laleczkaxp
Nowicjusz
- Dołączył
- 5 Maj 2010
- Posty
- 9
- Punkty reakcji
- 0
Dlaczego, może ona lubi taką śmiałą stylizację i nie ma to nic wspólnego z tym, kim w istocie jest? Do Ewy Drzyzgi takie przychodzą, ale gadają do rzeczy [niekiedy]. Jejku, to że ktoś lubi różowy kolor, nie oznacza, że jest pusty. Wy chyba lubicie to słowo, czujecie się dojrzalsi, jeśli go użyjecie, prawda?Pustaki. Więcej waży ich tapeta, niż mózg.
Nie spotkałem inteligentnej barbie, rozmawiałem w zasadzie z kilkoma i na tym wolę poprzestać (widać ich głupotę nawet na przerwach w szkole). Jeśli uważasz, że chcę się dowartościować wyrażając własne zdanie na temat większości 'tapet', to wyciągasz błędne wnioski. Poza tym, nikt nie broni ubierać się innym osobom na różowo - w tym temacie mowa o tzw. barbie, a nie ludziach zakładających czasem różowe ubranie, to co innego. Poza tym, wiadomo, że zdarzają się wśród takich dziewczyn/kobiet wyjątki <przypuszczalnie>, choć na razie nic mi o tym nie wiadomo. Nie jest tak, że każda tego typu osoba musi mieć IQ poniżej pewnego poziomu/musi być nierozgarnięta.Dlaczego, może ona lubi taką śmiałą stylizację i nie ma to nic wspólnego z tym, kim w istocie jest? Do Ewy Drzyzgi takie przychodzą, ale gadają do rzeczy [niekiedy]. Jejku, to że ktoś lubi różowy kolor, nie oznacza, że jest pusty. Wy chyba lubicie to słowo, czujecie się dojrzalsi, jeśli go użyjecie, prawda?
Przyznam, że pani na drugim zdjęciu nie zdobyła mojej sympatii, bo wygląda jakby przeszła przez sporą sumę operacji plastycznych, do tego dochodzi źle dobrany błyszczyk i kiepska fryzura, ale czemu od razu zakładać, że jest pusta?
Używanie określonych słów ma sądzić o naszej dojrzałości? Od kiedy? Nie oceniamy jej tutaj na podstawie charakteru, tylko wyglądu.Jejku, to że ktoś lubi różowy kolor, nie oznacza, że jest pusty. Wy chyba lubicie to słowo, czujecie się dojrzalsi, jeśli go użyjecie, prawda?