Chrześcijaństwo

[gurtos91]

no własnie..faktów...te które zostały przedstawione nie są dla mnie obiektywne. pełno w nich tendencyjności. gdyby były zostały udowodnione, nie otworzyłbym gęby, ale w tym przypadku to co innego.

Dostałeś całkiem nie najgorsze źródło. W przypadku takich zarzutów możesz oczywiście polemizować, ale nie masz prawa do agresji.

 

[szpak123]

Kościół tworzą ludzie więc Kościół to wspólnota

prawda wspólnota .Czyli wynik końcowy brzmi zero Boga .

 

[Brave]

szpaku miałeś ty kiedyś zajęcia z logiki? czy wagarowałeś?

 

[szpak123]

Nie wagarowałem ,chodziłem na biologię

 

[Dobuch66]

Widzisz Boro, to zmiana zeznań. Mam Ci przytoczyć twoje słowa? Wpierw mówisz, że nikogo nie atakujesz, a potem próbujesz się dowiedzieć kto pierwszy zaatakował. Przestań się bezsensownie bronić, bo wpadłeś w bagno i zły jesteś na innych użytkowników..

 

[Boro M]

Dostałeś całkiem nie najgorsze źródło. W przypadku takich zarzutów możesz oczywiście polemizować, ale nie masz prawa do agresji.

wg ciebie nie najgorsze. o ile sie nie myle występuje coś takiego jak tolerancja i wolnosć słowa (ale z tego co widzę mają do nich prawo tylo wybrani) i dla mnie te ,,fakty" nie przedstawiają żadnej wartosci. Każde kłamstwo można opatrzyć ładnym podpisem tytułem ,,prof." i biblografią i błyszczeć że to prawda. a jeżeli byłem wobec kogoś agresywny to mi to udowodnij, a nie rzucaj słów na wiatr.

Widzisz Boro, to zmiana zeznań. Mam Ci przytoczyć twoje słowa? Wpierw mówisz, że nikogo nie atakujesz, a potem próbujesz się dowiedzieć kto pierwszy zaatakował. Przestań się bezsensownie bronić, bo wpadłeś w bagno i zły jesteś na innych użytkowników..

sorry, ale po pierwsze nie chcę sie dowiedzieć, kto atakował, tylko chcę to dowieźć, a to róznica ogromna. po drugie jedno nie wyklucza drugiego...wg ciebie ja sie bezsensownie bronie, ale wg mnie to ty bezsensownie próbujesz mnie zaatakować i skompromitować. a udowodnij mi gdzie wpadłem w bagno i gdzie jestem zły na innych? bezpodstawne zarzuty...

 

[gurtos91]

wg ciebie nie najgorsze. o ile sie nie myle występuje coś takiego jak tolerancja i wolnosć słowa (ale z tego co widzę mają do nich prawo tylo wybrani) i dla mnie te ,,fakty" nie przedstawiają żadnej wartosci.

Właśnie ze względu na tą wolność słowa nie powinieneś mieć pretensji do Dirk_Struana za to co napisał. Nie obrażał nikogo, miał prawo skrytykować działania matki Teresy. Podał jak już napisałem "nie najgorsze" źródło. Więc nie było to wzięte z kosmosu.

Każde kłamstwo można opatrzyć ładnym podpisem tytułem ,,prof." i biblografią i błyszczeć że to prawda. a jeżeli byłem wobec kogoś agresywny to mi to udowodnij, a nie rzucaj słów na wiatr.

Dowód? Proszę bardzo:

(...) z tego co widzę należysz do ateistycznych oszołomów. Krzyczeć, zeby obrazić, sprofanować, ośmieszyć.

 

[Dobuch66]

Uwaga, Boro zmieni treść poprzednich wypowiedzi..eee..chwila..nie może.. Ups.

