a w we wspolnotach europejskich

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Wolność po unijnemu by Gwiazdowski:
Parlament Europejski pracuje nad nową Dyrektywą Telekomunikacyjną, nazywaną „Pakietem Telekomunikacyjnym”.

Tuż przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, w całej Europie (także w Polsce) wybuchły protesty przeciwko zapisom „Pakietu” pod hasłem Blackout Europe.

Na jednym z ostatnich głosowań w poprzedniej kadencji Parlamentu Europejskiego w dniu 5 maja 2009 roku wprowadzono do „Pakietu” słynną poprawkę 138/46. Mówiła ona wprost: „żadna restrykcja nie może być nałożona bez uprzedniego wyroku sądu - z wyjątkiem zagrożenia publicznego” (czyli np. aktów cyberterroryzmu, nawoływania do popełnienia poważnego przestępstwa, szerzenia podofilii itp.)

„Głosowanie powinno być przestrogą, że wybory do Parlamentu Europejskiego naprawdę mają znaczenie, gdyż tu decydują się losy nas wszystkich” – powiedział ówczesny eurodeputowany Dariusz Rosati, komentując głosowanie nad „Pakietem”

Potem odbyło się głosowanie do Parlamentu Europejskiego. No i mamy dziś nową poprawkę która brzmi: „jakiekolwiek kroki mogące ograniczyć podstawowe prawa i wolności mogą być podejmowane jedynie w szczególnych przypadkach”, pod warunkiem że są „właściwe, proporcjonalne i potrzebne w społeczeństwie demokratycznym”.

Powinni wziąć to sobie do serca ci, którzy jeszcze uważają, że warto chodzić „:głosować”.

We Francji już jest gotowy projekt ustawy przewidującej, że ruch w sieci będzie monitorować specjalna agenda rządowa. Jeśli wykryje, że ktoś ściąga nielegalnie filmy albo muzykę - wyśle do tej osoby e-maila ostrzegawczego. Jeśli ostrzeżenie nie poskutkuje, agencja wyśle list polecony, z „ostatecznym ostrzeżeniem”. Jeśli i ono będzie zlekceważone, sprawa trafi do sądu, który będzie mógł nałożyć na sprawcę grzywnę, albo postanowić o odcięciu pirata od Internetu.

Pan Konrad Niklewicz z GW stwierdził na blogUE, że "słomiant ogień obywatelskiego protestu nie wystarczył, unijne rządy zwyciężyły, bo były cierpliwe ". Uważa jednak, ze Internauci nie mają powodu do niepokoju, gdyż „Unia Europejska to jednak nie Chiny. Unijne rządy poruszają się w obszarze demokratycznego państwa prawa i nie będą próbowały wprowadzać cenzury w Internecie”.

Przy całej nadziei, że być może tak jest, dręczy mnie pytanie, dlaczego unijne rządy nie chcą podstawowej idei „państwa prawa” – czyli wymogu uzyskania uprzedniej zgody niezawisłego sądu na zastosowanie sankcji – zapisać wyraźnie w akcie prawnym? Wytłumaczenia mogą być tylko dwa: albo mają niecne zamiary, albo uważają, że coraz bardziej opieszałe sądy będą procedowały zbyt wolno w „szczególnych przypadkach”. Tylko że w „państwie prawa” trzeba skoncentrować się na przywróceniu odpowiedniej pozycji sądom i wyeliminować przepisy, które utrudniają sądowe procedury i je niebotycznie wydłużają, a nie zwiększać zakres władzy rządom.

