czy warto stawiać "ci#ki" na piedestale?

Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
2 041
Punkty reakcji
78
Miasto
tam gdzie wszyscy inni są zbędni
Będę zgadywał..
Jowisz, Mars, Saturn? Dom obłąkanych..? :D
Nawet nie zaprzeczysz moim słowom? Czyżby mówiłem prawdę?
Skąd te planety? i dom dla obłąkanych? nie masz już pomysłów? mózgu Ci zabrakło? że nie podasz kolejnego i tak nietrafnego argumentu?

imbirowadziwaczka to że nie widzisz braków to nie znaczy że ich nie ma ;) a ścierwem chyba jesteś dla Drada, ale ze mnie nie nie zdołasz zrobić nie miałabyś podstaw acz zapewne i brak podstawówki aby cokolwiek "zrobić"
jednakże tak jak powiedziała kika powinnaś przejść badania psychologiczne aby można było by Tobie podłączyć internet
 
D

Drad

Guest
Drad, po pierwsze nie mów "laska", po drugie spotkania nie miały na celu dymania, po trzecie skąd takie założenie że jest brzydka, nie wdziałeś, nie pier...dol bzdur, a to jest ewidentna obraza. Skąd mam wiedzieć że żyjesz w świecie lasek które oczekują wyłącznie dymania?
Swoje założenie tłumaczę - atrakcyjna laska nie traciłaby roku na spotkania z kimś takim jak Ty - brzydkim, nielotnym i miękkim.

Sytuacja jest prosta - albo laska Ci odpowiada i wtedy dążysz do związku (im szybciej tym lepiej i tym większa szansa na sukces), albo nie odpowiada i wtedy sprawa zamknięta. Spotkania koleżeńskie od roku z perspektywą związku + niezdecydowanie jednej albo obu stron to jakaś dramatyczna pomyłka.
Co innego, gdy oboje nie podobacie się sobie, a mimo to chcecie się spotykać w koleżeńskich celach.. co prawda to opcja nie dla mnie, ale obiektywnie rzecz biorąc można ją jeszcze zrozumieć.

Drad zrobił ze mnie ewidentną 'dajkę',
Nie przejmuj się - nie pierwsza przy mnie wymiękłaś :hahaha:
 
I

imbirowadziwaczka

Guest
Nie przejmuj się - nie pierwsza przy mnie wymiękłaś :hahaha:
nie wymiękłam , nie mam natury gąbki, to raz :D , a dwa nie mam w zwyczaju przejmować się takimi rzeczami. nie jest mi trudno wyjąć jakieś Twoje zdanie z kontekstu i wstawić w sygnaturę.
aczkolwiek nie mam takiego zwyczaju jak kolega, pienić się jak pies który ma wściekliznę i rzucać się z kontratakiem.
 
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
2 041
Punkty reakcji
78
Miasto
tam gdzie wszyscy inni są zbędni
miałeś Polski w szkole??
takie zdanie nie ma prawa bytu.jak już to 'czyżbym mówił prawdę' .o ludzie..
1 litery się czepiasz?
Miałem polski w szkole i staram się poprawnie pisać po polsku, jednakże szybkość pisania sprawia że zgubię literkę.
Ale to jest żałosne kiedy nie wiesz co pisać a napisać chcesz więc jednej głupiej literki się potrafisz uczepić, to jest żałosne i dziecinne do bólu. :bag:
Przykro mi nie rozmawiam z Tobą już. "Dzieci i ryby nie mają głosu"
Swoje założenie tłumaczę - atrakcyjna laska nie traciłaby roku na spotkania z kimś takim jak Ty - brzydkim, nielotnym i miękkim.