Nie będę Ci wskazywał palcem bo wiesz co pisałeś, możesz udawać ofiarę, albo po prostu skończyć. Krzyż ten wasz na drogę, choć nie wiem czy to na czym powiesili jeszuę-rybaka-żyda można tak nazwać, bowiem miało to być wielkie "T".

 

[Boro M]

Właśnie ze względu na tą wolność słowa nie powinieneś mieć pretensji do Dirk_Struana za to co napisał. Nie obrażał nikogo, miał prawo skrytykować działania matki Teresy. Podał jak już napisałem "nie najgorsze" źródło. Więc nie było to wzięte z kosmosu.

Ok, on miał prawo rzucić błotem, ale w takim razie ja mam prawo zareagować adektwatnie do jego wypowiedzi. A może ja nie mam prawa do wolności słowa? Moze są równi i równiejsi? Powiesz że ja go obraziłem nazywając go ,,oszołomskim ateistą". Więc ja mogę odbić że on obraził mnie pierwszy - obrażajac dla mnie (dla ciebie niekoniecznie, nie zmuszam cie do poważania Matki Teresy) świetego człowieka i twierdząc że nie znam się jak funkcjonuje Kościół, tylko wierzę w nie myślący sposób, bo tak łatwiej, czyli ze po prostu jestem ciemny. A co do źródeł - poza tym kto informacje publikuje, trzeba też spojrzeć kto jest tu ,,informatorem".

Uwaga, Boro zmieni treść poprzednich wypowiedzi..eee..chwila..nie może.. Ups.

Nie będę Ci wskazywał palcem bo wiesz co pisałeś, możesz udawać ofiarę, albo po prostu skończyć. Krzyż ten wasz na drogę, choć nie wiem czy to na czym powiesili jeszuę-rybaka-żyda można tak nazwać, bowiem miało to być wielkie "T".

Uwaga, Dobuch w kolejnym poście znów będzie pisał, ze niby coś zmieniam w swoich wypowiedziach. jak zwykle malo konkretów...

moze jednak wskażesz? moze mi w końcu coś udowodnisz? to lepiej ty skończ ciagle mnie atakować, jeżeli nie masz swoich ataków podpierać faktami.

co twojego ostatniego zdania. obraziłeś mojego Boga i największą świetość. komuś zarzucasz niestworzone pierdoły, a sam rzucasz błotem. wolność słowa musi być, ale w dochodzeniu do prawdy, a nie w taki obrażaniu czyjś ideałów. to już skrzywiona wolnosć słowa. (czuję, ze to prowokacja z twojej strony. że będę reagował na ,,żyda". ale antysemitą nie jestem, poza tym Chrystus był Żydem). tak czy inaczej - straciłem ochotę ,,dyskutować" z tobą.

 

[gurtos91]

Ok, on miał prawo rzucić błotem, ale w takim razie ja mam prawo zareagować adektwatnie do jego wypowiedzi. A może ja nie mam prawa do wolności słowa? Moze są równi i równiejsi? Powiesz że ja go obraziłem nazywając go ,,oszołomskim ateistą". Więc ja mogę odbić że on obraził mnie pierwszy - obrażajac dla mnie (dla ciebie niekoniecznie, nie zmuszam cie do poważania Matki Teresy) świetego człowieka i twierdząc że nie znam się jak funkcjonuje Kościół, tylko wierzę w nie myślący sposób, bo tak łatwiej, czyli ze po prostu jestem ciemny.

Zadałem sobie trochę trudu i przejrzałem kilka ostatnich stron, nie znalazłem tam żadnych wyzwisk pod twoim adresem. Jeżeli jednak uważasz, że nie mamy prawa powiedzieć złego słowa o Matce Teresie, czy papieżu nie mamy o czym rozmawiać.