Zdaniem Pana Konrada Niklewicz wystarczy, że „prędzej czy później niezależny sąd musi się pojawić” i używa w obronie Pakietu Telekomunikacyjnego argumentu per analogiam: „jakoś możemy żyć z tym, że przepisy prawa o ruchu drogowym pozwalają policji zatrzymać nasz samochód i arbitralnie odebrać nam prawo jazdy i dowód rejestracyjny gdy - zdaniem policjantów - są do tego podstawy. My oczywiście możemy mieć pewność, że policja się myli, nie ma racji - ale dopiero potem będziemy musieli to udowodnić. I ewentualnie przed sądem wykazać głupotę policjantów, żądając rekompensaty”. Panie Konradzie – stosowanie analogi w prawie jest przez doktrynę krytykowane, a w prawie karnym wręcz zakazane. Całkiem słusznie. Bo policjanci mogą nas zatrzymać, ale nie mogą przeprowadzić rewizji osobistej zanim wsiądziemy do samochodu, czy przeczytać korespondencji, którą ze sobą wieziemy. Nie musimy się im tłumaczyć dokąd jedziemy i po co. A żeby móc ścigać „piratów internetowych” musi powstać agencja, która będzie „monitorować ruch w sieci”. Żeby „agencja monitorująca” mogła sprawdzić, czy nie ściągam nielegalnie plików z muzyką Carli Bruni, musi sprawdzać co ściągam.

Kilka lat temu gorąco protestowałem przeciwko rozszerzaniu prawa różnych służb do stosowania podsłuchów i zmuszaniu operatorów telekomunikacyjnych do nagrywania wszystkiego dla potrzeb owych służb w celu przeciwdziałania „przestępczości zorganizowanej”. Dziś nie tylko podsłuchują takiego „zorganizowanego przestępcę” jak Pan Bogdan Rymanowski, ale jeszcze upowszechniają, co podsłuchali.

Prawo Murphy’ego powiada: „jak cos może pójść źle, to na pewno pójdzie”. Dodatek mój do prawa Murphy’ego powiada, że „jak w coś jest zaangażowany rząd, prawdopodobieństwo, że pójdzie źle, rośnie w postępie geometrycznym”.
Źródło
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
Internauci nie będą mogli zostać odcięci od sieci bez "sprawiedliwej i bezstronnej procedury" - głosi komunikat na stronie szwedzkiej prezydencji UE. Europarlament i Rada Ministrów UE osiągnęły porozumienie m.in. w sprawie słynnej poprawki 138 do pakietu telekomunikacyjnego. Są to jednak zapisy, które dają zbyt dużą swobodę interpretacji - uważają niektórzy komentatorzy.

Szwedzka prezydencja w Unii Europejskiej poinformowała o zakończeniu w nocy ze środy na czwartek negocjacji dotyczących pakietu telekomunikacyjnego. Parlament Europejski oraz Rada Ministrów Unii Europejskiej osiągnęły porozumienie, które konsumentom ma zapewnić większą ochronę ich praw, a także wzmocnić konkurencję pomiędzy telekomami na rynku dostępu do szerokopasmowego internetu.

Asa Torstensson, minister ds. komunikacji Królestwa Szwecji i jednocześnie przewodniczący Rady, wyraził swoje zadowolenie z osiągnięcia porozumienia, które jego zdaniem przyczyni się także do spadku cen na europejskim rynku.

Co z poprawką 138?

Najwięcej kontrowersji w negocjowanym pakiecie wzbudzała tzw. "poprawka 138", dzięki której parlament poprzedniej kadencji chciał zagwarantować respektowanie praw internautów. Poprawka ta miała gwarantować internautom m.in. że nie będą odłączani od sieci bez procesu i prawomocnego wyroku sądu. Gdy jednak nowy europarlament zebrał się po czerwcowych wyborach, znikła determinacja, by rozwiązanie to zachować.

Wykorzystała tę sytuację Francja, która wprowadziła kontrowersyjną ustawę, określaną jako Hadopi 2. Ustawa ta umożliwia odcinanie użytkowników od internetu po stwierdzeniu trzykrotnego naruszenia praw autorskich i przyśpieszonym procesie, bez przesłuchania oskarżonego.

Rada Unii Europejskiej od początku chciała wprowadzenia rozwiązań niekorzystnych dla internautów, czyli umożliwiających pozbawiania ich - bez normalnego procesu - podstawowych praw, jakim jest m.in. dostęp do sieci WWW. Dlatego też 4 listopada odbyło się spotkanie przedstawicieli Parlamentu Europejskiego oraz Rady, podczas którego miano wypracować wspólne stanowisko właśnie w kwestii "poprawki 138".

