Ateizm

Maver

Głęboko wierzący ateista
Dołączył
24 Listopad 2006
Posty
1 579
Punkty reakcji
3
Wiek
39
Miasto
Szczecin
Chrześcijanie =Bóg .Islam=Bóg ,to mi wyszło CH=I


[font="arial][size="3"]Jabłko = owoc. Gruszka = owoc.[/size][/font]
[font="arial][size="3"]
[/size][/font]
[font="arial][size="3"]Gruszka = Jabłko. Na pewno?[/size][/font]
[font="arial][size="3"]
[/size][/font]
[font="arial][size="3"]Sorry, że wyłapuję tylko logiczne błędy. Po prostu nie chce mi się już dyskutować o tym jak Jezus chodził po wodzie.[/size][/font]
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
jabłko owoc rzekomy ,gruszka owoc .Jeżeli wszyscy wierzący wierzą w jednego Boga ,to CH= J
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Gruszka to też rzekomy. Błąd logiczny jak by nie było.

Drodzy ateiści, tak religia może być sposobem na wykorzystywanie ludzi, należy więc z niej zrezygnować, a jednocześnie zrezygnować z pieniędzy, pracy, państwa, łączenia się w pary oraz wielu innych rzeczy, które mogą się stać sposobem, na wykorzystywanie ludzi.

Imawoman, czyściec to nie straszenie ludzi, ale nadzieja, że po śmierci, mamy szanse dalej się doskonalić i oczyszczać z grzechów.
Czy jest wyssany z palca? A może Ty masz mniejszą wiedzę, niż ojcowie Kościoła, którzy go wysysali. Ja wiem, że możecie sobie wyobrażać, że taki Ireneusz z Lyonu, to siedział na złotym tronie i myślał jak oskubać, swoje owieczki i postanowił straszyć ich czyśćcem, tylko, że w tamtych czasach to wyglądało inaczej. Spotykał się ze swoimi owieczkami potajemnie, i ostatecznie oddał za swoją wiarę życie. Uwierz, że pierwsi chrześcijanie, którzy wierzyli w czyściec, nie potrzebowali straszenia, a pocieszenia.
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
czyściec to nie straszenie ludzi, ale nadzieja, że po śmierci, mamy szanse dalej się doskonalić i oczyszczać z grzechów
Jak to mówią nadzieja matka głupich .
Lobo czy wy wierzycie w tego samego Boga co wyznawcy Islamu ,i nie zaprzeczaj bo poniesiesz śmiertelne konsekwencję ;)
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
szpak, zapytaj zatem ŚJ, czy wierzy w tego samego Boga, co katolik. Oni tez wyznają,że Bóg jest jeden, a w gruncie rzeczy uważają Jehowę za tego "prawdziwego" i innego niż Bóg katolików.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Wybaczcie, ale wasze pytania są z poziomu przedszkolnego. Wyznajemy jednego Boga, natomiast religia to nie tylko wiara w Boga.
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
Lobo ,Hindusi mają tysiące Bogów i nawet mają ich figurki .
Wy macie żydowskiego Bożka i stawiacie go w centrum świata.

- wasz BÓG , jest tylko jednym z tłumu 2500 innych, a może i więcej ich było

- naród żydowski to tylko jeden z tysięcy innych

- Izrael i okolice to tylko niewielki skrawek zamieszkałej powierzchni Ziemi.

- wasz Bóg jest dokładnie tak samo niewidzialny jak inni bogowie i Boginie.

Brak zdolności do tej trzeźwej oceny to skutek indoktrynacji oraz moralnego szantażu (pierwsze przykazanie).



Znam katolików co nigdy nie powiedzą ,że Bóg Islamu to ten sam co Chrześcijański .Ty jesteś inny i tu mój szacunek dla ciebie .


szpak, zapytaj zatem ŚJ, czy wierzy w tego samego Boga, co katolik. Oni tez wyznają,że Bóg jest jeden, a w gruncie rzeczy uważają Jehowę za tego "prawdziwego" i innego niż Bóg katolików.
Zapytam na pewno.


Pomoc duszom czyśćcowym - kasiurka

Kościół katolicki podaje do wierzenia, że można pomagać duszom w czyśćcu przez modlitwę, posty, odpusty, dobre czyny, odprawianie w ich intencji mszy (w tym zwłaszcza gregoriańskich) i przystępowanie do komunii świętej. W intencji dusz cierpiących w czyśćcu wierni mogą również po spełnieniu ustalonych przez Kościół warunków uzyskiwać odpusty.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Szpaku i co z tego? Piszesz, rzeczy, które wiedzą dzieci. Hindusi mają figurki bogów, modlitwa za dusze czyśćcowe, im pomaga i.t.p. Zawsze staraj się pisać jakieś wnioski, bo mało kto zdąża za Twoją logiką typu jabłko to gruszka, gruszka to banan.
 

