Jak rozwinie się sytuacja na Ukrainie?

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 544
Punkty reakcji
90
Aha powiedz mi jeszcze, proszę, jak to wygląda typowy Polak, bo może ja niesłusznie mam obywatelstwo? Moze się powinnam gdzieś do ambasady włoskiej czy hiszpańskiej zgłosić, albo cholera wie gdzie?
Może Ty mi poradź
 

Saymon

Stały bywalec
Dołączył
24 Sierpień 2007
Posty
1 488
Punkty reakcji
173
Miasto
Polska
Nic takiego nie napisałam i aż mnie obrzydzenie wzięło, ze faktycznie napisałam w ten sposób, że ktoś to może wywnioskować z mojej wypowiedzi.
Mi chodziło bardziej o różnice kulturowe, mimo najlepszej woli trudne często do pogodzenia, które przy zbyt dużym napływie takiej ludności mogą tworzyć problemy.
albo trzeba będzie ściagać masowo kolorowych imigrantów, obcych kulturowo. Co grozi wzrostem przestępczości, wyodrębnianiem się gett, a nawet w dalszej perspektywie coraz większym ograniczeniem praw obywatelskich, terroryzmem, zamieszkami, tworzeniem fanatyzmy tak kolorowego, jak białego.
To o kolorowych imigrantach to nie ty? Ja wolę getta niż miec wroga za scianą i nawet o nim nie wiedziec. Getta da sie kontrolowac albo do nich nie wchodzic.
Aha powiedz mi jeszcze, proszę, jak to wygląda typowy Polak, bo może ja niesłusznie mam obywatelstwo? Moze się powinnam gdzieś do ambasady włoskiej czy hiszpańskiej zgłosić, albo cholera wie gdzie?
Może Ty mi poradź
Wyslij mi fotkę to ci podpowiem, najlepiej całe ciało widoczne .xD
Ale tak od razu, typowy Polak.... nie Polka?
Chcesz to masz. Dałem ci też Polkę, mam gest.

Typowi Polacy.jpg
 
Ostatnia edycja:

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 544
Punkty reakcji
90
No nie pasuję do przytoczonego zdjęcia, jak i wiele znanych mi Polaków.:]
Wytłumaczyłam o co mi chodziło w wypowiedzi, więc nie udawaj głupiego. Ale na wypadek, gdybyś nie udawał najprościej jak potrafię- Nie mam nic przeciwko kolorowym ludziom w Polsce, bardziej boję się napływu fanatyków islamskich w ilościach zagrażających moim swobodom obywatelskim.
Dlaczego niby ukraińskie dziecko wychowane w Polsce, miałoby wyrosnąć na ,,wroga''? To absurd.
 

Mandr4ke

Bywalec
Dołączył
20 Grudzień 2008
Posty
291
Punkty reakcji
53
Miasto
Los Angeles
No i już tutaj totalne kłamstwo. Bo to było ksiestwo założone przez Wikingów i miejscowi to byli tam niewolnikami. I ci miejscowi to nawet nie ukraincy bo tych jeszcze przez kilkaset lat nie było. Miejscowymi byli słowianie wschodni, Rusini których potomkami w lini prostej są Rosjanie i Białorusini. Ukraincy są mieszanką Rusinów i mieszkanców okolicznych panstw. A wiec ukraincy to mieszancy Polaków-Rusinów-Rosjan, WęGrów, Tatarów-Turków itd.
Dlatego ukrainiec z Lwowa wygląda inaczej niz ten z nad morza Czarnego. Nie ma wzorca genetycznego.
Polacy obojetnie skąd wyglądają podobnie bo są genetycznie podobni. A ukraincy nawet nie są w 100% Europejczykami genetycznie.
Tatarzy i Turcy przez wieki dawali swoje geny wiesniaczkom z południa dzisiejszej ukrainy.
Doczytaj uważniej. Nawet gdyby to nie było kłamstwo to i tak Ruś Kijowska nijak się ma do Ukrainy i Ukraińców. Dokładnie napisałem tam że przylepianie sobie czyjejś historii nie świadczy o tym że to prawda. Ruś Kijowska jak napisałeś była początkiem dzisiejszej Rosji a nie Ukrainy. Sprawa dwa to Ruś Kijowską wdeptali w ziemię Mongołowie. To też można pominąć i nawet gdyby jakimś cudem Ruś Kijowska miałaby reprezentować państwowość musiałaby przyjąć chrzest (co zrobiła) ale jej władcom musiałby być król (tak jak w Polsce) a nie książę (jak w przypadku Rusi)

Jednak ponownie napiszę Ukraina nie ma nic wspólnego z Rusią Kijowską a Ukraińcy z Rusinami. Ukraina z Ukraińcami powstała długo po wspominanym okresie i powstała dlatego że nikt jej nie dał pozwolenia na identyfikację z Rusinami, Ruskami itd itp.

Osobiście uważam że o wszystkim co się wydarzyło i ma jakieś znaczenie należy pisać. Napisałem o akcji Wisła dlatego że dotyczyła ona sprawy związanej z wydarzeniami na Wołyniu. Cokolwiek by się nie wydarzyło i czy ktoś zginął czy nie dla mnie ma znaczenie znikome. Chodzi mi jedynie o fakt przeprosin. Skoro akcja Wisła była odpowiedzią na działania UPA i reszty... To dlaczego Kwaśniewski w imieniu całej Polski za tą akcję przepraszał ? A skoro przeprosił a Ukraińcy nie przeprosili oznacza to o słuszności działań Ukraińców oraz Polskim błędzie w postaci właśnie akcji Wisła. Skoro wyłącznie my przepraszamy to uznajemy że to my postąpiliśmy nie tak jak należy... Ukraina tego nie zrobiła bo uważa że przepraszać nie mają za co. Najwidoczniej. Logika.
 

Mandr4ke

Bywalec
Dołączył
20 Grudzień 2008
Posty
291
Punkty reakcji
53
Miasto
Los Angeles
Tymczasem...

