Boicie się śmierci???

Tom

AlucarD
Dołączył
3 Maj 2005
Posty
1 144
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Nowy Targ
Niestety nic nietrwa wiecznie, wszystko sie zmienia i nic na to nie poradzimy. Przynajmniej na razie bo moze w przyszlosci si to uda. Ale zycie wieczne kidys by nam sie znudzilo przynajmniej ja tak sadze.
 

Siuniak

Nowicjusz
Dołączył
9 Maj 2005
Posty
132
Punkty reakcji
1
yhym...a ja bym juz chciała umrzec...i wcale nie zal mi innych, bo i tak umrą, czy chcemy czy...moze nie am uczuc...ale to przez ludzi...
 

Arina

...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
3 093
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
z TYCH najlepszych
A ja się zastanawiam, czy naprawdę coś jest po śmierci? Może tak naprawde zycie jest tylko jedno, a kiedy umieramy to już całkowity koniec. Odkąd mam takie myśli staram się kożystać z życia jak tylko mogę. Był czas kiedy nie bałam się śmierci a nawet byłam blisko niej... Teraz jest na odwrut. Boję się jej. Ale przede wszystkim ninawidzę bo zabiera mi najbliższych!!!

Sisiak- już byś chciała umrzeć? Według mnie jakby coś naprawde było po tym życiu, patrzałabyś sobie na tych ludzi co żyją i zatęskniłabyś w końcu. powiedziała sobie- Ciekawe jakby moje życie wyglądało gdybym dalej żyła....
 

Siuniak

Nowicjusz
Dołączył
9 Maj 2005
Posty
132
Punkty reakcji
1
Po pierwsze: SIUNIAK NIE SISIAK!!!
Po drugie: Nie załowałabym bo moje zycie jest takie do :cenzura:! Ze szkoda gadac...
 

empty

Nowicjusz
Dołączył
20 Maj 2005
Posty
191
Punkty reakcji
0
Miasto
Dynów / Wrocław
wow.. chyba wreszcie trafilem w odpowiednie miejsce- jedni chca sie zabijac a drudzy uwazaja ze ich zycie jest do :cenzura: - sami swoi.. :dezorientacja:
ja sie boje smierci! choc mowia ze ona sama nigdy nas nie dotyka osobiscie bo gdy jestesmy nie ma smierci, a gdy jest smierc nie ma juz nas.. troche to mija sie z prawda- przynajmniej ja tak uwazam bo smierc kogos bliskiego naprawde potrafi zbolec..
mam dosyc ograniczony umysl i ciezko mi sobie wyobrazic jak to bedzie wygladac ze po smierci bedziemy trwac wiecznie i NIGDY to sie nie skonczy.. chyba wszystko musi miec swoj poczatek i koniec.. to jest cos nieznanego a lęk przed nieznanym to naturalna ludzka fobia.. ale najbardziej boje sie ze po smierci nie zobacze anilkow tylko przyjdzie po mnie jakis rogaty brzydak i zabierze mnie pod ziemie gdzie przez wieki wieków bede cierpial katuszze i plakal.. dlaczego majac szanse jej nie wykorzystalem????? od jutra znow zaczynam zyc na nowo.. nie jest emw zasadzie chyba zlym czlowiekiem ale swojej wierze mam wiele do zarzucenia.. chcialbym sie nie bac smierci :zalamany: :(

Arina- podoba mi sie Twoj niebieski dopisek na dole.. znam ten tekst i lubie tę piosenkę!! :zawstydzony: pozdrowionka!!
 

LMeLeK

Nowicjusz
Dołączył
20 Maj 2005
Posty
159
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Bydgoszcz
Ja się śmierci nie boję, lecz się jej lękam, ponieważ nikt nie jest w stanie wytłumaczyć jak to wszystko wygląda. Nie uważam śmierć zakres życia lecz jako początek jego nowego etapu...
Bardzo chciałbym umrzeć świadomie... np. nie we śnie... Chce czuć że umieram. To zbyt wielkie wydarzenie by miało przejść mi bokiem :]
Dużą obawe u mnie wzbudza szczególnie to jak umrę... Moim wielkim marzeniem jest by umrzeć najlepiej ratując komuś życie, a nie np. dostać nożem między żebra od jakiegoś żula dla pary złotych...
 