WolnyWilkDziki

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2010
Posty
101
Punkty reakcji
15
Panie Lobo 2007. W 593 r. - Papież Grzegorz I wprowadził wiarę w czyściec, dla uzdrowienia finansów kurii rzymskiej poprzez sprzedaż odpustów od kar czyśćcowych.
Gdzie zagubione duszyczki trafiały wcześniej ?



Jestem ateistą. Nie przepadam za fundamentalistami religijnymi takimi jak Islamiści,lub Wyznawcy Ojca Dyktatora .
W życiu stawiam na tolerancję. Każdy może robić co chce pod warunkiem że nie wyrządza krzywdy innym, nie pozbawia ich wolności decydowania samemu o sobie a także nie pozbawia nikogo jego prywatnej własności.

Jakiś czas temu jeden mój znajomy katolik ubzdurał sobie że mnie nawróci i w mojej obecności mówi tylko na jeden temat. Pokazuje mi kościół jako wykładnik moralności.
Ostatnio wytknąłem mu pewną sprawę.

Mianowicie chodzi o pewien dokument z czasów samego początku kościoła katolickiego:
Donacje Konstantyna. Sfałszowany dokument Cesarza rzymskiego, oddający tereny i przywileje w ręce nowo powstałego państwa kościelnego. Oczywiście Konstantyn nigdy takiego dokumentu nie wydał.

Spytałem tego znajomego: Z jakiej racji wykładnikiem moralności ma być organizacja, która już od samego początku opierała swoje istnienie na oszustwie, strachu (inkwizycja, krucjaty) czy niewiedzy (indeks ksiąg zakazanych) ? O skandalach z pedofilami nie wspominając. Takie postępowanie ma być niby właściwe ?

Odpowiedział mi: Wy ateiści zazdrościcie kościołowi że umiał się dorobić.

Ja do niego: Dorobić się na oszustwie i zbrodniach potrafi każdy kryminalista.

Odbuknął coś pod nosem i poszedł.
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
WilkuDziki...czy świat dzieli się na ateistów i katolików? Czy za względu urazę, jaką żywisz wobec KrK jesteś ateistą? Próbowałeś poznać inne wyznania/poglądy?
 

WolnyWilkDziki

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2010
Posty
101
Punkty reakcji
15
Jestem ateistą bo nigdzie nie znalazłem przekonującego dowodu na istnienie Boga. Nie jest mi potrzebna religia ani jej obrzędy. Poznałem inne wyznania i filozofie. Zdecydowanie najlepiej wypada Buddyzm. Odnoszę się do KK ponieważ ta organizacja panoszy się akurat na terenie przeze mnie zamieszkałym.
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
Nie jest mi potrzebna religia ani jej obrzędy. Poznałem inne wyznania i filozofie. Zdecydowanie najlepiej wypada Buddyzm.
Zgadzam się. Jednakże u mnie sceptycyzm zwyciężył, pozostałam przy agnostycyzmie.
 

aay

Nowicjusz
Dołączył
1 Luty 2010
Posty
335
Punkty reakcji
27
Imawoman, czyściec to nie straszenie ludzi, ale nadzieja, że po śmierci, mamy szanse dalej się doskonalić i oczyszczać z grzechów.
Czy jest wyssany z palca? A może Ty masz mniejszą wiedzę, niż ojcowie Kościoła, którzy go wysysali.


a co z czyscem dla malych, nieochrzczonych dzieci? Limbo (otchłań dzieciątek). Kiedys byl - ojcowie kosciola tak powiedzieli, co kosztowalo miliony rodzicow prawdziwe katusze - teraz ojcowie kosciola mowia ze juz go nie ma.

To teraz ida prosto do nieba, a tamte wczesniejsze? :) Tak sie dzieje jak sie ojcom kosciola za bardzo wierzy, Lobo :
-)
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Panie Lobo 2007. W 593 r. - Papież Grzegorz I wprowadził wiarę w czyściec, dla uzdrowienia finansów kurii rzymskiej poprzez sprzedaż odpustów od kar czyśćcowych.
Gdzie zagubione duszyczki trafiały wcześniej ?
Nie wprowadził, tylko zatwierdził. W czyściec wierzyli już pierwsi chrześcijanie, co łatwo potwierdzić. Dziwne, że to piszesz, po moim poście, chyba go nie czytałeś.