Tak się zastanawiam dlaczego w Obwodzie Kaliningradzkim po stronie Polskiej zostały rozstawione zasieki, zapory oraz jeże czeskie zwane potocznie przeciwczołgowymi ???

Wojsko Polskie twierdzi że to zabezpieczenie przed przedostaniem się wrogich czołgów...

No okej czyli mam rozumieć że chodzi o czołgi Rosyjskie ? Bo przecież nie Austriackie ? Po co to zostało rozstawione ? Czegoś co i tak jest oczywiste zapomnieli rządzący tym padołem powiedzieć czy o co chodzi ?


Zapory przeciwczołgowe ;D Jakby Federacja Rosyjska miała zamiar do Polski wjeżdżać czołgami... Jakim to trzeba być imbecylem żeby zakładać takie działania wyimaginowanego wroga...

Jeżeli jakiś atak miałby na nasz kraj ze strony Rosyjskiej nastąpić to z całą pewnością nie będzie to atak z wykorzystaniem czołgów. Ani czołgów ani żadnej innej broni "lądowej" wraz z broni tej obsługą. W sensie żołnierzy...
Jeżeli już dojdzie do agresji zbrojnej na nasze państwo i zrobi to Rosja, uderzenie będzie z powietrza w kilka miejsc strategicznych na raz. Jednym z najważniejszych takich miejsc jest przesmyk Suwalski. Suwałki, Sejny, Augustów. Porty, większe okręgi przemysłowe szczególnie te skupione wokół źródeł surowców naturalnych. Niby dużo ale patrząc ogólnie na punkty energetyczne widzimy ich raptem 5.

Poszukałem z racji tych zasieków informacji na temat strategii obronnej naszego kraju która aktualnie obowiązuje. Podzielę się tymi nowinkami... W pierwszej kolejności strategia mówi by :

  • Nie dać się zaskoczyć uderzeniami lotniczo-rakietowymi oraz maksymalne uniemożliwienie uchwycenia z powietrza ważnych obiektów w głębi państwa.
  • Naruszyć, obezwładnić system dowodzenia zgrupowaniami uderzeniowymi agresora.
  • Zatrzymać, związać, uwikłać, sparaliżować lądowe ugrupowania uderzeniowe agresora w pasie przygranicznym - siłami i środkami obrony stałej tam rozmieszczonymi oraz zgrupowaniem szybkiego użycia.
  • Posiadać i zachować ofensywne odstraszające siły i środki do wykonania kontr przygotowania ogniowego lub uderzenia uprzedzającego w ramach NATO na cele i elementy ugrupowania strategicznego agresora na jego terytorium oraz do manewru na kierunkach jego uderzeń w celu wzmocnienia miejscowej obrony lub wykonania przeciwuderzeń;
  • Przygotować obronę przestrzenną na całym terytorium państwa, przewidując wydzielenie określonych sił do jej prowadzenia – samodzielnie przez Wojska Obrony Terytorialnej lub wspólnie z Wojskami Operacyjnymi, zapewniając warunki do wykonania uderzeń, a także natychmiastowego podjęcia na masową skalę działań nieregularnych na obszarach zajmowanych lub zajętych przez agresora...

Przecież w Polsce nie działa nic co mogłoby założoną strategię wdrożyć i skutecznie wykorzystać...

Ponadto strategia zakłada obronę cyberprzestrzeni pomijając cele strategiczne to jest już bardziej niż kpina.
Nie dosyć że nasze gov-y są starsze od węgla w kopalni z dziurami nie załatanymi od roku pańskiego 2008 to namierzenie czegokolwiek w tym kraju jest dostępne dla dzieci w wieku przedszkolnym. Na tych samych gov-ach znajdziemy sobie mapę (pracującą w czasie rzeczywistym) na której to wystarczy wybrać interesujące nas obiekty bez znaczenia co to za obiekty, zatwierdzić i mapa pokaże nam dokładną lokalizację. Wszystkich jednostek wojskowych, hangarów, magazynów, rafinerii, dosłownie wszystko.

Podejrzewam że żaden z ekspertów tu przebywających nawet nie wie o istnieniu czegoś takiego.

geoportal

Bez tytułu.png
 

Mandr4ke

Bywalec
Dołączył
20 Grudzień 2008
Posty
291
Punkty reakcji
53
Miasto
Los Angeles
Plus poszukaj sobie w google o relacjach polsko Ukraińskich w okresie I wojny światowej , okresie rządów sanacji i potem drugiej wojny światowej w aspekcie ludności Ukraińskiej. Ale pisze o danych historycznych z jakiś stron historycznych (bez pisania tego w celach politycznych) a nie newsy z Russia today , albo sputnik.
Proszę Cię. Trzy posty wcześniej pisałeś w moją stronę bym doczytał o historii Ukrainy w okresie II WŚ. Teraz każesz komuś innemu szukać informacji z okresu I WŚ...

Ja już udzieliłem odpowiedzi w okresie całościowym jednak do kolegi to nie dociera. Rozumiem że najlepszym rozwiązaniem będzie skorzystanie z Twoich książek historycznych które zapewne nauczą nas prawilnej historii Ukrainy i przemiłych stosunków Ukraińców z Polakami...

Brak słów. Zakładam że Twój mózg nie przyjmuje już żadnych innych wiadomości poza tymi które już przyjął. I nie dotrze do Ciebie to że żadne takie państwo które nazywasz Ukrainą do 1991 roku nie istniało. A zaistniało wyłącznie dlatego że rozpadł się Związek Radziecki. Raz jeszcze :

Otóż powtórzę ponownie. Tylko z małą zmianą co by znowu nie było nieporozumienia jak w przypadku Sayana.