W komunikacie szwedzkiej prezydencji poinformowano, że przyjęte rozwiązanie zapewni, że internauci nie będą mogli być odłączeni od internetu "bez sprawiedliwej i bezstronnej procedury". Nie wspomina się jednak ani słowem o konieczności udziału sądu w takich sprawach, co może sugerować wprowadzenie pewnych procedur administracyjnych.

Unia Europejska wyjaśnia

Z komunikatu, opublikowanego dziś (06.11.2009) na stronach Parlamentu Europejskiego wynika, że pomiędzy Parlamentem Europejskim i Radą Ministrów UE jednogłośnie zostało osiągnięte porozumienie w sprawie przepisów zapewniających utrzymanie podstawowych praw użytkowników internetu. W porównaniu do pierwotnych zapisów w Pakiecie telekomunikacyjnym, które miała złagodzić poprawka 138, można nawet mówić o wzmocnieniu tych praw. Przepisom tym mają towarzyszyć nowe środki, które mają zapewnić neutralny charakter internetu w Europie - czytamy w oświadczeniu PE.

Podczas negocjacji uzgodniono, że wszelkie środki podjęte przez państwa członkowskie w zakresie dostępu do lub korzystania z usług i aplikacji przez obywateli UE za pośrednictwem sieci telekomunikacyjnych powinny respektować podstawowe prawa i wolności obywateli, zagwarantowane w Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz ogólne zasady prawa wspólnotowego.

Środki, które mogą ograniczyć wspomniane podstawowe prawa i wolności, mogą być nakładane jedynie wtedy, gdy są one odpowiednie, proporcjonalne i niezbędne w społeczeństwie demokratycznym, a ich realizacja będzie uwzględniała odpowiednie zabezpieczenia proceduralne, zgodne z Europejską Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz z ogólnymi zasadami prawa wspólnotowego, w tym skutecznej ochrony sądowej i procesu.

W szczególności, podjęte działania muszą uwzględniać zasady domniemania niewinności i prawa do prywatności. Ponadto w przypadku wszelkich działań państw członkowskich dotyczących dostępu do internetu (np. do walki z pornografią dziecięcą lub innymi nielegalnymi działaniami), obywatele UE mają prawo do sprawiedliwego i bezstronnego postępowania, w tym prawo do bycia wysłuchanym (czego nie uwzględnia nowe prawo we Francji) oraz prawo do skutecznej i terminowej rewizji sądowej.

Parlament i Rada mają teraz 6 tygodni, by w głosowaniu zatwierdzić powyższe ustalenia. Przewiduje się, że nastąpi to jeszcze w listopadzie br. Reformy wprowadzone przez Pakiet telekomunikacyjny mogłyby wejść w życie na początku 2010 roku. Kraje UE będą miały 18 miesięcy na wprowadzenie nowych przepisów do prawa krajowego. Reakcje komentatorów są umiarkowanie optymistyczne

Nie wszyscy są zadowoleni

- Prawo trzech ostrzeżeń doprowadzających do odcięcia od internetu bez uprzedniej uczciwej i bezstronnej procedury lub skutecznej i terminowej rewizji sądowej z pewnością nie stanie się częścią prawa europejskiego - twierdzi Komisarz Viviane Reding.

- Szczerze mówiąc, nigdy nie myślałem, że do tego dojdzie - pisze z kolei na swojej stronie europarlamentarzysta Christian Engstrom, ze szwedzkiej Partii Piratów. - Nie jest to wszystko, czego chcieliśmy, ale nie jest to też koniec walki o wolny i otwarty internet. Jest to jednak dużo większy krok we właściwym kierunku, niż wcześniej śmiałem oczekiwać - dodał.

Przedstawiciele grupy La Quadrature du Net przyznają, że nowa treść zapisów w Pakiecie zawiera pozytywne elementy, takie jak odniesienie do prawa do sprawiedliwego i obiektywnego postępowania, a także docenia zapis dotyczący zasady domniemania niewinności. Zwracają jednak uwagę na niejednoznaczny język tych zapisów i potencjalne luki, które powoduje. Ponadto wytykają, że tekst mówi tylko o wcześniejszych uczciwych i bezstronnych procedurach podejmowanych wobec podejrzanych osób, a nie - jak to było w poprawce 138 - o orzeczeniu przez organy sądowe. Unieważnienie zabójców wolności, w stylu prawa trzech ostrzeżeń będzie teraz zależeć tylko od interpretacji Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości oraz sądów krajowych, konkluduje La Quadrature du Net.