Co do otchłani dzieciątek, to tylko zmiana podejścia i rozumienia. Przecież dalej chrzci się niemowlęta.
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
Pastor ateistą? Synod: No i co?

http://www.pardon.pl/artykul/10881/pastor_ateista_synod_no_i_co

Brave ,chyba się do was zapiszę
Lobo nie doszczega psychomanipulacji ,On po prostu wierzy ojcom kościoła ;)
 

aay

Nowicjusz
Dołączył
1 Luty 2010
Posty
335
Punkty reakcji
27
szpaku, to chyba nie o to chodzi. Z postow wnoszac - Lobo to rozgarnieta i inteligentna osoba - podobnie zreszta jak wiekszosc moich judeo-chrzescijanskich znajomych. Tylko rzucanie argumentow chrzescijanom (zwlaszcza) przypomina troche uderzanie w gabke. Gdzie nie trafisz tam ustepuje. "To nie jest to w co ja wierze", "po prostu nie rozumiesz symbolu", "to tylko zmiana interpretacji", "tak naprawde to jednak chodzi o to i to". I wychodzi na to ze ile chrzescijan tyle wizji chrzescijanstwa. Nie ma raczej juz czegos takiego jak jedno kredo, pod ktorym wszyscy sie podpisza (a jak nie to plona na stosie) - 15-wieczny mnich lekko by sie zdziwil gdybys mu opowiedzial w co teraz wierza chrzescijanie.
Swoja droga ciekawym zadaniem musialoby byc podjecie sie sporzadzenia takiego minimum, ktore musisz spelniac, zeby nazwac sie chrzescijaninem.


A co do otchlani - to bardzo ladnie, eufemistycznie mozna nazwac, ze to tylko zmiana podejscia. Tylko jak to sie ma do tych wszystkich wiekow, w czasie ktorych straszono rodzicow tym czyms? A ile na tym zarobiono. No ale wyglada na to, ze mozna bez problemu obalic cos co poprzednicy wyssali z palca. W tym i wielu innych tematach.
Zreszta sama decyzje popieram - nareszcie KK odchodzi od haniebnej moralnie idei.
 

Tendencjusz

-- . .-. -.- ..- .-. -.--
Dołączył
15 Marzec 2008
Posty
1 602
Punkty reakcji
69
Omówmy różnicę między kościołem a religią: Wszelka* instytucjonalna forma powołująca się na religię jako pretekst istnienia i cel działania, jest/zawiera/opiera_się_na partii politycznej. Najczęściej posiada ona wbudowaną nakładkę na religię - wszelkie skodyfikowane czynności wywołujące określone skutki - prezentującą towary dostępne w wymianie, wyróżnić można też ceny ujęte w pieniądzu.

O ile członkowie partii - wierni - są skłonni udzielać wymaganego wsparcia, o tyle nie mamy do czynienia ze zjawiskiem zdrożnym. Nawet jeżeli kościół kłamie twierdząc, iż jego produkt to istotnie oryginalne "wieczne zbawienie" lub "odpuszczenie grzechów", to jeżeli klient godzi się na transakcję, można podnosić, iż osiągnął satysfakcję/zmniejszył odczuwalny dyskomfort. Nie ma bowiem sensu rozpatrywać tego co będzie po śmierci na równi z tym, co jest teraz. Oczywiście wykorzystywanie elementu strachu jest naganną praktyką marketingową. Zaś bariery wyjścia z partii, powinny podlegać prawom człowieka.

Tak więc nawet zły kościół nie musi implikować strat społecznych w zakresie wolności i dobrobytu. Dodatkowo nie stanowi religii jako takiej. Tak więc ataki wymierzone w kościół chybiają celu: wiary.

WolnyWilkDziki napisał:
Twoja postawa jest zrozumiała. Ja sam stopniowo ewoluowałem przez kolejne lata mojego życia z wierzącego choć nie praktykującego, do agnostyka aż do ateizmu.
Lubię zadawać deklarującym nieistnienie boga pytanie o to, na jakiej zasadzie człowiek ma świadomość że jest, gdzie nie chodzi mi o świadomość w sensie jaki można zaimplementować dla komputera. Tak więc chodzi o różnicę między świadomością komputera a człowieka.
Wiem, że to nie do końca trafia w temat, ale uważam, że jest bardzo istotnym punktem spornym. Gdyby bowiem dowieść, iż człowiek nie potrzebuje duszy by być takim, jakim jest, upadłby ważny bastion obrony - postulat o konieczności istnienia duszy. Naturalnie nie dowodzi to niczego w głównym sporze*, to że coś być może, nie oznacza, że jest. Niemniej - przyznasz, że to ciekawe zagadnienie. Jakie jest Twoje zdanie na ten temat?
 
Do góry