Zaznaczam że początek państwowości nie oznacza państwa jako takiego czy nie może być przypisywany konkretnemu narodowi. W tym kontekście początek państwowości Ukraińskiej nie oznacza państwa Ukraina zamieszkanego przez ludność mówiącej o sobie Ukraińcy... Choćby dlatego że w tamtych czasach wyznacznikiem Państwa była władza a taką władzę miał wyłącznie król. Władysław Wielki owszem chrzest przyjął lecz był księciem.
Zatem nie powstało państwo tylko księstwo. To pierwsze PRIMO. Drugie PRIMO "początek państwowości ukraińskiej" ze wspomnianym przeze mnie przyjęciem chrztu przez Władysława W. opisane jest wyłącznie w historii państwa Ukraina jako początek swojego istnienia. Jednak wiele innych ksiąg historycznych oczywiście mówi o tej dacie i tym chrzcie z tym samym Władysławem W z pominięciem "powstania państwowości Ukraińskiej" Księgi pochodzące z Królestwa Korony Polskiej czy Księstwa Moskiewskiego... Zatem to co Ukraina przypisuje sobie do niej nie należy. A nie należy ponieważ Władysław W ochrzcił państwo o nazwie Ruś Kijowska... Nie była to żadna Ukraina. Ruś Kijowska została podbita przez Tatarów.

Początkiem państwowości ukraińskiej sięgają roku pańskiego 988. Wtedy to Władek Wielki przyjął chrzest (pomijając już fakt że Władek był księciem a nie królem). Państwo to nazywało sie Ruś Kijowska. Następnie to państwo zostało podbite przez Tatarów. Ziemie Rusi Kijowskiej były wyzwalane stopniowo. O te ziemię walczyły dwa państwa - te w których obowiązywał ten sam język urzędowy, ta sama religia czy kultura oraz obyczaje co dawniej w Rusi Kijowskiej. Było to Wielkie Księstwo Moskiewskie oraz tak samo Wielkie Ksiestwo Litewskie. W roku pańskim 1569 dołączyła Korona Krolestwa Polskiego. Kilkaset lat później z Rusi Kijowskiej wyodrębniły się trzy państwa. Tam gdzie wpływ silny miało Wielkie Ksiestwo Litewskie powstała Białoruś, tam gdzie równie silne wpływy miała Moskwa powstała Rosja a tam gdzie mały wpływ miała Korona Krolestwa Polskiego powstała??? Ukraina... Nazwa ta pojawiła się dlatego ze żadne z trzech zaangażowanych nad Dnieprem państw nie chciało przyznać mieszkańcom tamtych ziem, prawa nazywania sie Rusinami.


Ogarnąłeś ??? To teraz okres I WŚ

Gdzieś po drodze a dokładniej w okolicach I WS po wybuchu powstania na ziemiach dzisiejszej Ukrainy powstaje Ukraińska Centralna Rada którą reprezentuje jako tako Ukraińców. Przewodniczy jej Mychajł Hruszewski. Jego życiorys idealnie oddawał losy ukraińskiej myśli narodowej. Urodził się w Chełmie, w rodzinie nauczyciela seminarium prawosławnego, sprowadzonego z głębi imperium, aby rusyfikować Polskę. Nauki pobierał w Tbilisi oraz Kijowie, a następnie wyjechał do Lwowa, gdzie na austriackim uniwersytecie – w którym językiem wykładowym był polski – wykładał po ukraińsku przedmiot o nazwie „historia Ukrainy–Rusi” (propagował używanie nazwy „Ukraina” dla dziejów Rusi Kijowskiej).Zesłany na Syberię za kolaborację z Austriakami. W 1917 r. został przewodniczącym UCR mieszkał w Czechosłowacji. Gdy wybrał się do Związku Radzieckiego już z niego nie wrócił. Zgnił w więzieniu.

Uzupełniłem o wspomniane przez Ciebie stosunki PL - UA w okresie I WŚ...

Samo ustalenie tego o co prosisz ogólnie jest trudne. Bo nigdzie o stosunkach jako takich oraz ich początku mowy nie ma. Za to jest mowa o Rusinach których spora część zamieszkiwała Rzeczpospolitą Obojga Narodów.
Napiszę po Twojemu zakładając że Rusini byli ludnością uważaną przez Ciebie Ukraińcami to stosunki Polaków z nimi do dobrych nie należały. W okresie zaborów Polski rozwinął się ruch narodowy Ukraiński który do Polaków nastawiony był antagonistycznie... (antagonizm - niechęć, wrogość)
W roku pańskim 1918 gdy państwo Polskie się odrodziło wybuchła wojna "polsko-ukraińska" tak naprawdę przeciwnikiem Polski nie była Ukraina tylko Zachodnioukraińska Republika Ludowa. (Ponieważ żadna Ukraina nie istniała) która po zjednoczeniu stała się Ukraińską Republiką Ludową (Wciąż żadna Ukraina nie istniała) Następnie ludność mówiąca o sobie Ukraińcy próbowała utworzyć własne państwo. Wyprawili się na Kijów a razem z nimi poszło wojsko niepodległego Państwa Polskiego. Myśleli że wspólnie coś ugrają. Jednak przegrali co uniemożliwiło powstanie państwowości ukraińskiej. Prostszym językiem mówiąc Ruscy wybili z głowy tworzenie Ukrainy. Żeby łatwo nie było to poza Republiką Ukrainy istniał twór o nazwie Radziecka Ukraina. Jednak czy to Republika, Ludowa czy nie ludowa czy też Radziecka Ukraina wszystko było niczym innym jak nie Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich. Czyli dawniej Rusią i to Kijowską tudzież Księstwem Moskiewskim.
Bez względu na okres bez względu na to czy z I, II, III czy IV a nawet X Rzeczpospolitą Polską każdy obywatel utożsamiający się z narodowością Ukraińską miał napięte relacje z Polakami. Samo państwo Polskie nigdy nie miało możliwości utrzymywania bezpośrednich stosunków z Ukraińską Socjalistyczną Republiką Radziecką ponieważ TA BYŁA CZĘŚCIĄ ZSRR i realizowała politykę zagraniczną tak jak sowieci chcieli...


Po wojnie Polacy nadal bili się z nazywanymi przez Ciebie Ukraińcami choćby o Galicję Wschodnią, Wołyń i Podole. Następnie przerwali wojnę między sobą by wspólnie pojechać na Kijów walczyć z Armią Czerwoną.
Dalej również nic dobrego z tego bratania nie wynikło. Wołynie i podobne sprawy.