 

[Nila123]

Chrześcijanie..
Sama nią kiedyś byłam.. Ale poprostu ta wiara nie dla mnie.. Cóż
Oczywiście szanuję Boga chrześcijan.. Bo wcale nie zmieniłam zdania co do tego, że jest on Bogiem
Ale samych ludzi w tej wierze nie widze.. Nawet księża są teraz tacy, jacy nie powinni być..
Ta religia jest poprostu zabrudzona.. Bo gdyby ludzie mieli prawo wyboru własnej religi ( w sumie mają, ale : Cóż sąsiedzi powiedzą?).. i każdy by szanował odmienne religie,
to chrześcijaństwo nie było by takie złe..
A mnie w całej tej religii denerwowało to, że musiałam uczyć się regułek na pamięć, chodzić co niedziele do kościółka po podpis ( do bierzmowania), prawo grzechu, 10 przykazań..

Przecież modlitwa to nie ma być regułka wystukana 600 razy.. gdzie po 20 razie odmawiania takiej modlitwy przyładowow w kościele, czy w domu... klepiesz ją na pamięć i nic z niej nie wiesz... Modlitwa to rozmowa z Bogiem..itd.

Grzech.. Każdy człowiek jest i zły i dobry.. Nie ma człowieka idealnego.. jesteśmy w połowie tym a w połowie tym, tylko to od nas zalezy która część częściej sie w nas odzywa..;-)

10 przykazań- Powiedzcie mi... czy zwerzętom ktoś kiedyś dał 10 przykazań? Nie.. A więc skąd one wiedzą jak postępować? - Tyle co do 10 przykazań..

 

[gurtos91]

Ta religia jest poprostu zabrudzona.. Bo gdyby ludzie mieli prawo wyboru własnej religi ( w sumie mają, ale : Cóż sąsiedzi powiedzą?).. i każdy by szanował odmienne religie,
to chrześcijaństwo nie było by takie złe.

Ależ to bardzo duży wybór. Wiele jest ludzi którzy otwarcie odrzucają religię, oczywiście nie każdy jest do tego zdolny, ale to kwestia indywidualna.

 

[Boro M]

Zadałem sobie trochę trudu i przejrzałem kilka ostatnich stron, nie znalazłem tam żadnych wyzwisk pod twoim adresem. Jeżeli jednak uważasz, że nie mamy prawa powiedzieć złego słowa o Matce Teresie, czy papieżu nie mamy o czym rozmawiać.

no to albo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, albo nic nie przejrzałeś. chcesz wiedzieć czym mnie obraził? przeczytaj mój wcześniejszy post, bo nie będę po raz n-ty tego samego tłumaczył. Wyzwisk nie było - prawda, ale można obrazić nie tylko wyzwiskami.

Krytykować można każdego, JPII też, bo też był człowiekiem. Ale czym innym jest konstruktywna krytyka, a czym innym jest lżenie.

Chrześcijanie..
Sama nią kiedyś byłam.. Ale poprostu ta wiara nie dla mnie.. Cóż
Oczywiście szanuję Boga chrześcijan.. Bo wcale nie zmieniłam zdania co do tego, że jest on Bogiem
Ale samych ludzi w tej wierze nie widze.. Nawet księża są teraz tacy, jacy nie powinni być..
Ta religia jest poprostu zabrudzona.. Bo gdyby ludzie mieli prawo wyboru własnej religi ( w sumie mają, ale : Cóż sąsiedzi powiedzą?).. i każdy by szanował odmienne religie,
to chrześcijaństwo nie było by takie złe..
A mnie w całej tej religii denerwowało to, że musiałam uczyć się regułek na pamięć, chodzić co niedziele do kościółka po podpis ( do bierzmowania), prawo grzechu, 10 przykazań..

Przecież modlitwa to nie ma być regułka wystukana 600 razy.. gdzie po 20 razie odmawiania takiej modlitwy przyładowow w kościele, czy w domu... klepiesz ją na pamięć i nic z niej nie wiesz... Modlitwa to rozmowa z Bogiem..itd.

