Chce Się Zabić
- Thread starter aGuśka=)
- Rozpoczęty
- Status
Mateusz2503
Nowicjusz
nom ja mam np; dzisiaj taką myśl, ale czy śmierc rozwiąrze problemy ??
asis20
Nowicjusz
Powiem ci ze nie jestes sama,ja też mam ochote umrzeć.Coraz częściej o tym myślę,moje życie nie ma poprostu sensu.Jak chcesz to możemy o tym popisac trochę.Może mi ulży jak z kimś pogadam.Nikt mnie nie rozumie.Chciałam zrobić to dzisiaj,ale tego nie zrobiłam nie wiem czemu.Nie mam z kim nawet o tym pogadać wszystko trzymię w środku :bag: Fatalnie się z tym czuje.Mam nadzieję że mi odpiszesz.
house
Nowicjusz
- Dołączył
- 27 Marzec 2008
- Posty
- 139
- Punkty reakcji
- 0
Po ile macie lat .. ? osoby ktore naprawde tego chca .. robia to po prostu ...ale to nie z powodu ze ktos ich nie rozumie ludzie maja wieksze problemy i daja rade jezeli nie macie z kim sie wygadac załóżcie nowy temat i wypowiadajcie sie kazdy z forumowiczów bedzie z wami pisał rozważał wasze problemy itp... dawał jakieś rady
asis20 miedzy innymi do ciebie kieruje ten post .. jestesmy sobie obcy wiec mozesz sie wypowiedziec w kazdym problemie nie mamy wspolnych znajomych wiec twoje problemy bede tylko tu zachowane
Nie masz dla kogo zyc ? żyj dla siebie nie zmienisz swiata lecz dookoła rzeczywistość to wy sami ja kreujecie ..
po prostu dla tych ktorzy watpia polecam założyć taki temat spisywac caly dzien przedstawiac swoje problemy my jako osoby postronne bedziemy mogli sie wypowiedzieć
asis20 miedzy innymi do ciebie kieruje ten post .. jestesmy sobie obcy wiec mozesz sie wypowiedziec w kazdym problemie nie mamy wspolnych znajomych wiec twoje problemy bede tylko tu zachowane
Nie masz dla kogo zyc ? żyj dla siebie nie zmienisz swiata lecz dookoła rzeczywistość to wy sami ja kreujecie ..
po prostu dla tych ktorzy watpia polecam założyć taki temat spisywac caly dzien przedstawiac swoje problemy my jako osoby postronne bedziemy mogli sie wypowiedzieć
diva ziomek
Niepoprawny Humanista
Po primo temat już bardzo stary i autor tematu od dawna nie odpisuje
A po sekundo jak nie odpisuje to chyba wiadomo... rodzice jej neta odcięli za nieodzywanie się do nich
A tak na serio to bardzo dużo nastolatek ma "myśli" samobójcze. Zawsze tak mówią żeby zwrócic na siebie uwagę a jeśli naprawdę
tego chcą to znaczy że są strasznie głupie. Jeśli już wszystko cię dobija w życiu to zanim się zabijesz lepiej zrób napad na bank i wiej
z kasą na hawaje z poczuciem winy niż leż w grobie z tą bezradnością.
A po sekundo jak nie odpisuje to chyba wiadomo... rodzice jej neta odcięli za nieodzywanie się do nich
A tak na serio to bardzo dużo nastolatek ma "myśli" samobójcze. Zawsze tak mówią żeby zwrócic na siebie uwagę a jeśli naprawdę
tego chcą to znaczy że są strasznie głupie. Jeśli już wszystko cię dobija w życiu to zanim się zabijesz lepiej zrób napad na bank i wiej
z kasą na hawaje z poczuciem winy niż leż w grobie z tą bezradnością.
Leone
Nowicjusz
- Dołączył
- 26 Lipiec 2008
- Posty
- 1 367
- Punkty reakcji
- 1
- Wiek
- 37
Temat odkopała asis. A że jakoś poszło..
Czasem życie okazuje się dla kogoś tak fatalne, że śmierć wydaje się najlepszym rozwiązaniem.
Ale wtedy nie wchodzi się na forum i nie pisze publicznie 'chodź, pogadamy sobie o tym, jak to chcemy się zabić'.
Nie zgodzę się.
Czasem życie okazuje się dla kogoś tak fatalne, że śmierć wydaje się najlepszym rozwiązaniem.