Napisałem się jak głupi a Ty i tak nic z tego nie zrozumiesz.

Od początku powstania Związku Radzieckiego aż po rok 1991 wszystkie próby utworzenia samodzielnego państwa o nazwie Ukraina były jednakowe i wywodziły się z ZSRR. Nigdy wcześniej na terenach dzisiejszej Ukrainy nie istniało coś takiego nigdy też nie zamieszkiwali tego terenu Ukraińcy. Wszystko to ZSRR. Jeden wielki ch... Czy Polak ze śląska jest innym Polakiem niż ten z mazur ? No nie. Gdyby Śląsk stał się państwem w państwie nazywał by się państwo Śląsk a ludzie Ślązakami to już nie byli by Polakami ? Byli by nadal ale nie do końca . Niby Polak ale Ślązak. I tak powstała Ukraina z Ukraińcami. Niby z Rosji niby Rosjanin ale jednak Ukrainiec z Ukrainy. Jarzysz już czy jeszcze nie ?
 

Mandr4ke

Bywalec
Dołączył
20 Grudzień 2008
Posty
291
Punkty reakcji
53
Miasto
Los Angeles
Rosja tak bardzo nie chce wojny , że aż ją wywołała hehe No popatrz.
A tak poważnie to chce aby Ukraina była panstwem satelickim Rosji na podobnej zasadzie jak Białoruś , dlatego ta wojna. Rosja dba o swoje interesy , które są w dużej mierze sprzeczne z interesami np. Polski. Druga sprawa obecnie to mamy jedynie wojne lokalną.

Ja pierdoxx IKS DE Ty naprawdę za dużo oglądasz TV publicznej i za dużo czytasz ONETU. Chłopie ile Ty masz lat ? Rusz głową. Wszak nie służy ona wyłącznie do hodowania włosów... Ogrom zniszczenia Twojej głowy propagandą mnie zadziwia. Z tego już nic się zrobić nie da. Zabierzesz tą przypadłość ze sobą do trumny. Chyba nie chcesz umrzeć głupi. Zmień to...

Rosja ma głęboko w dupsztalu takiego wrzoda jakim jest Ukraina. Zaczynając od początku - Rosja wywołała wojnę... Wywołał wojnę to nie kto inny tylko Żełeński. No popatrz. Akurat całkiem niedawno Żełeński powiedział publicznie że porozumienie budapesztańskie jest nieważne. Kontekst brzmiał oficjalnie że Ukraina uważa te porozumienie za nieważne co znaczy tyle co rozpoczęcie prac nad własną bronią atomową. Pomijając już to porozumienie to musisz wziąć pod uwagę wydarzenie krótko przed rozpoczęciem wojny co pozwoli Ci zrozumieć skąd Rosja się wzięla blisko granicy z Ukrainą i dlaczego zgromadziła tyle a nie więcej wojska...
Najprościej jest mieć wszystko w dupie a interesowanie zacząć w połowie przedstawienia. Stąd biorą się później ludzie z przekonaniem w jednym kierunku. W kierunku miejsca z którego nic poza gównem nie wychodzi...

Ukraina zaplanowała, przygotowała odpowiednie siły i praktycznie już miała zaczynać szturm na dwie republiki będące Rosyjskimi od roku 2014. Następnie odbity miał być Krym. To był główny powód zgromadzenia takich a nie innych sił Rosyjskich z takim a nie innym sprzętem przy granicy z Ukrainą. Rosja nie czekała aż Ukraina zacznie tylko wjechała. Fakt że szybko i łatwo poszło na początku doprowadził do serii bardzo złych decyzji. To co miało służyć bardziej do defensywy republik zostało wykorzystane do ofensywy na Rosyjskie nieszczęście choćby Kijowa... Wyszło jak wyszło. Stąd stwierdzam że pieprzysz kocopoły twierdząc o celach Rosji i ich nieosiągnięciu. Po dziś dzień cele są utrzymane i osiągnięte. Co więcej cała reszta poza tymi celami jest na plus. Rosja zajęła więcej terenu niż zakładano zniszczyła więcej niż zakładano i aktualnie nie za bardzo wie jak z tego wybrnąć.

Ani Rosjanie nie są w stanie zdobyć więcej ani też Ukraina nie jest w stanie wypchnąć Rosjan ze swojego terenu. Jedni i drudzy stoją w miejscu. Jakbyś nie wiedział to Ci podpowiem. Ukraina od dłuższego czasu nie spotkała żadnego czołgu Rosyjskiego, żadnego pojazdu opancerzonego Rosyjskiego. Spotykają wyłącznie drony. Rosja wykorzystuje wyłącznie drony następnie wali artylerią. Nic poza. Sukcesywnie w ten sposób wyniszczają sprzęt dostarczany przez zachód. Dzień po dniu. Możesz sobie wierzyć w te brednie o niszczonym sprzęcie Rosyjskim każdego dnia w setkach liczony. Możesz sobie wierzyć w niszczeniu wojska Rosyjskiego przez nowocześnie uzbrojonych Ukraińców.
Gdy przyjdzie czas poczujesz jakbyś dostał potężnego liścia w twarz. Liścia prawdy na przebudzenie. Ukraina tego nie wygra choćby cały zachód wysłał jej wszystko co posiada. Amerykańskie wozy bojowe niedawno dostarczone na Ukraine służą już w Rosji. Nie wiem czy zostały ukradzione czy zdobyte bo Ukraińcy je porzycili. W każdym razie jeżdżą nimi Rosjanie. Na filmach i zdjęciach widać że sprzęt nawet nie stał koło tych nowoczesnych. Są to pierwsze i wysłużone już pojazdy bez malowania bez optyki pozbawione wszystkich możliwych dodatków. Ot takie golasy z karabinami którymi USA walczyło podczas II WŚ. Tak wygląda rzeczywistość.