Sytuacja jest prosta - albo laska Ci odpowiada i wtedy dążysz do związku (im szybciej tym lepiej i tym większa szansa na sukces), albo nie odpowiada i wtedy sprawa zamknięta. Spotkania koleżeńskie od roku z perspektywą związku + niezdecydowanie jednej albo obu stron to jakaś dramatyczna pomyłka.
Co innego, gdy oboje nie podobacie się sobie, a mimo to chcecie się spotykać w koleżeńskich celach.. co prawda to opcja nie dla mnie, ale obiektywnie rzecz biorąc można ją jeszcze zrozumieć.
Atrakcyjna dziewczyna (nie laska) jest Tobie nieznana i nie masz podstaw zakładać co zamierza zrobić przez rok z kimś takim jak ja. "Brzydkim to moje stwierdzenie, a nielotnym i miękkim to Twoje jak zwykle nietrafne. Kiedykolwiek w coś trafiłeś? bo ani w faceta ani w kobietę nie potrafisz. Nie potrafisz zrozumieć że istnieją tacy ludzie jak np. ja z pewnymi normami etycznymi które dla Ciebie są zupełne obce i nienormalne.
Sytuacja jest prosta ale dla mnie.
Dziewczyna (nie laska) ma serce, jest po przejściach i jest przez to przezorna i rozważna a ja bardzo to sobie cenię.
Ty zaś nie masz widocznie serca że nawet dla Ciebie jest to bez różnicy czy coś przeżywa czy też nie. Laska (koleżanka) to dla Ciebie laska, jak w ciągu miesiąca nie da dvpy to jakaś dramatyczna pomyłka.
Co Ty potrafisz zrozumieć? Jak jesteś bezwzględny, niewyrozumiały i nie uwzględniasz ani uczuć ani godności.
Brak mi słów na Ciebie.
 
I

imbirowadziwaczka

Guest
'Czyżby[sup]m[/sup] mówiłem prawdę' w ramach ścisłości.
po drugie jesteś niewiele starszy ode mnie, zaledwie 2 lata, o zacofaniu co poniektórych facetów w wieku takim a nie innym nie bd pisać, ale intelektualnie na pewno jestem bardziej rozwinięta niż Ty .
skończę z Tobą rozmawiać wtedy kiedy ja o tym zadecyduję.

szacunek dla kobiet o którym pisałeś , ha, kto by pomyślał. ja tutaj grzecznie do Ciebie a Ty na mnie z dzidą.
 

Patryk.75

Nowicjusz
Dołączył
12 Kwiecień 2007
Posty
134
Punkty reakcji
6
'Czyżby[sup]m[/sup] mówiłem prawdę' w ramach ścisłości.
po drugie jesteś niewiele starszy ode mnie, zaledwie 2 lata, o zacofaniu co poniektórych facetów w wieku takim a nie innym nie bd pisać, ale intelektualnie na pewno jestem bardziej rozwinięta niż Ty .
skończę z Tobą rozmawiać wtedy kiedy ja o tym zadecyduję.

szacunek dla kobiet o którym pisałeś , ha, kto by pomyślał. ja tutaj grzecznie do Ciebie a Ty na mnie z dzidą.

Tak się zastanawiam, czy gdybyście się spotkali wszyscy, to czy byście rozmawiali w ten sposób ?? Wątpię.
 
D

Drad

Guest
Przykro mi nie rozmawiam z Tobą już. "Dzieci i ryby nie mają głosu"
Istotnie - szacunku do kobiet można od Ciebie się uczyć :D

Atrakcyjna dziewczyna (nie laska) jest Tobie nieznana i nie masz podstaw zakładać co zamierza zrobić przez rok z kimś takim jak ja. "Brzydkim to moje stwierdzenie, a nielotnym i miękkim to Twoje jak zwykle nietrafne. Kiedykolwiek w coś trafiłeś? bo ani w faceta ani w kobietę nie potrafisz. Nie potrafisz zrozumieć że istnieją tacy ludzie jak np. ja z pewnymi normami etycznymi które dla Ciebie są zupełne obce i nienormalne.
Sytuacja jest prosta ale dla mnie.
Dziewczyna (nie laska) ma serce, jest po przejściach i jest przez to przezorna i rozważna a ja bardzo to sobie cenię.
Ty zaś nie masz widocznie serca że nawet dla Ciebie jest to bez różnicy czy coś przeżywa czy też nie. Laska (koleżanka) to dla Ciebie laska, jak w ciągu miesiąca nie da dvpy to jakaś dramatyczna pomyłka.
Co Ty potrafisz zrozumieć? Jak jesteś bezwzględny, niewyrozumiały i nie uwzględniasz ani uczuć ani godności.
Brak mi słów na Ciebie.
Myślałem, że nikogo głupszego niż Fenix nie da się spotkać na forum - jak widać się pomyliłem :D

Po pierwsze czepiasz się słowa "laska" - to o tyle zabawne, że jakieś 70% dziewczyn używa tego słowa w odniesieniu do siebie oraz innych kobiet. Ty jesteś zdania, że lubią sobie uwłaczać - niech będzie :D

Brzydki jesteś - skoro tak twierdzisz nie wątpię. Brak lotności można ocenić po zawartości postów. Co do miękkości, to Twoje poglądy mówią same za siebie. Dla lasek jesteś frajerem, a spotykać się z Tobą może tylko zdesperowany pasztet.