- Pomimo braku jasności i ambicji, ten tekst zapewnia prawną amunicję do kontynuowania walki z ograniczeniami dostępu do internetu - uważa Jeremie Zimmemrmann, współzałożyciel grupy poparcia obywateli La Quadrature du Net. - Uzgodniony tekst nie sprostał wyzwaniu jednoznacznego zachowania podstawowego prawa dostępu do sieci. Ponadto na horyzoncie wciąż pojawiają się zagrożenia wolności internetu, jak intensywny lobbing branży rozrywkowej, która chce przepchnąć, zagrażający neutralności sieci traktat ACTA - podsumowuje obecną sytuację Zimmemrmann.

Źródło
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
jesli szatek przeczytal wklejki powinien cos wylapac
jesli szatku chcesz jakichs informacji szczegolowych pytaj
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
coz brak naboznej wiary w oswiecenie komisji europejskiej i urzedasow bedzie karalny to oczywiste, kwestia czasu
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
Oto najbardziej bezsensowne projekty Unii

Fundusze z Brukseli idą nie tylko na ważne projekty. Duża część pieniędzy trafia na bezsensowne pomysły, jak internetowy pamiętnik osła. Nic więc dziwnego, że oficjalni audytorzy budżetowi odmówili podpisania unijnych wydatków. Zobacz najdziwniejsze projekty, które sfinansowałeś, płacąc podatki.

Ponad 30 milionów złotych poszło na internetowy pamiętnik osiołka, który podróżuje po Holandii i opisuje swoje przeżycia, by w ten sposób nauczyć dzieci tolerancji - oto najbardziej bezsensowny unijny projekt - twierdzi zespół ekspertów "Open Europe". Analitycy przygotowali lstę najgorszych takich projektów, na które idą nasze pieniądze - ujawnia brytyjski "Daily Mail"

"Komisja Europejska próbuje zrzucić winę na defraudację i marnotrawstwo na pańśtwa członkowskie, ale winny jest sam budżet Wspólnoty" - ujawnia Mats Persson z "Open Europe". "Zbyt często pieniądze idą na nieefektywne projekty, któwych nikt nie chce" - dodaje. Do tego, jak alarmują eksperci, projekty, któe finansuje Unia z naszych podatków, w życiu nie dostały by dotacji w krajach członkowskich.

Nic więc dziwnego, że Europejskie Kolegium Audytorów po raz piętnasty z rzędu nie podpisało wykonania budżetu.

Oto najbardziej bezsensowne unijne projekty:

1) Trzy miliony dotacji na stworzenie w Szwecji centrum meblarskiego, projektującego meble z drewna by podkreślić równość płci

2) Za prawie 800 tys. złotych zbudowano luksusowe pole golfowe w Algrave

3) Unia przeznaczyła 11 tysięcy złotych na dofinansowanie budowy domku myśliwskiego szefa Porsche

4) Prawie 900 tysięcy złotych dostała sieć teatrów kukiełkowych w Estonii i na Litwie

5) 400 tysięcy złotych dotacji przeznaczono na rozwój luksusowych restauracji i hoteli

6) 350 tysięcy złotych unijnych środków wydało miasto Malmo na swoją kopię w grze Second Life. Po roku z projektu zrezygnowano

7) 1,5 miliona złotych poszło na konkurs w którym młodzi ludzie mieli narysować siebie i kogoś z innych kultur.

AME

"Daily Mail"

http://www.dziennik.pl/gospodarka/article479785/Oto_najbardziej_bezsensowne_projekty_Unii.html
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
6) 350 tysięcy złotych unijnych środków wydało miasto Malmo na swoją kopię w grze Second Life. Po roku z projektu zrezygnowano
I nikogo nie powiesili? Coś nie tak.
 