USA jako pierwszy kraj wystąpiło z propozycjami pokojowymi do Rosji i Ukrainy. Ukriana odrzuciła te propozycje i nazwała je śmiesznymi. Propozycje podobne do tych z którymi wyszły aktualnie Chiny. W obu przypadkach mowa była o zawarciu pokoju i pozostawieniu wszystkiego na stan z okresu przed wojną. Czyli obie rebubliki wraz z Krymem pozostają Rosyjskie. Resztę Rosja opuści i nie ma więcej o czym rozmawiać. Putin nie odniósł się do tego zupełnie. Ukraina natomiast odrzuciła propozycję USA jak i plan pokojowy z Chin. Dlatego karawana jedzie dalej.

A USA musi patrzeć na sprawy Tajwanu więc nie sądzę by wysyłali coraz to więcej coraz to nowszego uzbrojenia. Pozbędą się zalegającego złomu i tyle.
 

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 544
Punkty reakcji
90
Dla mnie ten Zełeński to taki podstawiony pionek. Wykonuje czyjeś polecenia i tyle.
W jakiejś gazecie ukazało się- ,,Jak wojna zmieniła Zełeńskiego''. A kto wie czy to zdjęcie jego czy sobowtóra? Przecież oni wszyscy mają ich po kilku, jak sam słusznie zauważyłeś.
W każdym razie zwykły człowiek prawdy w tym nie dojdzie. Zwykły człowiek przez te machinacje i rozgrywki grubych ryb cierpi. Ja jestem za pomocą temu zwykłemu, pokrzywdzonemu przez wojnę człowiekowi, co podkreślam od początku.
Mój sprzeciw budzi mieszanie się polityczno- wojskowe, ale po prawdzie nie wiadomo ile Polska ma tu do powiedzenia we własnej sprawie i na ile inaczej byłoby to np. za Tuska? Są przecież zakulisowe układy, zależności, o których jako opinia publiczna nigdy się nie dowiemy.
Co do historii, to tu dla mnie znaczenie ma jedynie nierozliczona straszliwa zbrodnia (i to mam do zarzucenia polityce, nie zwykłym ludziom), nie to kiedy pojawił się naród ukraiński, czy ile lat ma sama Ukraina, jako państwo. Kiedyś trzeba się zacząć.
Dzisiaj w normalnym świecie- państwa się właśnie dzielą, gdy mają jakiś problem, nie podbijają nawzajem- to przeżytek kojarzący się jak najgorzej. Dzisiaj, gdy toczy się wojna, to nie jest wojna o terytorium, tylko o wpływy, własny interes w regionie.
A nasza pisanina na ten temat i tak nic nie da...
Poniższy utwór jest najlepszym podsumowaniem całej dyskusji...

 

wieslawa

Nowicjusz
Dołączył
18 Kwiecień 2010
Posty
111
Punkty reakcji
24
Jest gorzej niż myślałam. Waham się, czy podać, czy nie, bo treść mocna, porażająca. Dr Kulińska mówi jak jest, a dokument z 1990 roku, który omawia pod koniec wykładu powinien w każdym Polaku dzwon alarmowy włączyć.
"Wojna na Ukrainie a bezpieczeństwo Polski "
 

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 544
Punkty reakcji
90
No wczoraj, przyznam, trochę mnie zemdliło... Przełączam kanały przed snem, a tu co? TVP Historia i dyskusja o Ukrainie. Jakiś goguś w pikularkach pluje się jakie to straszne ludobójstwo Rosja na Ukraińcach popełnia, bo wywozi ukraińskie dzieci(rosyjskojęzyczne sieroty o czym goguś nie raczył wspomnieć) i daje je do adopcji Rosjanom (tworząc im de facto szanse na normalny dom, jakiego wcześniej nie miały)....
Co więcej! Jest nawet gorzej, gdyż rosyjska rzecznik praw dziecka, jest przedstawicielem tych ,,ludobójców'', bo osobiście adoptowała 16llatka z Ukrainy... I teraz nie ma komu skarżyć na ludobójstwo adopcyjne i zbrodniarzy, co przyjęli dziecko pod swój dach... ,,A przecież ludobójstwo się nie przedawnia nigdy''. Szkoda tylko, że dla owego osobnika to wołyńskie się najwyraźniej przedawniło, albo nie istniało wcale.
Bo co tam nabijanie polskich dzieci na pal, palenie żywcem, czy rąbanie siekierą, w porównaniu z rosyjskim okrucieństwem polegającym na adopcji opuszczonych przez rodziny dzieci i tworzeniem im domu?
🤢🤮
 

dawid128

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2022
Posty
309
Punkty reakcji
8
Z braku czasu zacznę od końca a o przyczynach będzie w kolejnym wpisie.
Jak rozumiem forumowicz nadal wierzy w wygraną Ukrainy co do której to wygranej mam wątpliwości.
Jak oceniać możliwości militarne państw?
Moim zdaniem trzeba zacząć od możliwości mobilizacyjnych
Ich stosunek Rosja -Ukraina to 3:1 (a może być więcej)
Patrząc od tej strony trzeba się dziwić że strona mająca taką przewagę jeszcze tej wojny nie wygrała.
Wiedząc że stroną tą jest Rosja...człowiek jakby mniej się dziwi.
Zgadzam się że zmobilizowani mogą nie być tak wyszkoleni jak być powinni.
Jednak jeśli się ich rzuci kolejne 300 tys na front to czym odpowiedzą Ukraińcy?
Trzeba sprawić aby liczebność wojsk straciła na znaczeniu.
W tym celu trzeba Ukrainie dostarczyć broń lepszą od posiadanej przez Rosjan.
I tutaj ktoś wysunął teorię że gdyby Ukraina liczyła tylko na Zachód Europy
to wojnę już by przegrali.
Nasuwa się więc pytanie czy USA chcą i są w stanie dostarczyć Ukrainie
taką broń która zmniejszy znaczenie rosyjskiej przewagi w liczebności.
Ja bym stawiał że może...ale czy chce?

Inna sprawa
Czy USA chce upadku Rosji?
Moim zdaniem nie!
Istnienie agresywnej Rosji powoduje że kraje Europy środkowo-wschodniej
mniej lub bardziej podporządkowują się woli USA.
Chyba więc wojna zakończy się na warunkach odpowiadających USA.
Tu może być tak jak napisałeś długotrwała wojna.