Dziewczyna "po przejściach" bardzo szybko da dvpy temu, kto będzie jej się podobał. Dzięki temu przykre wspomnienia znikną, pojawi się nowa "miłość".

Nawet jeżeli jestem bezwzględny i nie posiadam norm etycznych, to na pewno nie da się tego wywnioskować czytając moje posty w temacie. Napisz może konkretnie co jest takie okrutnie krwiożercze i przeraźliwie bezduszne i nieetyczne w moich wypowiedziach. Najlepiej konkretnie i krótko - cytat z uzasadnieniem.
 
I

imbirowadziwaczka

Guest
imbirowadziwaczka to że nie widzisz braków to nie znaczy że ich nie ma ;) a ścierwem chyba jesteś dla Drada, ale ze mnie nie nie zdołasz zrobić nie miałabyś podstaw acz zapewne i brak podstawówki aby cokolwiek "zrobić"jednakże tak jak powiedziała kika powinnaś przejść badania psychologiczne aby można było by Tobie podłączyć internet
nie widzę w sobie braków, i nie doszukuję się ich na siłę jak np TY ;]
w ramach ścisłości ukończyłam przedszkole, podstawówkę, gimnazjum, liceum, obecnie studiuje na dwóch kierunkach. i nie zamulam wiecznie jak Ty.
 
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
2 041
Punkty reakcji
78
Miasto
tam gdzie wszyscy inni są zbędni
I co mam Ci odpowiedzieć?
Jakbym pisal bez znakow interpunkcyjnych to tez bys kazdego sie czepiala? zastanów się co robisz bo sama nie zaczynasz poprawnie zdania ... nie masz podstaw aby mi błędy wytykać

Dlaczego Ty masz o tym zadecydować kiedy skończyć wymianę argumentów? To podobno przecież facet ma kobietę prowadzić...
Szacunek do kobiet to mam, a nie do "dajek".
Skąd taka pewność że jesteś bardziej rozwinięta intelektualnie?

Z pewnej sygnaturki pewnego użytkownika:
"Szkoda że głupi zawsze są zbyt pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Tak się zastanawiam, czy gdybyście się spotkali wszyscy, to czy byście rozmawiali w ten sposób ?? Wątpię.
PEwnie poszliby do pubu na piwo, a tam okazałoby się, że imbirowa wcale nie jest taka niedostępna. Wyrwałby ją smutnyZnajomy po 50 lekcji wspólnej nauki języka polskiego. Temu wszystkiemu przyglądałby się Drad i po powrocie na forumowisko zmieniłby swoje poglądy o ... 360 stopni*

*czyli w ogóle

:D
 
I

imbirowadziwaczka

Guest
Dlaczego Ty masz o tym zadecydować kiedy skończyć wymianę argumentów? To podobno przecież facet ma kobietę prowadzić...Szacunek do kobiet to mam, a nie do "dajek"
nigdy nie przyznałam racji tym, którzy zacięcie twierdzą, że to facet ma prowadzić dziewczynę.
zajrzałeś już do tematu NUMER TELEFONU? polecam. http://www.forumowisko.pl/topic/152519-numer-telefonu/page__p__2474633__hl__numer%20telefonu__fromsearch__1&#entry2474633
szacunek to ja mam póki co do Ciebie. Tobie brak ogłady i wyrachowania. nie używam epitetów , które mogły by Ci w jakikolwiek sposób ubliżyć. więc Ty też pohamuj swój gniew.

