Czy palenie marihuany szkodzi zdrowiu

Ralf

Nowicjusz
Dołączył
9 Maj 2005
Posty
47
Punkty reakcji
1
Miasto
Trzebinia
gumis napisał:
Bardzo trudno jest wychodowac samemu dobra marysie, ja sam kiedys probowalem. Bardzo sie staralem itp, po pewnym czasie urosla, a jak zapalilismy to sie wszyscy pozygalismy.

Eee no jak to? Sadzisz w doniczce, w półsłońcu i sredniokwaśnej glebie i rośnie marysia jak tralala :p Ja hodując SD musze utrzymywać jej warunki jak w jej górach, Sierra madre czy coś takiego. Ale mi się udaje i ładnie rosną krzaczki :)
 

gumis

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2005
Posty
282
Punkty reakcji
2
A paliłeś je już? Bo moje też ładnie wyglądały ale jakość do :cenzura:.

[ Dodano: 16 Maj 05, 20:34 ]
Nie wystarczy słońce i woda... Zresztą sam zobaczysz jak spróbujesz :]
 

MaLiK

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2005
Posty
27
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Michałki
Marianina very kól poprostu ją uwielbiam a to że skodi to wszystko szkodzi... znajdźcie mi coś co nie szkodzi??!!
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) twiwerdzi, e palenie Marichuany jest zdrowsze niż palenie tytoniu!! Próba wykonana na 1000 osobach palących mkarichuanę i 1000 osobach palących tytoń w tych samych ilościach i wyszło, że osoby które paliły pół roku ganje były w dużo lepszym stanie (psychicnym i fiycznym) niż osoby palące tytoń! Więc wniosek jest jeden THC i THCV musi być w kioskach:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
 

egosphaira

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2005
Posty
15
Punkty reakcji
0
Miasto
no one knows ...
MaLiK... To pewnie zależy od człowieka,bo jak ja zaczynam jarać częściej niż raz w tygodniu to mi się na pamięc, kondycję i szybkość przebiegu procesów myślowych rzuca. Ehh... biedna jestem :zalamany:
 

MaLiK

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2005
Posty
27
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Michałki
hehe wypal sobie 10 paczek mocnych fajek w jeden dzień(to gdzieś podobna dawka trucizn) i zobacz czy Ci się nie rzuci na kondychę i pamięć ale jeśli chodzi i długotrwałe skutki palenia ganji to są łagodniejsze niż tytoniu :D
 

igi

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2005
Posty
133
Punkty reakcji
0
Nie uzależnia fizycznie, z czasem jednak wywołuję dużą potrzebę powracania do przyjemności związanej z użyciem. Mało szkodliwa? Być może, ale nie wyobrażam sobie zalegalizowania :zdegustowany: Nie mówie, że wegług mnie to złe, bo wiem jak to jest i mi też sie podoba, ale czy ktokolwiek popatrzył na to z innej strony ? Ktoś napisał, że chciałby widzieć thc w kioskach, no przecież to by było straszne.... Ja nie chciałabym patrzeć na zbakane dzieciaki ukrywające sie przed rodzicami po jakis parkach, tak jak jest to w przypadku papierosów czy alkoholu. Dzieciaki będą za tym łaziły gdy będzie taka okazja. Wiem, że teraz nie jest doskonale, ale w przypadku legalizacji byłoby owiele gorzej. Niestety.... :zdegustowany: A jeżeli chodzi o mnei to przeciez jeżeli ktoś chce to i tak ma :p :p :p :p :D :D
 

Wiuka

Nowicjusz
Dołączył
2 Lipiec 2005
Posty
65
Punkty reakcji
0
Witam!

Z marihuana jest tak: jedni twierdza ze jest o wiele mniej szkodliwa dla zdrowia niz tyton- moze i racja.... na raka chyba po tym nie zachorujesz. Ale sa inne powazne minusy.

Nie kazdy organizm jest w stanie przyjac "na spokojnie" maryszke. Moga wystapic po niej rozne objawy. Przedewszystki oderwanie od odtoczenia jest dosc specyficzne... mozesz wtedy zaszkodzic innym. Nawet nie wiesz jak bardzo.

Kolejna sprawa. Palisz trawke.... a moze by tak spróbowac cos jeszcze? :hyhy: I tu zatacza sie bledne kolo. Zaczelo sie niewinnie ale skonczylo..... Uwazajcie.

