Boicie się śmierci???

Mycota

Nowicjusz
Dołączył
4 Listopad 2008
Posty
85
Punkty reakcji
0
Czasami myślę, że po śmierci nie będzie nas po prostu, nigdzie nie odejdziemy i będzie to tak jak przed narodzeniem, nicość naszej osoby, czyli nas nie będzie i koniec. Trudno sobie to wyobrazić nawet nie umiem tego wytłumaczyć, ale po prostu po śmierci nie będzie mnie, nie będę myślał, nie będę czuł, nic. Pustka. Chociaż z drugiej strony chciałbym aby Bóg był prawdziwy i, że naprawdę się z nim kiedyś spotkamy i spotkamy się ze swoimi rodzicami tam w innym świecie.
 

florion

Nowicjusz
Dołączył
9 Luty 2009
Posty
66
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
z Pomorza
nie to jest niemożliwe że po śmierci nie ma niczego to życie by było bez sensu wtedy, a to że nikt nie wie gdzie był przed narodzeniami to moim zdaniem czystą duszą tylko mam pytanie czy ta osobowość nasza kto jaki jest uczucia i te inne to waszym zdaniem one w duszy naszej są czwy mózgu? bo jeżeli w mózgu to co ktoś mi da kule w łeb i nie ma mnie nie? nie myśle dusza na nowo czysta tak samo jak kuli nikt nie da bo po śmierci ze starości mózg też umrze czyli siądzie, a więc jak dusza to zapasowa pamięć nasza? ludzie tracą pamięć i co z nią? w duszy ona czeka bo jest uśpiona w etapie życia czeka ona na śmierć i tam sie ujawnia ? ja tak myśle to bybyło najlogiczniejsze rozwiązanie
 

maciej293

Nowicjusz
Dołączył
11 Sierpień 2008
Posty
120
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
"jest gdzieś lecz nie wiadomo gdzie..."
ja przeżyłem śmierć siostry i jakoś dałem rade, po jakimś czasie to samo przechodzi...
a swojej śmierci za bardzo sie nie boje... nie wiem dlaczego-może dlatego że narazie mnie tutaj na ziemi nic nie trzyma? no nie wiem
 

chaos_n

Deep in the darkest jungle of the Amazon
Dołączył
2 Listopad 2008
Posty
1 599
Punkty reakcji
44
Wiek
37
Nie boję się.
 

Safari

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2008
Posty
776
Punkty reakcji
1
Nie boje sie szczerze jest mi to obojętne ile lat dożyje , czy mnie jutro tir :cenzura:nie kto wie . O siebie sie nie boje tylko o osoby które kocham .
 

Rutka1904

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2009
Posty
10
Punkty reakcji
0
Miasto
Poznań
Nie boje się umierania... boje się umierania w samotności... chciałabym, żeby ktoś był w tej chwili, żeby mnie pożegnać...
 

kleopatra36

Nowicjusz
Dołączył
10 Luty 2009
Posty
123
Punkty reakcji
0
Nie boję śmierci, ale jestem również sceptyczna co do istnienia życia wiecznego. Uważa, że człowiek chce wierzyć, że istnieje cokolwiek pozytywnego po naszej śmierci by mieć motywację do godnego życia oraz by łatwiej byłoby umierać. Żyje tak by nie żałować, że czegoś nie zdążyłam zrobić :) Co do śmierci bliskich jestem wstanie pogodzić się z ich śmiercią, bo wiem że tak może jest dla nich lepiej. Chociaż z drugiej strony żałuje, że nie musieli umrzeć tak szybko.
 

icker16

bohater outsiderów
Dołączył
5 Luty 2009
Posty
1 210
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Zamość
'Boję się śmierci, bo jeśli nie ma nic po śmierci, to chce wykorzystać to życie co do reszty...'
 

Pajda23

Nowicjusz
Dołączył
24 Luty 2009
Posty
326
Punkty reakcji
1
Wiek
113
Miasto
Gniezno
Nie będę bał się śmierci , jeżeli nadejdzie niespodziewanie , szybko , bez bólu.Jeżeli to będzie oczekiwanie na śmierć , męczarnia no to chyba zmienia postać rzeczy prawda?Chciałbym dorzyć 70 lat i zestarzeć się ze swoim skarbem , który myślę , że kiedyś się znajdzie.
 

Sarmati

Nowicjusz
Dołączył
19 Grudzień 2008
Posty
76
Punkty reakcji
0
bać się czegoś... co i tak nadejdzie??

Śmierć jest kwintesencją, puentą życia. Ktoś, kto sprawił, że żyjesz - jednocześnie skazał Cię na śmierć...

Podpisuję się pod tą wypowiedzią, Właśnie miałem to napisać :D
 

Krolicek

Nowicjusz
Dołączył
7 Marzec 2009
Posty
103
Punkty reakcji
0
Każdy człowiek żyje żeby umrzeć. Sensem życia jest śmierć.
Jakoś mi nie straszno myśleć że po śmierci nie ma nic. I tak nic nie będę czuł.
 
M

malina.

Guest
nie boję się śmierci, tylko tego co będzie potem.
boję się śmierci moich najbliższych, i tego co będzie potem. bo tak naprawdę nie wyobrażam sobie życia bez nich.
 

motyx

Nowicjusz
Dołączył
4 Listopad 2008
Posty
185
Punkty reakcji
2
śmierć i tak nadejdzie, więc MOIM zdaniem nie ma za bardzo dbać o siebie (w sensie, że alkohol jest zły, niszczy wątrobę, więc go nie pijemy). Wszystko jest dla ludzi i powinniśmy z tego korzystać, bo nie wiadomo kiedy umrzemy. Znałem ludzi, którzy dbali o siebie, jedli tylko 'zdrową żywność**', a potem ginęli pod kółkami samochodów.

Co do tematu: Nie, nie boję się śmierci. Nie wierzę także w Boga, żeby nie było, że myślę, iż po doczesnym życiu będzie jakieś inne.


** do końca nie wiadomo, czy teraz tak promowana zdrowa żywność tak naprawdę nam nie szkodzi. Tak samo było z azbestem i genetycznie modyfikowaną żywnością. Po okryciu wielkie hura!, lecz za kilka lat entuzjazm opadł do takiego poziomu, że ludzie się wręcz tego boją.
 

tusia004

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2009
Posty
15
Punkty reakcji
0
a ja się nie boję własnej śmierci...chciałabym umrzeć... lecz śmierci moich bliskich chyba się boję... ;/ ciekawe odpowiedzi tu widnieją :) fajnie, że na świecie nie ma osób tak jak ja patrzących na świat póki co... :)) pozdrawiam
 

Quadrophenia

Nowicjusz
Dołączył
15 Luty 2009
Posty
39
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Jaworzno
Sądząc po waszych wypowiedziach, każdy boi się śmierci, tylko na swój sposób.Nie ma ludzi, którzy się jej nie boją, ponieważ ona jest straszna.Może przyjść podczas snu, a może przyjść nawet podczas funkcjonowania, w najmniej spodziewanym momencie.Wiele jest ludzi, którzy powiedzą : "Nie boję się śmierci, mogłaby po mnie przyjść nawet teraz, a ja bać się nie będe"... Tacy ludzie właśnie boją się śmierci, ale nie chcą o tym mówić przy swoim towarzystwie/społeczeństwie, bo by go wyśmiali...
 
Do góry