Ale wtedy nie wchodzi się na forum i nie pisze publicznie 'chodź, pogadamy sobie o tym, jak to chcemy się zabić'.
diva ziomek
Niepoprawny Humanista
Czyli twierdzisz że samobójstwo to nie głupota? Więc co takiego? To że komuś się w życiu nie powodzi, nawet jeśli
jest tragicznie to nie znaczy że ktoś się ma poddać i to nie ważne czy to jest 13-sto latka czy 40-sto latka.
Człowiek się liczy.
jest tragicznie to nie znaczy że ktoś się ma poddać i to nie ważne czy to jest 13-sto latka czy 40-sto latka.
Człowiek się liczy.
Rotek
(nie)ciekawy
Let's do it now.
Proponuje wsadzić głowę do glebogryzarki w castoramie lub wypić 120 kubeczków przeterminowanego jogurtu danone
może przy okazji nagrodę Darwina zgarniesz
http://www.darwinawards.com/
Samobójstwo to najgłupsza głupota jaką jest w stanie wymyślić człowiek
nie ma takich problemów dla których byłoby warto.
Proponuje wsadzić głowę do glebogryzarki w castoramie lub wypić 120 kubeczków przeterminowanego jogurtu danone
może przy okazji nagrodę Darwina zgarniesz
http://www.darwinawards.com/
Samobójstwo to najgłupsza głupota jaką jest w stanie wymyślić człowiek
nie ma takich problemów dla których byłoby warto.
Leone
Nowicjusz
- Dołączył
- 26 Lipiec 2008
- Posty
- 1 367
- Punkty reakcji
- 1
- Wiek
- 37
Świadoma rezygnacja.
Nie namawiam nikogo do samobójstwa, nie uważam go za dobre rozwiązanie, ale szanuję decyzję osób, które to zrobiły.
Rozumiem, że przeżyliście wszystko co tylko można?
Ja miałem kiedyś zapalenie jamy ustnej. Przez dwa miesiące mówienie, jedzenie, śmiech, oznaczało potworny ból.
Jadłem jedynie rosołki i płynne kisielki, porozumiewałem się przy pomocy kartek. Fatalna choroba, na szczęście 'szybko' mija.
Ale wiem, że są ludzie, przy których ta choroba to kropla w porównaniu z morzem.
Ludzie, którzy przez lata nosili ogromny ciężar.
I jeśli oni decydują się wszystko zostawić, przemyśleli to i po prostu nie mają już siły, to mają pełne prawo zrezygnować.
ponury_murzyn
Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
albo nie żyje ^^
Nie rob tego! Ja tez wiele razy tak mialem i nadal zdarza sie, ze rodzice sa na mnie zli, szydza mna. Tak samo brat - on jest najgorszy. Patrzy na mnie wielokrotnie z obrzydzeniem i pogarda. To tak okropne uczucie, ze nie mam ochoty zyc. Kiedy mnie obraza, poniza itd.
Jednak tak sie zdarza, ale np. kiedy gram na swoim pianine a on patrzy i slucha widze, ze mi nieco zazdrosci. Czasem chce, abym go czegos nauczyl bo chce zagrac swojej dziewczynie itd. Sa rzeczy, w ktorych ja jestem lepszy i w ktorych on jest lepszy (dla przykladu).
Nie martw sie zbytnio, niestety zycie nei jest uslane rozami. Dzis zmarl moj dziadek, ale wiem ze tak pewnego dnia niestety musialo sie stac. Tak samo bedzie ze mna, z Toba i kazdym z nas. Czasem slonce czasem deszcz. Staraj sie wierzyc, ze... po burzy przyjdzie tecza.
Jednak tak sie zdarza, ale np. kiedy gram na swoim pianine a on patrzy i slucha widze, ze mi nieco zazdrosci. Czasem chce, abym go czegos nauczyl bo chce zagrac swojej dziewczynie itd. Sa rzeczy, w ktorych ja jestem lepszy i w ktorych on jest lepszy (dla przykladu).
Nie martw sie zbytnio, niestety zycie nei jest uslane rozami. Dzis zmarl moj dziadek, ale wiem ze tak pewnego dnia niestety musialo sie stac. Tak samo bedzie ze mna, z Toba i kazdym z nas. Czasem slonce czasem deszcz. Staraj sie wierzyc, ze... po burzy przyjdzie tecza.
