Co zrobi policja

goszka

[.już - cóż.] kobieta niezależna
Dołączył
23 Maj 2007
Posty
1 322
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Police/Tilburg
ja jedynie zostałam spisana i pouczona ;) oprócz tego musiałam wyrzucić piwo do kosza na śmieci. nic strasznego.
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Mazury
Jak w temacie:
Co zrobi policja, gdy zobaczy nieletnich spożywających alkohol w miejscu publicznym / pubie ?

Jak milicja złapie nieletnich na chlaniu, to jeśli w miejscu publicznym to dostaniesz mandat, a poza tym jak będą wiedzieć, że jesteś nieletni, to najwyżej dostaniesz pouczenie.
Jak jesteś niepełnoletni, to radzę ci, żebyś się dobrze chował z piciem, najlepiej w lesie, za sklepami, w parku itp. Po prostu w takich miejscach, gdzie raczej nie chodzą. W moim mieście np. bardzo dobre miejsce do picia alkoholu to cmentarz, tam milicja nigdy nie chodzi. A ja, mimo, że od dawna jestem dorosły, to i tak, gdyby mnie przyłapali na piciu w miejscu publicznym to dostałbym mandat, a tego bym nie chciał. Ale nie muszę iść chlać nie wiadomo, gdzie, bo mogę pić bez większego problemu w domu, przy starszych, albo lubię też chodzić do knajpy.
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Przypomina mi się jedna sytuacja. Przy okazji jednego koncertu mocno (to za małe słowo) się popiło. Można nawet powiedzieć, że się skończyłem, aczkolwiek wszystko pamiętam. Poszliśmy po koncercie na miejski amfiteatr (standardowe miejsce spotkań). Właściwie to mnie zanieśli i położyli, bo sam bym nie dał rady. Posiedzieliśmy chwilkę i podjeżdża radiowóz, przemiły pan z latarką świeci na nas przez otwarte okno i każe podejść. Otrzeźwiałem od razu. Wstałem i zacząłem iść w stronę auta, ale po paru krokach doszedłem do wniosku, że chyba jednak nie dam rady i oparłem się o ścianę. I tak sobie stałem policja gadała ze znajomymi (zdecydowana większość nieletnia) i poświecił na mnie i mówi, że jestem napity i że odwiozą mnie do domu. Na szczęście dorosły znajomy wyszedł z propozycją, że sami mnie odprowadzą. Skończyło się na tym, że policjant powiedział "ale odprowadźcie go, żeby nic mu się nie stało" i odjechali. Trzeba mieć szczęście :D
 

Basieńka_

Nowicjusz
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
191
Punkty reakcji
0
Miasto
...
nigdy nie słyszałam żeby kogoś w knajpie złapali. co do picia na podwórku miałam wiele różnych sytuacji. zależy na jakich policjantów trafisz. kiedyś w biały dzień przed samą ulicą sobie staliśmy, przejechał radiowóz, odrazu zawrócili i powiedzieli żeby chociaż się schowac. ostatnio poszłam też z chłopakiem za taką szkołę do znajomych, podjechali, poświecili latarkami po oczach i powiedzieli żeby wylac. stwierdzili, że raczej nie chcemy problemów w szkole i nawet nas nie spisali, a koledze, który był jedyny pełnoletni, dali mandacik 100 zł. ale koleżanka szła napita o 15.00, złapali ją, wzięli na komisariat, musiała dmuchac i pismo do szkoły wysłali. inna koleżanka ma sprawę w sądzie rodzinnym, bo się napiła, wzięła samochód ojca ze znajomymi i ich złapali ^^
 

kartel_wrz

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2008
Posty
95
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Września
Mnie jak na chate odwozili pare miesiecy temu to tylko do domu mnie odwiezli a zadnego mandatu mi nie wypisali bo nieletnim nie moga wypisac a starym nic nie dali
 
