Co sadzicie o prostytutkach ?

Olanzapine

Nowicjusz
Dołączył
10 Luty 2016
Posty
113
Punkty reakcji
1
No ale co poradzić, to decyzja tych ludzi. Niech każdy odpowiada za swoje czyny sam, dlatego niektórych mi nie żal.
 

abcxyz

Nowicjusz
Dołączył
25 Luty 2016
Posty
5
Punkty reakcji
0
Chyba niezbyt przyjemny zawod, ale ile ludzi wykonuje o wiele bardziej nieprzyjemne zawody i nikomu to nie przeszkadza? Nieszczesliwa osoba siedzaca na kasie po 10 godzin dziennie za marne grosze majac np. taka alternatywe, ma wgl mnie mniej szacunku do siebie i swojego czasu niz prostytutka. Prostytucja wymaga olania norm i akceptacji spoleczenstwa. Kasa nie rosnie na drzewach i w taki czy inny sposob trzeba ja zdobyc. Odrzucanie latwiejszego sposobu tylko ze wzgledu na to ze ludzie uwazaja ze to be i w ogole hańbiace jest smutne i na pewien sposob podziwiam osoby z marginesu spolecznego ( o ile znalazly sie na nim z wlasnej woli).
 

Delilaah

Bywalec
Dołączył
5 Maj 2016
Posty
367
Punkty reakcji
51
Wiek
32
Miasto
Gorzów Wielkopolski
Nie wiem co myśleć o nich, o ich zawodzie, bo to często spowodowane jest głęboką niedolą, porwaniami, wymuszaniem na kobietach realizowania się w ten, a nie inny sposób, ale czy to nie jest obrzydzające kupować usługi u kobiety, która w swoich ustach miała tak wiele członków? W ogóle strach, nawet w prezerwatywie brzmi to okrutnie i obleśnie. Raczej żaden szanujący się mężczyzna nie skorzysta z ich otwartości. Myślę, że to może być dobre rozwiązanie dla desperatów. Zamiast gwałcić dzieci mogliby przerzucić się na usługi wyżej opisywanych kobiet.
 

Baskerville

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2016
Posty
78
Punkty reakcji
13
Wiek
45
Uważam, że ten proceder jest obrzydliwy zarówno dla klienta jak i samej prostytutki. Tak, jak napisała wcześniej Delilaah. Ale z drugiej strony, kiedy facet jest napalony i ma ochotę sobie ulżyć, to podczas przeglądania np. roksy czy innego portalu, nie myśli o takich rzeczach. A szkoda. Jeżeli kobieta sama, świadomie podejmuję decyzję o sprzedaży swojego ciała za pieniądze, to jej sprawa. Podejmuje ona ryzyko zawodowe i musi niestety przechodzić katusze, kiedy przyjdzie do niej obleśny lub nieprzyjemny klient.

Pozdrawiam,
Baskerville

P.S.
Pytanie można by w zasadzie potraktować w bardzo przewrotny oraz prowokacyjny sposób. Mówimy bowiem o procederze prostytucji. Ale jakiej? A co sądzić o prostytucji intelektualnej? Kobieta sprzedaje swoje ciało, a ktoś inny swoje zdolności intelektualne.
 

Baskerville

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2016
Posty
78
Punkty reakcji
13
Wiek
45
MacaN napisał:
Kobieta sprzedaje swoje ciało, a ktoś inny swoje zdolności intelektualne.
Możesz rozwinąć myśl?
Pewnie. Weźmy na przykład programistę. Dostaje wynagrodzenie za to, że sprzedaje swój potencjał umysłowy, swoje zdolności intelektualne? Dostaje. Pójdzie tam, gdzie dostanie więcej? Oczywiście, że tak. Czyli sprzedaje się za pieniądze.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
ale sprzedaje swoją wiedzę a nie ciało
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
liczy się godność człowieka, wiedzę nabywasz po to aby ją sprzedać na rynku

ciało masz od urodzenia, jest niewymienne i stanowi podstawową wartość
 

Baskerville

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2016
Posty
78
Punkty reakcji
13
Wiek
45
Herbatniczek napisał:
liczy się godność człowieka, wiedzę nabywasz po to aby ją sprzedać na rynku

ciało masz od urodzenia, jest niewymienne i stanowi podstawową wartość
Zgadza się, że liczy się godność człowieka. Ale z drugiej strony, jak można mówić o godności w przypadku dziennikarzy, którzy sprzedają swoją wiedzę na rynku po to, aby świadomie okłamywać społeczeństwo w "mediach głównego nurtu"?
 

