to się zabił :( Przez pół roku nie mogłam się pozbierać. Płakałam dnie i noce. Teraz wiem, że moja mama chciała mnie uchronić. Często wracam myślami do tego, co było niecały rok temu. Strasznie za Nim tęsknię :(
 

grzaneczka15

Nowicjusz
Dołączył
19 Kwiecień 2008
Posty
5
Punkty reakcji
1
Wiek
22
Według mnie nie warto zażywać narkotyków...

Miałam pewną historię z tym świństwem:(

Mój chłopak brał narkotyki (nie pamiętam już co to było), ja oczywiście nic nie zauważyłam, bo nie miałam z tym wcześniej styczności. On mi również nic nie wspominał. Aż w końcu wyjechał na odwyk, a mnie okłamał, mówiąc, że jedzie na zawody z koszykówki do Norwegii... Ja głupia mu w to uwierzyłam :(
Na szczęście jego brat się wydał :( Potem zaczęłam mieć coraz mniejsze zaufanie do Adama, ale chciałam mu pomóc się z tego wydostać, ponieważ byłam w nim strasznie zakochana. Nie zdawałam sobie sprawy, że przez Niego mogę zacząć brać i jakie jest to ryzykowne :( Moja mama dowiedziała się o tym przez przypadek. Zabroniła mi zadawać się z Adamem :( A On przez to się zabił :( Przez pół roku nie mogłam się pozbierać. Płakałam dnie i noce. Teraz wiem, że moja mama chciała mnie uchronić. Często wracam myślami do tego, co było niecały rok temu. Strasznie za Nim tęsknię :(
 

Attachments

  • P1090559.JPG
    P1090559.JPG
    128,4 KB · Wyświetleń: 22

Bonilek

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2008
Posty
389
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Górny Ślask
sorry ale lekko naciagana ta historia ... w takim mlodym wieku zabic sie przez to ze twoja mama zabronila mu sie spotykac z toba ? o.0
 

iwans

Nowicjusz
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
515
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Miasto
Gdańsk
Zjadłem na śniadanie słonia z krokodylem. To prawda po co miałbym kłamać ;]
Może po to, żeby innych przestraszyć:p
Ktoś napisał, że woli się uwalić jak świnia niż naćpać. I to jest głupota. Pijany człowiek jest agresywny i może zrobić komuś krzywdę a np. po maryśce będziesz chciał komuś twarz przestawić ?? ;] Po MJ masz niekontrolowany śmiech o ile dobrze pamiętam, więc co najwyżej umrzesz ze śmiechu :p(Mnie coś raz rozśmieszyło to zemdlałem z braku powietrza;])
 

Bonilek

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2008
Posty
389
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Górny Ślask
zabic sie za to ze mama zabronila ? ile ten koles mial lat ? i co w ogole ma matka do gania w stosunkach miedzy dzieczyna a chlopcem o.0
ogladalas/czytalas Romeo i Julia ?
 

Kevin2007

Nowicjusz
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
20
Punkty reakcji
0
Jeśli chodzi o : piguły , koks , fete , kwasy , heroine , crack itp. (tak zwane ścierwa) nigdy nie wezme , bo poprostu nie chce. A jeśli chodzi o : marihuane i hasz to powiem że pale od 2 lat i jakoś nie narzekam , stałem się innym człowiek , bardziej wesołym i pozytywnie nastawiony do życia ;). Przecież paląc marihuane nie ćpam ani nie biore więc nic mi nikt nie zarzuci :p
 

grzaneczka15

Nowicjusz
Dołączył
19 Kwiecień 2008
Posty
5
Punkty reakcji
1
Wiek
22
Miał 17 lat... Czytałam, czytałam... Moja lektura to była xP Chciała mnie uchronić przed niebezpieczeństwem... Proste x(
 
Do góry