Grzech.. Każdy człowiek jest i zły i dobry.. Nie ma człowieka idealnego.. jesteśmy w połowie tym a w połowie tym, tylko to od nas zalezy która część częściej sie w nas odzywa..;-)

10 przykazań- Powiedzcie mi... czy zwerzętom ktoś kiedyś dał 10 przykazań? Nie.. A więc skąd one wiedzą jak postępować? - Tyle co do 10 przykazań..

Odchodzenie od religii z powodu innych złych wierzących. To jest bardzo częste. Ale niestety bezsensowne. Bo ja sądziłem, że trwa sie w wierze dla Boga a nie dla księdza/kumpla/sasiadki etc. Bo co odpowiesz, gdy po śmierci Bóg, w którego jak mówisz wierzysz zapyta się ,,dlaczego odeszłaś?"? Bo sąsiad spod 3 był wierzący, a nienawidził Żydów? Bo ksiądz był taki i owaki? Zastanów się nad tym...

Że musiałaś sie uczyć regułek? no sorry, ale religia ma swoje wymagania. niestety. ale nauczenie sie regułki to chyba nie aż taka tortura.

A kto kazuje Ci sie modlić bezmyślnie? bo tak robią stare babki? Ja też uważam że człowiek powinien rozmawiać z Bogiem. I tak właśnie robię.

Co do grzechu - prawda. jeżeli jednak złej ,,stronie" sie nie sprzeciwiamy, opanowywuje nas zło i grzech zarazem. I w tym cała trudność, żeby walczyc z samym sobą, zeby tylko strona dobra nami kierowała.

Co do 10 przykazań.....eeeeeeee....no comments...

 

[Brave]

1. chcecie podysktutować (nie na temat) od tego są pm-y
2. poproszę o trzymanie się tematu
3. nila, może to dla ciebie będzie szokujące, ale człowieka od dżdżownicy różni coś co się nazywa etyka i umiejętność myślenia + parę innych drobiazgów, stąd uwaga nt. dekalogu dla zwierząt subtelnie mówiąc była strzałem w kolano

 

[gurtos91]

no to albo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, albo nic nie przejrzałeś. chcesz wiedzieć czym mnie obraził? przeczytaj mój wcześniejszy post, bo nie będę po raz n-ty tego samego tłumaczył. Wyzwisk nie było - prawda, ale można obrazić nie tylko wyzwiskami.

Krytykować można każdego, JPII też, bo też był człowiekiem. Ale czym innym jest konstruktywna krytyka, a czym innym jest lżenie.

Wiem co uznałeś za obraźliwe, jednak ja żadnego lżenia dopatrzyć się tam nie umiem. Myślę więc, że dalsza dyskusja na ten temat nie ma sensu, bo żaden z nas nie jest wstanie przekonać drugiego to po pierwsze, robi się off-topic to po drugie.

 

[Brave]

gurtos, byłeś ostatni ew repliki na pm
powtarzał się nie będę

 

[Nila123]

"Boro M" nie odeszłam od religi dla tego, że ludzie mi w niej nie pasowali..
To poprostu religia nie dla mnie. Nie czułam sie w niej szczęśliwa.
Poprostu ja sama musiałam dokonać wyboru, a kontakt z naturą.. przybliża mnie do Bogini.

Może torturą nie jest nauczenie się regułek, ale to bez sensu.
Modlitwa to rozmowa z Bogiem, a nie paplanie tej samej regułki, z której po 20-tym razie nic nie rozumiemy, a co gorsza nie pamiętamy nawet czy ją wogule odmawialiśmy. Dlatego zbędne dla mnie jest sie uczenie regułek.
Wiem to, bo wychowywała mnie babcia ( mama zmarla jak miałam 8 lat ), a ona była przesadną (niby) chrześcijanką.
Także co niedziele musiałam iść do kościoła.. rano i wieczorem pacież.. z którego nic nie rozumiałam.. Bo powtarzalm jedno i to samo codziennie wieczorem, przez kilkanaście lat...
A babcia wyklinała, obmawiała innych, kłamała itd.. Czy tak ma być? Nie.. Myśle, że wydaje sie jej , zę jest dobrą chrześcijanką , bo chodzi do kościoła..

