Boicie się śmierci???

tyteczka

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2005
Posty
57
Punkty reakcji
0
Miasto
Kielce
Ja bardziej boje sie śmierci najbliższych mi osób niż swojej, nie moge sobie wyobrazić co by było gdyby ich zabrakło.
 

milusia32

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2005
Posty
1 924
Punkty reakcji
4
Witam... Ja tez sie boje smierci - ale nie panicznie. Wiem ze TEN co bedzie na mnie czekał po mojej smierci , sprawiedliwie mnie oceni a pozniej zobacze sie z WAMI wszystkimi ;))) (no moze nie z wszystkimi:>) Śmierc to jedna z niewielu zdarzen na ktore CZŁOWIEK nie ma wpływu... Mozna czlowieka utrzymac przy zyciu - ale wazniejsza jest DUSZA - jesli JEJ JUZ NIE MA to postac człowieka jest tylko "wdziankiem"... Wszytskim zainteresowanym proponuje odwiedzic stronki na temat "Śmierci klinicznej"... tam mozemy wiele wyczytac...
Pozdrawiam
 

aasienka88

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2005
Posty
98
Punkty reakcji
1
hmm na te pytanie nie wiem jak odpowiedziec... mam mieszane uczycia.
Jak to ktos powiedzial.... koniec zycia oznacza nasteopny etap... przejscie ze swiata ziemsiego do wiecznego.
Czy jakos tak to lecialo ;;p
 

Biała dama

Nowicjusz
Dołączył
8 Maj 2005
Posty
150
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Olsztyn :D
Powiem to tak:
Swoja śmierć nie jest mi straszna ale jak myślę że mama albo ktoś inny z rodziny miałby umrzeć zaraz siem rozklejam :( :( :( :( :(
 

milusia32

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2005
Posty
1 924
Punkty reakcji
4
Chyba nikt nie jest obojetny kiedy chodzi o "śmierć" bliskiej osoby... :((
 

Tom

AlucarD
Dołączył
3 Maj 2005
Posty
1 144
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Nowy Targ
Ja sie o swoja smierc nie boje bo czemu niby mam. I tak wszyscy kiedys umzemy trzeba sie cieszyc zyciem bo nie wiemy ile nam go zostalo. Bardziej przejmuje sie jezeli umze mi ktos bliski :(
 
N

Neo

Guest
Tak jak to jest w piosence Paina: "We're not afraid to die, we're not afraid to kiss the sky..."
 
K

Kilijanjaro

Guest
Czy się boję ?

Ja się kiedyś bałam śmierci, bo strasznie kocham życie... ale jestem wierząca i jakoś wszystko sobie ułożyłam po śmierci Ojca Świętego... dużo przemyśleń i... już się nie boję!!
 

ewela_15

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2005
Posty
71
Punkty reakcji
0
Miasto
W-wa
no chyba sie nie boje śmierci ale...
zastanawiam sie jak to potem bedzie jak umre...
co dalej ze mną bedzie...
co zmoim ciałem...

takie głupiutkie pytanka sobie zadaje :)
 

tyteczka

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2005
Posty
57
Punkty reakcji
0
Miasto
Kielce
A ja uważam, że wcale nie głupie, bo chyba wszyscy zadaja sobie to pytanie, ja również ;)
 

zwyczajny ktoś

Nowicjusz
Dołączył
8 Maj 2005
Posty
2
Punkty reakcji
0
W sumie, w zyciu czasem jej szukalem, nie mowie o samobojstwie gdyz uwazam ze to szczyt egoizmu i megalomanii, z chcecia oddalbym zycie w slusznej sprawie, w ten sposob moglbym sie przysluzyc jakiemus wyzszemu celowi, bo poki co uwazam ze nie jest ono nic warte dla swiata
 

ewela_15

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2005
Posty
71
Punkty reakcji
0
Miasto
W-wa
Tyteczka not o fajnie... nie jestem sama :)
i jak tak myślałaś nad tymi pytankmai to do jakiego wniosku doszłas??
bo ja do zadnego :D
 

tyteczka

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2005
Posty
57
Punkty reakcji
0
Miasto
Kielce
Szczerze mówiąc to myśląc o tym bardzo się zamuliłam, ale fajnie jest czasem samej się w ciszy pozamulać i poprzemyślać różne sprawy. ;)
 

Dorotka

Nowicjusz
Dołączył
8 Maj 2005
Posty
196
Punkty reakcji
0
Miasto
kraina Oz
A ja to juz tyle razy spotkalam sie ze smiercia bliskich osob ze czasami mam dosc..w ciagu dwoch lat w mojej rodzinie umarly cztery osoby ktore bardzo kochalam...ale mysle ze duzo sie nauczylam...inaczej na to wsio patrze...jestem tak jakby ponad tym wszystkim....wiem ze kiedys kazdy umrze wczesniej czy pozniej......moze ja juz troche jestem wyprana z uczuc przez to co widzialam i przeszlam...nie wiem...ale nie raczej sie nie boje.....choc nie wiem czy mozna sie nie bac.... :|
 

M!Lk!i!

Nowicjusz
Dołączył
9 Maj 2005
Posty
16
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska Północna
na każdego przyjdzie czas, taka jest kolej rzeczy, niestety, bardzo smutna... podobnie jak Wy zadaje sobie te same pytania co po niej i mimo iż nie wiem, to nie czuje zbyt dużego przed nią lęku, nawet ciekawa jestem...

W sumie smierci powinni się bać ci co mają duzo na sumieniu :diabelek3:
 

Dorotka

Nowicjusz
Dołączył
8 Maj 2005
Posty
196
Punkty reakcji
0
Miasto
kraina Oz
a jatak kiedys zastanawialam sie nad samobojstwem oczywiscie ja wiem ze nigdy go nie popelnie ale jak by mnie juz cos do tego zmusilo to chcialabym sobie podciac zyly......zawsze chcialam to zrobic..... :p
 

Czarna-owieczkA

Nowicjusz
Dołączył
14 Maj 2005
Posty
130
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Bdg.
hehe ja tez.. ale jak ciac zyly to wzdluz zyl. szybciej sie wykrawiawisz hehehe.. ale to boli ja nie byla bym na tyle odewazna sie zabic.. i jestem za bardzo ciekawa zycia jeszczeee..:hyhy:
 
Do góry