PEwnie poszliby do pubu na piwo, a tam okazałoby się, że imbirowa wcale nie jest taka niedostępna. Wyrwałby ją smutnyZnajomy po 50 lekcji wspólnej nauki języka polskiego. Temu wszystkiemu przyglądałby się Drad i po powrocie na forumowisko zmieniłby swoje poglądy o ... 360 stopni**czyli w ogóle:D
wyrywać to on może co najwyżej chwasty. :D
 
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
2 041
Punkty reakcji
78
Miasto
tam gdzie wszyscy inni są zbędni
Istotnie - szacunku do kobiet można od Ciebie się uczyć :D

Po pierwsze czepiasz się słowa "laska" - to o tyle zabawne, że jakieś 70% dziewczyn używa tego słowa w odniesieniu do siebie oraz innych kobiet. Ty jesteś zdania, że lubią sobie uwłaczać - niech będzie :D

Brzydki jesteś - skoro tak twierdzisz nie wątpię. Brak lotności można ocenić po zawartości postów. Co do miękkości, to Twoje poglądy mówią same za siebie. Dla lasek jesteś frajerem, a spotykać się z Tobą może tylko zdesperowany pasztet.

Dziewczyna "po przejściach" bardzo szybko da dvpy temu, kto będzie jej się podobał. Dzięki temu przykre wspomnienia znikną, pojawi się nowa "miłość".

Nawet jeżeli jestem bezwzględny i nie posiadam norm etycznych, to na pewno nie da się tego wywnioskować czytając moje posty w temacie. Napisz może konkretnie co jest takie okrutnie krwiożercze i przeraźliwie bezduszne i nieetyczne w moich wypowiedziach. Najlepiej konkretnie i krótko - cytat z uzasadnieniem.

Kobieta kobiecie nie równa, są i dzieci i nastolatki i dziewczyny i prawdziwe kobiety. Tą osobę zaliczam jako dziecko, co najwyżej nastolatka, bo kto by inny czepiał się literówki.

Nie używam słowa "laska", dla Ciebie to zabawne bo jeszcze nie dorosłeś i raczej nie dorośniesz. Wyśmiewasz mnie bo nic innego nie potrafisz i nic innego Ci nie pozostaje, przytaczasz każdy wątek wskazując jaki to ja niby durny jestem, wyolbrzymiasz to co powiem co uważam o sobie. Nie potrafisz wyciągnąć z postów innego bardziej słusznego argumentu, tylko posługujesz się argumentami z napisanych postów i je przekręcasz i przeinaczasz.
Jakieś 70% dziewczyn powie "laska" w Twoim towarzystwie, jakoby zapewne Twoje towarzystwo ma ograniczone słownictwo, znacznie uproszczone niczym nie różniącym się słownictwem od słownictwa "karku" z siłowni jadącego na odżywkach.

Podkreślasz moją samoocenę a nie fakt. Uważam się za brzydkiego, jednakże nie oznacza to że kobiety uważają mnie za brzydkiego faceta, acz raczej za przystojnego, nie ukrywam skromności realnego opisu własnej osoby. Twoje zdanie mnie nie interesuje.
Wytłumacz co znaczy słowo lotność w Twoim rozumowaniu bo nie znajdę tego w żadnym słowniku co by tutaj pasowało by do tego określenia.
To czy facet jest miękki czy nie to posty nie ukażą. Nie uważam się za miękkiego faceta, co najwyżej mogę mieć miękkie serce ale to staje się tutaj zupełnie nieistotne.

Strasznie to dziecinne wyśmianie: "dla lasek jesteś frajerem, a spotkać może się z Tobą tylko zdesperowany pasztet"
^^ nie masz podstaw aby tak sądzić, ukazuje to tylko kim Ty jesteś, dzieckiem, bachorem któremu zaszło się za skórę i tak odreagowuje

Nic nie wiesz o dziewczynach po przejściach, nie masz w ogóle pojęcia co potrzebują i czego oczekują.
"bardzo szybko da dvpy temu, kto będzie jej się podobał."
Prędzej ty dasz dvpy niżeli ona nawet najładniejszemu facetowi.
A słowo "miłość" u Ciebie brzmi jak seks.

Czytając Twoje posty właśnie bardzo szybko można wywnioskować jakie normy etyczne u Ciebie obowiązują. (ja nazywam brakiem)
Jak poznajesz nowa koleżankę to góra miesiąc i bach do łóżka, znudzi Ci się to próbujesz następnej szukając "miłości" ale nie rozumiesz że tak naprawdę miłość to dla Ciebie to samo co seks.

