kundzia_14
Nowicjusz
Jak często dotyka Was uczucie beznadziejności?
Czy to ma coś wspólnego z jakimiś wydarzeniami, czy ot tak?
Ja często czuje się beznadziejna i niepotrzebna, i niekoniecznie musi być tego jakoś przyczyna.
Po prostu czasem mam takie dni, że stwierdzam, ze całe moje życie jest do niczego...
Może faktycznie użalam się nad sobą, ale brakuje mi czasem takiej potrzeby bycia, i chciałabym stąd zniknąć...
P.S. Jeśli był już podobny temat to przepraszam, ale szukałam i nie znalazłam...
Czy to ma coś wspólnego z jakimiś wydarzeniami, czy ot tak?
Ja często czuje się beznadziejna i niepotrzebna, i niekoniecznie musi być tego jakoś przyczyna.
Po prostu czasem mam takie dni, że stwierdzam, ze całe moje życie jest do niczego...
Może faktycznie użalam się nad sobą, ale brakuje mi czasem takiej potrzeby bycia, i chciałabym stąd zniknąć...
P.S. Jeśli był już podobny temat to przepraszam, ale szukałam i nie znalazłam...