Bagatelizujecie ten problem. Chodzi mi o tych co piszą, że chcą się zabić... Wasze niektóre wypowiedzi tylko pogarszają sytuację! Chcecie pomóc choremu to:
1. Przyjmij do wiadomości, że depresja jest chorobą, którą się leczy.
2. Chory nie jest leniem!!! Zwykłe, codzienne sprawy są dla niego nie do pokonania – to wina choroby!
3. Nie udawaj, że nie widzisz, że z Twoim bliskim albo znajomym dzieje się coś niepokojącego – jeśli jego zachowanie staje się nietypowe, widzisz zmiany w charakterze, widzisz że codzienność go przerasta – reaguj! Powiedz mu o tym – chory tego nie widzi!!!
4. Nigdy, przenigdy nie udzielaj choremu rad w stylu „weź się w garść” albo „zajmij się robotą” – to tylko zwiększa poczucie winy chorego, nigdy nikomu nie pomogło!
5. Nie zmuszaj chorego do zachowań ani czynności, które Twoim zdaniem mu pomogą, albo które „powinien” zrobić i „jakoś to będzie”.
6. Psychiatra to taki sam lekarz jak każdy inny.
7. Nie nazywaj chorego „czubkiem”, „nienormalnym”, „psycholem”, „downem” ani innym obraźliwym epitetem.
8. Pozwól choremu płakać, krzyczeć, kopać, gryźć – dopóki nie robi krzywdy sobie ani innym.
9. Wspieraj dyskretną obecnością i pamiętaj, że chory czasem nie zdaje sobie sprawy z tego co mówi lub robi – na pewno nie chce Cię obrazić ani skrzywdzić!
Mam nadzieję, że zmądrzeliście!
To Wy (a nie Ci co piszą 'te rzeczy') jesteście śmieszni! Nie dojarzaliście. To tyle!
1. Przyjmij do wiadomości, że depresja jest chorobą, którą się leczy.
2. Chory nie jest leniem!!! Zwykłe, codzienne sprawy są dla niego nie do pokonania – to wina choroby!
3. Nie udawaj, że nie widzisz, że z Twoim bliskim albo znajomym dzieje się coś niepokojącego – jeśli jego zachowanie staje się nietypowe, widzisz zmiany w charakterze, widzisz że codzienność go przerasta – reaguj! Powiedz mu o tym – chory tego nie widzi!!!
4. Nigdy, przenigdy nie udzielaj choremu rad w stylu „weź się w garść” albo „zajmij się robotą” – to tylko zwiększa poczucie winy chorego, nigdy nikomu nie pomogło!
5. Nie zmuszaj chorego do zachowań ani czynności, które Twoim zdaniem mu pomogą, albo które „powinien” zrobić i „jakoś to będzie”.
6. Psychiatra to taki sam lekarz jak każdy inny.
7. Nie nazywaj chorego „czubkiem”, „nienormalnym”, „psycholem”, „downem” ani innym obraźliwym epitetem.
8. Pozwól choremu płakać, krzyczeć, kopać, gryźć – dopóki nie robi krzywdy sobie ani innym.
9. Wspieraj dyskretną obecnością i pamiętaj, że chory czasem nie zdaje sobie sprawy z tego co mówi lub robi – na pewno nie chce Cię obrazić ani skrzywdzić!
Mam nadzieję, że zmądrzeliście!
To Wy (a nie Ci co piszą 'te rzeczy') jesteście śmieszni! Nie dojarzaliście. To tyle!
Damphti
Nowicjusz
- Dołączył
- 6 Styczeń 2008
- Posty
- 92
- Punkty reakcji
- 0
Zgadzam się z przeemkiem i wszystkimi którzy poważnie traktują samobójstwo, to poważny problem. Ostanie pół roki mojego życia naznaczone jest samobójstwem. Mój bliski kolega zabił sie, po jego śmierci jego dziewczyna (moja przyjaciółka) też próbowała to zrobić, nie udało sie... kilka tygodni temu miałem myśli samobójcze ale moja psychika jakoś sie obroniła... dzięki Bogu...
Olusia9612
Nowicjusz
I po co się zabijać ?! ;/ ŻaaaL ;/ Jak już sobie chcesz coś zrobić to tylko potnij rękę i git... Wyżyjesz się [?! LoL]
DefenderSlovanicBlood
Nowicjusz
- Dołączył
- 6 Lipiec 2007
- Posty
- 257
- Punkty reakcji
- 0
Na co czekasz na oklaski czy zbawienie :mruga:
- Status