Cytaty:
Nie obrażam Ciebie i koleżanki, tylko próbuję Ci uzmysłowić, że jak laska chce się z Tobą spotykać, to właśnie po to, żebyś ją w końcu przeleciał. Nie dopuszczasz tego/nie akceptujesz - to już problem dla Ciebie i dla Twojego psychiatry.
Nieetyczne założenie że "laska" chce tylko tego abym ją przeleciał.
Smutny, Ty sobie jaja robisz? Od roku spotykasz się z laską "po koleżeńsku"? Wiesz, powiem Ci, że ona od roku czeka, aż ją w końcu przelecisz. Niestety raczej się nie doczeka, więc ktoś to zrobi za Ciebie.. chyba że (co jest wielce prawdopodobne) jest tak paskudna z wyglądu, że nikt poza Tobą jej nie chce
bezduszne, krytyczne, bezwzględne, krwiożercze wyśmiewanie się z czyjeś znajomości, jakbyś na to czekał, opisz swoje jakiekolwiek znajomości, też chętnie się odwdzięczę
z całym szacunkiem, ale jak w wieku 23 lat ktoś nie dorósł do seksu, to jest cofnięty w rozwoju. Ty nie dorosłeś ani do seksu, ani nawet do dyskusji na tematy seksu, czy podrywania i kobiet.
krytyczne, krwiożercze, bezduszne, bezwzględne

Nie masz ani podstaw ani argumentów które uzasadniały by Twoją niby rację, mocno mnie tym uraziłeś tym bardziej że nie tylko i mnie. Nie istnieje dla Ciebie kobieta a laska która daje dvpe tam gdzie jej się podoba i mówisz że laskę trzeba do łóżka zaprowadzić. To podkreśla twoje nieetyczne normy jakie prowadzisz w życiu.
Czy coś ci jeszcze wytłumaczyć?


wyrywać to on może co najwyżej chwasty. :D
chwasty Twojej postawy? nie, dziękuję :] najprędzej wypił bym piwo i zapewnił na przyszłość komuś protezę zębów, o ile tak jak tutaj rozmowa by przebiegała

Ale szczerze muszę jednak Ciebie imbirowadziwaczka przeprosić za brak szacunku :] Bo rzeczywiście nie należysz do tych złych dziewczyn, nie uraziłaś mnie przecież i mnie szanujesz ;) Przepraszam
Ale brakuje mi wyrachowania i ogłady? hmmm nie wiem :p ogłady na pewno w tym tutejszym towarzystwie.
Aczkolwiek zdarza ci się dziecinnie nieco pisać.
 
I

imbirowadziwaczka

Guest
Kobieta kobiecie nie równa, są i dzieci i nastolatki i dziewczyny i prawdziwe kobiety. Tą osobę zaliczam jako dziecko, co najwyżej nastolatka, bo kto by inny czepiał się literówki.

?chwasty Twojej postawy? nie, dziękuję :] najprędzej wypił bym piwo i zapewnił na przyszłość komuś protezę zębów, o ile tak jak tutaj rozmowa by przebiegała Ale szczerze muszę jednak Ciebie imbirowadziwaczka przeprosić za brak szacunku :] Bo rzeczywiście nie należysz do tych złych dziewczyn, nie uraziłaś mnie przecież i mnie szanujesz ;) PrzepraszamAle brakuje mi wyrachowania i ogłady? hmmm nie wiem :p ogłady na pewno w tym tutejszym towarzystwie. Aczkolwiek zdarza ci się dziecinnie nieco pisać.
nauczycielka , która zwraca Ci uwagę w szkole, również jest nastolatką?:)

moja postawa jest prawidłowa. nie widzę w niej żadnych niedoskonałości. nie wyzwałam Cię ani nie ubliżyłam. to Ty w przypływie złości piszesz bzdury , co właśnie świadczy o tym ,że brakuje Ci ogłady. nie jestem szmatą żebyś mnie wyzywał od 'daj' i tępaków.
 