Powiedz mi ile razy ktoś wychodzi z kościoła.. i mówi sobie : To już?!
Albo ludzie myślą w kościele o placku, który za chwile mają upiec, o obiedzie..( ciekawe czy gościom posmakuje) itd.
Rzadko zdarza się ktoś kto by naprawde przychodził do kościoła po to by sie modlić, a nie pokazać nowe buty sąsiadce..
Ale jednak zdarzają się tacy ludzie..I należy ich szanować..
Tylko spójrzcie sobie prawdzie w oczy.. Czy tak nie robimy..?
Ja tak robiłam.. i dlatego powiedziałam : dość!
Kocham Boga, ale nie dla mnie jest bycie chrześcijanką. Może dlatego, że mam obraz takich ludzi przed oczami, a może dlatego, że kocham naturę.. itd. Wszystkiego po trochę..

Grzech.. Tak.. to ta dobra strona ma nami władać.. Tylko to od nas samych zależy.. Nie ma tak, że władda nami zdenerwowanie.. i dlatego gadamy głupoty, kłamiemy czy rzucamy wyzwiskami i poełniamy różne błędy, z których nie łatwo jest wypełznąć.. Wtedy nie włada nami zdenerwowanie, ale głupota, bezmyślność..
A czy nie powinniśmy władać samymi sobą, niż żeby ta ciemna strona sę odzywala?

Co do dekalogu.. W mojej religii wszystkie zwierzęta mają dusze.. Czy to koń, dżownica, czy pies itd. I bardziej szokujące może sie dla was okazać, że również wszystkie rośliny ją posiadają.
Dla mnie żyje wszystko to co mnie otacza, cała matka natura.
Dlatego nie ukazujmy się wyżej ( BRAVE ) od zwierząt, bo są od nas ( pomimo tego, że posiadamy móżg większy większy od nich) mądrzejsze.
Zwierzę wie jak postępować, pomimo tego, że nie posiada 10 przykazań.
Zwierze nie ma napisane " Ne zabijaj", a nie zabija ( nielicząc prawa natury, jakim jest pożywianie się ).

Zmierzalam do tego, że człowiek powinien wiedzieć jak ma postępować.
Bo jeśli stawia mu się reguły to je łamię. Prawda?
Zazwyczaj tak jest.

OCZYWIŚCIE TO JEST TYLKO I WYŁĄCZNIE MOJE ZDANIE, I NIE CHCE ŻEBY KOGOŚ URAZIŁO. Z GÓTY PRZEPRASZAM.

 

[Brave]

sorki, warn, sama wybrałaś, co nie oznacza, że nie można prowadzić tej dyskusji w innym temacie
nie będę komentował, poczekam na reaktywację w innym temacie

przypominam temat: chrześcijaństwo, nie krk, nie dlaczego nie jestem katolikiem itp

 

[Nila123]

Wybacz ;-) Masz rację.. To nie na ten temat ..;p

 

[Jamsen]

Chrześcijanie..
Sama nią kiedyś byłam.. Ale poprostu ta wiara nie dla mnie.. Cóż
Oczywiście szanuję Boga chrześcijan.. Bo wcale nie zmieniłam zdania co do tego, że jest on Bogiem
Ale samych ludzi w tej wierze nie widze.. Nawet księża są teraz tacy, jacy nie powinni być..
Ta religia jest poprostu zabrudzona..

Chrześcijaństwo to ogólne pojęcie.
Jest wiele wyznań chrześcijańskich.
Spróbuj znaleźć wśród nich to wyznanie, które kontynuuje naukę Chrystusa i podąża jego wzorem.