dziękuje za poparcie
jeżeli dziecko miałoby ojca i matkę za autorytet to chociaż w obawie o ich reakcje nie byłoby w stanie popełnić takiego czynu. a co jeżeli w podstawówkach będzie się ten problem powtarzał? może ten typ szkół wtedy też zamkniemy? a może temu, że młodzież staje się coraz bardziej agresywna to wina nauczycieli w gimnazjach?
jeżeli dziecko miałoby ojca i matkę za autorytet to chociaż w obawie o ich reakcje nie byłoby w stanie popełnić takiego czynu. a co jeżeli w podstawówkach będzie się ten problem powtarzał? może ten typ szkół wtedy też zamkniemy? a może temu, że młodzież staje się coraz bardziej agresywna to wina nauczycieli w gimnazjach?