Natomiast Putinem bym się tak nie przejmował.
Tak naprawdę to nie wiemy kto w jakim zakresie rządzi na Kremlu
i możliwym jest że Putin też ma ksywkę wzorem pewnego genseka "balerina"
bo tańczy jak mu zagrają.
Problemem będzie to gdy ktoś postanowi Putina zastąpić.

No właśnie zastąpić Putina.
Wyobraźmy sobie że najbliższa rosyjska ofensywa się nie powiedzie!
Moim zdaniem na razie jest to "pobożne życzenie"
Ale gdyby faktycznie się nie powiodła myślę że to może być koniec Putina.
Nie jest ważne czy będzie on przechodził obok otwartego okna
czy też pozwolą mu odejść na polityczną emeryturę.
Stawiam że kolejnego niepowodzenia nikt tam już nie zniesie.
Tylko kto zastąpi Putina?
W jakimś tam stopniu to Ukraina tą wojne wygrała już jakby nie patrzeć , natomiast długo terminowo to trudno powiedzieć jak to się zakończy. Ja raczej stawiam na długotrwałą wojne , ale z mniejszą intensywnością , dla przykładu przed 24 lutym 2022 to w Donbasie w terenach przyfrontowych to ostrzały i mini ataki były praktycznie codziennie tylko , że na małą skale. Nawet małe walki były między wojskami.

Wojen się nie wygrywa tylko na zasadzie bo większa armia. Taki przykład aktualny to np. Rosjanie atakujący Bahmut to walczą w stylu że ostrzeliwują artylerią całe kwartały , że nic tam nie zostaje oraz wysyła się np. 5 tyś oddziały rozpoznawcze , które są rozstrzeliwane jak kaczki przez Ukraińców , ale tym samym Ukraińcy zdradzają swoje pozycje i wtedy np. lepiej wyszkolone oddziały wyprą Ukraińców o np. kilometr.
Armie natowskie inaczej by robiły rozpoznania i przy okazji traciłyby mniej żołnierzy , więc przy mniejszej armi byliby wstanie mieć podobny efekt.
Więc przy obecnej taktyce Rosji to realnie tego wojska mają mniej , bo ponoszą bardzo duże straty. Powoli Rosja traci zdolności do wykonania większej ofensywy. Rosja wzięla praktycznie wszystkie siły z każdego forntu i rzuciła je na bahmut , na południu to Rosja praktycznie nie ma wojska , w obwodzie ługańskim to mają wojska które ustabilizowały front jedynie. Wojna pozycyjna się zrobiła głównie. A to świadczy , że Rosja obecnie jest dosyć słaba , by wygrać wojne.

Poza tym z tą słabością europy zachodniej bez USA to też złożona kwestia bo po to jest NATO , aby pojedyńcze kraje nie musiały miec np. 5000 czołgów , 2000 myśliwców itp. bo działa to na zasadzie współpracy , ze kazdy kraj da część uzborjenia i finalnie trochę tego sprzętu się robi.

Taktyka USA , widać polega na stopniowym mieleniu Rosyjskiej armii , siłami Ukraińskimi. Myślę , ze nie chce wejść bezpośrednio w wojne plus tez nie chce by Rosja była zbyt słaba i wpadła totalnie we wpływy Chińskie.

Bardziej mi chodzi o to , że kiedyś jak Putin odejdzie , już taki młody nie jest to jego następca lub następca i ludzie stojacy za tym nastepcą , mogą wybrać inną taktyke walki Rosji z zachodem , moze to być np. przez ocieplenie relacji. Nawet taki Nawalny , co jest w więzieniu w Rosji to popiera aneksje krymu. Nastepca Putina może uznac np. że działanie Putina doprowadziło do dużych strat gospodarczych przez sankcje , dużych strat militarnych i spadku potencjału ROsyjskiej armii , wiec może chcieć ocieplić relacje z Zachodem i np. wycofać się na jakiś czas z wojny. Alternatyw jest dużo , więc trudno powiedzieć.
 

dawid128

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2022
Posty
309
Punkty reakcji
8
A Ty nadal nie nauczony czytania ze zrozumieniem. Rosja chce uniknąć na przyszłość ataku NATO na swoje terytorium. Woli prewencyjnie powojować z taką Ukrainą, niż mieć tam pod granicami wojska i rakiety NATO.
Rosyjskie terytorium to zbytnio zagrożone nie jest , może troche by było jedynie wtedy , gdyby np. Białoruś była opanowana przez włądze pro zachodnie , ale to jedynie wtedy. Bardziej tu chodzi o odbudowanie swojej strefy wpływw na terenach po radzieckich.
 

dawid128

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2022
Posty
309
Punkty reakcji
8
Tutaj to nawet szkoda komentarza, tu by się co najmniej z liścia przydało...
Skoro ,,ludobójstwo jak ludobójstwo'( wcale nie, bo genocidium atrox), tak tutaj tym bardziej- wojna jak wojna... Co nas Polaków to?- idąc twoim żenujacym tokiem myślenia.
Bo bajki o tym jak to Ukraina broni Polski przed Rosją, wstawiaj komu innemu.
Ps. Nie pamiętam kto dokładnie wywołał temat historii, ale skoro dalej jest wałkowany, to się nie dziw, że ktoś odpowiada otwarcie i bez upiększeń.
A słyszałaś o Rzezi praskiej ? Powstanie kościuszkowskie - armia carska dokonała brutalnych mordów na ludności cywilnej polskiej i szacuje się , ze zginęło 20 tyś. ludzi , mordy równie bestialskie co banderowców w 1943 roku . Podobnych mordów ludności cywilnej było w historii masa. Podczas wojny w jugosławii były mordy podobne do tych co podczas rzezi wołyńskiej. Więc nie wiem ciągle co ty masz ciągle z tą rzezią wołyńską , tym bardziej , że nie jest to na temat tego wątku. Załóż nowy temat rzeź wołyńsk i będzie się pisać na temat rzezi wołyńskiej.
 