Sunray

Bywalec
Dołączył
30 Lipiec 2008
Posty
3 574
Punkty reakcji
60
Wiek
34
Miasto
pomorskie
http://www.pardon.pl/artykul/10110/nie_jestes_pedofilem_udowodnij
W jednej z dzielnic Londynu wprowadzono zakaz towarzyszenia własnym dzieciom podczas zabawy na placach zabaw - chyba że rodzic udowodni, iż nie jest pedofilem.

...
 

Sunray

Bywalec
Dołączył
30 Lipiec 2008
Posty
3 574
Punkty reakcji
60
Wiek
34
Miasto
pomorskie
W Holandii GPSy będą w każdym samochodzie..
http://www.sfora.biz/Zaplaca-podatek-za-kazdy-przejechany-kilometr-a13790

Najpierw samochody, potem ludzie do śledzenia? :)
 

nuworld

Błądzi człowiek, póki dąży.
Dołączył
9 Listopad 2007
Posty
3 029
Punkty reakcji
5
W Holandii GPSy będą w każdym samochodzie..
http://www.sfora.biz/Zaplaca-podatek-za-kazdy-przejechany-kilometr-a13790

Najpierw samochody, potem ludzie do śledzenia? :)

Najgłupsza próba ograniczenia wypadków z jaką się spotkałem, co za debilizm.
 

TenebrosuS

Narodowy Liberał
Dołączył
16 Kwiecień 2008
Posty
1 020
Punkty reakcji
12
Miasto
Polesie / Magna Corona Regni Poloniæ
Sejm w Wilnie zaapelował, by rząd zaskarżył do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości rezolucję europarlamentu potępiającą litewską ustawę o zakazie homo-propagandy wśród młodzieży.

- Kiedyś nazywaliśmy to „uściskiem Rosji”. To tendencja, by wtrącać się we wszystko – tak skomentował rezolucję PE poseł Partii Pracy Mecislovas Zasciurinskas w anglojęzycznej „Lithuanian Tribune. - Czy myślicie, że to tylko jednorazowa próba wtrącania się w sprawy suwerennego państwa? Czy może to początek dyktatu?

Litewscy posłowie wyrazili „żal” i „głębokie zaniepokojenie”, że Parlament Europejski „podważa praworządność prawa przyjętego przez zdecydowaną większość demokratycznie wybranego kraju członkowskiego, chociaż ta kwestia nie powinna podlegać jurysdykcji Parlamentu Europejskiego”.

Skarga do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości ma być gotowa przed 17 lisopada. Będzie odpowiedzią Litwy na rezolucję, którą we wrześniu przyjął Parlament Europejski. Potępił w niej litewską ustawę mającą chronić młodzież przed propagandą homoseksualną i zobowiązał unijną Agencję Praw Podstawowych do zbadania, czy Litwa nie naruszyła europejskiego prawa antydyskryminacyjnego. Litewscy parlamentarzyści nie zamierzają jednak przyjmować tego typu nagan z pokorą.

Litewski Sejmas uznał, że rezolucja europarlamentu domaga się interwencji, bo jeśli pozostanie bez odpowiedzi może stworzyć „niebezpieczny precedens”. Posłowie upoważnili rząd, by zwrócił się do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości o orzeczenie zgodności ustawy z prawem i zasadności rezolucji europarlamentu.

Więcej na http://fronda.pl/news/czytaj/litwa_kontra_...ment_europejski

http://www.konserwatyzm.pl/aktualnosci.php/Wiadomosc/4377/
 

Sunray

Bywalec
Dołączył
30 Lipiec 2008
Posty
3 574
Punkty reakcji
60
Wiek
34
Miasto
pomorskie
Nikt nie komentuje wyboru prezydenta unijnego?
http://www.youtube.com/watch?v=r5p5O7yC7XE&feature=player_embedded tu "ciekawostki" o nim,
a tu http://www.dziennik.pl/swiat/article486786/Prezydent_Unii_chce_usunac_godla_narodowe.html pierwsze pomysły.

Ratunkuuuuu
 

mtllc

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2006
Posty
2 164
Punkty reakcji
13
Wiek
44
Miasto
z lasu
Nikt nie komentuje wyboru prezydenta unijnego?
http://www.youtube.com/watch?v=r5p5O7yC7XE&feature=player_embedded tu "ciekawostki" o nim,
a tu http://www.dziennik.pl/swiat/article486786/Prezydent_Unii_chce_usunac_godla_narodowe.html pierwsze pomysły.

