Jakoś tak zauważyłem ostatnio manię "gejowania". To tak, jakby większość ludzi często zapominała o np. lesbijkach. Może to dla tego, że z reguły spora część dziewczyn ma za sobą jakieś homo przeżycia. A to pocałunki z dziewką na imprezach etc. no i sama populacja męska w większości nie narzeka na filmy pornograficzne z udziałem samych kobiet, albo najlepiej legionu napalonych "lesbijek" i jednego "obsługiwanego" faceta.
Inaczej ma się to w przypadku gejów. Dla kobiet stereotypowy mężczyzna jest twardym heterykiem, dlatego różnie mogą postrzegać homosika, który jest różowy, opalony i ... nadstawia tyłka. Gdzie w tym męskość? Na szczęście kobiety z racji tego, że są w większość dojrzalsze od faceta i bogatsze w szerokie horyzonty, winny lżej przyjmować wiadomość o tym, że np. kolega jest gejem.
Jeszcze inaczej ma to się do mężczyzn, gdzie w polskiej mentalności tej płci, akt homoseksualizmu często jest niezrozumiały. Może to dlatego, że ówczesna młodzież głupieje i cofa się w ewolucji. Najlepiej widać na osiedlowych podwórkach - tam nie ma szans zazwyczaj na przyjęcie do świadomości istnienia geja w otoczeniu. Ma to duże znaczenie, gdy żyjemy w takim lub podobnym środowisku, a nasze skłonności seksualne odbiegają od tego co w danym otoczeniu oglądamy.
Jeżeli jest się nonkonformistą, nie ma żadnych przeszkód aby mówić o sobie "jestem gejem" i zostać bez zębów. Jeżeli chce się mówić o sobie jako o osobie homoseksualnej i pozostać w pełni zdrowia, proponuję odszukać się w przystosowanym do tego środowisku.
Swoją drogą, też nie rozumiem po co komukolwiek mówić "jestem gejem". A w szczególności na prawo i lewo zaczynając zdaniem "nie wiem jak Ci to powiedzieć i nie wiem jak to przyjmiesz, ale...". To tak samo jakby mówić "jestem człowiekiem". Ja np. nie odczuwam potrzeby mówienia znajomym, że oddycham, sikam,:cenzura: i kocham.
Robię co chcę. Kocham mojego chłopaka i jestem z nim jak człek z człekiem. Chcę go pocałować, to go całuję. Chcę przytulić, to tulę.
"Nic co ludzkie, nie jest mi obce".
Mam nadzieję, że ktoś zrozumie coś z tych moich chaotycznie poskładanych wywodów.