Ateizm

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Kurcze Szpaku. Jak tak obserwuje Twoje posty ...

2253 szt jednak do czegoś zobowiązuje.

No sorry.
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
p.s.. co to ŚB ? bo jak wpisuje w google to pisze ze Świat Brydza
bo to, to samo
mruga.gif


2253 szt jednak do czegoś zobowiązuje
do niczego .

.
 

przecajo

ja tetryk
Dołączył
22 Kwiecień 2009
Posty
3 329
Punkty reakcji
91
Wiek
64
Miasto
wielkamałopolska
2253 szt jednak do czegoś zobowiązuje.
[font="arial][size="2"]do niczego .[/size][/font]

Może pora przemyśleć co Ci karze pisać ciągle posty w których usiłujesz dowieść że:Nieistniejące nie istnieje
Wystarczyło raz napisać: Ja nie wierzę i wszystko jasne, ale nie Ty apostołujesz dla ateizmu poświęcając czas który możesz wykorzystać lepiej.
Może podświadomie jednak masz wątpliwości i musisz je sam przed sobą wyśmiać.
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
Może pora przemyśleć co Ci karze pisać ciągle posty w których usiłujesz dowieść że:Nieistniejące nie istnieje
Wystarczyło raz napisać: Ja nie wierzę i wszystko jasne, ale nie Ty apostołujesz dla ateizmu poświęcając czas który możesz wykorzystać lepiej.
Może podświadomie jednak masz wątpliwości i musisz je sam przed sobą wyśmiać.

A Ty ciągle mi zabraniasz ,nie mam wątpliwości .
 

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
Nie próbuję dowieść ,że nie istnieje ,nie takie głowy próbowały to dowieść .Nie którzy też doszli ,że to tylko produkt ludzkiej fantazji .

Problem polega na tym ze nie udowodnisz ze Bog nie istnieje, tak samo jak nie udowodnisz ze istnieje. To po prostu bledne rozumowanie, to zupelnie nie na plaszczyzna.

Sfera duchowa rzadzi sie innymi prawami niz ziemskie. A jak sie w nia nie wierzy to w co sie wierzy ? W NIC ? to dopiero musi byc kolujace...
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
pewnie im się myli z Giordano Bruno ,tamten odszczekał wszystko i zamknęli go w areszcie domowym
to akurat, też nie jest prawdą...

szpaku, nauka, to ciągle zmieniający się kompleks wiedzy na jakiś sposób
wiedza empiryczna + wnioskowanie a'posteriori umożliwia udowodnienie jakiejś hipotezy, problem polega na tym, że wiedza idzie do przodu (w milionie tematów) stąd to co dziś uważasz za bezdyskusyjny fakt (wiedza i basta) jest wiarą w to, że aktualny stan wiedzy opisuje komplementarnie i całkowicie daną tematykę, a nie jest specjalnie trudne wyobrażenie sobie tego, że to co uważasz za aksjomat ludzie za 100 lat będą uznawać za bzdurę
to co piszę nie ma na celu w jakikolwiek sposób deprecjonowania nauki, a jedynie prośba o odrobinę pokory...
bo krucjata w imię czegoś co niepewne to niespecjalnie wygląda, czym się różnisz wtedy od pogardzanego przez ciebie fundamentalistycznego "katola"?
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
pogardzanego przez ciebie fundamentalistycznego "katola"?
gdzie ja pogardzam fundamentalnym katolem ,proszę przypomnij mi.Owszem atakuje pedofilii ,złodziej w sułtanach ,zbrodniarzy ,obłudników ,hipokrytów ,opiekunów pedofilii .

Ale wybacz zwykłych ludzi nigdy ,mogę sie tylko z nimi spierać
 

Deadly Jake

Nowicjusz
Dołączył
2 Grudzień 2010
Posty
10
Punkty reakcji
2
Miasto
Nowhere
Ja abstrahując od waszej kłótni napiszę co ja sądzę o ateizmie.