Ratunkuuuuu

A to jest temat do komentowania? Myślałem że kółko wzajemnej adoracji, gdzie fakty nie wymagają sprawdzenia, a milczenie jest wymownym wyrażeniem pogardy dla UE.
Wracając do prezydenta i ministra spraw zagranicznych. Stało się to o czym mówiło wielu publicystów. Na stanowisko wybrano kogoś z drugiego rzędu co by polityków krajowych nie przyćmił. Ponadto Francja i Niemcy nadający ton w EU, dzięki takim politykom bez zaplecza, nadal zachowają dominującą pozycję.
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
Grecja i Irlandia opuszczą strefę euro?
Hubert Kozieł 11-12-2009, ostatnia aktualizacja 11-12-2009 16:05

Stan finansów publicznych Grecji oraz Irlandii może się pogorszyć tak bardzo, że kraje te opuszczą strefę euro przed końcem 2010 roku - wynika z raportu przygotowanego przez Standard Bank

Analiza ta nie rozstrzyga, czy po opuszczeniu eurolandu zachowają one w obiegu unijną walutę.

- Nie wykluczamy tego scenariusza, ale uważamy, że o wiele bardziej prawdopodobne jest, że krajom tym zostanie udzielona pomoc finansowa przez Unię Europejską. Finansowy ratunek nie będzie jednak prosty. To nie ratowanie banków, tylko całych państw. Unia Europejska nie wypracowała jeszcze reguł prawnych dotyczących tego typu przypadków. Co więcej, niektóre kraje, w tym najprawdopodobniej Niemcy mogą się sprzeciwiać pomocy. Boją się one, że później każdy kraj mający kłopoty z finansami publicznymi, zamiast obniżać deficyt budżetowy, wyciągnie ręce po pieniądze - wyjaśnia w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Steven Barrow, autor raportu, ekonomista Standard Banku.

Rzeczpospolita
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
Jestem pewien, że Kościół rzymskokatolicki w Polsce w którymś momencie znajdzie się na kursie kolizyjnym z Unią Europejską – twierdzi Nigel Farage, europoseł i przewodniczący Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa. Eurosceptyczny Brytyjczyk odpowiada na pytanie o przyszłość Unii

Nigel Paul Farage (ur. 3 kwietnia 1964 w Farnborough w Londynie) – brytyjski polityk, były przewodniczący Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa oraz wiceprzewodniczący grupy Europa Wolności i Demokracji w Parlamencie Europejskim.Nigel ukończył Dulwich College. Prowadził własną działalność maklerską od wczesnych lat 90. do 2002. Działał w Partii Konserwatywnej od czasów gdy chodził do szkoły, aż do rezygnacji premier Margaret Thatcher w 1990, odszedł z partii w 1992, kiedy rząd Johna Majora podpisał Traktat o Unii Europejskiej w Maastricht.
Nigel Farage poucza Sarko w sprawie traktatu lizbońskiego
Jerzy Buzek - Nigel Farage 0:1
Kto jest kim w Komisji Europejskiej?
Nigel Farage o Hermanie Van Rompuyu i Cathie Ashton
O ile pamiętam Brave i Neriw podawali już linki do dwóch z tych wystąpień, ale nie mogłem się oprzeć z powtórką bo chłop ma jaja. Pełny szacunek.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
I tak nie poczuje się do odpowiedzenia na te zarzuty. Opozycja musi zostać zignorowana, albo można ją zbyć bezsensownym i ideologicznym bełkotem jak zrobiła to pani Herzog. Demokracja w Unii jest bo to wszyscy wiedzą, a ten co nie wie jest źle poinformowany. Koniec kropka.

A może nasi forumowi euroentuzjaści i zwolennicy Lizbony powiedzą, jak godzą zamiłowanie do demokracji z Unią europejską i powierzaniem pani Ashton takiej funkcji, kolegialnie przez tuzów Europejskiej polityki?
 
Do góry