Delilaah

Bywalec
Dołączył
5 Maj 2016
Posty
367
Punkty reakcji
51
Wiek
32
Miasto
Gorzów Wielkopolski
Herbatniczek napisał:
liczy się godność człowieka,
Mógłbyś to napisać 100 lat wstecz. Aktualnie mało kto liczy się ze swoją godnością. Ludzi są jak owce, lecą w ciemno tak, jak im pasterz pokaże.
Herbatniczek napisał:
ciało masz od urodzenia, jest niewymienne i stanowi podstawową wartość
Ciało nie powinno być w ogóle nigdzie klasyfikowane. Ludzi powinno oceniać się po IQ, takie moje zdanie. Jak widać w show biznesie, to co piękne, rzadko jest inteligentne.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
to faktycznie przerażające że ciało tak mało dziś znaczy, że stało się powszechnie obowiązującą walutą. Kiedyś stanowiło to przedmiot handlu dla mniejszości a teraz dla większości

co do dziennikarzy to nie są to de facto dziennikarze ale funkcjonariusze partyjni mieniący się dziennikarzami. Kiedyś dziennikarz narażał życie i zdrowie dla tego aby powiedzieć prawdę, a teraz dla kasy albo idei płaszczy się przed taki czy innym prezesem partii.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
bo wszechogarniająca jest chciwość i umiłowanie bądź wprost kasy bądź dostępu do władzy
 
M

MacaN

Guest
Delilaah napisał:
Ludzi powinno oceniać się po IQ,
Nie przesadzaj :D Współczynnik IQ to tylko jedna z wielu składowych wartości intelektualnej człowieka. Wysokie IQ o niczym nie świadczy.



Baskerville napisał:
Weźmy na przykład programistę. Dostaje wynagrodzenie za to, że sprzedaje swój potencjał umysłowy, swoje zdolności intelektualne? Dostaje. Pójdzie tam, gdzie dostanie więcej? Oczywiście, że tak. Czyli sprzedaje się za pieniądze.
Zwyczajnie pracuje. Idąc tym tokiem rozumowania robotnik budowlany sprzedaje swój pot.
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
Skoro ludzi powinno się oceniać po IQ, to... Jak postrzegać psychopatów, którzy dopuścili się potwornych zbrodni? Ludzie Ci w wielu przypadkach, to bardzo inteligentne osoby, które działają metodycznie i sprawnie.




Baskerville napisał:
Zgadza się, że liczy się godność człowieka. Ale z drugiej strony, jak można mówić o godności w przypadku dziennikarzy, którzy sprzedają swoją wiedzę na rynku po to, aby świadomie okłamywać społeczeństwo w "mediach głównego nurtu"?
I tutaj byśmy właśnie mogli podyskutować w temacie wartości intelektualnych i ich nieprawym wykorzystaniu. Co innego, gdy jestem programistą, który stworzył jakiś program i idę do innego pracodawcy, ponieważ chce mi więcej dać za moją pracę, a co innego, gdy mam możliwość i predyspozycję do tego, by tworzyć opinię publiczną, a z dziennikarza, poprzez pieniądze staję się demagogiem i kłamcą.
 