Jak dla mnie ateizm to coś więcej niż niechodzenie do kościoła, ateista powinien podać argumenty dlaczego nie wierzy w boga i Kościół. Nie każdy leń jest przecież ateistą. Ja widząc te wszystkie nieścisłości i nonsensy w zarówno Starym jak i Nowym Testamencie przeszedłem na ateizm. To co wy nazywacie bogiem jest dla mnie po prostu naszym przeznaczeniem, siłą sprawczą, nazwijcie to jak chcecie. Głównym zajęciem waszego boga jest zwykłe opierniczanie się i przyglądanie temu jak nasz świat powoli się psuję. Absurdów Biblii nie chce tu przetaczać, jest ich po prostu za dużo. Największym jest istnienie piekła gdzie wysyła się potępione dusze, mimo że Bóg jest miłosierny i każdemu wybaczy, niezależnie od winy.
 

techmen11

Nowicjusz
Dołączył
13 Październik 2007
Posty
140
Punkty reakcji
0
Miasto
far far away
Do dyskusji o ateiźmie dorzucę takie oto zdanie:

- Św. Piotr: Panie Boże, ktoś puka do nieba bram!
- Bóg: Piotrze, jeśli to ateiści, to powiedz im że mnie nie ma.
 

*Madzia*

Neurotyczna sadystka
Dołączył
17 Październik 2006
Posty
1 521
Punkty reakcji
25
Ja abstrahując od waszej kłótni napiszę co ja sądzę o ateizmie.

Jak dla mnie ateizm to coś więcej niż niechodzenie do kościoła, ateista powinien podać argumenty dlaczego nie wierzy w boga i Kościół. Nie każdy leń jest przecież ateistą. Ja widząc te wszystkie nieścisłości i nonsensy w zarówno Starym jak i Nowym Testamencie przeszedłem na ateizm. To co wy nazywacie bogiem jest dla mnie po prostu naszym przeznaczeniem, siłą sprawczą, nazwijcie to jak chcecie. Głównym zajęciem waszego boga jest zwykłe opierniczanie się i przyglądanie temu jak nasz świat powoli się psuję. Absurdów Biblii nie chce tu przetaczać, jest ich po prostu za dużo. Największym jest istnienie piekła gdzie wysyła się potępione dusze, mimo że Bóg jest miłosierny i każdemu wybaczy, niezależnie od winy.



A niby to dlaczego ateista powinien podać argumenty ? Kwestia przedstawienia dowodu zawsze spoczywa po stonie tych, którzy twierdzą, że coś istnieje. Ateiści, jako iż odrzucają wiarę w Boga, nie muszą udowadniać jego nieistnienia, tak samo jak każdego innego absurdu.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
Ja abstrahując od waszej kłótni napiszę co ja sądzę o ateizmie.

Jak dla mnie ateizm to coś więcej niż niechodzenie do kościoła, ateista powinien podać argumenty dlaczego nie wierzy w boga i Kościół. Nie każdy leń jest przecież ateistą. Ja widząc te wszystkie nieścisłości i nonsensy w zarówno Starym jak i Nowym Testamencie przeszedłem na ateizm. To co wy nazywacie bogiem jest dla mnie po prostu naszym przeznaczeniem, siłą sprawczą, nazwijcie to jak chcecie. Głównym zajęciem waszego boga jest zwykłe opierniczanie się i przyglądanie temu jak nasz świat powoli się psuję. Absurdów Biblii nie chce tu przetaczać, jest ich po prostu za dużo. Największym jest istnienie piekła gdzie wysyła się potępione dusze, mimo że Bóg jest miłosierny i każdemu wybaczy, niezależnie od winy.
to co tutaj opisujesz, to efekt braku znajomości materii jaką poruszasz (symptomatyczne), dla części wierzących w Boga piekło istnieje, dla części nie, ale to zapewne przekracza twe możliwości poznawcze..., ot "klapsa" "katolom" chciałeś strzelić i tyle..., co oznacza nic innego jak egzemplifikację swych negatywnych emocji
ergo posiadanie poglądów, oznacza pozytwyne pozyskanie wiedzy na jakiś temat, miast negatywnych emocji
PS. nigdy w życiu sie jeszcze z nikim nie pokłóciłem... (wiem jestem nienormalny)

A niby to dlaczego ateista powinien podać argumenty ? Kwestia przedstawienia dowodu zawsze spoczywa po stonie tych, którzy twierdzą, że coś istnieje. Ateiści, jako iż odrzucają wiarę w Boga, nie muszą udowadniać jego nieistnienia, tak samo jak każdego innego absurdu.
zależnie od postawy, posiadanie jakiegoś poglądu (nie ważne na jaki temat) zakłada w domyśle posiadane jakiejś wiedzy i argumentów popierających swój pogląd, dla fundamentalisty religijnego brak wiary w Boga jest absurdalny, dla fundamentalisty antyreligijnego wiara w Boga jest absurdalna, w obydwu przypadkach ludźmi powodują jedynie emocje... przemyśl
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Nie próbuję dowieść ,że nie istnieje ,nie takie głowy próbowały to dowieść .Nie którzy też doszli ,że to tylko produkt ludzkiej fantazji.