M

Malina..xD

Guest
odwożonko do domu i nocna pogawędka z ojcem xD xD xD sie jezdziło, sie wie :D

uuuu ... skąd ja to znam ^^ . x D
hahaha ta '' pogadanka '' u mnie to ze dwie godziny trwała x D
ja tam na siedzącą usypiałam a on dalej bredził :lol:

ale jeszcze [?] płacić zadnej kary nie musiałam ... i chwała . bo by tego raczej nie przetrzymali xD
na razie nie narażam ich na koszty to się na szlabanie kończy :lol:
 

iwans

Nowicjusz
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
515
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Miasto
Gdańsk
Mojego kolege co ma 15 lat spytali się ile ma lat(a pił piwo) on spokojnie odpowiedział 15 a policja: "Pan se z nas jaj nie rób pan ma 21 lat." I poszli ;]
 

iwans

Nowicjusz
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
515
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Miasto
Gdańsk
Byłem przy tym więc wiem :) Ale on ma już brodę wąsiki i stale ma banana na mordzie ;] A jego siostra wygląda jak on w peruce:p
 

Nookie

Nowicjusz
Dołączył
17 Czerwiec 2006
Posty
3 117
Punkty reakcji
9
Miałem kilka akcji z policją, ale każda kończyła się happy endem. Opiszę kilka
1) 15 lat - paliłem marihuanę przed supermarketem z 3 kolegami. Nie wiem co nas wtedy wzięło. Po 2 zaciągnięciach podjechał do nas jakiś gość. Kumpel powiedział: dobra, zmywamy się powoli. Ten gość wyszedł z samochodu i mówi: Dzień dobry. Komenda Stołeczna w ... itp. Obszukał dwóch kolegów. Jeden miał jeszcze samarkę z "towarem". Przerzucał ją miedzy kieszeniami niemalże z prędkością światła. Zabrał tylko papierosy i pojechał.
2) 17 lat - Siedziałem z kolegą na schodkach niedaleko pewnego osiedla i popijaliśmy piwo. Nagle jedzie radiowóz policyjny, schowaliśmy trunki za siebie. Przejechali. Wtedy powiedziałem: Dobra, zanim zrobią rundkę po osiedlu to zdążymy w spokoju wypić. I jak na złe zawrócili i podjechali do nas. A że było ciemno, bodajże 23 od razu wyciągnęli pałki i latarki. Znaleźli piwo, powiedzieli żeby je wylać. Spisali, pogadali i pojechali.
3) 18 lat. Szedłem sobie z papierosem (teraz już nie palę) do szkoły, i nagle wyjeżdża z zakrętu radiowóz. Od razu do mnie z tekstem: A wie Pan, że nie wolno palić w miejscu publicznym? Ja na to spokojnie, wiem, ale się śpieszę. "Aaaa, śpieszy się Pan? Proszę pokazać dowód osobisty" Ok, proszę bardzo. "No to będzie chyba mandacik" Dobrze że wyczaiłem śmietnik z taką popielniczką. Zgasiłem, odebrałem dokumenty i poszedłem. Mandatu nie dostałem.

Pamiętam że zawsze trafiałem na równych policjantów. Wystarczy być miłym dla nich, ponieważ wiedzą iż młodzież nie przepada za policją. Odrobiną dyplomacji da się załatwić większość rzeczy. Pozdrawiam!
 

michau

Nowicjusz
Dołączył
30 Lipiec 2006
Posty
428
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
jesteś ?
hihi xD ja ostatnio fajny motyw miałemD xD
wróciłem z 18ski kumpla (ja mam za 4 miechy, więc pełnoletni nie jestem), ale że byłem na fazie dość mocnej, to postanowiłem zrobić sobie jeszcze mały spacerek dookoła mej pięknej wsi (była ok 3 w nocy) xD ta więc po jakiś 2km, zauważyłem że coś jedzie! no spoko jedzie, nie, nie może jechać? ide dalej. samochód zbliża się, patrze! a tu pały! już sobie myślę: spiszą mnie i do domu odstawią. Podjeżdżają i się zatrzymują. ja już 2 kilo w gaciach, ale się trzymam :D . odsuwa się szyba, widzę dwa łepki i dialog:
ja: dobryyywieeczór!
policja: podwieść pana gdzieś?
ja: nieeeee!

i co dalej? xD POJECHALI! zostawili mnie :D hehe ale serio, momentalnie wytrzeźwiałem... jak sobie pomyśle co by było gdyby...
 