Baskerville

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2016
Posty
78
Punkty reakcji
13
Wiek
45
Isen1822 napisał:
I tutaj byśmy właśnie mogli podyskutować w temacie wartości intelektualnych i ich nieprawym wykorzystaniu. Co innego, gdy jestem programistą, który stworzył jakiś program i idę do innego pracodawcy, ponieważ chce mi więcej dać za moją pracę, a co innego, gdy mam możliwość i predyspozycję do tego, by tworzyć opinię publiczną, a z dziennikarza, poprzez pieniądze staję się demagogiem i kłamcą.
Dobrze, z przyjemnością podyskutuję o programistach :D. Rozpatrzmy to z trochę innej strony. Jestem programistą i tworzę aplikacje w portalu randkowym, księgarni itp. Pewnego dnia dostaję super ofertę lepiej płatnej pracy: będę miał możliwość uczestniczenia w projekcie, którego założeniem jest inwigilacja ludzi. I co wtedy? Założę się, że 99% ludzi by się zgodziło. A co sądzić o programistach, którzy piszą soft dla np. dla sektora zbrojeniowego, dla systemów stricte ofensywnych? Na przykład dla dronów, które mają służyć do pacyfikacji zamieszek? Można by o nich powiedzieć, iż mają możliwość oraz predyspozycję do tego, aby przyczyniać się do większego zniewolenia ludzkości i ulepszania zabawek do zabijania. Bo przecież liczy się tylko kasa i kto da więcej. Nie widzę żadnej różnicy pomiędzy nimi, a dziewczyną z roksy. Jest to rodzaj intelektualnych prostytutek. I tyle.
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
Baskerville napisał:
Dobrze, z przyjemnością podyskutuję o programistach . Rozpatrzmy to z trochę innej strony. Jestem programistą i tworzę aplikacje w portalu randkowym, księgarni itp. Pewnego dnia dostaję super ofertę lepiej płatnej pracy: będę miał możliwość uczestniczenia w projekcie, którego założeniem jest inwigilacja ludzi. I co wtedy? Założę się, że 99% ludzi by się zgodziło. A co sądzić o programistach, którzy piszą soft dla np. dla sektora zbrojeniowego, dla systemów stricte ofensywnych? Na przykład dla dronów, które mają służyć do pacyfikacji zamieszek? Można by o nich powiedzieć, iż mają możliwość oraz predyspozycję do tego, aby przyczyniać się do większego zniewolenia ludzkości i ulepszania zabawek do zabijania. Bo przecież liczy się tylko kasa i kto da więcej. Nie widzę żadnej różnicy pomiędzy nimi, a dziewczyną z roksy. Jest to rodzaj intelektualnych prostytutek. I tyle.
Tak, ale ja dążę do czegoś innego. Owszem, na podstawie podanych przez Ciebie przykładów, mentalność tych dwóch osób gdzieś tam się przecina. To jest faktem i to mamy ustalone. Chodzi mi jednak o to, że jak dla mnie, to ten programista, dziennikarz, lekarz itp mogą być różni. Postępować moralnie, lub nie. Natomiast czy oddawanie się za kasę można jakoś rozgraniczyć? Może to być moralne lub nie? No raczej chyba nie.. A więc jest pewna różnica, między ww., a prostytutką :)
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
można produkować noże do krojenia chleba ale i do podcinania głów

chyba normalny człowiek ma jakiś system wartości, jakiś poziom moralny. Dzięki temu będzie wolał pracować w normalnej firmie a nie np dla mafii
 
K

kate2

Guest
Herbatniczek napisał:
można produkować noże do krojenia chleba ale i do podcinania głów
Można też odbierać porody i ratować życie ludzkie ale można też je niszczyć u samego początku.



Herbatniczek napisał:
chyba normalny człowiek ma jakiś system wartości, jakiś poziom moralny
Z tym jak widać bywa różnie. Niektórzy dają sobie jednak złamać kręgosłup moralny w imię ,,ważniejszych''wartości i priorytetów.



Delilaah napisał:
Nie wiem co myśleć o nich, o ich zawodzie, bo to często spowodowane jest głęboką niedolą, porwaniami, wymuszaniem na kobietach
Trzeba odróżnić intencję i powody od samego czynu. Dziś większość ludzi ma z tym problem. Wszelkie granice postrzegania są rozmywane. O ile nie należy w mojej ocenie potępiać człowieka to należy jednoznacznie ocenić postępek i czyn. On może mieć mniej lub bardziej szkaradne oblicze w zależności od motywów, intencji i okoliczności.
 
Do góry