D

Drad

Guest
Jakieś 70% dziewczyn powie "laska" w Twoim towarzystwie, jakoby zapewne Twoje towarzystwo ma ograniczone słownictwo, znacznie uproszczone niczym nie różniącym się słownictwem od słownictwa "karku" z siłowni jadącego na odżywkach.
Nie wiem, być może lekarze to faktycznie degeneraci o umysłach z pułapu latryny. Bądź moim przewodnikiem i wywlecz mnie z bagna :D

Wytłumacz co znaczy słowo lotność w Twoim rozumowaniu bo nie znajdę tego w żadnym słowniku co by tutaj pasowało by do tego określenia.
Lotność - synonimy to błyskotliwość, inteligencja. Radziłbym zmienić słownik.

Uważam się za brzydkiego, jednakże nie oznacza to że kobiety uważają mnie za brzydkiego faceta, acz raczej za przystojnego, nie ukrywam skromności realnego opisu własnej osoby.
Twierdzisz, że jesteś brzydki, aczkolwiek dodając, że wynika to z Twojej ponadprzeciętnej skromności, gdyż kobiety uważają Cię za zaje.bistego ogiera. Niezłe jaja :D

A może pomyliłeś słowo "ogier" z "Ogr"..?
Dopytaj :D

Strasznie to dziecinne wyśmianie: "dla lasek jesteś frajerem, a spotkać może się z Tobą tylko zdesperowany pasztet"
^^ nie masz podstaw aby tak sądzić, ukazuje to tylko kim Ty jesteś, dzieckiem, bachorem któremu zaszło się za skórę i tak odreagowuje
To nie jest wyśmianie, tylko stwierdzenia faktu. Za skórę mi nie zaszedłeś, bo mam w dvpie co kto powie na forum, a od Ciebie jestem nieco starszy, więc z bachorem Ci znowu nie wyszło.

Nic nie wiesz o dziewczynach po przejściach, nie masz w ogóle pojęcia co potrzebują i czego oczekują.
Potrzebują i oczekują ostrego rżnięcia, żeby zapomnieć o poprzednim facecie :)

Czytając Twoje posty właśnie bardzo szybko można wywnioskować jakie normy etyczne u Ciebie obowiązują. (ja nazywam brakiem)
Mylisz normy etyczne z normami moralnymi. Ty odnosisz się tylko do drugich - w dodatku swoich własnych, obowiązujących w zaściankowym umyśle upośledzonego dewoty :D

Jak poznajesz nowa koleżankę to góra miesiąc i bach do łóżka, znudzi Ci się to próbujesz następnej szukając "miłości" ale nie rozumiesz że tak naprawdę miłość to dla Ciebie to samo co seks.
Coś sobie wkręciłeś. Ty się masturbujesz przy tych barwnych wizjach, czy co?

Nieetyczne założenie że "laska" chce tylko tego abym ją przeleciał.
Zacytuj gdzie napisałem, że ona chce tylko tego.

bezduszne, krytyczne, bezwzględne, krwiożercze wyśmiewanie się z czyjeś znajomości, jakbyś na to czekał, opisz swoje jakiekolwiek znajomości, też chętnie się odwdzięczę
Bezduszne, krytyczne, bezwzględne... stwierdzenie faktów i ocena Twojej sytuacji życiowej (nie wyśmianie).

Nie masz ani podstaw ani argumentów które uzasadniały by Twoją niby rację, mocno mnie tym uraziłeś tym bardziej że nie tylko i mnie. Nie istnieje dla Ciebie kobieta a laska która daje dvpe tam gdzie jej się podoba i mówisz że laskę trzeba do łóżka zaprowadzić. To podkreśla twoje nieetyczne normy jakie prowadzisz w życiu.
Czy coś ci jeszcze wytłumaczyć?
Po raz kolejny mylisz moralność z etyką. Podstawy mam bardzo mocne - biologiczne, seksuologiczne, autopsyjne i jakie sobie wymarzysz :D
Mam podać Ci argumenty, że dorosła kobieta potrzebuje seksu? Litości...