paczek1262

w ryj?
Dołączył
3 Wrzesień 2007
Posty
912
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
Łódź
Za picie piwa nie powinni karac tak od 16 lat nic nie powinni robic. Jeden browarek dobry na nerki jest, co innego jak nieletni siedzi pijany saczac piwo wtedy niech robia swoje ;)
 

Hutang

Nowicjusz
Dołączył
25 Luty 2008
Posty
72
Punkty reakcji
0
ja takich przypałów nie miałem, chociaż raz jak piłem z kumplami na polance, to tajniaków zauważyliśmy, jak idą w naszą stronę. Do dziś pamiętam, jak spieprzaliśmy po górkach (byłem tak napity, że dwa razy się wywaliłem i póżniej kumpel biegł za mną, żeby w nagłym wypadku mi "pomóc w biegu" ;)
 
Dołączył
28 Maj 2008
Posty
7
Punkty reakcji
0
Sory za odkopywanie tematu.

Mnie kiedyś złapała , 16 lat , zadzwonili do rodziców mama była na wyjeździe a tata sie nie przejmował bo powiedział "A to tylko jedno małe piwko nic nie zaszkodzi :p "
 

...^^^Adrian^^^...

Nowicjusz
Dołączył
27 Maj 2008
Posty
15
Punkty reakcji
0
Tak serio to ja z moja ekipa wpadlismy w nalug alkoholowy :X
Ale coz zrobic :)
Mnie zlapali wczoraj 30.05.08 r. Bylo o jakos tak ... :

pod namiot chcielismy jechac :D
kupilismy rozrobiony spiritus (taniej od wodki)
kupilismy 3 - 4 litry...

zlapaly nas kanary w autobusie
ja mam 15 lat , reszta tak samo najmlodszy 14 najstarszy 17 :p

Ja mam sprawe w sondzie rodzinnym, kumpel 250 zł kary, reszta tak jak ja :p
 

kaasandraa

Nowicjusz
Dołączył
23 Sierpień 2008
Posty
11
Punkty reakcji
0
Miasto
Bartoszyce
ja tam żadnych rewelacji nie miałam :p
kilka dni temu poszliśmy sobie ze znajomymi w jedną boczna uliczkę, siedliśmy na schodach i piliśmy. po jakimś czasie kumpel zauwazył 2 policjantów z psem idących w naszą stronę to schowaliśmy tylko piwa ( chociaż nie wiem po co bo i tak widzieli co pijemy -.-" ) powiedzieliśmy tylko 'dobry wieczór' kolega pogłaskał psa i poszli x]
 

destructive

Nowicjusz
Dołączył
11 Sierpień 2008
Posty
16
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
3miasto
Jak w temacie:
Co zrobi policja, gdy zobaczy nieletnich spożywających alkohol w miejscu publicznym / pubie ?

Wszystko zależy od polcji, jeżeli będą mili to pogadają, pójdą sobie i nic nie zrobią;). Jeżeli nie będą mili to mogą wypisac mandat( ale tylko jezeli masz skonczone 17 lat), odwiezc cie na komisarat/izbe wytrzezwien no i dac mandat wlascicielowi pubu, ew. zabronic sprzedazy alkoholu w sklepie w ktorym alkohol byl kupiony. Jeżeli odwiozą cie na komisariat to wzywani sa rodzice, czasem tylko pogadaja a czasem sprawa idzie do szkoły i sądu rodzinnego. Ale najczęściej panowie w mundurach są bardzo mili i tylko mówią: 'pijcie tak żebyśmy nie widzieli':)
 

Asiulaa

Nowicjusz
Dołączył
21 Sierpień 2008
Posty
322
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Kraków/NH
Szłam kiedyś z kolegami przez moją miejscowość w taką miejscówkę, gdzie chcieliśmy wypić wino, które buchnęłam rodzicom:p
No i miałam je w torebce.
I kolega debil wyrzucił opakowanie z zapiekanki na ulicę i jakiś policjant to widział no i nas spisali.
Trochę się przestraszyłam, bo miałam tylko 14 lat, ale przecież torebki nie mogli mi przeszukać.
 
Do góry