Czy palenie marihuany szkodzi zdrowiu

[MaLiK]

No tak to jest jak się przesadza ale gdyby to aż tak bardzo skodziło to ani WHO (światowa organizacja zdrowia) nie ogłosiłaby, że ganja jest lepsa od fajek ani nie powstałby raport Catani, który wywołał niezłe zamieszanie w polskim sejmie. Zabrakło 4 głosów a już by można było jarać legalnie Jak chcecie pomóc to wejdźcie na http://action.encod.org i podpiszcie petycję ENCOD. ENCOD to Europejska Koalicja Dla Racjonalnych i Efektywnych Polityk Narkotykowych.
Aha a co do tych depresji to raport WHO głosi, że:

Najczęstszym nieprzyjemnym bezpośrednim skutkiem psychologicznym używania konopi jest lęk, powodujący niekiedy przykre stany depresyjne (Tart, 1970; Weil, 1970). O tego rodzaju efektach donoszą najczęściej niedoświadczeni użytkownicy, nie znający działania konopi, a także osoby, którym podano THC doustnie w celach leczniczych. U użytkowników bardziej doświadczonych efekt taki może niekiedy pojawiać się po przyjęciu dawki THC znacznie wyższej niż zamierzona. Skutkom tym można najczęściej zapobiegać odpowiednio informując użytkowników o rodzaju następstw, jakich mogą się spodziewać; można też radzić sobie z tymi skutkami oferując użytkownikom pokrzepienie i wsparcie (Weil, 1970).

Podroo

 

[fikuś]

Zresztą jak ktoś chce to niech sobie poczyta http://hyperreal.info/kanaba/go.to/sec/139

 

[Psychedelic]

Fikuś,już podałem tego linka

 

[fikuś]

Aha, to sorki, nie zauważyłem czami:

 

[Anielica-Mroku]

Są osoby które zaczynają od marihuany, ale później już im nie wystarcza i sięgają po cos silniejszego uzalezniają się, wpadają w nałóg i nie mogą zniego wyjść :]

 

[Psychedelic]

Są osoby które zaczynają od marihuany, ale później już im nie wystarcza i sięgają po cos silniejszego uzalezniają się, wpadają w nałóg i nie mogą zniego wyjść

Zamiast się czegoś dowiedzieć,rzucasz stereotypami.Jak heroinista ma zostać heroinistą,to osiągnie to bez marihuany.Bzdurne jest twierdzenie,że od zielska się zaczyna,a kończy na dworcu.Tak naprawde jest to bardzo niewielki procent narkomanów,którzy tak kończą,zatruwając przy tym opinię innym,porządnym ludziom przepadającym za dragami.Jak ktoś ma pociąg do cięższych i destrukcyjnych używek to i tak do nich dotrze i napewno nie przez przypalanie trawy.

 

[szkodniczkka]

moim zdaniem marihuana nie jest szkodliwym narkotykiem . moi koledzy pala marihuane i czuja sie :cenzura: ( sie nie dziwie czemu ) ja sama jeszcze nie palilam , ale po moich znajomych nie widac zeby marihuana szkodzila , a uwierz oni pala juz okolo 7 lat pozdrawiam

 

[justysia118]

fajna po tym zabawa i nie jest tak bardzoo szkodliwa jak cygarety <lol> D:

 

[ponury_murzyn]

pf... wszystko co fajne szkodzi...

przy zdrowym trybie zycia mozna zyc nawet 200 lat... tylko po co?

 

[sieja]

No ja przyznam, że odkąd zaczęłam zadawać się z ludźmi którzy palili gandzie praktycznie codziennie to sama z czasem zaczełam się tym interesować, ale nie tylko marihuaną... Najpierw była feta, ale tylko 2 razy a to było prawie 2 lata temu i więcej tego nie wezmę, a ziółko czasem(ale bardzo rzadko) palę. Tylko na wakacjach jeden kolega za mną chodził i prosił żebym z nim paliła i tak przez jakiś tydzień dzień w dzień heh, ale jak za darmo to co? ) Ale teraz robię sobie przerwę bo to mnie tak bardzo nie kręci, sama sobie umiem baje wkrecić bez jakichkolwiek dopalacz heh Rozpisałam sie więc lepiej kończe. Aha a jeszcze co do pytania czy marihuana szkodzi to moim zdaniem tak.

 

[WuJoOo]

A moim zdaniem nie

 

[Wais]

hmmm zalezy jeszcze co palicie ... jezeli tak zwany popularny skun to jest ziele z środkami chemicznymi powoduje własnie wczesniej opisaną dziure w mózgu hyhyhy i nie tylko równiez inne objawy

 

[John]

Jeżeli palisz raz na trzy czy cztery miesiące to ci nie zaszkodzi i nie masz się czego bać.

 

[Kerli]

Marihuna nie jest sama w sobie szkodliwa. Jest nie prawdą to,że po niej sięga się po cięższe narkotyki. Jest to sprawa osobista.Znam wiele osób,które od czasu do czasu palą trawke i jest dobrze k: problem zaczyna się dopiero gdy sięu zależnimu i ona na mnie swystravza

 

[Karolowy Pabloski]

No wlasnie problem jest z uzaleznieniem.
Mimo tego, ze szkody wyzadza niewielkie, nie da sie ich cofnac.
A wiec siegajac po nastepnego Jonta (czy jakos tam) mozemy zapomniec o paru szarych!!
Albo samo nam sie zapomni, he hehe !! (dziuuuura w glowie)

 

[MaLiK]

Karolowy Pabloski mylisz sie. Uzależnienie jeśli chodzi o ganje jest tylko psychiczne. Czyli jeśli ktoś nie chce to nie musi... A co do szkód to da sie je cofnąć. Nasz organizm wytwarza kilka milionów komórek na dobę więc te tzw dziury w mózgu od jarania nie występują jak jarasz trawsko. Problemy z pamięcią zaczynają się dopiero gdy jarasz jakieś ścierwo od podstawoinej dealerki niekiedy maria jest sączona w rotworze browna żeby uzależnić, a taka mieszanka jest szkodliwa dla organizmu. Jakbym tylko pamiętał lekcje toksykologii to bym potrafił to szerzej opisać na jakiej zasadzie działa ganja z dealu a ganja z hodowli (np. kupiona w Holandii)

 

[lukikiller]

Ja też od czasu do czasu sobie zapale. Lubię to ale nie wiem czy chciał bym z tym żyćna codzień. Znam ludzi którzy napewno by chcieli

 

[Martyna;)]

Weicie co? Tak sobie myśle, ze ogólnie to nie mozna się w tym wszystkim połapac. Wexmy taką marychę np. To jeden pzrez drugigo- wszyscy inaczej mówia. Ja tam wiecie- luiz, i tak zajaram kieyś i tak

 

[kizia_mizia]

a ja jestem raczej za legalizacją,
bo jeśli jest cos zakazane,
bardziej do tego ciągnie
i tak wiekszosc osob pali...
wyobrazcie sobie te usmiechniete
twarze i "red eyes"
ale z drugiej strony...
jakies bachory stojące sobie
legalnie i zajarane w trzy d.upy..
tak jak teraz z fajkami :/
nie chciałabym aby moje dziecko
miało do tego dostep...
a wiec mój głos jest jednak obojętny...

 

[Karla_2006]

Ja uważam że nie
Słyszałam od paru osób że to mniej szkodzi niż szlugi...