Najdziwniejsze jest w tym wszytkim to, że nie potrafisz odrzucić istnienia iluzji jako wytworu człowieka od samego człowieka. Czyli - jest iluzja musi być jej twórca człowiek. Natomiast niekonsekwentnie odrzucasz istnienie stórcy pomimo iż widzisz dzieło stworzenia.
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
Najdziwniejsze jest w tym wszytkim to, że nie potrafisz odrzucić istnienia iluzji jako wytworu człowieka od samego człowieka. Czyli - jest iluzja musi być jej twórca człowiek. Natomiast niekonsekwentnie odrzucasz istnienie stórcy pomimo iż widzisz dzieło stworzenia.
masło maślane ,które to dzieło stwórcy ,mógł by się ujawnić ,bo nam nie wystarcza wierzyć .
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
które to dzieło stwórcy ,mógł by się ujawnić ...[/size][/font][/color]

I co mam Ci napisać ? Jedynie to, że ręce mi czasem opadają.

Jezus świetny przykład podał.... "... Nawet gdyby zmartwychwstali z grobów to nie uwierzą"

Przykład jak i praktyka ilustruje, że wielu ludzi zawsze znajdzie jekieś "uzasadnienie" wytłumaczenie czy wątpliwości. W jaki sposób Twoim zdaniem miałby się zamanifestować Bóg jak nie poprzez dzieło stworzenia, na które zdawać by się mogło nawet żyjąc w nim i czerpiąc z niego soki pozostajesz ślepym.

Zobacz - jeżeli założymy odgórnie że Stwórcy nie było ... no to do jasnej cholerki musi być jakieś naukowe wytłumaczenie życia i tego co je otacza:) I nawet nie znając go obecnie nadal neguje sie Stwórcę twierdząc bez dowowdów, że kiedyś napewno to wytłumaczenie poznamy. Czemu nie uważasz że to często nieuczciwe i obłudne działanie nauki ?
 

szpak123

Bywalec
Dołączył
16 Październik 2007
Posty
3 102
Punkty reakcji
43
Wiek
54
Miasto
kędzierzyn
[font="arial][size="2"]
I co mam Ci napisać ? Jedynie to, że ręce mi czasem opadają.
[/size][/font]

[font="arial][size="2"]a ja na to -[/size][/font]
[font="arial][size="2"][media]http://www.youtube.c...ex=0&playnext=1[/media]
[/size][/font]

[font="arial][size="2"]
[/size][/font]

[font="arial][size="2"]i co ma ten stwórca wspólnego z głupotami wymyślnymi przez ludzi .[/size][/font]
[font="arial] [/font][/color]
[color="#222222"][font="arial][size="2"]
Jezus świetny przykład podał.... "... Nawet gdyby zmartwychwstali z grobów to nie uwierzą"
mruga.gif
[/size][/font]

[font="arial][size="2"] [/size][/font]
[font="arial][size="2"]
Bóg jak nie poprzez dzieło stworzenia
mądry człowiek a wierzy to dzieło Boga ,a kto stworzył boga i z czego i czemu on czeka na was po drugiej stronie .Kaznodzieya ,takie bajki to ja nie wierzę
[/size][/font]
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
mądry człowiek a wierzy to dzieło Boga ,a kto stworzył boga i z czego i czemu on czeka na was po drugiej stronie .Kaznodzieya ,takie bajki to ja nie wierzę [/size][/color][/size][/color][/size][/font][/color]

Ja nie nakłaniam Ciebie do wiary. Nie uważam się też za mądrego. Próbuję Ci tylko powiedzieć, że uzbrajając się w pokorę w poznaniu a nie wyniosłość, zdając sobie świadomie sprawę jak z wielkim niepoznaniem nadal mamy do czynienia, mądry człowiek powinien przejawiać więcej krytycyzmu w stosunku ferowanych pewników wyroków typu - Stwórcy nie ma.

Bo czym że jest mierne ostatnie 100 lat nauki w dziejach wiecznośći i niekończoności. Owszem są to jakieś osiągnięcia ale zaryzykuję stwierdzenie, że nauka dokonująca kolejnych odkryć wielokrotnie popada w jeszcze głębszą niewiedzę.

Wiesz co mam na myśli ?
 
Do góry