Siuniak

Nowicjusz
Dołączył
9 Maj 2005
Posty
132
Punkty reakcji
1
A ja bym z checią jak bym była juz stara skoczyłą z mostu i bym tez umarła swiadomie:D:p
 

LMeLeK

Nowicjusz
Dołączył
20 Maj 2005
Posty
159
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Bydgoszcz
Tyle że dla Ciebie śmierć nie byłaby kolejnym etapem życia tylko już jego kresem...
LOL za inteligentną wypowiedź...
 

anowi2

Nowicjusz
Dołączył
1 Czerwiec 2005
Posty
26
Punkty reakcji
0
Miasto
lubuskie
Śmierc? powiem Wam jedno - Życie jest piękne! Szczerze mówiąc, mam na codzień do czynienia z poważną chorobą i bardzo chcę żyć nie dlatego, ze boję się smierci a przede wszystkim, dlatego że ŻYCIE JEST PIĘKNE! Po cóż więc mysleć o śmierci jeśli to i tak największa sprawiedliwość na tym świecie...?
 

anowi2

Nowicjusz
Dołączył
1 Czerwiec 2005
Posty
26
Punkty reakcji
0
Miasto
lubuskie
....co do smierci...
mam taką refleksję : czy chcieć umrzeć to nie jest czasem największe tchórzostwo???
Trzeba mieć dużo odwagi aby żyć! - po cóż zastanawiać się więc jak jest potem?

[ Dodano: Pon 06 Cze, 2005 ]
Śmierć ...- bać się czy nie bac? - to chyba raczej tylko retoryka.....
 

kasienka:)

Nowicjusz
Dołączył
1 Maj 2005
Posty
408
Punkty reakcji
0
anowi2, mas racje...
potrzeba wielkiej odpowiedzialnosci by zyc,by miec sily na pokonywanie coraz to naowych przeciwnosci....

hmmm...ale mimo wszystko myslenie o smierci jest jakby "pociagajocym tematem" niom bo jest to cos nieodkrytkego,tak bardzo tajemnoczego...hmm..nieraz mysle co bedzie jak sie skonczy me zycie tutaj...czy bede cos czula>>>co sie potem stanie???....ale wiem ze na te pytania nikt mi nie opdowie....i wydaje mi sie ze ta niewiedza jest w pwenym stopniu straszna...
 

anowi2

Nowicjusz
Dołączył
1 Czerwiec 2005
Posty
26
Punkty reakcji
0
Miasto
lubuskie
kasienka:) - człowiek nie lubi kiedy jego pytania pozostaja bez odpowiedzi i stad moze powód do zastanawiania się m.in. nad istotą smierci, jak to będzie??? Jesli wierzysz w Boga...On moze być pomocny w odnalezieniu odpowiedzi, ale sądzę, ze nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie ;)
Powiem szczerze - odkąd jestem chora, wolę nie myśleć o smierci lecz o ŻYCIU i radzę to każdemu- większa wówczas radośc zycia i mniej stresów.
 

LMeLeK

Nowicjusz
Dołączył
20 Maj 2005
Posty
159
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Bydgoszcz
"Modlę się do Boga, abym wytrzymał drogę jaką obrałem przejść. Mała jej częć w głowie się nie mieści. Każdy kiedyś z nas stanie w obliczu śmierci..."

Krótko i na temat ;)
 

kasienka:)

Nowicjusz
Dołączył
1 Maj 2005
Posty
408
Punkty reakcji
0
anowi2, wedlug mnie jezleli czlowiek nie zna odpowiedzi na nurtujace go pytania,to nutruja one go jesczce bardziej,za wszelak cene chce znalezc na nie odpiwedz.. mysle ze to co bylo zawsze niewyjasnione,tajmnicze,zawsze interesowalao i pociagalo ludzi...
 
Do góry