Prędzej ty dasz dvpy niżeli ona nawet najładniejszemu facetowi.
Co za naiwniak :D
 
M

marco9512

Guest
No no Drad z ,,Ogrem" trochę pojechał :)

Ale co jak co tym tekstem co Drad się odniósł z Ogrem to jednak się trochę ośmieszyłeś :D
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Potrzebują i oczekują ostrego rżnięcia, żeby zapomnieć o poprzednim facecie :)

To tylko Twoja teoria, podparta jedynie Twoim bylejakim autorytetem. Rownie dobrze moge ja powiedziec, ze kobieta potrzebuje spokoju po ostatnim zwiazku, by przejsc niejaka kwarantanne, zamiast lgnac z powrotem do tego, co jest zrodlem jej cierpien. Twoim zdaniem u kobiet seksem jest lekarstwem na wszystko, a kazdy moment jest odpowiedni ? W Twoim bajkowym swiecie to wyglada tak: Kobieta jest zakochana i ma faceta ? I ch** z tym, tak naprawde to mysli tylko o tym, by ja przelecial lepszy samiec. Kobieta jest zamezna i ma trojke dzieci ? Co z tego, chce tylko, by ktos mniej fujarowaty od jej meza ja przlecial. Jest na dyskotece bawiac sie ? Szuka tylko kogos, kto by ja przelecial. Chodzi po galerii handlowej ? Marzy tylko o tym, by ktos ja zaczepil i zaproponowal seks. Jest w szpitalu ? Pragnie najbardziej wtedy, by jakis przystojny lekarz pogladzil jej kolano. Jest na imprezie zareczynowej u jej przyjaciolki ? Mysli tylko o tym, by zaliczyc narzeczonego przyjaciolki, bo tak seksownie wyglada. Jest na stypie ojca swojego i w kacie widzi boskiego i meskeigo faceta ? Chce go zabrac do lazienki, by ja przegruchal. Wstaje rano i idac po gazete widzi boskiego mleczarza ? Chce go bzyknac. Taka jest wlasnie kazda kobieta w Twoim umysle - non stop tylko o facetach i bzykaniu mysli.
No wiec jaki logiczny argument wedlug Ciebie przemawia za tym, ze kobieta po dlugim zwiazku i bolesnym rozstaniu od razu chce sie rznac z innym kolesiem ? Wyjasnij to jakos logicznie, podeprzyj to jakims racjonalnym argumentym, nie argumentuj jedynie swoja filozofia wedlug Drada. Bo wezmy taki zmyslony, lecz jak najbardziej zyciowy przyklad kobiety. Przypuscmy, ze w wieku 20 lat zakonczyla dwuletni zwiazek z facetem, ktory ja zdradzil i poszedl do innej. Ona jest z natury wrazliwa, do faceta sie przywiazala, wrecz kochala go - tzn. Ty nie wierzysz w takie cos jak "milosc", wiec uzyje zamiennika - nie kochala go, ale byla uzalezniona psychicznie od niego. No wiec jak w takich przypadkach "uzaleznien" trudno jest po takim zwiazku od razu sie pozbierac, wiec co noce plakala w poduszke; przechodzila depresje itd. Ale z czasem sie pozbierala i poznala nowego faceta. Z nim z czasem wziela slub i urodzila mu dwojke dzieci. W wieku 26 lat odchodzi do innej, zostawiajac ja sama z dziecmi. Oczywiscie znow szlocha i traci na dobre zaufanie w milosc, w mezczyzn, bo jego tez mocno kochala, tzn. byla uzalezniona psychicznie... I wedlug Ciebie taka kobieta o niczym innym nie marzy, by zostac zerznieta przez jakiegos nowego goscia ? Czy Ty normalny jestes ? Oczywiscie, zeby byla jasnosc - ja tu mowie o normalnych kobietach, nie o jakichs imbirokaczkach, czy innych dziwaczkach. Wiadomo: sa kobiety i sa samice - tak samo, jak sa mezczyzni i sa samce.

Mam podać Ci argumenty, że dorosła kobieta potrzebuje seksu? Litości...

Dorosla kobieta takze potrzebuje jedzenia, ale to nie znaczy, ze zawsze przechodzac obok Mcdonalda, KFC, Pizzy Hut musi czuc potrzebe, by wejsc tam i zaspokoic swoj glod. Gdyby tak bylo, to trzeba by bylo nazwac to choroba. Analogicznie mowiac o seksie, ta choroba nazywa sie nimfomania i wystepuje rzadko.

