6 Krucjata przeciw smokom 2

[Draken]

Errick was zaczarował lecz trzeba się trochę strzeszczać bo w końcu gobliny wyczują was..Jaskinia wielka nie jest wiec nie powinno to dużo zajać..przebiec nie szamani kiedy usłyszą wasz bieg to od czaruje was

po 10 minutach wędrówki czar się skończył i staliście przed komnatą gdzie było wyjście lecz ukazał wam sie chan goblinów (władca goblinów)

 

[Kaththea]

Uśmiecham się szeroko pokazując pełne uzębienie.
W między czasie wyciągam sztylet zza pasa i trzymam go za plecami w razie ataku.

 

[Draken]

Chan goblinów--Intruzi ?! czy nowi żołnierze z innej rasy ??

na w razie ataku koło chana pojawili się 2 szamani i 5 zwykłych goblinów

Errick popatrzył na Ciebie jak by chciał powiedzieć żebys ty z nim rozmawiała

 

[Kaththea]

Nowi żołnierze! Idziemy na zwiad. Tak nam kazali od razu jak przyszliśmy!
Ciągle trzymam sztylet za plecami…

 

[Draken]

Hmm no dobra idźcie do sektoru nr siedem

templariusz--ale my nie wiemy

chan goblinów--każdy nowy żołnierz odstał plan sektorów jesteście oszustami

szamani zaatakowali ericka 5 goblinów templariuszy a na ciebie zażarżował chan goblinów..

 

[Kaththea]

Skoro szarżuje to ja szybko odskakuje w tył równocześnie wyciągam sztylet zza pleców ustawiam go ostrzem w stronę chana tak aby się na niego nabił.

 

[Draken]

chan oberwał po czym odsunął się od ciebie i rzucił na ciebie zatrucie po czym ponowił atak

 

[Kaththea]

Ustawiłam sztylet tak że powinien się na niego nadziać… to raczej śmiercionośne no nic…
Staram się potraktować go ostrzem sztyletu tak aby go oślepić.

PS. Co ten czar mi robi?

 

[Draken]

Chan uderza swoją szablą w twój sztylet siłujecie się...

PS: zadajesz słabsze ataki itp

 

[Kaththea]

Hmm jakoś nie potrafię sobie wyobrazić w jaki sposób ja ze sztyletem siłuje się z kimś kto ma szable… Jakbym miała bagnet to jeszcze ale sztylet..? No nvm.

Przykładam maksymalną siłę do mojego sztyletu zmuszając tym chana do zrobienia tego samego, po czym odskakuje tak gwałtownie aby chan ‘poleciał’ za swoją szablą na ziemię. Kiedy będzie upadał staram się wbić mu sztylet w kark.

 

[Draken]

chan nie może wstać templariusze i errick pokonali gobliny dobijasz chana czy idziesz dalej ??

 

[Kaththea]

Jakie szanse na przeżycie ma chan? Jeśli ma umierać w katuszach dobijam go, jeżeli da sobie radę pozostawiam przy życiu.

 

[Draken]

da sobie radę

kiedy wyszliście z jaskini byliście w krainie gdzie było pełno śniegu

nagle usłyszeliście głos chana wziął bęczke z prochem złapał cię za noge..wybuch za 10 sekund

 

[Kaththea]

Zadaje mu cios 2 nogą tak aby go ogłuszyć, wyrywam się i rzucam w stronę wyjścia.

 

[Draken]

chan wlatuje do jaskini po wybuchu jaskinia zapada się

templariusz--to miejsce zamieszkują róźni tytani
errick--czytałem że są potężni
templariusz 2--może naj pierw się przygotujmy ??

 

[Kaththea]

Jak możemy się przygotować?
Hmm ilu takich tytanów tak naprawdę tu jest? A ilu to zmyślone opowiastki? Ile czasu zajmie nam przejscie tego docinka trasy?

 

[Draken]

Naj lepiej przygotować sie do walk wyciągając bronie i przygotować czary
tytanów dużo nie jest bo są silni musimy wejść tylko do portalu w tej górze *i wskazuje góre dość nei daleko* i jesteśmy w mieście gdzie jest naithyena..możemy tam dość w sam nie wiem jakim czasie...

i wyruszyliście

zobaczyliście ledwo żywego człowieka

 

[Kaththea]

Sprawdzam czy mam strzały w kołczanie i wkładam sztylet za pasek.
Nie da się jakoś ominąć tych tytanów? Gdzie prowadzi ten portal?

Ericku sprawdź czy ten człowiek to nie iluzja…

PS. Czy działa jeszcze czar chana?

 

[Draken]

cały czas używałaś sztyletu więc masz 13 strzał.
Raczej się nie da żeby dojść do portalu trzeba z nimi walczyć,portal prowadzi do miasta gdzie jest naithena i boruta.

Errick--Dobrze *po jakimś czasie* to prawdziwy człowiek wyczułem też obecność innych nie winnych ludzi.

PS:skoro został zabity czar chana prysnął.

 

[Kaththea]

Strzały zawsze mogły mi wypaść dlatego pytałam .
A nie da się wybrać takiej drogi aby spotkanych tytanów było mniej? Jakoś nie mam ochoty znowu się bić…

Podbiegam do człowieka. Co się stało? Mogę ci jakoś pomóc?