Pozdrawiam
 

Kaczusiaaa

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2005
Posty
437
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
.....
ja tam tego nmie pale i nie mam zamiaru ale uwazam, ze napewno jest szkodliwa... jak wszystkie uzywki.. :]
 

MaLiK

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2005
Posty
27
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Michałki
Równie dobrze możemy mówić o skodliwości telewizji... Wiadomo maria szkodzi ale jakktoś zjara sobie blanta raz w miesiącu i wie do czego to prowadzi to chyba każdy myślący człowiek nie sięgnie po nic mocniejszego... Możliwe, że to tylko moje zdanie bo nie wszyscy mają na tyle mocną psychikę jak ja żeby powiedzieć sorry ale nie, nie chcę nic mocniejszego... Przecież coś podobnego do amfetaminy rośnie w moim ogródku a jakoś tego nie żrę:D
 

Wiuka

Nowicjusz
Dołączył
2 Lipiec 2005
Posty
65
Punkty reakcji
0
KaCzuSia ciesze sie ze jestes madra osoba i nie palisz trawki :) To z pewnoscia najlepsza postawa!

MaLiK dobrze mówisz. Wszysto to kwestia psychiki.

Pozdrawiam!
 

czarnaaa

nobody ;(
Dołączył
16 Czerwiec 2005
Posty
951
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z koszmaru dnia i nocy....z bólu zadawanych przez
Mikul17 napisał:
Pale marihuane i sobie czasem myśle czy to mi na coś szkodzi pomużcie bo lubie te ziele ale nie wiem czy warto
Niewarto. Kiedyś paliłam ale rzuciłam te świństwo. Chociaż było bardzo przyjemnie... :D Niszczy szare komórki i cofasz się w "rozwoju" tzn. niezmieniasz się, coraz częściej zapominasz o czymś..
 

Psychedelic

Nowicjusz
Dołączył
12 Lipiec 2005
Posty
445
Punkty reakcji
0
Marihuana ma wiele właściwości leczniczych,uspokaja,nastraja pokojowo do całego świata,jest mało szkodliwa w porównaniu do innych środków zmieniających świadomość,potęguje klimat muzyki i całego otoczenia,rozluźnia umysł i ciało,palacz ziela jest bezkonfliktowy,miłujący pokój i miłość,rozwesela do granic możliwości,ale też przesadnie używana pogarsza pamięć,koncentrację,człowiek staje się strasznie leniwy,flegmatyczny.
Więc wszystko w granicach umiaru,a będzie dobrze ;)

Spragnionym informacji na temat konopii zostawiam kilka linków:

Kanaba
Marihuana.za.pl
 

fikuś

Nowicjusz
Dołączył
26 Czerwiec 2005
Posty
15
Punkty reakcji
1
Palenie marihuany nie szkodzi zdrowiu, nie można się od tego uzależnić. Ale z drugiej strony po dłuższym zażywaniu tego ścierwa można sie dorobić wielu lekkich dolegliwości na tle psychicznym, takich jak: brak zainteresowania różnymi rzeczami, które kiedyś były dla ciebie ciekawe i ważne, osłabienie własnego poczucia pewności siebie, osłabienie własnej wartości, strach, manie prześladowcze, zerwanie kontaktów z przyjaciółmi i to przeważnie z jakichś banalnych, wymyślonych powodów, dołowanie sie, martwienie sie, nadmierne myślenie które z pewnością zauważą osoby w twoim otoczeniu, odbieranie czyjejś rozmowy z tobą w inny sposób niż jest w żeczywistości (przeważnie negatywnie, myślisz sobie że koleś ma do ciebie problem) i wiele innych takich sobie małych drobnostek, które na pewno nie pomogą ci iść przez życie z podniesioną głową, dążyć do celu, mieć wiele ciekawych pomysłów i potem je sukcesywnie realizować, a wszystko po to by to tobie było lepiej w tym życiu. Wcale nie twierdze że lepiej sie tego nie łapać, palcie sobie palcie do momentu kiedy macie z tego radoche, i są całkiem przyjemne banie, ale wkońcu zauważycie u siebie objawy które w skrucie przedstawiłem wyżej i wtedy sobie pożądnie zapalcie a potem zacznijcie myśleć czy to nie zaczyna czasem zmierzać w złą strone, bo jeśli tak to lepiej dać sobie wtedy spokój. No i sie odłączyć od tych kumpli którzy jeszcze mają mało, albo poprostu odmawiać jak częstują. Może problem za bardzo wyolbrzymiłem ale napewno z grubsza jarzycie o co mi chodzi. pozdro
 

Psychedelic

Nowicjusz
Dołączył
12 Lipiec 2005
Posty
445
Punkty reakcji
0
czyjejś rozmowy z tobą w inny sposób niż jest w żeczywistości (przeważnie negatywnie, myślisz sobie że koleś ma do ciebie problem)

Miałem tak,gdy paliłem piesiąc bez przerwy(5 - 6 razy dziennie),wystarczyło 2 tygodnie przerwy i wszystko wróciło do normy.
Zgadzam się z twoim tekstem w 100%.
 
Do góry