dawid128

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2022
Posty
309
Punkty reakcji
8
Powiem tak. Polska próbowała zniszczyć OUN i UPA. Działo sie to w latach 1947-1950 i próby te nazywaly sie akcją Wisła. Za akcję Wisła Polacy przepraszali. Zrobił to prezydent Kwaśniewski. My za akcję Wisła przeprosiliśmy ale Ukraina do dziś za Wołyń nie przeprosiła. Teraz wielce bronicie tych ludzi. Jebnijcie sie w głowy
Bo chodzi o pewną kwestie , tak dla jasności. Nie mówię , że między Polską a Ukrainą nie ma jakiś zaszłości historycznych. Ogólnie Polscy politycy powinni lobować aby Ukraina zrezygnowała , ze swiętowania Bandery czy propagowania symboli z tamtych lat. Są tu owszem duże zanidebania.
Ja mówię o tym , że obecnie na Ukrainie nie ma już oddziałów banderowskich chcących zniszczyć Polske , albo będace zagrozeniem dla Polski. Obecnie Ukraina nie jest wrogiem militarnym dla Polski. Te dwie rzeczy to jest duża różnica. Banderyzm z przed 80 lat ma mało co wspólnego z obecna sytuacją na Ukrainnie oraz relacje Polsko Ukraińskie są obecnie inne niże wtedy.
Ale banderyzm na Ukrainie w okresie nie jest tematem tego wątku i ma mało co wspólnego z wojną Rosyjsko -Ukraińską obecną.
Jak ktoś chce pogadać o wołyniu to niech założy wątek wołyń i można się wymieniac opiniami o tym wydarzeniu. Te pisanie o tym wołyniu zaczyna być powoli nudne.


Natomiast sama akcja Wisła w dzisiejszych czasach byłaby zbrodnią przeciwko ludźkości , przesiedla się rdzenną ludność np. do kazachstanu. Nie mówię , że była ona jakaś mega brutalna czy były przy niej jakieś mordy , mówię ogólnie , że na dzisiejsze czasy to byłaby to zbrodnia wojenna.
 
Ostatnia edycja:

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 351
Punkty reakcji
203
Wojen się nie wygrywa tylko na zasadzie bo większa armia.
Tak ale wtedy kiedy się nie wygrywa to ma się inny atut jak np
  • lepsza broń od przeciwnika
  • lepsze tej broni wykorzystanie (jeśli są porównywalne)
  • być może lepsza logistyka

Nie chce mi się przepisywać przyczyn wojny więc zerknij na ten link.
Zauważ że nie ma tam nie ma mowy o przystąpieniu Ukrainy do Nato
Innymi słowy
"po czym poznać idiotę? po tym że sądził iż Ukrainę przyjmą do Nato i dlatego napadła ich Rosja".

W poprzednim wydaniu Polityki ukazał się wywiad Żakowskiego z Romanem Kuźniarem
gdzie ten twierdzi że gdyby Putin wiedział że Zachód tak stanie po stronie Ukrainy
to do wojny by nie doszło.
Jakiś czas wcześniej Paweł Lisicki redaktor naczelny Do Rzeczy jako powód wojny podał przypuszczenie że

podczas rozmów ostatniej szansy w styczniu 2022 USA nie uświadomiło bądź nie zrobiło tego dość mocno
że w ewentualnej wojnie USA poprą Ukrainę.


Nie zgodzę się z tymi dwiema wypowiedziami.
Otóż Ukraina dla USA jest "za górami za lasami"
Dla Rosji zaś tuż za miedzą.
Wojny na Ukrainie nie można było wygrać w trzy dni i z tym się zgodzę.
Ale wygrać w tydzień już tak.
Kto widząc po tygodniu upadek Ukrainy wysłałby do niej jakikolwiek sprzęt prócz może "5 tys hełmów"?
Za wcześnie jest aby dzielić skórę na Rosjanach ale oni powinni byli tę wojnę w kilka dni wygrać
a tymczasem zrobili jakieś takie założenia jakby ich krajem Jaś Fasola rządził.
Nie zdziwię się jeśli w przyszłości ktoś zamiast nazwania kogoś debilem zwyczajnie nazwie go ...ruskim.


 
Ostatnia edycja:

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 544
Punkty reakcji
90
Rosyjskie terytorium to zbytnio zagrożone nie jest , może troche by było jedynie wtedy , gdyby np. Białoruś była opanowana przez włądze pro zachodnie , ale to jedynie wtedy. Bardziej tu chodzi o odbudowanie swojej strefy wpływw na terenach po radzieckich.
Na razie nie jest. NATO w Ukrainie, czy na Krymie takie zagrożenie by stwarzało.
Strefa wpływów ma być właśnie po to, by temu zapobiec, bo Rosji biedne jak mysz tereny Donbasu nie są do niczego potrzebne. Co innego port w Odessie czy Krym i tu Putin odniósł pełen sukces.
Porażką dla niego, chociaż nie okazuje jest wejście Szwecji i zwłaszcza Finlandii do NATO.
Rosjanie po dziś dzień mają w pamięci ciężkie boje z malutka Finlandią, jak i snajpera Simo Hayhe- ''Białą Śmierć''.
Stawka toczy się o Arktykę. To właśnie fińskie wojsko wykryło trenujący w Arktyce w mundurach maskujących Rosjan, a Putin zapisał ochronę Arktyki jako jeden z priorytetów na przyszłość. To w dużej mierze o nią toczy się gra na Ukrainie.
 