Poza tym, Drad: cala Twoja dyskusja wiecznie sie sprowadza do takiej retoryki sofizmatycznej - nie obchodzi Cie prawda, jedynie za wszelka cene ukazanie, ze racja lezy po Twojej stronie, a by tego dokonac uzyjesz kazdego srodka retorycznego, wytniesz zdanie z kontekstu i dodasz przesmiewacza odpowiedz zaprawiona kpina, sarkazmem, drwina; osmieszysz druga osobe, odwrocisz kota ogonem, dopiszesz mu niestworzony zyciorys losera i no life'a, by tym samym dowiesc osobie trzeciej, ze jest idiota, a racja lezy po Twojej stronie, bo idiota jej nie moze posiadac. Kazdego, kto po Tobie nie pojedzie i nie zrwona z szambem z gory traktujesz jak kandydata na dobroduszna psiapsiolke dla kobiet, bo mily widac nie mozna byc, bo Ty zawsze to wykorzystujesz. Uzyc argumentow nie potrafisz; wszystko tylko sprowadzasz do absurdu; negujesz to, co od wiekow istnialo, czyli milsoc, przywiazanie do osob i uczuc. Naprawde: mniej masturbacji Ci zalecam, bo to widac nie tylko na oczy, ale i na mozg szkodzi. Jak dobrze, ze Ty nigdy sie nie obrazasz i nie bierzesz niczego do siebie, bo inaczej zle bym sie czul raniac Twoje uczucia, ksieciuniu :D

Ale co jak co tym tekstem co Drad się odniósł z Ogrem to jednak się trochę ośmieszyłeś

Ty sie osmieszasz kazdym swoim komentarzem i jakos zyjesz.
 
I

imbirowadziwaczka

Guest
Oczywiscie, zeby byla jasnosc - ja tu mowie o normalnych kobietach, nie o jakichs imbirokaczkach, czy innych dziwaczkach. Wiadomo: sa kobiety i sa samice - tak samo, jak sa mezczyzni i sa samce.
mam 21 lat, pierwszego w życiu stałego partnera i te Twoje teksty są żałosne.
czytać czytać i jeszcze raz czytać!

tak jak zarzucasz przykładowo Dradowi , że jego teorie są z tyłka wzięte tak samo ktoś może zarzucić Tobie. aczkolwiek wstyd przyznać ale pod większością Twoich teorii mogła bym się nawet podpisać.
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
mam 21 lat, pierwszego w życiu stałego partnera i te Twoje teksty są żałosne.

Jestes bardzo atrakcyjna, jak sama o sobie mowisz, masz 21 lat, pierwszego faceta, a jednoczesnie deklarujesz, ze wczesniej z wieloma bylas - ale tak jakby nie bylas, bo o ile zrozumialem uwazasz seks za namaszczenie zwiazku i poki nie ma seksu, to nie ma zwiazku. Wiec do tego czasu co z tymi facetami robilas ?

czytać czytać i jeszcze raz czytać!

Co czytac ? Ciebie ? Drada ? Myslisz, ze ja nie mam nic lepszego do roboty ? Pare postow przeczytalem i wyrobilem sobie zdanie o Tobie, tak jak Ty szybko wyrabiasz swoje o innych.

aczkolwiek wstyd przyznać ale pod większością Twoich teorii mogła bym się nawet podpisać.

Dziekuje, choc mam to gdzies. Nie sympatyzuje ani z Toba - bo wydajesz mi sie typem dziewczyny zupelnie antypatycznej, ktorych staram sie unikac na codzien - ani z Dradem, choc o dziwo czasem czuje sympatie do niego.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Dorosla kobieta takze potrzebuje jedzenia, ale to nie znaczy, ze zawsze przechodzac obok Mcdonalda, KFC, Pizzy Hut musi czuc potrzebe, by wejsc tam i zaspokoic swoj glod. Gdyby tak bylo, to trzeba by bylo nazwac to choroba. Analogicznie mowiac o seksie, ta choroba nazywa sie nimfomania i wystepuje rzadko.

Coz za geniealne porownanie :eek:k:

tak jak zarzucasz przykładowo Dradowi , że jego teorie są z tyłka wzięte tak samo ktoś może zarzucić Tobie. aczkolwiek wstyd przyznać ale pod większością Twoich teorii mogła bym się nawet podpisać

kazdy normalny czlowiek moglby sie podpisac bo normalny czlowiek to nie zwierze - samiec jak Drad
 
Do góry