burzakos
Nowicjusz
- Dołączył
- 11 Luty 2009
- Posty
- 28
- Punkty reakcji
- 0
Kumpela usiadła ze mną ostatnio przy piwie i tak jakoś zebrało jej się na zwierzenia. Prawie mi się popłakała; przez pół wieczoru narzekała, że od liceum nie miała chłopaka, że ze swoim wyglądem nigdy nikogo nie znajdzie, że jest beznadziejna i takie tam. Fakt, nie jest najpiękniejsza, ale też nie najbrzydsza, ubiera się dosyć zwyczajnie. Zaraz powiecie żebym zabrała ją na szalony rajd po sklepach i pomogła jej znaleźć nową siebie, ale to nie jest niestety takie proste. Głupio wyskoczyć tak znikąd z takim pomysłem... No i rzeczywiście zaczęłam się zastanawiać, że to kiepsko jednak być nieładną i jakie to okropne, że to jednak u kobiet taki "podstawowy kapitał"... Nie wiem, może macie jakieś słowa pocieszenia, może znacie brzydkie dziewczyny, za którymi faceci uganiają się stadami?