Ostatnia edycja:

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 544
Punkty reakcji
90
A słyszałaś o Rzezi praskiej ? Powstanie kościuszkowskie - armia carska dokonała brutalnych mordów na ludności cywilnej polskiej i szacuje się , ze zginęło 20 tyś. ludzi , mordy równie bestialskie co banderowców w 1943 roku . Podobnych mordów ludności cywilnej było w historii masa. Podczas wojny w jugosławii były mordy podobne do tych co podczas rzezi wołyńskiej. Więc nie wiem ciągle co ty masz ciągle z tą rzezią wołyńską , tym bardziej , że nie jest to na temat tego wątku. Załóż nowy temat rzeź wołyńsk i będzie się pisać na temat rzezi wołyńskiej.
Kiedy to było? Ofiary Wołynia żyją po dziś dzień. Po dziś dzień się modlą- ,,Od głodu, wojny i Ukraińców, zachowaj nas Panie'' Po dziś dzień nie dostały przeprosin! O rekompensacie nie wspominając... Czeka się chyba na to aż wymrą i całą sprawę się wymaże, tak jak to było za ,,komuny'', to obrzydliwe!
Zważywszy, że to taki rzekomo bratni naród, któremu tyle pomagamy.
Z drugiej strony Kaczyński żąda reparacji od Niemiec po 80 latach!

Akcja Wisła była słuszną odpowiedzią na Wołyń i działa się w tych samych czasach. Jeżeli ona była na dzisiejsze standardy zbrodnia wojenną, to czym był na dzisiejsze czasy Wołyń? Ludobójstwo ponoć się nie przedawnia, jak ten pajac z tv wspomniał.
 
Ostatnia edycja:

wieslawa

Nowicjusz
Dołączył
18 Kwiecień 2010
Posty
111
Punkty reakcji
24
Druga sprawa; dostałam od kogoś takie zatrważające przypomnienie, lista "miłości Ukrainy do Polski". Wklejam
"Historia ukraińsko-polskich relacji w skrócie: 1648 - Ukraińcy mordują tysiące polskiej szlachty — powstanie Chmielnickiego 1768 - Ukraińcy mordują 100 tys. Polskich mieszczan i szlachtę — koliszczyzna 1817 - Ukraińcy mordują 2 tys. Polaków w Małopolsce Wschodniej 1918 - Ukraińcy strzelają do tysięcy polskich dzieci we Lwowie — Orlęta Lwowskie 1920 - Ukraińcy nie potrafią obronić Kijowa oddanego im przez polskie wojsko 1931 - Ukraińcy mordują wojewodę Hołówkę 1934 - Ukraińcy mordują ministra Pirackiego 1939 - Ukraińcy mordują setki polskich żołnierzy broniących Polski 1943 - Ukraińcy dokonują ludobójstwa - około 250 tys. Polaków — Rzeź Wołyńska UPA - nie da się dokonać dokładnej estymacji ofiar. Strona ukraińska zakazuje... 1944 - Ukraińcy mordują tysiące Polaków na Kresach Płd. Wsch. — czystka etniczna 1945 - Ukraińcy mordują tysiące Polaków na Podkarpaciu — czystka etniczna 1991 - Ukraińcy otrzymują pierwsze niepodległe państwo w historii — od ZSRR 2015 = 2015 2022 - już kilka milionów Ukraińców zamieszkało w Polsce… lub więcej Nigdy nie było żadnej przychylnej Polakom myśli na ukrainie. Od doktryny doncowa, ich “dekalogu” , później u.p.a itd… w założeniu było mor....dowanie Polski i Polskości. A poniżej odrobina ukraińskiej poezji - t.szewczenko - ich wieszcz narodowy - fragment poematu “Hajdamacy”… Skasują? Dajcie noża, siłę dajcie, Męki Lachom, Męki!!! Kary Lachom kary! Jak szalony, wiesza, pali, Sieka trupie ciało: Dajcie Lacha, dajcie 7yda! Mało mi ich, mało! Dajcie Lacha, krwi dawajcie! Mięsa z krwią i pianą! Były jeszcze rz..ezie np : Batoh , Humań - gdzie zam.ordowali bes.tialsko ok 20 tyś Polaków i 7ydów - Ich zbr...odnię na Polakach i 7ydach zdają się nie mieć końca...Jeszcze jako EsesGaliz.... "Halyczyna" SS Galizien - Huta Pieniacka, Chodaczkowo WIelkie, Prehoryłe, Smoligów, wieś Borów... a 28 dni temu zaatakowali nas znowu - Przewodów - 15 listopad 22. Było jeszcze np. przystąpienie wraz z H.i.tlerem oddziałów u.k.r nacjonalistów 1 września i atak na Polskę...W Baligrodzie w Bieszczadach dołączyły do niemieckich sił, oraz sformowany przez hitlerowską Abwehrę pod dowództwem prowidu OUN Romana Suszki i Osypa Bojdunyka - Legion Ukraińskich Nacjonalistów. W skład wchodziły 2 bataliony zwanych z ukraińska kureniami - w sumie około 600 żołnierzy. Batalionami dowodzili: por. Jewhenij Hutowicz „Norim” i por. Osyp Karaczewśkyj „Swoboda”… 17 września 1939, głównodowodzący Armii Czerwonej Ukrainiec Kliment Woroszyłow, dowodzący Frontem Ukraińskim Ukrainiec Siemion Timoszenko. Katyń, główny planista i organizator Zbrodni Katyńskiej, Ukrainiec Piotr Soprunienko, szef wydziału NKWD od Spraw Jeńców Wojennych i Internowanych. Cóż. Trzeba to puścić w świat. Nawet za Katyniem stali ukraińscy szowiniści... ale próbują zatuszować prawdę w tej całej ukropropagandzie głównego nurtu... Trzeba kopiować i puszczać w świat. Już próbują przyciszyć W..łyń."
Ostatnie zdanie też jest ważne.
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 351
Punkty reakcji
203
Co jakiś czas ktoś twierdzi że Rosja się rozpadnie.

"Pięć rosyjskich regionów chce odłączyć się od Federacji Rosyjskiej — tak mówią wyniki internetowego referendum, w którym miało wziąć udział 5,6 mln osób. Rekordowa liczba padła w obwodzie kaliningradzkim — aż 72 proc. głosujących chce niepodległości. Organizatorzy nieoficjalnego referendum zapowiadają, że będą starać się o jego legitymizację."

Przypuśćmy że z Kaliningradem jest to prawda.
Ale co dalej?
Państwem-miastem zostaną?
Jeśli nie to do kogo dołączą?
Ci dziennikarze albo klepek nie mają albo uprawiają "myślenie życzeniowe".
 
Do góry