Istotnie - szacunku do kobiet można od Ciebie się uczyć
Po pierwsze czepiasz się słowa "laska" - to o tyle zabawne, że jakieś 70% dziewczyn używa tego słowa w odniesieniu do siebie oraz innych kobiet. Ty jesteś zdania, że lubią sobie uwłaczać - niech będzie
Brzydki jesteś - skoro tak twierdzisz nie wątpię. Brak lotności można ocenić po zawartości postów. Co do miękkości, to Twoje poglądy mówią same za siebie. Dla lasek jesteś frajerem, a spotykać się z Tobą może tylko zdesperowany pasztet.
Dziewczyna "po przejściach" bardzo szybko da dvpy temu, kto będzie jej się podobał. Dzięki temu przykre wspomnienia znikną, pojawi się nowa "miłość".
Nawet jeżeli jestem bezwzględny i nie posiadam norm etycznych, to na pewno nie da się tego wywnioskować czytając moje posty w temacie. Napisz może konkretnie co jest takie okrutnie krwiożercze i przeraźliwie bezduszne i nieetyczne w moich wypowiedziach. Najlepiej konkretnie i krótko - cytat z uzasadnieniem.
Kobieta kobiecie nie równa, są i dzieci i nastolatki i dziewczyny i prawdziwe kobiety. Tą osobę zaliczam jako dziecko, co najwyżej nastolatka, bo kto by inny czepiał się literówki.
Nie używam słowa "laska", dla Ciebie to zabawne bo jeszcze nie dorosłeś i raczej nie dorośniesz. Wyśmiewasz mnie bo nic innego nie potrafisz i nic innego Ci nie pozostaje, przytaczasz każdy wątek wskazując jaki to ja niby durny jestem, wyolbrzymiasz to co powiem co uważam o sobie. Nie potrafisz wyciągnąć z postów innego bardziej słusznego argumentu, tylko posługujesz się argumentami z napisanych postów i je przekręcasz i przeinaczasz.
Jakieś 70% dziewczyn powie "laska" w Twoim towarzystwie, jakoby zapewne Twoje towarzystwo ma ograniczone słownictwo, znacznie uproszczone niczym nie różniącym się słownictwem od słownictwa "karku" z siłowni jadącego na odżywkach.
Podkreślasz moją samoocenę a nie fakt. Uważam się za brzydkiego, jednakże nie oznacza to że kobiety uważają mnie za brzydkiego faceta, acz raczej za przystojnego, nie ukrywam skromności realnego opisu własnej osoby. Twoje zdanie mnie nie interesuje.
Wytłumacz co znaczy słowo lotność w Twoim rozumowaniu bo nie znajdę tego w żadnym słowniku co by tutaj pasowało by do tego określenia.
To czy facet jest miękki czy nie to posty nie ukażą. Nie uważam się za miękkiego faceta, co najwyżej mogę mieć miękkie serce ale to staje się tutaj zupełnie nieistotne.
Strasznie to dziecinne wyśmianie: "dla lasek jesteś frajerem, a spotkać może się z Tobą tylko zdesperowany pasztet"
^^ nie masz podstaw aby tak sądzić, ukazuje to tylko kim Ty jesteś, dzieckiem, bachorem któremu zaszło się za skórę i tak odreagowuje
Nic nie wiesz o dziewczynach po przejściach, nie masz w ogóle pojęcia co potrzebują i czego oczekują.
"bardzo szybko da dvpy temu, kto będzie jej się podobał."
Prędzej ty dasz dvpy niżeli ona nawet najładniejszemu facetowi.
A słowo "miłość" u Ciebie brzmi jak seks.
Czytając Twoje posty właśnie bardzo szybko można wywnioskować jakie normy etyczne u Ciebie obowiązują. (ja nazywam brakiem)
Jak poznajesz nowa koleżankę to góra miesiąc i bach do łóżka, znudzi Ci się to próbujesz następnej szukając "miłości" ale nie rozumiesz że tak naprawdę miłość to dla Ciebie to samo co seks.
Cytaty:
Nie obrażam Ciebie i koleżanki, tylko próbuję Ci uzmysłowić, że jak laska chce się z Tobą spotykać, to właśnie po to, żebyś ją w końcu przeleciał. Nie dopuszczasz tego/nie akceptujesz - to już problem dla Ciebie i dla Twojego psychiatry.
Nieetyczne założenie że "laska" chce tylko tego abym ją przeleciał.
Smutny, Ty sobie jaja robisz? Od roku spotykasz się z laską "po koleżeńsku"? Wiesz, powiem Ci, że ona od roku czeka, aż ją w końcu przelecisz. Niestety raczej się nie doczeka, więc ktoś to zrobi za Ciebie.. chyba że (co jest wielce prawdopodobne) jest tak paskudna z wyglądu, że nikt poza Tobą jej nie chce
bezduszne, krytyczne, bezwzględne, krwiożercze wyśmiewanie się z czyjeś znajomości, jakbyś na to czekał, opisz swoje jakiekolwiek znajomości, też chętnie się odwdzięczę
z całym szacunkiem, ale jak w wieku 23 lat ktoś nie dorósł do seksu, to jest cofnięty w rozwoju. Ty nie dorosłeś ani do seksu, ani nawet do dyskusji na tematy seksu, czy podrywania i kobiet.
krytyczne, krwiożercze, bezduszne, bezwzględne
Nie masz ani podstaw ani argumentów które uzasadniały by Twoją niby rację, mocno mnie tym uraziłeś tym bardziej że nie tylko i mnie. Nie istnieje dla Ciebie kobieta a laska która daje dvpe tam gdzie jej się podoba i mówisz że laskę trzeba do łóżka zaprowadzić. To podkreśla twoje nieetyczne normy jakie prowadzisz w życiu.
Czy coś ci jeszcze wytłumaczyć?
wyrywać to on może co najwyżej chwasty.
chwasty Twojej postawy? nie, dziękuję :] najprędzej wypił bym piwo i zapewnił na przyszłość komuś protezę zębów, o ile tak jak tutaj rozmowa by przebiegała
Ale szczerze muszę jednak Ciebie imbirowadziwaczka przeprosić za brak szacunku :] Bo rzeczywiście nie należysz do tych złych dziewczyn, nie uraziłaś mnie przecież i mnie szanujesz
Przepraszam
Ale brakuje mi wyrachowania i ogłady? hmmm nie wiem
ogłady na pewno w tym tutejszym towarzystwie.
Aczkolwiek zdarza ci się dziecinnie nieco pisać.